Wesoly

Ile czasu schodzi Ci na warkę?

Wczoraj zacierałem Bittera i od nastawienia gazu do schłodzenia i klaru zeszło mi 6h 15 minut

Warka 102l.

Nie wiem jak wygląda tren nalewak , jeśli to wężyk z małym czarnym kranikiem to będzie leciała sama piana...

Jak mnie wzywają do tablicy to się melduję

Chyba wszystko zostało już w temacie napisane, ale podsumujmy:

- dosłodzenie 4-5g/litr,

- rozlew przy użyciu nalewaka,

- przed i po rozlewie, szczególnie jeśli chcemy korzystać kilka razy z tej samej beczki, dezynfekujemy głowice spirytusem,

- dobrze jest mieć schładzarkę lub jeszcze lepiej nalewać piwo z beczki schłodzonej i nie wstrząśniętej.

Stalowe KEGi 5l to jak dla mnie pomyłka, właśnie sie pozbyłem 3 sztuk w raz z pompka Co2 oraz ręczną.

Rok, dwa, 3?

Wszystko zależy od piwa.

Zrobisz odpowiednia cichą fermentację, KEG będzie sterylny, to ciężże piw można dość długo przechowywać, choć moim zdaniem większość po roku czasu dość mocno siada, nawet takie portery stają się gorsze.

Co do czasu opróżniania beczki. Jeśli KEG będzie w zimnym, piwnica, lodówka, itp, to spokojnie można z niego przez miesiąc czy dwa korzystać, pod warunkiem odpowiedniej czystości sprzętu do wyszynku.

[

Czy rozsądnym kompromisem nie byłoby schłodzenie brzeczki do 20°C, zadanie drożdży i pozostawienie od razu w temp. 8°C? Dajemy fory drożdżakom, poprzez wyższą temp. na starcie, ale nie pozwalamy im fermentować w wysokiej temp. Ta wyższa temp. idzie tylko w fazie namnażania.

 

Co do tego statera w niskiej temp. to też mnie ten problem zastanawiał, ale przecież taki Wyeast nie sugeruje, żeby zmiażdżoną saszetkę trzymać w chłodzie.

Jak już wcześniej pisałem, drożdże zadaję w temp 20-23°C, następnie w ciągu 2-3h schładzam do temp 8-10°C.

Nigdy nie miałem problemu z rozpoczęciem fermentacji.

Może kluczem do sukcesu jest odpowiednia ilość zdrowych drożdży?

U siebie na 90-100l zadaję około 200-300ml gęstwy.

Osobiście używam tlenu medycznego z reduktorem medycznym.

Dyfuzor akwarystyczny. Natlenianie 15-20minut 100l brzeczki.

Drożdże zadaje w temp 23-25°C, następnie brzeczka w tanku schładzana jest do 9-10°C w ciągu 2-3h.

fermentacja średnio następuje po kilkunastu godzinach. Przy odpowiedniej ilości drożdży trwa 7-10 dni przy temp 9-11°C.

Najlepiej natlenianie było by przeprowadzić dopiero po ochłodzeniu brzeczki, jednak warzenie kończę w nocy, schładzarkę podłączam do zegara czasowego i idę spać.

Zdarzyło mi się się kiedyś zapomnieć zamknąć zawór w butli z tlenem poszła pełna butla 1,5l 150Bar do piwa. Na początku obawiałem się że piwo pójdzie w kanał, jednak wyszło bardzo smaczne.

Ostatnio nie natleniam i piwo fermentuje równie dobrze.

Bierhalle używa takich beczułek.

Profesjonalnych KEGów nie ma co porównywać do stalowych puszek.

Moje wszystkie stalowe piątki trafiły na śmietnik.

KEGi w osłonie z poliuretanu utrzymują temperaturę przez kilka godzin w warunkach pokojowych. Jednak przy użyciu dolnego kranu spustowego piwo musi być wypite w kilka godzin, inaczej piwo ulega odgazowaniu.

Ciekawą beczułkę ma kolega na zdjęciu.

 

No i gratulacje Wesoły - dwa medale w garści

Swoją drogą, nie było złotego medalu w kategorii miody pitne, czy też jest to wspomniany błąd?

W tym roku jury było bardzo, bardzo surowe. W zeszłym roku miałem 6 medali...

Impreza bardzo udana, co do beczułek to były tez takie:

http://picasaweb.google.com/rafal.wesoly/Browar/photo#5168273042906811730

Artykuł z Gazety Wrocławskiej, dodatek Oleśniczanin o V Dolnośląskim Zlocie Stowarzyszenia Winiarzy i Miodosytników Polskich

http://wino.org.pl/documents/20oles10.pdf

Niestety jest sporo błędów, ale ogólnie artykuł na plus.

Oleśnica 2008, V Zimowy Zlot SWiMP

Już po raz piąty mam przyjemność zaprosić wszystkich członków i sympatyków wyrobu trunków domowych na Zimowy Zlot Stowarzyszenia Winiarzy i Miodosytników Polskich.

Impreza odbędzie się w dniach 15-17 luty br., tradycyjnie w Oleśnicy.

W programie przewidywane są miedzy innymi: konkurs win z dzikiej róży, konkurs miodów pitnych oraz pokaz sycenia miodu pitnego Piwniaka Półdwójniaka.

Dodatkowo będzie możliwość degustacji wszelkich trunków domowej roboty, win, miodów pitnych, nalewek oraz piw.

Szczegółowe informacje dotyczące imprezy można znaleźć na forum wino.org.pl pod adresem

http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=17741

Zgłoszenia należy przesyłać do dnia 8 lutego br na adres:

rafal.wesolowski@wino.org.pl

Od kilkudziesięciu warek stosuje brzeczkę i nie ma problemów.

W przeliczniku daje mniej cukru niż zalecają, max 6-7g/l.

Napisz może w jaki sposób przygotowywałeś starter.

U mnie przy namnażaniu wszystkie drożdże pachną podobnie.

Najlepsza jest kapslownica stołowa

A jak sobie radzi z butelkami o różnej wysokości?

Mam zawsze przygotowane pod ręką kilka podkładek różnej grubości.

Ja do wiadra pakuję wężyki, rurkę, i inne pierdoły do rozlewu, trochę wody, łyżka piorsiarczynu i gotowe.

A jak mam kilkaset pustych flaszek na zbyciu. Umieściłem info na browar.biz

I mi to OT nie robić!

Przy kapslownicy stołowej bez pomocy osób trzecich 300 flaszek 0,33l w 3 godziny.

W RIMSie tak robimy, w HERMS zacier podrzewany jest również w przepływie ale bezpośrednio.

Zawsze też można robić ciut większe warki

Nie warto kupować tego.

Rurkowy skuteczniejszy i nie musisz przelewać zacieru do wiadra...

R.I.M.S (Recirculating Infusion Mash System)

H.E.R.M.S. (Heat Exchange Mash System)

http://www.brewtree.com/page/page/307012.htm

Z tego co pamiętam różnica pomiędzy RIMS a HERMS jest taka, że w pierwszym wężownica - wymiennik zanurzona jest w naczyniu z wodą, natomiast w drugim ogrzewamy w przepływie.

W związku z tym instalacje RIMS sa 3 naczyniowe, a HERMS du naczyniowe.

RIMS może być ogrzewany gazem lub prądem, natomiast HERMS wyłącznie prądem.

Można to porównać do ogrzewania wody przepływowym ogrzewaczem wody lub bojlerem.

Znajdź tylko na brewzilli klasyczną warzelnię...

Same RIMS/HERMS gdzie czynnikiem ogrzewającym jest przepływająca brzeczka...

Filtrator rurkowy to parę złotych i chwila roboty, a jakie udogodnienie...

Chyba nie rozumiem Twojej intencji...

zacierno-filtrująca - OK. Zacierasz, wkładasz filtrator rurkowy,

po co chłodnica wbudowana w warzelnej?

Dodatkowo musisz mieć dwa naczynia ogrzewane, a to spor podnosi koszt instalacji.

W mnie filtracyjna jest tak dobrze odizolowana, że zacieranie infuzyjne robię w niej, a nie jest ona wcale ogrzewana!

Również dekokt robię w KF!

Jedynym elementem jaki mi brakuje to zbiornik 80l do grzania wody do wysładzania. Przy lekkich piwach KEG 50l trochę za mały.

Tak jak pisałem, w najbliższym czasie zastanawiam się nad kilkoma modyfikacjami.

Znalazłem dzisiaj na allegro bojler 80l. Mogło by to być ciekawe urządzenie do wysładzania. Zmontować takie cuś na ścianie, kilka godzin wcześniej ustawić temp na 76°C i gotowe...

http://www.allegro.pl/item256380817_podgrzewacz_elektryczny_wody_ariston_sg_80_pl.html

Tylko na własne potrzeby.