-
Postów
525 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Wesoly
-
-
Wczoraj testowałem tegoroczne wina gronowe z młodej winnicy.
Zapowiada sie całkiem fajnie. Regent i Rondo są już klarowne, całkowicie wytrawne i co najważniejsze ekstraktywne.
Rose z Pinot Noir i Chardonnay super, kwasowość wyrazista, aromaty idealne. Podobnie z Pinot Noir i Gewurtztraminer. Ten drugi to będzie przebój u kobiet.
-
Od lat używam DS18B20. Sprawdza się idealnie. Termometry bimetaliczne są do bani...
-
To jest zawór do wspawania.
Zalety ma same.
1. Nie ma załamań na spawach
2. Nie ma uszczelnień na gwincie
3. Można rozkręcić w mak' date='
4. Wykonanie całkowicie ze stali kwasoodpornej
i kilka innych....[/quote']
Ślicznie
Ale rozumiem, że w zbiornik wspawujemy króciec z gwintem i dopiero w niego wkręcamy w/w zawór ?
Trochę źle zobaczyłem Twoją fotkę.
Lepiej stosować zawory bez muf czy króćca, tylko wersję do wspawania. Po rozkręceniu zaworu wspawujemy część w zbiornik, potem skręcamy i mamy idealne połączenie. W przemyśle nigdzie nie stosuje się zaworów wkręcanych. Niepotrzebne miejsce zawirować i infekcji.
-
To jest zawór do wspawania.
Zalety ma same.
1. Nie ma załamań na spawach
2. Nie ma uszczelnień na gwincie
3. Można rozkręcić w mak,
4. Wykonanie całkowicie ze stali kwasoodpornej
i kilka innych....
-
CześćW fermentorze stożkowym jest jeszcze jeden problem. A nawet PROBLEM: mycie. Porównaj mycie i dezynfekcję dwóch wiaderek, a pucowanie fermentora stożkowego, z wykręcaniem i wygotowywaniem kraników itd.
Myslę że użycie karchera i mocnej zasady rozwiązuje problem mycia. A dezynfekcja piro. I żadnego wykręcania kraników. MOże Wesoły by się wypowiedział, ale nie sądzę żeby bardzo zadziwiał przy swoich tankach.
Podobnie jak Ty, zalewam dół tanka roztworem NaOh. Zawory również przemywam, tak aby w sakiewkach był roztwór.
W tym stanie tank oczekuje do kolejnej warki. Raz w sezonie warto usunąć osady twarde roztworem kwasu solnego.
Jak już kilka razy pisałem, nawet w małym tanku o pojemności około 100l zachodzi zjawisko cyrkulacji, niezależnie czy fermentujemy pilsa przy 8°C, czy pszenicę przy 18°C.
-
D 90. Nr 1 na rynku w swojej klasie. D 40, D 60 mają ciut kulawą matrycę.
-
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad osmoza do pilsów.
Wczoraj spisałem wyniki badań.
Się zastanawiam czy jest sens. Ujęcia głębinowe, woda ogólnie bez zarzutu.
Oto parametry:
Amoniak mg/l NH4 poniżej 0,2
Azotany mg/l NO3 7,1
Azotyny mg/l NO2 poniżej 0,020
Barwa mg/l Pt <5
Chrom mg/l Cr poniżej 0,02
Mangan mg/l Mn poniżej 0,001
Odczyn pH 7,4
Przewodność elektryczna właściwa ?S/cm 967
Siarczany (N) mg/l SO4 186
Twardość Sumaryczna zawartość wapnia i magnezu mg/l CaCO3 432
Sód mg/l Na 11,90
Żelazo ogólne mg/l Fe poniżej 0,004
-
Może zacząć od początku:
1. Czym KONKRETNIE miało by się zajmować Stowarzyszenie (promowanie kultury piwnej to nie konkret tylko ogólnik)?
2. Czy Stowarzyszenie będzie prowadziło działalność komercyjną?
3. Czy Stowarzyszenie ma zrzeszać wyłącznie piwowarów domowych?
Jeżeli pkt. 2 = NIE to w początkowym okresie należy zająć się pkt. 1 a dopiero po osiągnięci jakichkolwiek sukcesów myśleć o formalizacji
Jeżeli pkt. 2 i 3 = TAK to Stowarzyszenie może myśleć o rejestracji i formalizacji, a na forum zapanują wieczne kłótnie
Jeżeli pkt. 3 = NIE to pkt. 2 musi być na TAK ze względu na to, że nikt nie będzie za darmo poświęcał czasu na m.in. promowanie innych działalności komercyjnych, a na forum zapanują wieczne kłótnie
Jeżeli pkt. 3 = NIE to przykładowo ja odpadam
Można to potraktować humorystycznie
Oddział Piwowarski formalnie nie istnieje.
Powołany został prezes, jednak nie zostały do dnia dzisiejszego dokonane formalności - zgłoszenie oddziału we właściwym starostwie.
Dodatkowo oddział nie podją żadnych działań statutowych pod patronatem SWiMP. To tyle.
-
Szkoda że nie wypaliła współpraca SWiMP z piwowarami. Niestety powołany ponad rok temu oddział piwowarski nie podjął żadnych działań statutowych pod szyldem SWiMP.
Jeśli powstanie niezależne stowarzyszenie to można wykorzystać nasz statut.
Można też pomyśleć o współpracy i pociągnąć dalej temat Oddziału Piwowarskiego.
Większość znajomych mi piwowarów wytwarza zarówno piwo, wina nalewki i inne alkohole.
-
Mnie też można łapać, jak nie jestem w "Zielonym piekle"
nick "wesoly_olesnica"
-
Dziękuje wszystkim za rewelacyjną atmosferę. Oby takich imprez i spotkań było więcej.
Oczywiście fajnie spotkać się przy piwku, lecz wymiana doświadczeń na tego typu spotkaniach jest bezcenna.
Wielkie ukłony należą się również panią ze stoiska analitycznego. Profesjonalizm na najwyższym poziomie zwalił mnie z nóg...
-
W mojej piwniczce od marca do września mam wodę, nawet i pół metra, zastanów się, czy nie lepiej jej zrobić zupełnie osobno.
Kopiesz w narożniku dół, wstawisz rure PCV fi 300-400 długości 120-150 cm, na dno włóknina, trochę kamienia i pompa z pływakiem. Problem wody znika.
-
4 Bar na 4 dni i jest dobrze nagazowane. Oczywiście kluczem do sukcesu jest niska temperatura.
-
Foty już bardzo stare. Browar jest juz po kilku modyfikacjach i oczekuje na kolejne.
Tanki i kotły wykonywane z rur, stożki w dwóch gotowe, w kolejnych zwijane.
Wszystko robione w firmie, niestety przez różne osoby i różnie z jakością.
Wbrew panującym opiniom w małych tankach stożkowych zachodzi cyrkulacja piwa w trakcie fermentacji.
-
U mnie przedstawione poniżej tanki sprawują się doskonale.
http://picasaweb.google.com/rafal.wesoly/Browar#5125924890934023746
-
Musze Cię zmartwić.
Niestety podwyższona temp negatywnie wpływa na smak piwa.
Warzyłem ostatnio dwa Koelsche i pierwszy,mimo temp zewnętrznej 18°C, w trakcie fermentacji zgrzał się do 24-25°C. Niestety nie miałem na miejscu niezbędnego sprzętu do schłodzenia dośc sporego zbiornika.
Przy kolejnej warce byłem już przygotowany i utrzymywałem temp w zakresie 13-16°C. Piwko wyszło znacznie smaczniejsze od pierwszego.
Podobne doświadczenia mam z dolniakami.
-
Dawno temu bawiłem się w cydry.
Postaraj się dość szybko spożyć trunek. Z czasem drożdże podlegają autolizie i niezbyt ładnie to pachnie...
Ponoć rozwiązaniem są specjalne drożdże do cydrów.
-
Szkoda, że mam trochę innych zajęć i ciut daleko...
-
Stały CO2 spokojnie przeżyje w zamrażalniku. Cena tez nie jest powalająca 40zł/10kg
-
Mam kilka ciekawszych sposobów na chłodzenie fermentującego piwa.
1. Suchy lód - kupujemy kilka kg, pakujemy do zamrażalki i sukcesywnie wrzucamy w miarę potrzeb (stosowane przy zimnej maceracji przy produkcji wina)
2. Wężownica ze stali KO zanurzona w fermentorze. Do wężownicy podłączamy schładzarkę od piwa - obieg do chłodzenia kolumny - zadajemy odpowiednią temperaturę na termostacie i gotowe. Moje stożkowe tanki 115l nie bardzo by się zmieściły do lodówki i często stosuje tą metodę.
3. Zbiornik fermentacyjny z płaszczem + schładzarka do piwa, reszta jw.
1 i 3 metodę niebawem będę testował. 1 przy maceracji win, 3 do piwa. Ostatnio na wiosce wyrwałem piękny zbiornik 200l ze stali KO do schładzania mleka. Oczywiście z płaszczem wodnym.
-
Dlatego, że szkło, z którego wykonane są areometry nie lubi gwałtownych zmian temperatury, Z powodu wielokrotnego rozszerzania się i kurczenia materiału dochodzi do permanentnej zmiany wymiarów przyrządu, a co za tym idzie jego rozkalibrowania.
Widziałem areometry gorzelniane skalibrowane na kilkadziesiąt °C....
Osobiście używam refraktometru.
-
Mnie napisali 2 lata temu - zapach zbutwiałych liści _ czy coś podobnego' date=' ale zmieściło się w pierwszej dziesiątce. To jakie były te inne brrrr. JK[/quote']
Ten zapach pewnie delikatnie przewijał się w tle i był wyczuwalny tylko dla wyszkolonego nosa, a dla większości ludzi zapewne to piwo było przepyszne, więc nie ma się czym przejmować
Ja mam teraz ciekawego zgryza, bo Slavoy ostatnio powiedział, że mojego pilsa, tego co na konkurs poszedł "lekko czuć mlekiem", czyli jakby się wdała fermentacja mlekowa. Ja tego nie czuję nic a nic - ciekawe, co jury wyczuje. Mam nadzieję, że Slavoya nos po prostu zwiódł:o
W początkowej fazie fermentacji mlekowej jest bardzo miły aromat. Niestety bardzo szybko, szczególnie wyższych temp. piwo zamienia się w kwasiżura...
(Pamiętasz moje polotmave? Podróży nie przeżyło, a z piwnicy było jeszcze przez kilka tygodni pijalne)
-
Będę w piątek. Nocleg najprawdopodobniej w Neptunie.
W sobotę rano muszę być w Niepołomicach...
-
Dodaj do każdej porcji chmielu pakowanej próżniowo kilka gram pirosiarczynu potasu lub sodu.
Niestety nie mam dostępu do pakowaczki próżniowej i trzymam zasiarkowany chmiel w wiadrach 33l.
Wina domowe
w Domowe specjały
Opublikowano
W tym roku miałem za mało owoców aby było sens grzebać się biurokrację przy rejestracji winnicy. Jak będę miał 3-4 tyś litrów wina rocznie to wprowadzę wina do obrotu.
Aktualnie w Polsce tylko 2 winnice uzyskały zgodę na sprzedaż wina.
1. Winnice Jaworek.
2. Winnica Zabrodzice.
Z tej drugiej radzę omijać szerokim łukiem wina...