Przepis który chciałbym przedstawić jest banalnie prosty i uważam, że każdy, nawet największy kulinarny laik, poradzi sobie z nim
Składniki:
3 kilogramy żeberek
2 kilogramy cebuli
1 litr piwa (najlepiej ciemne i jasne w proporcji pół na pół)
1 łyżka mąki, tłuszcz do smażenia (olej lub smalec), sól i pieprz
Żeberka myjemy, suszymy, kroimy na porcje i grubo nacieramy solą i pieprzem.Następnie kroimy cebulę w sposób raczej dowolny (talarki, pół talarki, kostka, piórka - cebula i tak w większości się rozgotuje) w tym czasie przygotowujemy naczynie do smażenia (ja smażę w brytfance, wszystko w jednym naczyniu, mniej zmywania ). Mocno rozgrzewamy tłuszcz i smażymy żeberka na brązowy kolor. Po obsmażeniu odkładamy żeberka na talerz i smażymy cebulę, również na brązowo. Gdy cebula będzie już gotowa zasypujemy ją mąką aby wchłonęła tłuszcz, wrzucamy żeberka do naczynia (razem z sokami które wypłynęły), zalewamy piwem, zmniejszamy ogień, przykrywamy i...zapominamy na godzinę. Po tym czasie sprawdzamy czy mięso jest miękkie. Gotujemy do miękkości, a to zależne jest od grubości mięsa. Generalnie danie najlepsze jest następnego dnia, kiedy cebula się rozgotuje i odda cukier do sosu, a sam sos stanie się gęsty. Dla podkręcenia smaku można dodać trochę musztardy, można też użyć piwa miodowego, albo portera z chilli.
W warunkach domowych podaję z kaszą gryczaną i sałatką z buraków, w warunkach imprez na świeżym powietrzu świetnie smakuje i ze zwykłą bułką.
Wielką zaletą jest to, że piwo będące tu bardzo istotnym składnikiem smakowym można dobierać do własnych potrzeb i upodobań.