Skocz do zawartości

WujekStaszek

Members
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez WujekStaszek

  1. Ufff, a już myślałem, że to mój brak umiejętności filtracji spowodował obrzydliwy wygląda piwa. Używałem pale ale, aktualnie stoi na cichej, zobaczymy czy się chociaż trochę wyklaruje. No i niepokoi mnie, że ostatnio kupiłem większy zapas słodu, jeszcze 2 warki z tego wyjdą. Najwyżej będę podawał w glinianych kuflach żeby nikt nie widział tej brei.
  2. Problem jest głębszy niż może ci się wydawać. Możesz być geniuszem, ale dopóki nie będziesz umiał zwerbalizować swoich myśli to nikt nie będzie chciał tego słuchać. Wyobraź sobie, że forum internetowe to jest takie odzwierciedlenie klubu dyskusyjnego w życiu realnym. Chciałbyś rozmawiać z człowiekiem który tak niechlujnie przedstawia swoje myśli? Nie sądzę. Inni użytkownicy też nie. Dlatego chcąc zadbać o dobrą reklamę bloga spróbuj popracować nad poprawną pisownią. To już nie będzie odpychało i wszyscy zrozumieją o co chodzi. A to już dobry krok. Poza tym może spróbujesz na forach anglojęzycznych? Tam masz większe prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że wszyscy zrozumieją co napisałeś na blogu.
  3. To pytanie powinieneś zadać sobie przy pisaniu pierwszego posta. Ilość błędów zatrważając, trudno zrozumieć sens.
  4. Możesz użyć samego pale ale, chyba nawet lepiej zacząć od jednego słodu a później z czasem dokładać inne. Barwa jest trochę ciemniejsza od pilzneńskiego, ale to nadal dosyć jasny kolor.
  5. Przepis który chciałbym przedstawić jest banalnie prosty i uważam, że każdy, nawet największy kulinarny laik, poradzi sobie z nim Składniki: 3 kilogramy żeberek 2 kilogramy cebuli 1 litr piwa (najlepiej ciemne i jasne w proporcji pół na pół) 1 łyżka mąki, tłuszcz do smażenia (olej lub smalec), sól i pieprz Żeberka myjemy, suszymy, kroimy na porcje i grubo nacieramy solą i pieprzem.Następnie kroimy cebulę w sposób raczej dowolny (talarki, pół talarki, kostka, piórka - cebula i tak w większości się rozgotuje) w tym czasie przygotowujemy naczynie do smażenia (ja smażę w brytfance, wszystko w jednym naczyniu, mniej zmywania ). Mocno rozgrzewamy tłuszcz i smażymy żeberka na brązowy kolor. Po obsmażeniu odkładamy żeberka na talerz i smażymy cebulę, również na brązowo. Gdy cebula będzie już gotowa zasypujemy ją mąką aby wchłonęła tłuszcz, wrzucamy żeberka do naczynia (razem z sokami które wypłynęły), zalewamy piwem, zmniejszamy ogień, przykrywamy i...zapominamy na godzinę. Po tym czasie sprawdzamy czy mięso jest miękkie. Gotujemy do miękkości, a to zależne jest od grubości mięsa. Generalnie danie najlepsze jest następnego dnia, kiedy cebula się rozgotuje i odda cukier do sosu, a sam sos stanie się gęsty. Dla podkręcenia smaku można dodać trochę musztardy, można też użyć piwa miodowego, albo portera z chilli. W warunkach domowych podaję z kaszą gryczaną i sałatką z buraków, w warunkach imprez na świeżym powietrzu świetnie smakuje i ze zwykłą bułką. Wielką zaletą jest to, że piwo będące tu bardzo istotnym składnikiem smakowym można dobierać do własnych potrzeb i upodobań.
  6. Przepraszam za prawdopodobnie banalne pytanie, ale co to jest FAH? Znalazłem tonę wątków na forum po wpisaniu FAH w wyszukiwarkę, ale w każdym skrótem piszecie "zrobiłem FAH". Z kolei wyszukiwarka wiki nie znajduje hasła FAH. Full Aroma Hops E: O błysk światłowodu za późno
  7. Skoro fermentacja się skończyła, na co wskazują pomiary cukru, to możesz. Odfermentowanie też na niezłym poziomie.
  8. Akurat na areometrze nie warto oszczędzać, podobno te z Biowinu szybko się rozregulowuje, więc oszczędność tych 20 złotych może narobić więcej szkód niż pożytku. A co do zaworka grawitacyjnego to moje doświadczenia są raczej słabe - zaworek przestał spełniać swoją funkcję po pierwszym czyszczeniu i teraz radzę sobie bez niego, całkiem skutecznie.
  9. U mnie Lubelski, Marynka, Magnum i Hallertau. Mam nadzieję, że w tym roku choroby ominą mój chmiel, bo w zeszłym roku miałem z tym spory problem.
  10. Zasyp: 2.5kg Pale Malt (optima) 0.25kg Karmelowy 150EBC (optima) Zacieranie: 3L/kg, 60', jednotemperaturowe (68°C) Chmielenie: 15g Target 12%AA 60' 20g EKG 4.5%AA 5' Drożdże Gozdawa PAY7 Temperatura fermentacji: 21°C Cukier do refermentacji: 44g OG: 13Blg FG: 4.5Blg IBU:45 AbV: 4,6% EBC: ~20 Możesz mi wyjaśnić o co chodzi w tym przepisie? To jest przepis na piwo, składniki, jego podstawowe parametry. Czyli absolutny początek Twojej kariery z piwowarstwem. Przejrzyj sobie temat, poczytaj, bo bez tej wiedzy nie ruszysz. http://www.piwo.org/topic/2146-mapa-watkow-dzialu-piaskownica/
  11. Skoro szefostwo samo nie chce się pochwalić, to może chociaż zadowolony klient pomoże. Sklep się powoli rozwija, strona internetowa już w pełni działa, depozyt się zapełnia, oby do przodu, trzymam kciuki!
  12. W tym rzecz W porządku, więc interesowałyby mnie raczej jasne piwa, tak do 14 BLG. Możecie rzucić jakimiś propozycjami?
  13. Napisałem, że zależy mi na pozbyciu się szyszek, słody bez problemu mogę dobrać, drożdże ewentualnie też, chociaż najlepiej gdyby można byłoby to zrobić na gęstwie US-05.
  14. Innego wyjścia nie ma, ale liczyłem jeszcze na jakieś wsparcie w kierunku słodów i ilości piwa, bo jeszcze mam za mało doświadczenia żeby wymyślać receptury.
  15. Mam około 50 gramów Lubelskiego, 20 gramów Hallertau i kilka gramów Marynki w szyszkach których chciałbym się pozbyć. Czy jest jakiś pomysł na pozbycie się tego za jednym zamachem? Słody raczej dowolne, drożdże raczej US-05, gęstwy też można się pozbyć.
  16. Czytam, czytam i nie bardzo wiem o co chodzi. Jaki jest właściwie problem? Skoro piwo odfermentowało, "wyszumiało się", nie ma chmielenia na zimno, to w takim razie trzymanie na siłę piwa na cichej nie ma większego sensu.
  17. >ktoś pyta czym zastąpić siateczki >powiedz, że używasz siateczek Myślę, że gaza wystarczy w zupełności. Tanio, możesz dostosować ją do ilości chmielu, można po użyciu spokojnie wyrzucić.
  18. Kupiłem identyczną strzykawkę jak alawrak, sprawdza się bardzo dobrze, ale ja ją dezynfekuję zanurzając we wrzątku na kilka minut - szybko i łatwo. Zdecydowanie tańsza i bardziej poręczna opcja niż urządzenia do pobierania próbek dostępne w sklepach dla piwowarów.
  19. To może podłączę się pod temat - jak rozpoznać czy gęstwa stojąca już długo w lodówce nadaje się jeszcze do użycia?
  20. NIE Jakby tak bylo to nie potrzebowalbys srodkow dezynfekujacych. Może dlatego, że nie wszystko można bezpiecznie potraktować wrzątkiem? E: Poza tym użycie wrzątku jest bardziej czasochłonne i mniej wygodne. Środki dezynfekujące zdecydowanie ułatwiają życie i dają większą pewność, ale moim zdaniem nie są niezbędne.
  21. Bez przesady, nie popadajmy w panikę. Wrzątek jest wystarczającym źródłem sterylizacji, jeżeli przetrzymasz tam chochlę przez kilka minut to żadne zarazki tam nie przeżyją. Na tym etapie i ciepła chochla nie powinna namieszać, fermentacja prawdopodobnie skończona, nawet jeśli sparzysz małą kolonię drożdży, to jeszcze są dziesiątki innych.
  22. A jak mierzyłeś ilość cukru? Bo ja na przykład swoją pierwszą warkę "osłodziłem" nie tą miarką co powinienem i dopiero później się zorientowałem, że wsypałem o 1/3 cukru mniej, co zaowocowało słabo nagazowanym piwem.
  23. Z racji tego, że sam zaczynałem ledwie kilka miesięcy temu, to mam dosyć świeże spojrzenie na tę sytuację. Podobnie jak mąż autorki zaczynałem od poszukiwań nowych smaków i gatunków piw, później trafiłem na spotkania podobnych osób. Na te spotkania przychodzili również piwowarzy domowi, smakowałem wtedy pierwszych piw robionych w domu. I od tego się zaczęło - postanowiłem, że sam sam zacznę podobny proces w domu. Zaczęło się szukanie w internecie, pierwsze przymiarki, sprawdzanie możliwości. Wiosną kupiłem sadzonki chmielu, powoli planowałem rozpoczęcie produkcji na poważnie. Widocznie to była dosyć nośna idea, gdyż rodzina nieco mnie wyręczyła - dostałem zestaw startowy na imieniny. Później kupiłem zestawy surowców z ekstraktami, gdyż zacieranie na samym początku mnie przerażało, a i możliwości na samo początek nie było. Ale po zrobieniu dwóch warek z ekstraktów uznałem, że pora na wyższy poziom. Zakupiłem niezbędne oprzyrządowanie, surowce i aktualnie fermentuje pierwsza warka z zacieru. Teraz już to nie przeraża jak na samym początku. Dlatego uważam, że nie ma sensu ładować masy pieniędzy w kompletne zestawy z bajerami, na sam początek wystarczy nawet te kilka akcesoriów i brew-kit, niech sam zainteresowany zobaczy czy coś takiego mu pasuje, jak się wciągnie to sam zacznie szperać, kompletować sprzęt, czytać i w naturalny sposób złapie bakcyla, bo zaczęcie z wysokiego C od produkcji z zacieraniem może odstraszyć zamiast zaciekawić. Zresztą dla mnie to odkrywanie krok po kroku jest bardzo interesujące i sprawia, że cała zabawa coraz bardziej mi się podoba.
  24. Czytałem, wiem czym grozi, ale to póki co najniższa temperatura którą mogę zapewnić. Ale powrócę do pytania zasadniczego - skąd w moim przypadku słaba piana? Czy to właśnie wina temperatury?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.