Skocz do zawartości

Porter Warszawski - instrukcja technologiczna


elroy

Rekomendowane odpowiedzi

W infuzji nie zagotowuje się zacieru.

Zagotowywanie nie ma za zadanie podnosić temp. zacieru. Nie jest to głównym zadaniem.

 

tłumaczysz mi jak małemu dziecku, ja to wiem.

Moim zdaniem to nie dekokcja i tyle.

Potraktowali I zacier jak zacieranie dodatków niesłodowanych który trafił do głównego zacieru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu tak w browarze zawodowym nie. Tutaj wszystko musi pasować do harmonogramu. Kończy się jedno zacieranie zaczyna następne. Moim zdaniem to, choć trochę dziwna bo rozdzielnonaczyniowa, ale jednak forma dekokcji. Wynika pewno z optymalizacji i dostępności kotłów. W każdym razie na pewno nie infuzja bo ta polega na dolewaniu wrzątku do zacieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym razie na pewno nie infuzja bo ta polega na dolewaniu wrzątku do zacieru.

 

nie no zastrzelcie mnie :ble:

ładna definicja, bardzo ładna. godna piwowara który uwarzył 2 warki z procesem zacierania.

infuzja polega na dolewaniu wrzątku :smilies::okey:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

infuzja polega na dolewaniu wrzątku :smilies::okey:

 

Wyobraź sobie, że nawet sama nazwa na to wskazuje... Tradycyjna infuzja ( jeśli stosowano kilka przerw ) polegała na dolewaniu wrzątku do zacieru. Nie ma mowy o zewnętrznym źródle energii do podgrzewania zacieru.

 

Wiem też, że cie nie przekonam bo jesteś jak zawsze najmądrzejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

infuzja polega na dolewaniu wrzątku :smilies::okey:

 

Wyobraź sobie, że nawet sama nazwa na to wskazuje... Tradycyjna infuzja ( jeśli stosowano kilka przerw ) polegała na dolewaniu wrzątku do zacieru. Nie ma mowy o zewnętrznym źródle energii do podgrzewania zacieru.

 

Wiem też, że cie nie przekonam bo jesteś jak zawsze najmądrzejszy.

 

mądrość to rzecz nabyta, trzeba się uczyć by być mądrym co innego to inteligencja ...

do błędu się potrafię przyznać

 

kiedyś może i dolewali wrzątku ale teraz się chyba nie dolewa ?

oświeć mnie proszę to przyznam rację

podaj źródło gdzie się dokształcę o infuzji sterowanej temperaturowo z wrzątkiem, bez podgrzewania przeponowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś może i dolewali wrzątku ale teraz się chyba nie dolewa ?

 

A jak się ma dzisiaj tylko zaizolowaną kadź bez zewnętrznego systemu grzewczego ( jak wiele browarów w krajach anglosaskich ) to co się robi, jak myślisz? Bo wątpię żeby grzałki wsadzali do środka i przypalali zacier. Zresztą mniejsza z tym, to jest najbardziej ortodoksyjne podejście do infuzji. Wg mnie jacer wyczerpał temat:

W infuzji nie zagotowuje się zacieru.

 

Zagotowywanie nie ma za zadanie podnosić temp. zacieru. Nie jest to głównym zadaniem.

 

Podążając twoją logiką, tzw odwrócona dekokcja nie jest dekokcją tylko zacieraniem infuzyjnym w dwóch naczyniach.

Ja niniejszym kończę dyskusję, bo już wiem teraz, że będzie nudna i jałowa. Mój atak na ciebie pewnie mogłem sobie darować ale twoja ironia i cynizm w stosunku do innych forumowiczów zwyczajnie mnie denerwuje. Wybacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam chyba coś nie tak z uczuciami, nie odebrałem że Ty mnie atakujesz ...

 

w dekokcji mamy inną sytuację,

wlewamy do kotła wodę i słody mieszamy, odbieramy gęsty zacier, podgrzewamy z przerwami i gotujemy, później dolewamy do zacieru głównego.

w opisie technologicznym jest to rozdzielone na dwa zaciery.

Pragnę zauważyć że podstawą dekokcji jest odebranie gęstego( frakcji śruty słodu o dużych cząstkach) i jej gotowanie mające na celu rozkład skrobi.

w opisie technologicznym porteru TEGO nie ma.

 

Uważny czytelnik zauważy, że to nic innego jak tylko podwójna sterowana temperatourowo infuzja tylko że w pierwszym zacierze po procesie infuzji zacier zostaje zagotowany a następnie dodany do kadzi gdzie następuje kolejna infuzja sterowana temperaturowo drugiego zacieru

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może być problem bo gotowanie zacieru da taninową ściągającą goryczkę :smilies: i jeszcze te enzymy

Taniny wypłukują się od zbyt długiego wysładzania, nie od gotowania.

Co by nie mówić wiedzy nigdy za dużo, opracowanie jest ciekawe i oby więcej takich na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak zapytam ktoś zamierza uwarzyć to piwo, czy dalej kruszyć kopie o semantykę?

 

może być problem bo gotowanie zacieru da taninową ściągającą goryczkę :smilies: i jeszcze te enzymy :lol:

 

Te enzymy to mogły być używane, a wcale nie musiały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak zapytam ktoś zamierza uwarzyć to piwo, czy dalej kruszyć kopie o semantykę?

 

może być problem bo gotowanie zacieru da taninową ściągającą goryczkę :smilies: i jeszcze te enzymy :lol:

 

Te enzymy to mogły być używane, a wcale nie musiały.

 

kto raz spróbuje enzymów to o nich nie zapomni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.