Skocz do zawartości

Browar Parnik


olo333

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie monach może zastąpić bursztynowy lub aroma, a ja używam ich w takiej ilości jak ty monacha dodałeś do tej receptury, którego nie dodawałem ostatnio do swoich AIPA, ale w pierwszych piwach dość go sporo wrzucałem do kotła prawie po 1 kg, dlatego że gdzieś tak wyczytałem, że dopiero przy takiej ilości nada podbudowę słodową, choć raczej mi trochę to nie pasowało do IPA, ale kto jak lubi :P Chodzi o to że słodowość z monacha jest o wiele mniejsza i daje troszkę inny efekt pełności piwa w porównaniu do tych dwóch wyżej wymienionych, dlatego wolę je używać zamiast monacha. Podejrzewam, że wzorowałeś się na recepturze Dagome na GCh :) więc co ja tam wiem :P

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka 59 - Grodziskie

 

Piwo uwarzone w sobotę, 12-10-2013. Sklad:

 

Słód pszeniczny grodziski Weyermann - 2 kg

Słód wędzony Steinbach - 0,5 kg

Łuska gryki - 0,2 kg

 

Zacieranie w lodówce, od 70 do 67°C, przez 70 minut. Obawiałem się filtracji, ale o dziwo poszło nadspodziewnaie sprawne, jak gdybym zacierał 100% słodu jęczmiennego.

 

Chmielenie:

20 g Sybilla 6,5 % AA (szyszka 2013) - 60 min

Pół łyżeczki mchu irlandzkiego - 15 minut

20 g Sybilla 6,5 % AA (szyszka 2013) - 5 min

 

Wynik końcowy: okolo 23 l, 7,5°Blg. Po schłodzeniu do 25°C zdałem starter (0,7 l) z drożdży do grodziskiego (jeszcze raz dzięki Leszczu ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka 60 - American Brown Ale

 

Piwo warzone w sobotę, 26-10-2013. Skład:

 

Pale Ale - 4kg

Brown - 0,3 kg

Karmelowy 150 Strzegom - 0,23 kg

Czekoladowy - 0,1 kg

 

Zacieranie: lodówka, 100 minut, od 70°C do 67°C.

 

Chmielenie:

20 g Warrior 15,9% AA (granulat) - 60 minut

10 g Cascade 8,6% AA (granulat) - 15 minut

40 g Cascade 8,6% AA (granulat) - 1 minuta

 

Wynik końcowy: około 21 l, 14°Blg. Nowa saszetka uwodnionych drożdży US-05 zadana w temperaturze 25°C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka 61 - American Stout

 

Piwo warzone wczoraj w nocy, 10-11-2013. Skład:

 

Pale Ale - 3,6 kg

Bursztynowy Strzegom - 0,17 kg

Aroma - 0,23 kg

Cara Gold - 0,3 kg

Pszeniczny - 0,2 kg

Czekoladowy - 0,26 kg

Jęczmień palony - 0,35 kg

Płatki owsiane błyskawiczne - 0,3 kg

 

Zacieranie - lodówka turystyczna, 120 minut, od 70°C do 66°C.

 

Chmielenie:

30 g Chinook 10,5 % AA (granulat) - 60 min

10 g Cascade 8,6% AA (granulat) - 15 minut

38 g Cascade 8,6% AA (granulat) - 3 minuty

 

Wynik końcowy - około 20 l, 17°Blg. Gęstwa z US-05 zadana w temperaturze 21°C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Warka 62 - American Amber Ale

 

Piwo warzone w Andrzejki, 30-11-2013. Skład:

 

Pale Ale - 4 kg

Karmelowy 30 Strzegom - 0,25 kg

Karmelowy 50 Strzegom - 0,4 kg

Cara Gold - 0,2 kg

Pszeniczny - 0,2 kg

 

Zacieranie: lodówka turystyczna - 68°C przez 20 minut, następnie dolewka wrzątku i 70-67°C przez 60 minut.

 

Chmielenie:

22 g Chinook 11,6 % AA (granulat) - 60 min

10 g Simcoe 11,9 % AA (granulat) - 15 min

10 g Citra 12,7 % AA (granulat) - 15 min

Pół łyżeczki mchu irlandzkiego - 15 min

15 g Simcoe 11,9 % AA (granulat) - 0 min

15 g Citra 12,7 % AA (granulat) - 0 min

 

Wynik końcowy - około 20 l, 15°Blg. Gęstwa z US-05 zadana w temperaturze 23°C.

 

A w piątek Warka 61 - American Stout trafiła do butelek - 19 l, 3,5°Blg, 78 g cukru do refermentacji.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka 62 - American Amber Ale

 

W sobotę 14-12-2013 dosypałem 20 g citry i 18 g simcoe, bez przelewania na cichą. Pprzy okazji pomiar gęstości - poniżej 3°Blg, więc w 12°C US dojadły resztki cukrów. Piwo jest bardziej klarowne niż dwa pozostałe, które były fermentowane na wcześniejszych pokoleniach z tej saszetki - klarowność piw na US-05 to jakaś loteria. Obejdzie się zatem bez dodawania żelatyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka 63 - pils "Rok fałszywej wiosny" ;)

 

Piwo zacierałem w nocy 27 grudnia. Tego dnia miałem urlop, więc wykorzystałem czas pomiędzy świętami a weekendem na to, żeby się trochę dłużej z tą warką pobawić i zastosować odwrotną dekokcję. Skład:

 

Pilzneński - 3,7 kg

 

Zacieranie: do zacierania i wysładzania użyłem wcześniej przegotowanej i zdekantowanej znad osadów wody kranowej. Słody wrzuciłem do 15 l wody o temperaturze 36°C. Pomiar pH - 5,9. Dolałem 5 ml kwasu mlekowego 80% - spadło do pH 5,2. Po 45 minutach odebrałem 7,5 l rzadkiej brzeczki, a resztę podgrzałem do 70°C. W tej temperaturze zacier przebywał jakieś 45 minut. Następnie podgrzanie i gotowanie dekoktu przez 15 min. Po 15 minutach 7,5 l, odebrane na początku, wróciło do gara, co spowodowało spadek temperatury do 68°C. W taj temperaturze kolejne 30 minut.

Wysładzanie na dwie raty. Do 15 l dodałem 3 ml kwasu mlekowego. Ostatnia porcja miała pH 5,5.

 

Chmielenie:

18 g Warrior 16,7 % AA (granulat 2012) - 60 min

20 g Sybilla 6,5 % AA (szyszka 2013) - 10 min

40 g Sybilla 6,5 % AA (szyszka 2013) - 0 min

 

Wynik końcowy: 22 l o gęstości 12,5°Blg. Drożdże (starter z bavarian lager) zadałem przed świtem w temperaturze 16°C. Fermentacja rozpoczęła się po południu, w temperaturze około 12°C. Obecnie ma temperaturę 10,5°C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie monach może zastąpić bursztynowy lub aroma, a ja używam ich w takiej ilości jak ty monacha dodałeś do tej receptury, którego nie dodawałem ostatnio do swoich AIPA, ale w pierwszych piwach dość go sporo wrzucałem do kotła prawie po 1 kg, dlatego że gdzieś tak wyczytałem, że dopiero przy takiej ilości nada podbudowę słodową, choć raczej mi trochę to nie pasowało do IPA, ale kto jak lubi :P Chodzi o to że słodowość z monacha jest o wiele mniejsza i daje troszkę inny efekt pełności piwa w porównaniu do tych dwóch wyżej wymienionych, dlatego wolę je używać zamiast monacha. Podejrzewam, że wzorowałeś się na recepturze Dagome na GCh :) więc co ja tam wiem :P

 

Procentowy udział jak w recepturze Dagome, ale nie GCh, tylko Grand Prix z Warszawy. Musze spróbować z tym bursztynowym, nie warzyłem nigdy AIPA, ale jakoś mi ten monachijski tu nie leży.

 

Niektóre z moich receptur mają sens jedynie wtedy, kiedy się zbyt przy niech nie majstruje, oraz o ile piwo jest wypite odpowiednio świeże. Co mam na myśli konkretnie:

 

- pewnie zaraz ktoś mi "pojedzie", ale w mojej opinii słód pilzneński i pale ale to nie jest to samo i nie powinno się ich stosować wymiennie,

- monachijski jest w tym piwie tylko dlatego, że większość bazy to słód pilzneński, oraz dla tego, że ten od Strzegomia jest że tak się wyrażę specyficzny i uznałem, że powinien pasować

- monachijski monachijskiemu nie równy - słody w zależności od dostawcy i koloru zauważalnie różnią się efektem w piwie

- w moich IPA użyłem monachijskiego ze Strzegomia, którego zresztą bardzo nie lubię, bo jest wg mnie strasznie słodki, jednowymiarowy, a przy tym dosyć narzucający się w smaku, szczególnie w końcówce. No ale w piwie do picia na świeżo jako balans ujdzie.

 

W październiku warzyłem powtórkę mojego GCh. Smakował znakomicie. Świeży. Na dzień dzisiejszy jest to piwo słabe. Tak to działa niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia butelka tego piwa została wypita w sylwestra, więc można powiedzieć, że poszło w miarę świeże. Jako, że to moja pierwsza AIPA, to byłem w sumie zadowolony, ale faktycznie mogła by być trochę bardziej wytrawna. To, że użyłeś pilzneńskiego a nie pale ale zauważyłem dopiero po uwarzeniu piwa, przeglądając jeszcze raz Twojego bloga - jakoś odruchowo założyłem, że podstawowym słodem Twojego piwa był właśnie pale ale. Żałuję tylko, że nie udało mi się spróbować Grand Prixa, uwarzonego na podstawie zwycięskiej receptury, w Ciechanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Warka 64 - Rauchbier

 

Piwo zacierane w sobotę (18-01-2013) w nocy. Skład:

 

Wędzony Steinbach - 2,5 kg

Monachijski Ireks - 1,5 kg

Caramunich typ I - 0,2 kg

Carapils - 0,2 kg

Karmelowy 300 - 0,1 kg

 

Zacieranie w lodówce turystycznej przez 80 minut, temperatura od 69°C do 65°C. Przed korektą pH 5,7, po dodaniu 3 ml kwasu mlekowego 80% spadło do 5,2. Wysładzanie 15-litrami wody z dodatkiem 3 ml kwasu mlekowego.

 

Chmielenie (90 minut):

12 g Warrior 16,7 % AA (granulat 2012) - 60 min

 

Wynik końcowy: 20 l, 15°Blg. Gęstwa z bavarian lager zadana w temperaturze 18°C - przelana prosto z wiaderka po pilsie. Fermentacja rozpoczeła się po kilku godzinach, wczoraj wieczorem było 12°C.

 

Warka 63 - pils - niestety, fermentacja zatrzymała się gdzieś na 4,5°Blg (powinno zejść do około 3) i od kilku dni się nie ruszyło, choć przeniosłem do cieplejszego miejsca (13°C). Przelałem go na cichą w niedzielę rano, bo chciałem w końcu odzyskać z niego drożdże, a znając życie, to mógłbym czekać do wiosny a i tak by się pewnie nie ruszył. Tak wygląda kara za zbyt mały starter i bardzo słabe napowietrzenie brzeczki. Zastanawiam się co z nim teraz zrobić, pomysłów jest kilka - jeden z nich jest taki, że jest w sumie całkiem smaczny nawet bez gazu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Warka 64 - Rauchbier

 

Tym razem bavariany dobrze wykonały swoje zadanie, po trzech tygodniach rauchbier zakończył fermentację z wynikiem 3,5°Blg. Niestety, warunków do lagerowania nie mam, więc w piątek (07-02-2014) piwo prosto z burzliwej trafilo do butelek - 20 l z dodatkiem 70g cukru.

 

Warka 65 - Marcowe

 

Jako, że wiosna coraz bardziej zaczyna nam deptać po piętach, nie tracąc czasu w sobotę (08-02-2014) bavariny zaprawiłem do nowej roboty. Skład:

 

Pilzneński - 2 kg

Monachijski Ireks - 1,5 kg

Caramunich typ I - 0,16 kg

Carapils - 0,2 kg

Karmelowy 300 - 0,06 kg

Caragold - 0,05 kg

 

Zacieranie w lodówce, 70 minut, 68-68°C. Do zacieru 3 ml kwasu mlekowego 80%, tyle samo do wysładzania.

 

Chmielenie (60 minut):

12 g Warrior 16,7 % AA (granulat 2011) - 60 min

15 g Sybilla 6,5 % AA (szyszka 2013) - 10 min

15 g Sybilla 6,5 % AA (szyszka 2013) - 0 min

 

Wynik końcowy: 22 l, 12,5°Blg. Dosyć dużo gęstwy z bavarian lager zadałem w temperaturze 13°C, fermentacja ruszyła po kilku godzinach.

 

Tymczasem niedofermentowany pils wciąż jest w szklanym balonie, ale po dwóch tygodniach cichej pojawiło się trochę piany i powoli przebiega fermentacja - jest więc nadzieja, że zejdzie do właściwego poziomu odfermentowania.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka 63 - pils "Rok fałszywej wiosny"

 

Piwo, po długiej "cichej", trafiło w sobotę (23-02-2014) do butelek. Gęstość 3,5°Blg - myślę, że ostatecznie zeszłoby do 3°Blg, ale odbywa się to w takim tempie, że czekałbym pewnie do wielkanocy. Dlatego też zabutelkowałem go z 40 g cukru i szczyptą drożdży S-33 - mam nadzieję, że będzie ok. Klarownością za to dorównuje eurolagerom.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka 66 - ciemne, wędzone śliwkowo-korzenne - czyli świąteczne.

 

Piwo uwarzone w nocy z soboty na niedziele (01-03-2014). Nie zrobię już chyba w tym roku portera, więc to piwo jest jakimś tam miksem dwóch ostatnich piw, jakie chciałem zrobić w tym sezonie lagerowym - wędzonego śliwkowego i portera właśnie. Sklad:

 

Wędzony Steinbach - 2,5 kg

Monachijski CM - 2 kg

Caramunich typ I - 0,5 kg

Pszeniczny - 0,5 kg

Czekoladowy (900) - 0,2 kg

Pilzneński - 1 kg

Śliwki wędzone - prawie 0,5 kg (zjedliśmy może trzy)

Goździki - 2 szt

Cynamon mielony - płaska łyżeczka

 

Zacieranie w lodówce: 70 minut, od 70°C do 66°C. Do zacieru 3 ml kwasu mlekowego, tyle samo do wysładzania.

 

Chmielenie (60 minut):

13 g Warrior 16,7 % AA (granulat 2011) - 60 min

2 goździki - 60 min

15 g Sybilla 6,5 % AA (szyszka 2013) - 20 min

1 łyeczka cynamonu - 20 min

0,5 kg wędzonych śliwek - 15 min

 

Wynik końcowy: 20 l brzeczki o gęstości 18,5°Blg. Nie wiem co z tego wyjdzie, ale brzeczka miała niesamowity zapach - wędzona śliwka + cynamon. Po schłodzeniu do 15°C, rano zadałem ponad 0,5 l gęstwy z bavarian lager, które podjeły pracę dosyć szybko.

 

Dzień wcześniej, w piątek 28-02-2014, do butelek trafiła Warka 65 - Marcowe. Gęstość końcowa 3°Blg, nie do końca klarowne. Zabutelkowane z dodatkiem 80 g cukru i dodatkiem świeżych drożdży S-33.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Warka 67 - Grodziskie

 

Piwo uwarzone w sobotę, 29-03-2014. Jest to kopia warki nr 59, na gęstwie z tej warki, która spędziła prawie pół roku w zamrażarce. Po rozmrożeniu drożdże w starterze przez 36 h co prawda nie dawały żadnych znaków życia, ale ostatecznie ładnie ruszyły. Starter w smaku nie wykazywał niczego podejrzanego, więc zdecydowałem się ich użyć. Skład:

 

Słód pszeniczny grodziski Weyermann - 2 kg

Słód wędzony Steinbach - 0,5 kg

Łuska gryki - 0,2 kg

 

Zacieranie w lodówce, od 70 do 67°C, przez 70 minut. Do zacierania użyłem 3 ml kwasu mlekowego. Niestety, pomiaru dokonałem dopiero pod koniec zacierania i zdziwiłem się wynikiem - 6 pH. Pomimo wielokrotnego zwracania filtratu, nie udało mi się uzyskać klarownej brzeczki. Wysładzanie z dodatkiem 4 ml kwasu mlekowego.

 

Chmielenie:

20 g Sybilla 6,5 % AA (szyszka 2013) - 60 min

Pół łyżeczki mchu irlandzkiego - 15 minut

20 g Sybilla 6,5 % AA (szyszka 2013) - 5 min

 

Wynik końcowy: 22 l, 8°Blg. Po schłodzeniu do 25°C zdałem starter z drożdży do grodziskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.