Nie wiem skąd taki pomysł na recepturę Saisona, ale wg mnie to Saison nie jest.
Po co takie kombinacje? Nie lepiej pójść w klasyka? Zrób prosty zasyp bez kombinacji: pilzneński (90%) i pszeniczny (10%) lub np. pilzneński (85%), monachijski (10%) oraz pszeniczny (5%). Do tego chmielenie: EKG/Styrian Goldings/Saaz na 60, 15 i 2 minut. Możesz dać cukier (około 5%), ale jak masz drożdże dobrze odfermentowujące to możesz pominąć. Nie dawaj też curacao - może odbić się to dziwną goryczką. Jak już to daj obrane skórki pomarańczy. Drożdże - najlepiej Wyeast 3711 albo odpowiednik z WL czy FM. Zatrzyj na wytrawnie, przeprowadź poprawnie fermentację (zacznij od 16C i dojedź do 25C) i będziesz zadowolony.