Fermentis Safbrew T-58

[Adam Pawlicki]

Jak już sam poczytałem to i mi niezbyt się sklejają z tym stylem. A raczej chodziło o czas, nie kwoty.

Dzięki za szybką odpowiedź, zastanowię się jeszcze. 

[Fexor]

Nadadzą się te drożdże do Saisona? Czytając opinie w tym wątku nie wiem co o tym myśleć. Przede wszystkim zastanawiam się nad temperaturą fermentacji. W jakiej temperaturze fermentować żeby uzyskać przyprawowy smak? 22oC będzie ok, czy za wysoko? Zebrałem gęstwę po Świątecznym ale zastanawiam się czy nadadzą się do kolejnego piwa.

[vettis]

36 minut temu, Fexor napisał:

Nadadzą się te drożdże do Saisona? Czytając opinie w tym wątku nie wiem co o tym myśleć. Przede wszystkim zastanawiam się nad temperaturą fermentacji. W jakiej temperaturze fermentować żeby uzyskać przyprawowy smak? 22oC będzie ok, czy za wysoko? Zebrałem gęstwę po Świątecznym ale zastanawiam się czy nadadzą się do kolejnego piwa.

 

Nadają się najlepiej do ciemnych piw i najlepiej świątecznych  

[Fexor]

Tylko jak to jest z temperaturą fermentacji w końcu. Czy powyżej 20 C (czyli podawanego przez producenta jako optimum ale jeszcze w granicach podanego zakresu pracy) pojawiają się jakieś niepożądane aromaty? Mam możliwość fermentacji w ok. 19-20 C ale raczej dla otrzymania przyprawowego smaku to mi się wydaje trochę za mało.

[Glowa]

Zrobiłem na tych drożdżach jedno piwo, miał być milk stout o zasypie pale ale + wiedeński+monachijski+carafa, ale zrezygnowałem z laktozy i został taki dziwny stout. Fermentowane w temperaturach około 16-19 stopni. Sypnąłem jedną saszetkę warkę 11 litrową. Wyszła intensywna przyprawowość. Przy butelkowaniu piwo było paskudne(mdłe), ale po 2 tygodniach, po nagazowaniu i lekkim schłodzeniu już całkiem dobre - w aromacie przede wszystkim suszony imbir, ziele angielskie, gdzieśtam gałka muszkatołowa, pieprz, goździki, cynamon. Taki jakby zimny grzaniec, ciekawe. Jeśli powtórzę użycie tych drożdży w stoucie to bez pajacowania z wiedeńskimi czy innymi monachijskimi i zatrę na wytrawnie. Trochę capiło w trakcie fermentacji.

Edytowane 15 Lutego 2019 przez Glowa

[zasada]

2 godziny temu, Glowa napisał:

miał być milk stout

Skąd taki pomysł, że te drożdże do milk stouta? Belgijski stout jest spotykaną kombinacją, ale mleczny belgijski stout? Wczoraj pisałem na forum o T58, że mam do nich dziwną słabość, chyba dorzucę do koszyka przy następnych zakupach.

[LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO]

14 godzin temu, zasada napisał:

Skąd taki pomysł, że te drożdże do milk stouta? Belgijski stout jest spotykaną kombinacją, ale mleczny belgijski stout? Wczoraj pisałem na forum o T58, że mam do nich dziwną słabość, chyba dorzucę do koszyka przy następnych zakupach.

 

hurrrr ale belgijskie ejle tylko na płynnych!

 

tak serio to też mam słabość do tych grzybków. robiłem jakieś pół roku temu belgijskiego stouta i nie pomogło mu nawet zatarcie na słodko. gdybym teraz je powtarzał to zdecydowanie sypnąłbym laktozy - bo tym safejlom nie przeszkadza ani zacieranie na słodko ani duży zasyp palonych słodów. one po prostu przeżrą wszystko. 

[zasada]

30 minut temu, LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO napisał:

hurrrr ale belgijskie ejle tylko na płynnych! 

DE-DY-KO-WA-NYCH !1!!!111one1!one

Edytowane 16 Lutego 2019 przez zasada

[Glowa]

Pomysł z dupy, po prostu to jedyne drożdże piwowarskie jakie były w sklepie

 

Edycja: Chociaż tak sobie myślę, że można by spróbować zrobić coś w stylu Piernikowego Focha z browaru Olbracht 

Edytowane 16 Lutego 2019 przez Glowa

[LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO]

4 godziny temu, Glowa napisał:

Pomysł z dupy, po prostu to jedyne drożdże piwowarskie jakie były w sklepie

 

Edycja: Chociaż tak sobie myślę, że można by spróbować zrobić coś w stylu Piernikowego Focha z browaru Olbracht 

robiłem xmas stouta z toną przypraw i T58. wyszło naprawdę pysznie, ale ponownie - bez laktozy sie nie obedzie

[zegancio]

Dodam kilka słów od siebie na temat drożdży Safbrew T-58.

 

Uwarzyłem na nich trzy piwa kolejno po sobie. Saison, Belgian IPA oraz Belgijski Stout.

 

Saison 15°Blg początkowo rokował na piwo w stylu, ładne fenole z fermentora jednak już w butelce  fenolowość szybko znikła, owocowości też w nim nie zasmakowałem. W opinii innego piwowara wyszedł taki troszkę bez-stylowiec. 

W BIPA już było lepiej pewnie za sprawą użycia chmielów Simcoe i Mosaic . Drożdże jednak miały w tym bardzo mały udział poza dobrym odfermentowaniem choć nie tak wysokim jak zakładałem (~77%). I w nim brak fenoli, przypraw próżno doszukiwać się belgii.

W stoucie gdzie użyłem ok 20% palonych słodów, belgii już w ogóle nie ma choć samo piwo w sobie jest smaczne i poprawne. 

 

Reasumując:

Zestawiając je do FM26 na których w zeszłym roku uwarzyłem BIPA  to T-58 nie mają startu do nich.

Porównując dwa piwa Saison: jedno na w/w drożdżach drugie na Mangrove Jack's M29 to pierwsze wypada całkowicie bezstylowo. 

 

 W piwach ciemnych być może coś by mogły pokazać ale trzeba uważać z ilością słodów palonych.

 

Warto dodać że wszystkie piwa startowałem z dolnego zakresu temperatur podanego przez producenta i być może to był ich główny powód  "umiarkowanej neutralności".

 

Edit: 13/12/20

Aktualnie prowadzę fermentację piwa  w temp 20°C podnosząc co 24h o jeden stopień.

Edit: 05/01/21

Zdecydowanie wyższa temperatura fermentacji daje lepsze efekty. Po 4 dniach fermentacja zwalnia, warto jednak przetrzymać do ok 8-9 dni bo grzyby dojadą po 0,5blg co kilka dni. 

Piwo (jeszcze młode ~10dni w butelce) daje się wyczuć lekkie fenole w aromacie delikatnie owocowe, ciężko mi wyczuć konkretnie jaki to owoc ale zdecydowanie jest to cytrus, na finiszu delikatnie wyczuwalny alkohol. Całościowo fajnie się to komponuje. Odfermentowanie na poziomie 80% przy zacieraniu na wytrawnie.

Edytowane 5 Stycznia 2021 przez zegancio

[Ayodele]

Otrzymałem gęstwę z T 58 bardzo rzadką.Czy to jest prawidłowe czy wywalić to do zlewu ?

[korzen16]

Sprawdź jak pachnie i ewentualnie jak smakuje. Gęstość o niczym nie świadczy.

 

[Ayodele]

Dzięki.