Areh Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 20 dni to dość długo, ale nie napisałeś w jakiej temp. przebiegała fermentacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielczi Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 19°-20° Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Areh Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Po takim czasie w tej temp. teoretycznie powinno być już po fermentacji. A nawet jak jeszcze minimalnie ma dofermentować, to zrobi to na cichej. Ja bym zlewał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soyero Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Po takim czasie w tej temp. teoretycznie powinno być już po fermentacji. A nawet jak jeszcze minimalnie ma dofermentować, to zrobi to na cichej. Ja bym zlewał. Ja bym już na cichą nie zlewał. Zostawiłbym już w tym samym fermentatorze i teraz zrobił 2 kolejne pomiary. Jak wynik jest taki sam to do butelek. Ktoś pisał że na cichą lepiej zlewać za wcześniej niż zbyt późno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Areh Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 W sumie, Twoja sugestia jest chyba sensowniejsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Ktoś pisał że na cichą lepiej zlewać za wcześniej niż zbyt późno Nie pamiętasz uzasadnienia? Bo wydaje mi się to totalnie sprzeczne z moimi odczuciami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielczi Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 (edytowane) Nope, potrzebna gęstwa i chmiele na zimno więc tak dłużej stać nie może. Zabutelkowalem 2 sztuki przed chmieleniem, żeby potem sobie pochlipać że zepsułem chmieląc je:) Edytowane 17 Kwietnia 2015 przez zielczi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krugerius Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Ktoś pisał że na cichą lepiej zlewać za wcześniej niż zbyt późno Nie pamiętasz uzasadnienia? Bo wydaje mi się to totalnie sprzeczne z moimi odczuciami. Chodzi chyba żeby w nowy fermentorze wytworzyła się jeszcze czapa CO2, która oddzieli piwo od kontaktu z tlenem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinp Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 ...Ktoś pisał że na cichą lepiej zlewać za wcześniej niż zbyt późno. Poszukaj źródła tej sensacji bo chyba coś źle zapamiętałeś.. Wiele osób poleca w ogóle nie przelewać na cichą ( do czego i ja się przyłączam - przelewam tylko kiedy potrzebuje gęstwę, ewentualnie przy chmieleniu na zimno ale to już nie zawsze). Bez cichej tez będzie klarowne, tylko więcej osadu w butelkach zostanie. Zbyt wczesne pozbycie się większości drożdży to prosta droga do wzbogacenia swojego piwka o diacetyl, który nie będzie zanikał z czasem. Sławek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soyero Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 (edytowane) ...Ktoś pisał że na cichą lepiej zlewać za wcześniej niż zbyt późno. Poszukaj źródła tej sensacji bo chyba coś źle zapamiętałeś.. Wiele osób poleca w ogóle nie przelewać na cichą ( do czego i ja się przyłączam - przelewam tylko kiedy potrzebuje gęstwę, ewentualnie przy chmieleniu na zimno ale to już nie zawsze). Bez cichej tez będzie klarowne, tylko więcej osadu w butelkach zostanie. Zbyt wczesne pozbycie się większości drożdży to prosta droga do wzbogacenia swojego piwka o diacetyl, który nie będzie zanikał z czasem. Poszukam bo akurat to stwierdzenie utkwiło mi w pamięci. Teraz jednak biorę się za IPA. Dobrze, że czuwacie Ja też do tej pory nie zlewałem na cichą ale przy IPie spróbuję. A wracając do tematu, to jest sens po 3 tygodniach przelewać na cichą? Co to da? Piwo pewnie już dokładnie odfermentowane, klarowność jakoś specjalnie wzrośnie? Według mnie jedynym sensem jest jest odzyskanie gęstwy. --- abyśmy się dobrze zrozumieli ja właśnie napisałem o nie przelewaniu na cichą, tym bardziej po 3 tygodniach...Sam nie przelewałem do tej pory Edytowane 17 Kwietnia 2015 przez Soyero Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soyero Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 o znalazłem tą informację. JacekKocurek tak właśnie pisał: http://www.piwo.org/topic/6835-pominiecie-fermentacji-cichej/?p=146439 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 (edytowane) jak najbardziej zgodzę się z Jackiem co do ochronnej funkcji poduszki CO2, w szczególności jeśli cicha prowadzona jest w standardowym fermentatorze gdzie zostaje dużo miejsca nad lustrem brzeczki chociażby z powodu średnicy wlotu. niemniej jednak niedokończona fermentacja nie jest do tego wymagana - stary sposób winiarzy to butelka z wodą z dziurą w zakrętce, w niej umocowana giętka rurka tak, by połączenie było szczelne. w butelce mieszamy sodę oczyszczoną z kwaskiem cytrynowym, szybko zamykamy i wylot wężyka kierujemy nad lustro brzeczki. o ile mnie pamięć nie myli 30g sody i 30g kwasku daje jakieś 10L CO2. Edytowane 17 Kwietnia 2015 przez jaras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Bez cichej tez będzie klarowne, tylko więcej osadu w butelkach zostanie ? Jakoś u siebie czegoś takiego nie zaobserwowałem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinp Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 @Soyero dzięki za link. w sumie ma to sens. @bart3q za słabo bujałeś wiadrem przed rozlewem;) a tak poważnie to wydaje mi się że po cichej zostaje nieco mniej osadu. pomiarów jednak nie robiłem, notatek nie mam, upierał się nie będę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon.Warzecha Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Dostałem właśnie od znajomych brewkit od coopersa, ale jest 3 miesiące po terminie, wyrzucić czy może spróbować coś z tego zrobić. Próbował ktoś kiedys ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Robić. Raczej nie ma prawa się popsuć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasmac Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Sam ekstrakt pewnie nie, ale co z drożdzami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2015 jak ma się ekstrakt pójść kochać to lepiej wydać te 10pln na nową saszetkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drapichrust Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 A w przypadku zlewania po burzliwej (3 tygodnie) zlewać do butelek z kranika czy lepiej użyć wężyka? Podejrzewam opcja pierwsza spowoduje zlanie dużej ilości "mętów" z dna fermentatora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASadam Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Zdecydowanie z kranika (po uprzednim odkażeniu), używając rurki z zaworkiem. Ja pierwsze ok. 1/3 - 1/2 butelki zlewam do oddzielnej, więc jak coś z "mętów" jest w kraniku to szybko zleci. No chyba, że kranik przy samym dnie zamontowany, ale chyba tak się nie robi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drapichrust Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 A jeszcze jedno:) Robię swoje pierwsze z brewkitu z receptury ze strony: http://blog.homebrewing.pl/?p=24. Tyle, że słody, brewkit oraz drożdże Gozdawa. Fermentacja skończyła się w ciągu 2 dni. Pierwszy pomiar po tygodniu 6BLG. Sprawdzałem dziś (drugi tydzień bez jednego dnia) niepełne 5BLG. Ale smak, kiepski, bez goryczki wodnisty, w zapachu czuć drożdże. Ma jeszcze leżeć tydzień. Czy po tym czasie i leżakowaniu w butelkach smak się poprawi? Pytam, ponieważ smak na dzień dzisiejszy mnie rozczarował. Najbardziej boli brak goryczki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2015 A jeszcze jedno:) Robię swoje pierwsze z brewkitu z receptury ze strony: http://blog.homebrewing.pl/?p=24. Tyle, że słody, brewkit oraz drożdże Gozdawa. Fermentacja skończyła się w ciągu 2 dni. Pierwszy pomiar po tygodniu 6BLG. Sprawdzałem dziś (drugi tydzień bez jednego dnia) niepełne 5BLG. Ale smak, kiepski, bez goryczki wodnisty, w zapachu czuć drożdże. Ma jeszcze leżeć tydzień. Czy po tym czasie i leżakowaniu w butelkach smak się poprawi? Pytam, ponieważ smak na dzień dzisiejszy mnie rozczarował. Najbardziej boli brak goryczki! Ale jak fermentacja dolniaka mogła się skończyć w ciągu 2 dni? Zakładam więc, że temperatura fermentacji musiała być pokojowa, więc piwo dalekie będzie od smaku pilsa/lagera. Poza tym, jeśli Blg spada to fermentacja się nie skończyła. Jeśli fermentujesz w temperaturach pracy drożdży lagerowych to pozostaw piwo w spokoju co najmniej na kolejne półtora tygodnia i nie grzeb w piwie w tym czasie. Ja lagery zawsze fermentuję dłużej, później idą na jeden-dwa dni do temperatury pokojowej - w zależności od tego jak ciepło jest, rozważam wstawienie ich do wanny z chłodną wodą i później butelkowanie. Na lagerowanie w wiadrze nie mam warunków. Jeśli boli Cię najbardziej brak goryczki to możesz zagotować trochę chmielu w wodzie i odcedzony ekstrakt dodać do piwa przed rozlewem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Bo kolega robił zgodnie z instrukcją gozdawy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drapichrust Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Bo kolega robił zgodnie z instrukcją gozdawy... Tak, ale tylko i wyłącznie co do temp podanej na drożdżach. A jeszcze jedno:) Robię swoje pierwsze z brewkitu z receptury ze strony: http://blog.homebrewing.pl/?p=24. Tyle, że słody, brewkit oraz drożdże Gozdawa. Fermentacja skończyła się w ciągu 2 dni. Pierwszy pomiar po tygodniu 6BLG. Sprawdzałem dziś (drugi tydzień bez jednego dnia) niepełne 5BLG. Ale smak, kiepski, bez goryczki wodnisty, w zapachu czuć drożdże. Ma jeszcze leżeć tydzień. Czy po tym czasie i leżakowaniu w butelkach smak się poprawi? Pytam, ponieważ smak na dzień dzisiejszy mnie rozczarował. Najbardziej boli brak goryczki! Ale jak fermentacja dolniaka mogła się skończyć w ciągu 2 dni? Zakładam więc, że temperatura fermentacji musiała być pokojowa, więc piwo dalekie będzie od smaku pilsa/lagera. Poza tym, jeśli Blg spada to fermentacja się nie skończyła. Jeśli fermentujesz w temperaturach pracy drożdży lagerowych to pozostaw piwo w spokoju co najmniej na kolejne półtora tygodnia i nie grzeb w piwie w tym czasie. Ja lagery zawsze fermentuję dłużej, później idą na jeden-dwa dni do temperatury pokojowej - w zależności od tego jak ciepło jest, rozważam wstawienie ich do wanny z chłodną wodą i później butelkowanie. Na lagerowanie w wiadrze nie mam warunków. Jeśli boli Cię najbardziej brak goryczki to możesz zagotować trochę chmielu w wodzie i odcedzony ekstrakt dodać do piwa przed rozlewem. Źle napisałem, na początku sugerowałem się rurką, która "bulkała" dwa dni. Fermentowało dalej, widziałem po zlanej kurkiem brzeczce, która była nagazowana. Trzymam fermentator w temp. jaka była podana na drożdżach tj. 12-15 st. Trochę chmielu? ile mniej więcej? Ten ostatni etap (dwa dni w temp. pokojowej) ma na celu sklarowania się brzeczki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Areh Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2015 Ten ostatni etap (dwa dni w temp. pokojowej) ma na celu sklarowania się brzeczki? Raczej pobudzenie drożdży żeby jeszcze trochę dojadły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się