bnp Opublikowano 27 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2010 5 l kosztuje 35 zł. http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-1BFB317D-61E02E37/lidl_pl/hs.xsl/offerdate.htm?offerdate=13083 Ja także lubię warzyć. Nie każdy pije tylko swe piwo. Czasami ludzie piją także koncernowe. Uznałem, iż taka okazja jest warta przekazania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 27 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2010 Oczywiście, że warto przekazać, dlatego czytałem na browar.biz jak ktoś napisał że 5l w cenie 5zł. Ja tam nie wiem, ale mi te piwa jakoś nie smakują więc nie będę kupował i pił na siłę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil_s1 Opublikowano 27 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2010 (edytowane) Dzisiaj je widziałem też w puszkach 0,5 l. w Lidlu za 1,80 zł bodajże. Również w promocji. A tutaj właśnie oferta: http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/4182_13289.htm Edytowane 27 Września 2010 przez Kamil_s1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 27 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2010 A ja kupiłem w lidlu piwo Veltins. Było w puszkach. Stoi już chyba 3 tygodnie i jakoś nie mam nastroju do skosztowania. Piwo Veltins to było w latach 80/90 jadno z najlepszych niemieckich piw. Pamiętam bo w tych czasach wiele go wypiłem i bardzo mi smakowało. Ciekawe czy mocno się rozczaruję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 27 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2010 A ja dziś spiłem jedno Whiskey-Weisse, które to zakupiłem na Brackiej Jesieni. I rzeczywiście po przełknięciu fajna goryczka, w smaku whisky. Dodam, że to ciemna pszenica, ale warta spróbowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 27 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2010 Oczywiście, że warto przekazać, dlatego czytałem na browar.biz jak ktoś napisał że 5l w cenie 5zł.Ja tam nie wiem, ale mi te piwa jakoś nie smakują więc nie będę kupował i pił na siłę. już kolega mnie przekonał że nie pija piw koncernowych bo inaczej by wiedział że nie jest możliwe by piwo ( 0,5 l ) kosztował 50 groszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 27 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2010 W 50 poście napisałem o 15zł więc przy tej 5 brakuje jedynki. Przepraszam za mą omyłkę. A to już 1,5 przy zakupie 10-ciu naraz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 Zdegustowałem trochę piw, które przywiozłem z Niemiec - dla mnie to ważna chwila bo praktycznie piewrwszy raz w życiu świadomie smakowałem piwa komercyjne. Najwięcej kupiłem pszenicznych - fajne są, ale nieskromnie powiem, że potrafię zrobić lepsze. Większość to takie ciężkie, mdławe, nieświeże. Pilsy - Bitburger - cienki, Warsteiner - fajny, bardzo poprawny; ale ogólnie ten styl mi nie leży. Dwa Hellesy - Jeden Hecker-Pschorr (fuj, to już Tyskie lepsze) i drugi Weihestephan - poprawny, ale ja chciałem kupić pszeniczne! I tak jestem niezłym sensorykiem, już w połowie butelki zorientowałem się, że omyłkowo kupiłem coś innego. Do tego trzy piwa które spowodowały, że zzieleniałem z zazdrości: Jeden bardzo, bardzo fajny Zwilckel, z dużą dozą słodowości Berliner Weisse - spodziewałem się sztucznej kwaśności i nic ponadto, a jest świetnie skomponowany, przyjemna cytrynowa kwaśność i ta nutka słodowości Schlenkerla - znowu spodziewałem się wędzonej wędzonki z wędzonką, a jest bardzo ładnie zrównoważona, z taką świetną krągłością w smaku i znowu z tą słodowością. Ta piękna niemiecka słodowa nuta nie daje mi spokoju, powtarza się w kilku piwach i nie mam pojęcia jak oni ja uzyskują; coś jakby posmak ziarna prażonego na patelni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 Warsteiner i Veltins to były jedne z najlepszych niemieckich piw na przełomie lat 80/90. Wtedy w niemczech się również nimi zachwycałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 Schlenkerla - znowu spodziewałem się wędzonej wędzonki z wędzonką, a jest bardzo ładnie zrównoważona, z taką świetną krągłością w smaku i znowu z tą słodowością. To piwo jest do kupienia niedaleko mnie i potwierdzam - jest po prostu świetne i bardzo je lubię. Wędzonka nie jest nachalna i pierwszoplanowa, ale właśnie taka uzupełniająca. Polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkos Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 O ktorej Schlenkerlce mowicie? Jesli w Marzen wedzonka nie jest nachalna, to co to wlasciwie znaczy "nachalny"?! Inna sprawa ze skomponowane jest to genialnie i jest to piwo z mojej pierwszej 5ki najlepszych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 O ktorej Schlenkerlce mowicie? Jesli w Marzen wedzonka nie jest nachalna, to co to wlasciwie znaczy "nachalny"?! Inna sprawa ze skomponowane jest to genialnie i jest to piwo z mojej pierwszej 5ki najlepszych. Ja piłem Marzen i Special. W obu kompozycja pierwsza klasa ps: chociaż nie: Special piłem może dwa razy i nie pamiętam dokładnie. Ale jakby było złe, to pamiętałbym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 Ta piękna niemiecka słodowa nuta nie daje mi spokoju, powtarza się w kilku piwach i nie mam pojęcia jak oni ja uzyskują; coś jakby posmak ziarna prażonego na patelni. Mnie też dokładnie to ujmuje w niemieckich piwach. Furda reszta, ale ten słodowy finisz jest mistrzowski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 Ta piękna niemiecka słodowa nuta nie daje mi spokoju' date=' powtarza się w kilku piwach i nie mam pojęcia jak oni ja uzyskują; coś jakby posmak ziarna prażonego na patelni.[/quote']Mnie też dokładnie to ujmuje w niemieckich piwach. Furda reszta, ale ten słodowy finisz jest mistrzowski. Tak, funta kłaków nie warte to nasze warzenie bez tego finiszu. Dowolne piwo z taka perełką w smaku pobije je na głowę. Rozpocznę poszukiwania tego graala - moja pierwsza hipoteza to prawidłowa dawka słodu monachijskiego ciemnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 To piwo jest do kupienia niedaleko mnie i potwierdzam - jest po prostu świetne i bardzo je lubię. Wędzonka nie jest nachalna i pierwszoplanowa, ale właśnie taka uzupełniająca. Polecam. Byłem w czwartek u kumpla we Wrocku na piwkowaniu (jego stara wyjechała ) i zawiozłem mu Marzena, nigdy nie pił wędzonki. Był w szoku Zasmakowało mu, jeszcze coś z niego będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sziszi Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 Rozpocznę poszukiwania tego graala - moja pierwsza hipoteza to prawidłowa dawka słodu monachijskiego ciemnego. tak, tak monachijski ciemny w odpowiedniej dawce ( ? ) i nie przesadzać z karmelowymi, a łatwo przesadzić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 i nie przesadzać z karmelowymi, a łatwo przesadzić Niedługo się okaże czy 26% karmelowego to przesada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sziszi Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 i nie przesadzać z karmelowymi' date=' a łatwo przesadzić[/quote']Niedługo się okaże czy 26% karmelowego to przesada. to zależy gdzie, w w większości lagerów niemieckich to chyba by była przesada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 Rozpocznę poszukiwania tego graala - moja pierwsza hipoteza to prawidłowa dawka słodu monachijskiego ciemnego. tak' date=' tak monachijski ciemny w odpowiedniej dawce ( ? ) i nie przesadzać z karmelowymi, a łatwo przesadzić[/quote'] Też podejrzewam monachijski. 7.5% jasnego monachijskiego w Kolońskim v2.0 daje delikatnie słodowy finisz (celowałem w coś zbliżonego do Reissdorfa), ale to jeszcze nie to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 28 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2012 Pierwszy dzień upałów, na taka pogodę świetnie pasuje Berliner Weisse. Otworzyłem ostatnią butelkę z warki sprzed dwóch lat, o dziwo zachowało się całkiem dobrze. Zadziwia mnie odporność tego gatunku na starzenie - piwo jasne, lekkie, powinno utleniać się jak wściekłe. Inne moje piwa - mocne, ciemne - po roku smakują jak karton. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się