piwosz Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Cześć, Mam już drugiego bittera za sobą. Korzystałem z receptury zgody, http://www.brewersfriend.com/homebrew/recipe/view/44936/beeftown-original Z prawie identycznego zasypu ( 0.5kg karmelowego zamiast 0.4kg ) uzyskałem 9.5Blg przed fermentacją, ok 3.2Blg po fermentacji. Zacierałem 66-67°C Chmieliłem trochę inaczej, marynką na goryczkę, citrą na aromat. Drożdże notinghamy. Fermentacja ~20C*. Piwo niestety średnio pijalne ( a głównie o to mi się rozbiega ). Jak ktoś pił Pacific z Artezana to to może być odnośnikiem świetnej pijalności. Chciałbym dowiedzieć się o waszych doświadczeniach z wysoce pijalnym piwem. Czy tak duża ilość słodów karmelowych mogła wpłynąć na przytłaczający smak bittera? Zacieranie, tzn. zbyt wysokie odfermentowanie? Wszystko na raz się spotęgowało? Chciałbym poznać wasze doświadczenia z eksperymentów dt. pijalności piwa. Dzięki i wasze zdrowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prusak Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Piwo niestety średnio pijalne ... ...bo? Co Ci nie pasowało? ...Z prawie identycznego zasypu ( 0.5kg karmelowego zamiast 0.4kg ) uzyskałem 9.5Blg przed fermentacją, ok 3.2Blg po fermentacji. Zacierałem 66-67°C Chmieliłem trochę inaczej, marynką na goryczkę, citrą na aromat. Drożdże notinghamy. Fermentacja ~20C*. Czy tak duża ilość słodów karmelowych mogła wpłynąć na przytłaczający smak bittera? Zacieranie, tzn. zbyt wysokie odfermentowanie? Wszystko na raz się spotęgowało? W oryginale temperatura fermentacji o 3 stopnie niższa. Karmelowymi można przedobrzyć. Odfermentowanie zbyt wysokie nie jest, mogło być wyższe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Citra mogła zepsuć, polskie chmiele jeszcze uchodzą do bitter'a, zgoda chmielił Sybillą. Ja dawałem Marynkę, ale na aromat EKG, a za drugim razem właśnie Sybillę, a na aromat Hallertau Tradition (ale z polskich upraw). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwosz Opublikowano 23 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 ...bo? Co Ci nie pasowało? Lekko zalegajace, troche przyciezkawe, jakby za duza slodowosc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Przesadziłeś z karmelowym z tego wynika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Jak za ciężkie przy tym OG to: - sprawdź termometr (zacieranie) - za dużo karmelu - słaba goryczka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 (edytowane) Jak bardzo lubię bittery to według mnie nie są to, mimo niskiej mocy, super pijalne piwa, głównie przez mocną karmelowość. Jak chcesz coś przede wszystkim o dużej pijalności, to kierowałbym się w stronę piw jaśniejszych, np. jakiś golden ale, APA albo jakiś pils. Edytowane 23 Stycznia 2014 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Jak za ciężkie przy tym OG to: - sprawdź termometr (zacieranie) - za dużo karmelu - słaba goryczka FG 3.2°Blg to rzeczywiście sporo przy OG 9.5°Blg. W bitterze poniżej OG 10°Blg FG nawet 2.5°Blg to więcej niż trzeba, wystarczyłoby 2 z korzyścią dla pijalności (moim celem było co innego - zawartość alkoholu do 3.5%, żeby mieć "piwo stadionowe"). Tyle, że róznica między 2.5 a 3.2 nie powinna spowodować wrażenia ciężkości piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Przede wszystkim Pacific to amerykańskie pale ale, a nie brytyjskie. Może zamiast bittera lepiej Ci będzie zrobić APA? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwosz Opublikowano 23 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Może zamiast bittera lepiej Ci będzie zrobić APA? Chyba po prostu przerzucę się na europejskie chmiele i będę na nich robił bittery. FG 3.2°Blg to rzeczywiście sporo przy OG 9.5°Blg. W bitterze poniżej OG 10°Blg FG nawet 2.5°Blg to więcej niż trzeba, wystarczyłoby 2 z korzyścią dla pijalności (moim celem było co innego - zawartość alkoholu do 3.5%, żeby mieć "piwo stadionowe"). Jak bardzo lubię bittery to według mnie nie są to, mimo niskiej mocy, super pijalne piwa, głównie przez mocną karmelowość. Hm, chyba muszę przeprowadzić stos eksperymentalnych warek bittera, aby zobaczyć co można wyczarować przy OG 10Blg. Chyba że ktoś byłby chętny na wymianę w Warszawie lub Białymstoku to z wielką chęcią bym sprawdził innych dzieła. :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 10°Blg to wcale nie jest tak mało, całkiem soczyste piwo można z tego mieć. Schody się zaczynają poniżej 8. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZZZabioreCiButy Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 10°Blg to wcale nie jest tak mało, całkiem soczyste piwo można z tego mieć. Schody się zaczynają poniżej 8. Hm, a jakiego typu to sa piwa? bo ja znam chyba tylko Grodziskie o takim niskim ekstrakcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzium1986 Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 np. wee heavy 70 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Mild, ordinary bitter, Scottish 60/-, jeżeli już jedziemy po kategoriach BJCP. W czasie II wojny światowej przeciętna gęstość początkowa piwa brytyjskiego wynosiła ok. 7.5°Blg, niemieckiego jeszcze mniej, ledwo 7°Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZZZabioreCiButy Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 W czasie II wojny światowej przeciętna gęstość początkowa piwa brytyjskiego wynosiła ok. 7.5°Blg, niemieckiego jeszcze mniej, ledwo 7°Blg. O kurde. Warto wiedziec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagome Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Może zamiast bittera lepiej Ci będzie zrobić APA? Chyba po prostu przerzucę się na europejskie chmiele i będę na nich robił bittery. FG 3.2°Blg to rzeczywiście sporo przy OG 9.5°Blg. W bitterze poniżej OG 10°Blg FG nawet 2.5°Blg to więcej niż trzeba, wystarczyłoby 2 z korzyścią dla pijalności (moim celem było co innego - zawartość alkoholu do 3.5%, żeby mieć "piwo stadionowe"). Jak bardzo lubię bittery to według mnie nie są to, mimo niskiej mocy, super pijalne piwa, głównie przez mocną karmelowość. Hm, chyba muszę przeprowadzić stos eksperymentalnych warek bittera, aby zobaczyć co można wyczarować przy OG 10Blg. Chyba że ktoś byłby chętny na wymianę w Warszawie lub Białymstoku to z wielką chęcią bym sprawdził innych dzieła. :-) Możliwe, że mi jakaś jedna czy dwie butelki bittera z września zostały. Ktoś powyżej próbował Ci dobrze poradzić - na tym etapie kariery uwarz sobie lepiej American Pale Ale. Bitter to jeden z, że tak się wyrażę, mniej porywających stylów piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bialko Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Hm, chyba muszę przeprowadzić stos eksperymentalnych warek bittera, aby zobaczyć co można wyczarować przy OG 10Blg. Chyba że ktoś byłby chętny na wymianę w Warszawie lub Białymstoku to z wielką chęcią bym sprawdził innych dzieła. :-) Tak się składa, że właśnie od wtorku, stoi u mnie bitter na burzliwej. Myślę, że za kilka tygodni, jeśli coś 'ciekawego' z tego wyjdzie, moglibyśmy się jakoś zgadać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Ktoś powyżej próbował Ci dobrze poradzić - na tym etapie kariery uwarz sobie lepiej American Pale Ale. Bitter to jeden z, że tak się wyrażę, mniej porywających stylów piwa. Jest bardzo mało porywający, do urywania dupy się zupełnie nie nadaje. Za to doskonale nadaje się jako piwo "towarzyszące". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Mnie tam bitter dobrze porywa ... do kolejnej i kolejnej szklanicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwosz Opublikowano 23 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Możliwe, że mi jakaś jedna czy dwie butelki bittera z września zostały. Ktoś powyżej próbował Ci dobrze poradzić - na tym etapie kariery uwarz sobie lepiej American Pale Ale. Bitter to jeden z, że tak się wyrażę, mniej porywających stylów piwa. Hmm, przemyślę zmianę stylu na następne warzenia. Zamysł był, aby zrobić lekkie piwo do wieczornej posiadówki. Dzięki :-) Tak się składa, że właśnie od wtorku, stoi u mnie bitter na burzliwej. Myślę, że za kilka tygodni, jeśli coś 'ciekawego' z tego wyjdzie, moglibyśmy się jakoś zgadać O, fajnie. Dodałem ciebie do znajomych na piwo.org, za jakiś czas na pewno się odezwę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagome Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Ktoś powyżej próbował Ci dobrze poradzić - na tym etapie kariery uwarz sobie lepiej American Pale Ale. Bitter to jeden z, że tak się wyrażę, mniej porywających stylów piwa. Jest bardzo mało porywający, do urywania dupy się zupełnie nie nadaje. Za to doskonale nadaje się jako piwo "towarzyszące". Nie próbuję temu przeczyć. Natomiast zauważyć chcę, że jest sporo stylów piwa łatwiejszych do zbalansowania, "towarzyszących" równie dobrze, a mających więcej charakteru i przez to dla początkującego piwosza potencjalnie ciekawszych w odbiorze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Bitter nie jest do cmokania,wąchania i głębokiej adoracji głębi aromatu czy skomplikowanych smaków. Bitter jest piwem do picia w dużych ilościach bez upadlania się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_CH Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Bitter jest piwem do picia w dużych ilościach bez upadlania się. Amen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagome Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 Tak myślałem, że mnie "lobby angielskie" zaraz zacznie "jechać" Bitter jest sesyjny. No i co z tego? Inne tez są. Ja nie o tym, o czy Wy, chłopaki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2014 A little less malt and a few pinches more hop!-najprostsza definicja bitter'a. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się