Skocz do zawartości

Osad na dnie butelek


Rekomendowane odpowiedzi

Witam . Kilka dni temu zabutelkowałem piwo z mojej pierwszej warki (Pale Ale). Po paru dniach zobaczyłem spory jasny osad na dnie butelek. Jako raczkujący piwowar trochę mnie to zmartwiło. Po fermentacji burzliwej przelałem piwko na tydzień na fermentację cichą. Czy ten osad wpłynie bardzo na jakość piwa i jak następnym razem mógłbym zminimalizować jego powstanie ?

z góry dzięki za odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się kolego nie martw, taka kolej rzeczy :) Ja też niedawno zabutelkowałem Pale Ale tylko że z Gozdawy i mam to samo, zuważyłem że Gozdawa w porównaniu z Coopersem ma to do siebie że w butelkach jest go więcej. Ale postoi, sklaruje się i będzie ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz minimalizować po przez dłuższe przetrzymanie piwa w wiadrze, najlepiej w temperaturach zbliżonych do 0°C, a potem zlewać z nad osadu bardzo delikatnie. Ja tak robię i zostawiam nad osadami z 0,5-1 l piwa, wtedy ilość osadu w butelce jest mała.

Kolejne opcje to klarowanie żelatyną, zolem krzemionkowym, karukiem, ewentualnie filtracja i sztuczne nagazowanie w kegu. Możesz to wspomagać używając odpowiednich szczepów drożdży, które szybko opadają i dają zbity osad na dnie (np. drożdże suszone S-04).

Wszystko gdzieś masz opisane na forum.

Jednak z osadem musisz się oswoić. Przy umiejętnym nalewaniu piwa z butelek spokojnie napełnisz szklankę bez wspomnianego osadu.

 

Tak w ogóle nie ma się co z tym tak spinać, bo są ważniejsze rzeczy w robieniu piwa niż to czy osadu będziesz miał 3 mm czy 1 cm ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ważniejsze rzeczy w robieniu piwa niż to czy osadu będziesz miał 3 mm czy 1 cm ;)

Z tym centymetrem osadów w butelce to chyba lekko popłynąłeś :) .Jeszcze czegoś takiego nie widziałem, przynajmniej u siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ważniejsze rzeczy w robieniu piwa niż to czy osadu będziesz miał 3 mm czy 1 cm ;)

Z tym centymetrem osadów w butelce to chyba lekko popłynąłeś :) .Jeszcze czegoś takiego nie widziałem, przynajmniej u siebie.

 

 

jak ktoś zlewa wszystko (wersja dla oszczędnych ;)) - to zostaje ostad nawet 3 cm ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Osad mam zawsze i dlatego swoje piwo pije tylko i wyłącznie ze szklanki aby go nie wypić. Paru znajomych którym DAŁEM na wynos, a pili z butelki to narzekali. Ale generalnie nic wielkiego się nie dzieje, jak wypijesz trochę naturalnego drożdżowego surowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupcie sobie Czeskie Bernard (jakoś tak), z krachlą ~8zł, tam coś pisze o witaminach. Jako eksperyment niby namnożyłem (ok 10krotnie na oko) te drożdże wg instrukcji na forum, drożdżowy starter itp. Oczywiście jest ich mało więc przy następnym warzeniu znowu poddam je moim eksperymentom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten osad, jakby wierzyć w różne ogólnodostępne źródła, to najzdrowsza rzecz, która jest w butelce piwa... ponoć komórki drożdżowe zawierają właśnie znaczną część witamin B1, B2, B12, H, PP oraz składników mineralnych: potas, fosfor, magnez, wapń, selen, które znajdują się w piwie.

 

Kiedyś miałem nawet sposobność przeczytać publikację na temat "Piwo jako suplement diety" i byłem mocno zaskoczony. Publikacja pisana była na podstawie fachowej literatury i właśnie zaznaczony był bardzo pozytywny wpływ osadu drożdżowego na wartość piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy tu jeszcze wspomnieć o sporych właściwościach antyoksydacyjnych naszego (niefiltrowanego, niepasteryzowanego) piwka (w którym drożdże zawsze będą - zawieszone w płynie i/lub zbite na dnie butelki). Ale o tym więcej kolega Biniu napisać może ponieważ zdaje się "dotknął tematu" empirycznie na studiach. Właściwości antyutleniające piwa przewyższyły te same właściwości wina.

Edytowane przez Mariusz_CH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. A mnie drażni jedno pytanie. Pomijając sam osad, który jest rzeczą naturalną w domowym browarku. A mianowicie posmak drożdży po schłodzeniu piwa, jaka jest tego przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vizzo - a nie pijesz przypadkiem zbyt młodego piwa? ;)

wtedy lekko drożdżowy posmak to nic nadzwyczajnego

 

To raczej odpada bo piwo było butelkowane w Październiku'13 a mamy już początek Marca'14 i smak drożdży jest wyczuwalny tylko po zmniejszeniu temperatury i to o nie zbyt wiele bo po 20 minutach w lodówce już są wyczuwalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt nie pisze, że piwo zawiera pochodzące z chmielu fitoestrogeny,które to podobno "temperuje" testosteron czego jest wynikiem niskiego libido :)

Edytowane przez lolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt nie pisze, że piwo zawiera pochodzące z chmielu fitoestrogeny,które to podobno "temperuje" testosteron czego jest wynikiem niskiego libido :)

 

lolo - nieźle :) . Ja zmniejszenia libido nie zauważyłem, ale ponoć fitoestrogeny wpływają cudownie na rozwój piersi u kobiet :) . Trzeba to uzmysłowić naszym LP :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A napiszcie mi, czy to normalne, że cukier do refermentacji nie rozpuścił się i leży sobie na dnie butelki już 3 dzień ?

W czym problem? Jeśli masz podejrzenia, że to cukier, to po prostu zamieszaj butelką i tyle. Na przyszłość, nie syp cukru do butelek. To mało precyzyjny i uciążliwy sposób. Rób syrop i na niego lej piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.