Piwowarów nocne rozmowy

[TurTle]

Myślę też, że magazyn słodów również zbuduję ( chyba na suficie )

Dzięki za wsparcie

:)

Myślę, że i w piwnicy dasz radę trzymać, byle szczelnie zamknięte... Mniejsze ilości w PET-ach (1,5 l po napojach albo 5 l po wodzie), większe - w zamkniętych wiaderkach (10, 15, 30 l) i nic się nie powinno dziać.

[scooby_brew]

No przesadzasz... Przeliczając koszt brewkitów na słód wychodzi, że za jeden brewkit masz dwa piwa zacierane.

Ja policzyłem, że w Polsce możesz zastąpić 5 kg słodu pils (24zł), dwoma puszkami ekstraktu WES 1,7kg (58zł), więc różnica w cenie przy takiej warce będzie 34zł. Niby dużo, ale wtedy potrzebujesz mniej sprzętu, używasz mniej wody i gazu i warzysz w 2 godziny a nie w 6. BTW, tutaj w Stanach w "moim" sklepie różnica w cenie jest ok. $6 na warkę (20L).

Edytowane 7 Listopada 2010 przez scooby_brew

[wena]

Skoro inni zacierają na kuchence to i ja spróbuję. Pozostanie mi tylko jeszcze rozwiązać problem fermentacji dolniaków - po spróbowaniu Paulaner Oktoberfest i odkryciu warzenia piwa w domu o niczym innym nie myślę jak o uwarzeniu piwa Marcowego i/lub jego wariacji ... Ale na wszystko przyjdzie czas ... Myślę też, że magazyn słodów również zbuduję ( chyba na suficie )

Dzięki za wsparcie

Jeżeli chcesz fermentować brewkita jak lagera to też potrzebujesz niskiej temp. Możesz warzyć górniaki i tak jak dotychczas fermentować je w mieszkaniu. Jasne, że lodówka na fermentator, aby utrzymać właściwą temp. lagera jest super. Mierz siły na zamiary to najważniejsze. Jak już pisał CODER - jeżeli masz podatny grunt w domu to połowa sukcesu.

[Sojer]

Kölsch dziś postanowił pozwiedzać przedpokój, szczęśliwie większość butelki została w skrzynce. Dziwne, bo piwo nie jest mocno nagazowane, przy otwieraniu butelek ledwo słychać syknięcie. Porównując do pszenic, które robiłem gazu praktycznie nie ma. Ot ciekawostka. Dobrze, że nie było nas w domu.

[jacer]

Własnie się zajadam smażonym okoniem

[wena]

A ja degustuję jeszcze niedojrzały likier węgireski UNICUM. Super smak.

Zapomniałem dodać, że to moje wykonanie.

Edytowane 10 Listopada 2010 przez wena

[bielok]

Cześć

 

Własnie się zajadam smażonym okoniem

O tej godzinie ?

no tak , ale ty jak patyk ;-)

[jacer]

O tej godzinie ?

A co jest złego w godzinie?

 

P.S. jeszcze 2 pływają w wannie i jeden karp.

Edytowane 10 Listopada 2010 przez jacer

[jacer]

Idę na (o zgrozo) koncernówkę do knajpy.

[jacer]

Chłopaki już w Polsce. Z zapartym tchem słuchałem cotygodniowe relacje w Trójce i zazdrościłem im cholernie. Piękna wyprawa i piękne uhonorowanie zapomnianego polskiego bohatera.

 

http://longwalkplus.blog.onet.pl/

[scooby_brew]

Mam 11 dni na uwarzenie piwa. Dzisiaj warzę, za 11 dni będę je serwował.

 

Właśnie przypomniało mi się że za niecałe 2 tygodnie jest święto Dziękczynienia, będą u nas znajomi i rodzina, a ja zapomniałem uwarzyć piwo dyniowe. To taka tradycja, wszyscy się spodziewają że u mnie w kegu będzie Pumpkin Ale. Więc dzisiaj wieczorem warzę, na noc gar zostawie w garażu z uchylonymi drzwiami (no-chill), jutro wleję to na drożdże po poprzednim piwie. Użyje całej gęstwy żeby fermentacja poszła szybko, po tygodniu wystawie na zimno i użyje żelatyny żeby piwo wyklarować na 4 dni, nabiję CO2 w dzień imprezy. Zobaczymy czy mi się to uda

[Maryush]

Powodzenia!

[Makaron]

Powodzenia. Daj znać jakich drożdży użyłeś i czy dwuacetyl był mocno wyczuwalny.

[Pieron]

pewno wszystko będzie .

[scooby_brew]

Nie jestem pewny czy w Polsce jest dokładnie ten sam DISVCOVERY kanał czy programy są trochę inne ale tutaj będą nadawać program p.t. ''Brew Masters'', zaczynają 21-go Listopada. Program opowiada o przygodach mini-browaru Dogfish Head. Wygląda bardzo interesująco: http://dsc.discovery.com/tv/brew-masters/

Edytowane 17 Listopada 2010 przez scooby_brew

[uups]

niestety u nas tego nie ma

[prusak]

A ja degustuję jeszcze niedojrzały likier węgireski UNICUM. Super smak.

Zapomniałem dodać, że to moje wykonanie.

Proszę o więcej szczegółów? Skład likieru?

[pablo]

Trochę czasu mi to zajęło.

Kilka butelek skróciłem o szyję.

Dużo czasu zmarnowałem.

 

Ale oto, po 13 warkach, 260 butelkach, opanowałem kapslowanie GRETĄ

 

Podstawowe błędy które popełniałem:

• zakładałem, że greta wszystko zrobi za mnie
  
• nie przykładałem siły w kierunku do butelki i do dołu na ramiona GRETY
  

Zabutelkowałem wczoraj każdy rodzaj butelki bez najmniejszego problemu.

[Pieron]

Nie widziałem instrukcji grety, ale może sam opracijesz taką instrukcję?

Dodam tylko że pierwsza moja greta ucinała szyjki po ok. 50 warce, druga zaś od nowości. Czy sądzisz, że przestałem się przykładać do kaplowania?

[gesio0]

Moja Greta już powoli ma chyba dość. Wydaje mi się, że po prostu nadszedł jej kres. Kilka, kilkanaście butelek trafił szlag ale jestem osobiście z niej zadowolony. Teraz kiedy wydaje ostatnie tchnienie więcej trzeba włożyć energii i cierpliwości w kapslowanie.

[shayboos]

Może to zabrzmi dziwnie, ale : to Gretą można źle zakapslować butelkę lub ją zniszczyć? Co prawda zakapslowałem dopiero 66 butelek, ale nie zauważyłem jakiegokolwiek problemu lub możliwości uszkodzenia butelki :o teraz to mnie przeraziliście

 

ED: Teraz to będę się bał butelkowania

Edytowane 20 Listopada 2010 przez shayboos

[pablo]

Nie widziałem instrukcji grety, ale może sam opracijesz taką instrukcję?

Dodam tylko że pierwsza moja greta ucinała szyjki po ok. 50 warce, druga zaś od nowości. Czy sądzisz, że przestałem się przykładać do kaplowania?

Na pewno ja się nie przykładałem

Nie sądzę, że to jest jakaś reguła, choć dla mnie zadziałał ten sposób.

[Sojer]

Jakieś 10 minut temu wróciłem z wyborów. Nie ma co. Praca w komisji to super zabawa, a mieliśmy tylko 860 wyborców...

Frekwencja 50%

Edytowane 22 Listopada 2010 przez Tomek-Pasieka

[Pieron]

Co tu nie mówić-dużo.

[Wiktor]

na TV4 w galieo jest o piwie, na razie o chmielu w Niemczech.