Skocz do zawartości

Pierwsze warzenie - teoria w konfrontacji z praktyką i parę pytań ;)


simer17

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów serdecznie jako nowy w temacie piwowarstwa ;) Pierwsze warzenie już za mną, piwo sobie fermentuje, a ja mam garść pytań do tych bardziej doświadczonych i proszę o rady i wsparcie ;) Przejdźmy do konkretów. Sprzęt jakim na razie dysponuję: http://www.piwo.org/gallery/image/6216-zakupy/#comment_856

 

Na pierwsze piwo wybrałem gotowy zestaw z zacieraniem na 20 l AIPA z browamatora( 2 X Skład zestawu BA AIPA 15,5°Blg: słód pale ale Weyermann® 2,6 kg, słód karmelowy Carared® 0,2 kg, słód karmelowy jasny Carapils® 0,2 kg, chmiel goryczkowy Chinook (USA) 30 g (granulat), chmiel aromatyczny Cascade (USA) 30 g (granulat), chmiel aromatyczny Citra® (USA) 30 g (granulat), drożdże Safale US-05 11,5 g ).

Zacieranie infuzyjne 62* 30 min, 72* 30 min wygrzew 78* 5 min- poszło w miarę dobrze ale jedno mnie zdziwiło, po pierwszych 30 min zbadałem zacier jodowym wskaźnikiem skrobi, i zupełnie nic, nie przebarwił się ani odrobinę, po 30 minutach już było 100% zatarte ??!!

 

Filtracja: wąż z oplotu 90 cm dał radę bdb, filtracja przebiegała szybko i bez większych problemów, lecz źle rozplanowałem wysładzanie bo najpierw wpadło 5 l 60°C wody do wysładzania i brakowało mi jeszcze 7l brzeczki więc poszło jeszcze 7l wody 60°C na drugie wysładzanie- odebrałem 23 L brzeczki.

 

Chmielenie: poszło w miarę ok

 

Chłodzenie: W wannie, trochę uciążliwe (noszenie gara z wrzątkiem, mieszanie wody co chwile i wymiana na zimną) Ale w 100 minut dałem radę zejść do 29 * C, w przyszłości zainwestuje w chłodnicę.

 

Drożdże godzinę wcześniej uwodnione, wlałem do brzeczki o temp 28°C ponieważ nie miałem czasu dłużej chłodzić gdyż śpieszyłem się na 2 zmianę do pracy, ale jest chyba wszystko ok bo piwko wstawione do pokoju gdzie jest 18°C, samo piwo ma 20 °C i po 20 godz. fermentacja ruszyła ;)

 

A teraz konkretne pytania i uwagi: Ekstrakt miał być 15.5 BLG, odebrałem 23 L 14 BLG, podczas chmielenia zredukowałem do 22 l, po chłodzeniu i odstaniu wlałem do fermentora 18.5 l ! Aż 3.5 l chmielin z osadami odpadło :/

Kolejne ALE - sprawność. Słodu było 6 kg, z obliczeń wyszła mi sprawność/wydajnosć na poziomie 55 % około - trochę mało, i to pewnie po części też jest winowajca tego że otrzymałem mniejsze BLG.

Kolejne ALE- goryczka w brzeczce oprócz tego że była gorzka (to dobrze) , była również piekąco/szczypiąca :/ Niektórzy mówią że po fermentacji to minie, co o tym sądzicie ?

Czemu wskaźnik skrobi po 30 minutach zacierania wskazał że już jest zatarte ?

Jak uzyskać większą wydajność podczas filtracji ? Dać więcej wody do zacierania ? wysładzać wodą o temperaturze nie 60 a np 78 °C ? Dodam że podczas 70 minut gotowania odparowało 3-3.5 l wody , więc może by tak wysładzać aż się odbierze nie 23 a np 26 l brzeczki i później z 3-4 l odparować przy gotowaniu ?

Kolejne ALE: Wylałem AŻ 3.5 l osadu/chmielin, wcześniej zrobiłem whirlpool i odczekałem 15 minut, może za krótko czekałem ? A może te chmieliny piwinienem jeszcze przecedzić przez wygotowaną gazę i dodać też do fermentora tego mętniejszego piwa odcedzonego z chmielin aby tyle nie było straty ? Tylko pytanie czy przez to piwo nie wyjdzie zbyt mętne i czy to osiądzie na dnie bym dał radę zlać znad osadu po fermentacji burzliwej ?

 

Wiem że sporo tych pytań i wątpliwości, ale za 3 tygodnie planuję kolejne warzenie gdy zabutelkuje to AIPA i chciał bym poprawić te niedociągnięcia. Z góry dziękuję za rady ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

A teraz konkretne pytania i uwagi: Ekstrakt miał być 15.5 BLG, odebrałem 23 L 14 BLG, podczas chmielenia zredukowałem do 22 l, po chłodzeniu i odstaniu wlałem do fermentora 18.5 l ! Aż 3.5 l chmielin z osadami odpadło :/

 

Mierzyłeś BLG po gotowaniu? Bo skoro przed gotowaniem miałeś 14,5 BLG to po odparowaniu części brzeczki spokojnie ponad 15 BLG miałeś. Pamiętaj, że BLG zakładane dotyczy brzeczki po gotowaniu, nie przed.

 

Co do chmielenia. Po wystudzeniu wprowadź brzeczkę w ruch wirowy np łyżką lub później chłodnicą. Dzięki temu na dni garnka na jego środku utworzy się stożek z chmielu. Podczas przelewania piwa z garnka do fermentora trzymasz rurkę blisko ścianki garnka bo tam tych chmielin będzie najmniej.

 

Jeżeli chcesz na maksa odzyskać brzeczkę to możesz resztkę z dna zlać do jakiś wysokich naczyń np szklanek od piwa. Poczekać aż chmiel opadnie na dno i zlać z góry brzeczkę i ponownie zagotować i wystudzić. Mi się nie chce w to bawić bo to więcej roboty niż pożytku, po prostu robię większe warki około 27 litrowe.

Edytowane przez Dazhdbog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz konkretne pytania i uwagi: Ekstrakt miał być 15.5 BLG, odebrałem 23 L 14 BLG, podczas chmielenia zredukowałem do 22 l, po chłodzeniu i odstaniu wlałem do fermentora 18.5 l ! Aż 3.5 l chmielin z osadami odpadło :/

Przy piwach typu IPA jest to całkiem prawdopodobne - warto pomyśleć w takich wypadkach o przefiltrowaniu osadu przez pończochę, spokojnie ok. 1,5l brzeczki można w ten sposób odzyskać, pasteryzować i akurat będzie do refermentacji. To też jest zresztą odpowiedź na ostatnie pytanie.

Kolejne ALE - sprawność. Słodu było 6 kg, z obliczeń wyszła mi sprawność/wydajnosć na poziomie 55 % około - trochę mało, i to pewnie po części też jest winowajca tego że otrzymałem mniejsze BLG.

Taka sprawność na początek nie powinna dziwić, z czasem będziesz osiągać lepsze wartości.

Kolejne ALE- goryczka w brzeczce oprócz tego że była gorzka (to dobrze) , była również piekąco/szczypiąca :/ Niektórzy mówią że po fermentacji to minie, co o tym sądzicie ?

Spokojnie - goryczka w świeżej brzeczce, szczególnie w dobrze nachmielonych piwach może się wydawać bardzo nieprzyjemna i ułożona. Po fermentacji i 2 -3 tygodniach leżenia będzie super

Czemu wskaźnik skrobi po 30 minutach zacierania wskazał że już jest zatarte ?

Czasem tyle wystarczy, warto jednak przetrzymać zacier dłużej, do tych 60 min. nawet po NPJ

Jak uzyskać większą wydajność podczas filtracji ? Dać więcej wody do zacierania ? wysładzać wodą o temperaturze nie 60 a np 78 °C ? Dodam że podczas 70 minut gotowania odparowało 3-3.5 l wody , więc może by tak wysładzać aż się odbierze nie 23 a np 26 l brzeczki i później z 3-4 l odparować przy gotowaniu ?

Kwestia jak to sobie obliczałeś - zawsze obliczasz ile brzeczki odebrać przed gotowaniem, a ile ma być docelowo. Wydaje mi się, że najlepiej wysładzać wodą o temp. ok. 78C, 60C to trochę za mało, stąd właśnie mogła wydajność polecieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź ;) Blg ciężko jest zmierzyć jakoś super dokładnie ale było około 13.9 powiedzmy a po gotowaniu lekko ponad 14 jakieś 14.3 powiedzmy. czyli itak o 1 Blg za mało . Browamator chyba założył że sprawność powinna wynieść z 65 procent a nie tak jak w moim przypadku 55 procent. Do tego te 3.5 l chmielin, jak by były 2l chmielin no to by było te 20l piwa.... Co do ilości chmielu w garnku to było 180g a nie 90 ( 2 zestawy na 10l AIPA z browamatora). Co do robienia whirlpoola to przecież pisałem że zrobiłem i odczekałem 15 minut aż się ustoi. Nie chce mi się bawić w trzymanie brzeczki do refermentacji więc Poprostu następnym razem przecedzę chmieliny przez wygotowaną gazę do fermentora ;) kolejna warka za 3 tygodnie, i zadbam żeby było tym razem 25l w fermentorze a nie 18.5 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy przelewaniu chłodnej brzeczki po gotowaniu lub po chmieleniu na zimno, fajnym sposobem jest użycie wygotowanej pończochy. Ja podejrzałem patent u kolegi Undeath w tym poście

http://www.piwo.org/topic/410-chmielenie-na-zimno/page__st__140#entry207847

Polecam, bo naprawdę sprawdza się świetnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bać to się nie boję jeśli mówicie że ma być ok to wierzę :) Tylko jaka to ma być pończocha ? Z jakiegoś konkretnego materiału ma być ? Chodzi mi o to żeby się podczas gotowania nie stopiła i nie barwiła. A jeszcze mam pytanie z innej beczki, po 4 dniach widzę że fermentacja burzliwa powoli ustaje a piwo u góry zaczyna się powoli klarować, czy wystarczy tydzień burzliwej i tydzień cichej ? Bo jest taka sytuacja że za około 10 dni pasuje mi to zabutelkować i uwarzyć z 25l kolejnego piwa na święta/nowy rok :D A wiadomo piwo po butelkowaniu z 3 tygodnie musi postać spokojnie by się nagazować więc czas trochę nagli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że zostawienie na 2 tygodnie (w sumie) w wiadrze starczy spokojnie potem można już butelkować :)

A jak drożdże będą innego zdania? Pomiar i tylko pomiar prawdę powie, a nie żadne "myślę, że", czy "wydaje mi się".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się, żeby w piwie o blg na poziomie 14 w 2 tygodnie drożdże się z tym nie uporały. Napisałem jak uważam, kłócił się nie będę bo mam za sobą na pewno mniej warek co oznacza, że mam na pewno mniej doświadczenia.

Edytowane przez Konus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się, żeby w piwie o blg na poziomie 14 w 2 tygodnie drożdże się z tym nie uporały.

To zależy od kilku czynników, takich jak stopień napowietrzenia świeżej brzeczki przed zadaniem drożdży, temperatura fermentacji, kondycja drożdży, czy wreszcie stosowane słody. Masz dużo racji w tym co piszesz, jednak nie sposób się kłócić z kolegą KosciaK - zawsze trzeba temat fermentacji dokładnie sprawdzić, ponieważ niedokonanie kilku prostych pomiarów może grozić przykrymi zdarzeniami w przyszłości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 4 dni zlewam na cichą to zbadam Blg i po 4 dniach cichej też zbadam jak się zmienia ;) Dzięki za wypowiedzi, na temat pończochy nikt się nie wypowiedział więc kupię jakąś najzwyklejszą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na temat pończochy nikt się nie wypowiedział więc kupię jakąś najzwyklejszą

 

I dobrze! :) Pamiętaj tylko żeby oprócz pończochy, wygotować też sznurek/nitkę, którą przymocujesz pończochę do rurki (osobiście używam kawałka muliny - tylko to miałem pod ręką).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam skarpetki z tego materiału co pończochy, lepiej się sprawdzają jasne, łatwiej poznać czy są czyste przy czyszczeniu po robocie, tanie są jakieś 3zł za paczkę z dwiema parami. ja używanam naraz dwóch sztuk jeda wpuszczona w drugą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o koniec fermentacji i butelkowanie to musimy mieć pewność. A pewność dają jedynie pomiary i stały poziom ekstraktu na przestrzeni 2-3 dni. Idealnie jeśli jeszcze zrobiony jest test FFT.

Mam jedno pytanko - czy robiąc piwo w ogóle nie zwracasz uwagi na czas fermentaci, a jedynie na pomiar? Czy odważyłbyś się zabutelkować piwo np. po 5 dniach fermentacji burzliwej, jeżeli pomiar przez ostatnie 3 dni byłby stabilny? :) Ciekawe.

 

Druga sprawa - jakiż to pomiar da Ci pewność, że Blg jest już na stabilnym poziomie? Areometrem z Biowinu (większość osób jednak nie ma nic innego), który u 90% osób przekłamuje i to nie mało? Idąc drogą dedukcji można wręcz stwierdzić, że bez porządnego refraktometru za kilkaset złotych nie powinno się w ogóle robić piwa :)

 

Absolutnie nie uważam, że można pominąć sprawdzenie Blg. Sądzę jednak, że w założeniu typu "za 2 tygodnie fermentacja powinna się zakończyć" nie ma nic złego - pod warunkiem, że na koniec faktycznie to zweryfikujemy przeprowadzając pomiar właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Areometr który przekłamuje nie pokaże dobrej ilości blg, ale wyłapie różnice pomiędzy gęstością w punkcie a i w punkcie b tak czy inaczej... Chyba, że zepsuje fizykę ;)

I tak, w przypadku fermentacji w pełni zdaję się na liczby. Jeżeli gęstość brzeczki się nie zmienia i jej gęstość jest w zgodzie z fft to butelkuję, bo to znaczy, że drożdże nie pracują (wg. wskazań aremoetru) i że nie ma tam już co fermentować (wg. testu fft)

Edytowane przez alechanted
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, oczywista sprawa, że wcześniej niż po 10 dniach to nawet nie ma po co próbki do pomiarów pobierać. Tak samo jeśli widać, że fermentacja trwa w najlepsze.

Jednak czym innym jest stwierdzenie "za 2 tygodnie fermentacja powinna się zakończyć" (powinna, więc zakładamy że najprawdopodobniej już się zakończy, ale przyjmujemy możliwość, że może trwać dłużej), a "Nie wydaje mi się, żeby w piwie o blg na poziomie 14 w 2 tygodnie drożdże się z tym nie uporały" (zakładamy, że na pewno się już zakończyła, więc po co sprawdzać). Fermentując w niskim zakresie temperatur dla danego (czy nawet trochę poniżej tego co zaleca producent), fermentacja piwa o ekstrakcie 14°Blg może spokojnie trwać nawet 14 dni. Szczególnie jeśli ktoś zadał zbyt mało drożdży, czy źle napowietrzył. I tylko o to mi chodziło.

 

Co do narzędzi pomiarowych - jak pisał alechanted - nawet jeśli dany przyrząd przekłamuje to przy założeniu, że pomiar wykonuję w ten sam sposób i w tych samych warunkach, to mogę stwierdzić czy wynik się zmienił, czy nie względem poprzedniego pomiaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ! Panowie, po 6 dniach piana z fermentacji burzliwej znikła, po 8 dniach zlałem na cichą czyli godzinę temu, i sprawa z moim pierwszym piwem wygląda następująco: Przy zlewaniu oczywiście zbadałem BLG, trochę się można powiedzieć rozczarowałem, bo jest aktualnie 5 BLG, spodziewałem się że będzie z 3.... Drożdży i osadów na dnie zlałem około 0.5l, może odzyskam do kolejnego warzenia te drożdże . Kolor piwa bardzo ładny, taki jakby pomarańczowy, a zapach wspaniały wręcz, świeży, cytrusowy, no naprawdę bardzo ładnie, jeśli by tak za miesiąc pachniało już nagazowane w butelce to byłbym bardzo zadowolony. I tu 2 pytania mam, piwo ogólnie bez żadnych syfków jest, no ale jest ewidentnie mętne, czy ono w butelkach się sklaruje ? I drugie pytanie, 5 blg jest z 14 początkowych, mam się niepokoić ? Czy po prostu za 5 dni zmierzyć BLG i za kolejne np 4 dni znowu zmierzyć i jeśli się nie zmieni to butelkować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usunąłem drożdże ponieważ fermentacja burzliwa już ustała, piana znikła, przestało "bulkać", noo , może raz na 3 minuty bulkło coś, poza tym większość robi około tydzień burzliwej i tydzień cichej, więc stwierdziłem że 8 dni minęło to zlewam na cichą.

Źle zrobiłem ? Może dojdzie jeszcze z 1 BLG przez tydzień cichej ?

I kolejnej sprawy nie rozumiem, mówisz Michał, że po to jest cicha aby piwo się sklarowało, więc po cichej znowu mam zlać znad osadu ? Nie mogę po prostu dodać przegotowanej wody z odpowiednią ilością cukru(wystudzonej), wymieszać to dokładnie w tym fermentorze co teraz jest na cichej i butelkować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.