tolo Opublikowano 1 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Dobry, Mam aktualnie przez na cichej piwko w fermentorze z kranikiem (zresztą obydwa fermentory mam z kranikami i otworem na rurkę fermentacyjną, tak wyszło). Chcę teraz zlać z cichej do osobnego fermentora, żeby przed butelkowaniem wymieszać piwo z syropem i zastanawiam się czy zlewać z kranika, czy konieczne będzie zlewanie rurką dekantacyjną od góry, jak sądzicie? Chodzi o to, żeby nie wzburzyć drożdży które osiadły przepływającym zaraz nad nimi piwem, lepsze wydaje się zabranie piwa w górę, ale może ktoś spuszczał kranikiem i nie ma większego problemu? Zdrówka Tomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 1 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Jeśli masz w środku reduktor osadów to myślę, że może się udać. Jeśli nie z końcówką piwa może być problem. Przed całą akcją radzę potraktować kran 70% alkoholem w celu dezynfekcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pinhead Opublikowano 1 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Ja polecam z góry. Żadnych większych problemów to nie stwarza. Jeżeli masz reduktor w środku to i tak będziesz musiał przechylać fermentor żeby zlać ostatnie ~1,5 L a to już pewnie wymiesza się z osadem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 1 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Obojętne. Nawet jak złapiesz trochę osadu zostanie on w tanku do rozlewu. Zlej tak abyś nie napowietrzył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tolo Opublikowano 1 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Obojętne. Nawet jak złapiesz trochę osadu zostanie on w tanku do rozlewu. Zlej tak abyś nie napowietrzył. Nie wiem czy osad zdąży osiąść w tym fermentorze zaraz przed butelkowaniem, a piwo już będzie wymieszane z cukrem, więc więcej niż godzinę nie chcę tego trzymać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tolo Opublikowano 1 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Ja polecam z góry. Żadnych większych problemów to nie stwarza. Niby nie, ale wygodniej spuścić z kraniku skoro jest, i jeśliby nie zaciągało przy okazji "mułu" to wolałbym proces uprościć maksymalnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 1 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 I radź tu komu co. Dostajesz odpowiedzi i wymyślasz problemy W normalnych warunkach nie ma znaczenia zarówno jak będziesz zlewał jak i to ile zaciągniesz drożdży. Toż piwo i tak w butelkach/kegach postać. BTW, teraz piję 1/2h temu zlanego do kega i nagazowanego w nim "na szybko" bitterka i wręcz dziwię się jaki jest już pyszny i klarowny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavulonek Opublikowano 1 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Lej kranem, nieważne ile drożdży zaciągniesz, one i tak wszystkie osiądą na dnie butelek. Lanie z kranu to mniej napowietrzania i mniej manipulowania przy wężu - nie trzeba zaciągać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawgin Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Kranik to wygoda i wieksze bezpieczeństwo. A przy zlaniu do butelkowania, syfu po cichej nie ma już tak dużo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pinhead Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 (edytowane) ......syfu po cichej nie ma już tak dużo. Chyba, że dużo chmielu poszło na cichą jak tak to raczej bym nie próbował lać przez kran. Edytowane 2 Listopada 2014 przez Pinhead Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosciaK Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Taaak... Większe bezpieczeństwo, szczególnie gdy nagle zacznie przeciekać :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacho-b Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Chyba, że dużo chmielu poszło na cichą jak tak to raczej bym nie próbował lać przez kran. Jak jest dużo chmielu to zakładam wygotowaną pończochę na wężyk. Do tej pory nie zauważyłem większych problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pszemas Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 ja od dawna leje tylko z góry, w ogóle nie fermentuje w wiadrach z kranikiem, mam tylko jedno takie wiadro na rozlew, już dwa razy taki kranik mi się ukręcił, straty, syf i ból wielki był... fermentacja w wiadrze z kranikiem to podwyższone ryzyko infekcji, nigdy tego nie domyjesz idealnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pinhead Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Też zakładam ale mimo to i tak trochę chmielu się przedostaje. Widać to wokół pończochy zanurzonej w piwie. Ale wymyśliłem patent z coś ala sitkiem na pływakach z pieluchą tetrową i na to rurka z pończochą żeby nie pływała w piwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 ja od dawna leje tylko z góry, w ogóle nie fermentuje w wiadrach z kranikiem, mam tylko jedno takie wiadro na rozlew, już dwa razy taki kranik mi się ukręcił, straty, syf i ból wielki był...fermentacja w wiadrze z kranikiem to podwyższone ryzyko infekcji, nigdy tego nie domyjesz idealnie No widzisz a ja leję tylko z kranu, fermentuję tylko z kranem i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DoktorPio Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Jako ze jestem tuz przed ważeniem pierwszej swojej warki to mam pytanie cóż się stanie złego jeśli podczas przelewania piwo się napowietrzy ? Bo miałem zamiar przelać piwo z beczki po cichej fermentacji górą za pomocą wężyka do wiadra z kranikiem następnie je dosłodzić celem nagazowania w butelkach i przelać do butelek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 sterylizacja wężyka (namoczyć w jakiś oksi chlorach czy innym czymś), końcówka wężyka do piwa i napowietrzenie poziom minimalny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DoktorPio Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Rozumiem i tak chciałem zrobić tylko pytanie cóż by się stało jeśli z tych czy innych przyczyn piwo by się napowietrzyło ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malinowy Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Jeśli się piwo napowietrzy to z czasem piwo się utleni i wyjdą dość nieprzyjemne aromaty jak karton, miód (może być bardzo męczące). Jak szybko spijesz to nie zauważysz, że się utleinło. Wysłane z Nokii 3210 za pomocą kodów SMSowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacho-b Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Z tego co wiem chodzi o jego trwałość. Jeżeli się napowietrzy, łatwiej i szybciej dochodzi do utleniania piwa czyli do starzenia się. Wydaje mi się że nie stanie się niepijalne, ale na pewno szybciej straci swoje walory. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pinhead Opublikowano 2 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Bo miałem zamiar przelać piwo z beczki po cichej fermentacji górą za pomocą wężyka do wiadra z kranikiem następnie je dosłodzić celem nagazowania w butelkach i przelać do butelek. Wlej roztwór z cukrem do pustego fermentora i ustaw wężyk tak żeby piwo wchodziło w ruch wirowy i jednocześnie się mieszało tak żeby nie powstawała piana (nie napowietrzało się). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się