Pierre Celis Opublikowano 26 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2015 Wiecie dobrze, że nie degustuję na blogu piw domowych, [...] Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Tu jest opis tego warzenia, ciekawsze fragmenty: Mógłbym warzyć z ekstraktu, czyli pewnych półproduktów. Tomek natomiast namówił mnie na warzenie bez dróg na skróty, tak jak w prawdziwym browarze, tylko w mniejszej skali. Zdecydowałem się zatem na warzenie z zacieraniem słodów. Po dodaniu chmielu i chwili gotowania przechodziłem do jednego z ważniejszych etapów, czyli wychłodzenia brzeczki. Gdybym zbyt długo przetrzymał ją w wysokiej temperaturze, piwo mogłoby się popsuć, a niestety nie posiadam chłodnicy, którą posiłkują się bardziej doświadczeni piwowarzy Po uwarzeniu piwo odstawia się na 7-10 dni fermentacji burzliwej, podczas której bulgocząca rurka odpowietrzająca informuje o zachodzących w fermentorze procesach Przy kapslowaniu obawiałem się natomiast, że kapslownica Greta utnie szyjkę butelki (wiele osób się na to skarżyło) Kapslowanie. Od lewej kapsel przed zaciśnięciem, kapsel po zaciśnięciu i tradycyjna zawleczka. Na stole leży kapslownica Greta Tutaj człowiek, który się mieni gentleman'em wszystkowiedzącym, nie wie że tradycyjna zawleczka ma co najmniej dwie nazwy: krachla, patent. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Poza ostatnim cytatem nie ma żadnych informacji błędnych (no może z tym bulkadełkiem zawsze jest problem ale jednak wydzielający się dwutlenek węgla świadczy o jakiś procesach). PS Tak, tak ekstrakt słodowy to półprodukt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 (edytowane) A wodę też sam wydobywasz? Zastanów się troszkę... Może u Ciebie to się działo, co pokazuje wiele, ale np. u mnie, albo akurat u mnie, Greta nie ucięła ani jednej szyjki, piwo z ekstraktów jest tak samo pełnoprawnym piwem jak piwo zacierane, chyba że udowodnisz, że wszystkie składniki tego piwa uzyskujesz od PODSTAW, więc masz plantację jeczmienia, sam go prażysz, sam uzdatniasz wodę itd, posiadanie chłodnicy nie świadczy o doświadczeniu (wynoszę na balkon jak trzeba, albo schładzam wodę na balkonie przed dodaniem do brzeczki), rurka się przydaje przy winach/miodach, a nie przy piwie, bo co z tego, że mówi, że fermentacja burzliwa trwa w najlepsze? Poza tym, jak wiele osób tutaj uwarzyłem moje pierwsze piwo bez kopyra, bo na samo szczęście w tych czasach nie było jeszcze blagierów piwnych i innego tałatajstwa mącącego ludziom w głowach. Edytowane 28 Lutego 2015 przez Bogi sugarsweet i kawasaki 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Już wiem dlaczego moje prawie wszystkie p[iwa są zepsute. Nie wychładzam piwa lecz przetrzymuję je zbyt długo w wysokiej temp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 (edytowane) A wodę też sam wydobywasz? Zastanów się troszkę... Już była o tym dyskusja, ekstrakt słodowy to produkt wysokoprzetworzony, nie można go porównać do wody (chociaż niektórzy mają wodę RO i dostosowują skład jonowy od zera) czy etanolu w nalewkach PS Wodę wykorzystuję wodociągową ale mam nieużywaną studnie koło domu i strumyczek mający jakieś 0,5km od źródła więc jakbym chciał to bym mógł Edytowane 28 Lutego 2015 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 (edytowane) Re: etanol, jeżeli kupisz dobry spirytus i zrobisz na nim nalewkę albo sam stworzysz taki spirytus i zrobisz na nim nalewkę, to wszystko sprowadza się do Twojego doświadczenia, sztuki, a nie do bazy; jeśli robisz dobre nalewki, to obie wyjdą Ci takie same. Ekstrakt czy zatarte słody to jest li tylko biała przestrzeń płótna, na jakim powstanie obraz-a czy powstanie zależy od Twojego talentu, a nie od składników. Nasze piwa warzymy na wodzie żródlanej, tylko we środę i sobotę przyjeżdża beczkowóz, wiele osób robi na kranówce, nie widzę żadnej róźnicy, zwłaszcza przy piwie, jak i tak jest spieprzone to nawet woda z Fidżi mu nie pomoże, zrozumże to, człowiecze. Edytowane 28 Lutego 2015 przez Bogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 (edytowane) Do pytania czy wydobywam sam wodę można porównać czy sam sieję jęczmień, ekstrakt słodowy to produkt wysokoprzetworzony, można zrobić na takim ekstrakcie bardzo dobre piwo ale to jest półprodukt, jak np. gotowe ciasto na pizze, na którym przecież można zrobić pełnoprawną pizze, zrozum to wreszcie Bogi Trochę bez sensu edytować post jak już na niego odpowiedziałem ale: Greta nie ucięła ani jednej szyjki a mnie tak ale na szczęście już działa ok Edytowane 28 Lutego 2015 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lary Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Tutaj człowiek, który się mieni gentleman'em wszystkowiedzącym, nie wie że tradycyjna zawleczka ma co najmniej dwie nazwy: krachla, patent Z własnego bólu dupska wylewasz pomyje na chłopaka. Zna się na swoim poletku i fajnie się go czyta. To nie jest wiedza potrzeba do życia każdemu i z całą pewnością nie stwierdziłbym na podstawie jego postów, że jest "gentlemenem wszystkowiedzącym". Ty może nie zaczynałeś od warzenia z Kopyrem, ale coraz więcej osób tak ma i nie ma się co zrzynać. Złapie bakcyla to zacznie szukać wiedzy w lepszych źródłach. banita12, kordas, dhanab i 1 inny 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Greta urywa szyjki niektórych butelek. To jest fakt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Greta urywa szyjki niektórych butelek. To jest fakt. bzdura niektóre grety urywają szyjki niektórych butelek. to jest fakt. Mariusz_CH i sugarsweet 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 1 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2015 wylewasz pomyje na chłopaka. Zna się na swoim poletku Wcale nie wylewam, udowadniam tylko po przeczytaniu innych wpisów, że w temacie bycia gentleman'em chce być guru, a niestety wiele wpisów pozostawia naprawdę wiele do życzenia i pewne kwestie, jeśli ma się na nich znać, powinien dogłębnie poznać, zanim się wypowie. kawasaki 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kawasaki Opublikowano 1 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2015 Tam jest napisane "Blog dla mężczyzn z klasą". Ja natomiast nie czytam takich blogów, nie jestem gentelmanem i uważam się za mężczyznę z klasą. Poza tym nie wiem co sądzić o jego zdjęciu, którym opatrzony jest wpis o piwie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 1 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2015 (edytowane) Już chciałem wejść i poczytać ale nie wiem czy jestem z klasą. Można powiedzieć że zaczynałem warzyć z Kopyrem Edytowane 1 Marca 2015 przez anteks kawasaki i Lary 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się