rtworek Opublikowano 21 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 Cześć! Uwarzyłem stouta. Przy przelewaniu na cichą fermentację spróbowałem trochę z fermentatora - wyszedł naprawdę niezły. Niestety postanowiłem spróbować chmielenia na zimno - to moja druga warka i nigdy tego nie robiłem, a aromat wydawał mi się za mało chmielowy. Wsypałem 30 g Marynki (na 18 l) i trzymałem przez 5 dni. Dzisiaj butelkowałem. Kiedy spróbowałem tego co mi wyszło to sam miałem sobie ochotę w mordę dać. Aromat zrobił się tragiczny, dominuje trawiasta wersja Marynki w jej najgorszym wydaniu. Czy jest szansa, że z tego piwa za jakiś czas jeszcze coś będzie? Czy np za miesiąc lub dwa te aromaty się ulotnią? Wiem, że po schłodzeniu będzie lepiej ale to jest dla mnie nie do zniesienia i poważnie zastanawiam się, czy od razu nie wylać tego gówna do kanału. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 21 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 (edytowane) pytanie z cyklu wróżenie z fusów - jak niepijalne to wylej - jak chcesz spróbować go za jakiś czas to zostaw na później trawiastość z chmielu raczej nie przeminie zajmij się kolejnym piwem Edytowane 21 Marca 2015 przez cml rtworek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 21 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 Cześć, spokojnie - wylać zawsze zdążysz... Po jaką cholerę chmieliłeś na zimno!? Aromat stout na pewno nie ma nic wspólnego z chmielem! Do tego wsypałeś Marynki gorszego chmielu do tego wybrać nie mogłeś Trudno ocenić jak to piwo będzie smakowało za jakiś czas. Zapomnij o tym piwie na co najmniej 2 miesiące. W tym czasie rób kolejne i nie popełniaj już takich błędów. rtworek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 21 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 Po jaką cholerę chmieliłeś na zimno!? Bo stouty trza "tjuningować" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemas.IE Opublikowano 21 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 Chmielenie stouta na zimno to błąd . Ja kiedyś zrobiłem polskie IPA SH na marynce właśnie z chmieleniem na zimno też . Faktycznie posmak trawiasty ale piwo było całkiem niezłe . Co do twojego stouta to aromat chmielu z czasem będzie malał więc zabutelkuj i zapomnij o nim, spróbuj za 3 miesiące i zobaczysz co wyszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 21 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 (edytowane) Kilkukrotnie chmieliłem Marynką na zimno (różne bittery i golden ale) i nigdy nie miałem trawiastości, ładny ziołowy aromat albo chmiel słabej jakości/stary albo coś innego zrobiłeś źle. Pomijając już że chmielenie stouta na zimno i to Marynką to dość ciekawy pomysł edit: Może po prostu aldehyd masz, on też jest taki liściasty? Edytowane 21 Marca 2015 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rtworek Opublikowano 21 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 Cóż zgodnie z Waszymi sugestiami zaczekam. Nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie to jednak uwarzyłem dla siebie bardzo cenną lekcję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sven Opublikowano 21 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2015 Kiedyś zrobiłem podobnie z piwem zimowym mocnym i było to na początku, gdy jeszcze robiłem piwa z ekstraktów. Piwo niesmaczne więc je zabutelkowałem i skrzyneczki poszły do piwnicy. Do piwa podszedłem ponownie po prawie roku czasu, gdy zapasy w przerwie letniej się kończyły i ku mojemu zaskoczeniu piwo smakowało przyzwoicie, więc butelkuj i odłóż na jakiś czas w chłodnym miejscu. Tylko nie przesadź z ilością surowca do refermentacji, aby się piwo nie przegazowało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alechanted Opublikowano 22 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2015 (edytowane) Kilkukrotnie chmieliłem Marynką na zimno (różne bittery i golden ale) i nigdy nie miałem trawiastości, ładny ziołowy aromat albo chmiel słabej jakości/stary albo coś innego zrobiłeś źle. Pomijając już że chmielenie stouta na zimno i to Marynką to dość ciekawy pomysł edit: Może po prostu aldehyd masz, on też jest taki liściasty? Gdyby to był aldehyd octowy, to byłby też przy próbowaniu z wiadra, no chyba, że to infekcja i jakieś świństwo go "doprodukowało" Ja bym nie histeryzował. Aromaty chmielowe ulatują, nawet jeżeli nie do zera, to z czasem będzie lepiej. Skoro piwo idzie do przeleżenia warto dodać kilka g cukru mniej, dla świętego spokoju. Lepiej mieć za mało gazu, niż za dużo, a z doświadczenia wiem, że finalnie i tak po leżakowaniu tego gazu jest trochę więcej, niż się początkowo zakładało edit: (Trawiastość właściwie nie znika, a przynajmniej nie tak chętnie, ale z wiekiem smak i aromat stają się bardziej złożone i niektóre niekorzystne nuty trochę się wycofują) Edytowane 22 Marca 2015 przez alechanted Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 23 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2015 Gdyby to był aldehyd octowy, to byłby też przy próbowaniu z wiadra niekoniecznie, aldehyd może powstać później, przy refermentacji lub po prostu z powodu upływu czasu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 25 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 Gdyby to był aldehyd octowy, to byłby też przy próbowaniu z wiadra, no chyba, że to infekcja i jakieś świństwo go "doprodukowało" Ciężko wyczuć na tym etapie. Ale można jeszcze tak: http://scottishcraftbrewers.org/?p=805 Tyle, że nie do wszystkich wad... głównie diacetyl. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 25 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 A nie lepiej to samo po polsku? http://www.piwo.org/topic/4919-test-na-obecnosc-dwuacetylu/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Green Fox Opublikowano 25 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 Spokojnie - piwo chmielone na cichej w trakcie rozlewu bardzo często może pachnieć oraz smakować przeciętnie, zbyt ziołowo, trawiasto. Daj butelkom poleżeć ok. miesiąca i wtedy wypróbuj pierwszą z nich, jak dalej będzie przeciętnie to kolejną otwórz po dwóch miesiącach, itd. Wiem, że to oczekiwanie będzie ciężkie, zważywszy na to, że to Twoja druga warka, no ale zawsze lepiej poczekać, niż wylać do kanału dniówkę swojej pracy - przyznasz, że koszt jest mniejszy Generalnie wbrew pozorom aromaty z chmielenia na cichej też potrzebują chwili czasu żeby ładnie się skomponować z resztą piwa, także naprawdę nie masz co się bać na zapas. W najgorszym wypadku poczekasz 6 - 9 miesięcy i wszystkie aromaty odchmielowe powinny się grzecznie ulotnić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 25 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 A nie lepiej to samo po polsku? http://www.piwo.org/topic/4919-test-na-obecnosc-dwuacetylu/ Lepiej na pewno nie - natomiast z pewnością łatwiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Aromat Marynki z rocznika 2015, pochodzący zarówno z późnego gotowania, jak i chmielenia na zimno, jest bardzo fajny . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Jak byś go opisał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Jak byś go opisał? Dla mnie Marynka 2015 pachnie truskawkami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 A w jakich ilościach dajecie na zimno? Ok. 2g/l? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Jak byś go opisał? Dla mnie Marynka 2015 pachnie truskawkami Właśnie spijam moje Polish ALE chmielone Marynką na goryczkę (30g), potem lubelskim (30g na 10') oraz lubelskim (20g) resztką Marynki (20g) na zimnej. Albo się sugeruję (bo wcześniej nie wyczuwałem) albo rzeczywiście posmak jest nieco truskawkowy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2016 (edytowane) A w jakich ilościach dajecie na zimno? Ok. 2g/l? Powinno wystarczyć Właśnie spijam moje Polish ALE chmielone Marynką na goryczkę (30g), potem lubelskim (30g na 10') oraz lubelskim (20g) resztką Marynki (20g) na zimnej. Albo się sugeruję (bo wcześniej nie wyczuwałem) albo rzeczywiście posmak jest nieco truskawkowy... No widzisz Albo autosugestia. Edytowane 26 Kwietnia 2016 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 No jest lekka truskawka . Będę chmielił w piątek EIPA, to zwrócę szczególną uwagę, może coś jeszcze wyczuję. Ja używam 30 gr. na 11 litrów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mates Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 (edytowane) Zrobiłem testową herbatkę na 10 g Marynki '15 w 1 L wody, dodałem nakrętkę whisky i odrobinę kwasu, tak, że pH było 5-6, żeby trochę oszukać chmiel, że to piwo . Wszystko zadane do wody 70°C i pozostawione we francuskim zaparzaczu. Od czasu do czasu podrywałem tłoczkiem chmieliny z dna. Już po kilku godzinach (> 6) z francuskiego zaparzacza ulatniał się bardzo przyjemny, taki "zielony" zapach, przypominający mi np napoje aloesowe. Czy to któryś z olejków, czy coś innego mi się rozpuściło? Powiem szczerze, że aromat jest co najmniej zachęcający, kumpel jak powąchał to zapytał czy "Mosaic" Edytowane 27 Kwietnia 2016 przez Mates Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 (edytowane) Powiem szczerze, że aromat jest co najmniej zachęcający, kumpel jak powąchał to zapytał czy "Mosaic" Nie znam szczegółów i cyklu uprawnego chmielu, więc mogę pitolić głupoty, ale może te ciekawe aromaty to efekt niezwykle słonecznego i ciepłego lata, jakie mieliśmy w 2015 roku? W piątek na warsztat leci EIPA. Liczę, że czarna porzeczka z Pacific Gem odpowiednio dopełni walory Marynki. Edytowane 27 Kwietnia 2016 przez santa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 (edytowane) W piątek na warsztat leci EIPA. Liczę, że czarna porzeczka z Pacific Gem odpowiednio dopełni walory Marynki. Marynka zrobiła super robotę w EIPA. Swoją drogą, bardzo się w tym sezonie polubiłem z goryczką, którą daje ten chmiel. Można powiedzieć, że odkryłem go na nowo . Edytowane 28 Maja 2016 przez santa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 28 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2016 Ja dziś wrzuciłem 3.5g/L do Summer Ale. Zobaczymy co z tego będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się