darkc Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 chochla stalowa do zupy (nieduża). Łatwo ją wygotować w garnku, lub chociaż przelać wrzątkiem. Jest długa, więc wystarczy uchylić trochę pokrywę i zebrać trochę, wyjąć i zatkać pokrywę - ważne że szybko, bez bełtania i bez wsadzania łap!. Dziubek ułatwia wlanie do próbówki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 chochla stalowa do zupy (nieduża). Łatwo ją wygotować w garnku, lub chociaż przelać wrzątkiem. A jeszcze prościej opalić nad palnikiem gazowym. Pod warunkiem, że ma się kuchenkę gazową, a nie elektryczną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiluśMax Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Ja na poczatku pobieralem przez kranik pozniej wrzucalem zdezynfekowany balinglomierz do wiadra a teraz pobieram 2ml w strzykawce i nakraplam refraktometr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Cześć Ja muszę pobrać 80 ml do próbówki w której mierzę, więc chochelka z KO spryskana wcześniej roztworem CLO jest w sam raz Inna sprawa że ostatnio nie mierzę blg po burzliwej bo piwo zawsze fermentuje dłużej niż trzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiluśMax Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Pobieram 2 ml nakraplam do refraktometru wiem ze w czasie burzliwej jest duzo gazow wiec program refermentacja2 lub srednia ma usrednione wyniki jest to bardziej prawdobodobne niz przy pomiarze balinglomierzem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Moim zdaniem najlepiej nie mierzyć. Odczekać swoje bez ingerencji w fermentujące piwo. Dopiero podczas przenoszenia na cichą powinno się sprawdzić. PS Mi zajeło to 6 lat i blisko 100 warek (i kilka kwasów) by się nauczyć cierpliwości by nie grzebać w fermentującym piwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 A ja wcale nie pobieram próbek, balingometr mocze w fermentatorze z roztworem piro, a potem po prostu wrzucam do fermentatora z fermentującym piwem i tam sobie siedzi aż do zlania na cichą. A co do zaciągania ustami piwa wężykiem, to ja zawsze tak robię. Tyle że najpierw solidnie dezynfekuje usta 72% śliwowicą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 ja ostatnio doszedłem do wniosku że nie trzeba zasysać. Wystarczy po dezynfekcji zostawić trochę wody w wężyku i to wystarczy do zassania piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 A ja wcale nie pobieram próbek, balingometr mocze w fermentatorze z roztworem piro, a potem po prostu wrzucam do fermentatora z fermentującym piwem i tam sobie siedzi aż do zlania na cichą. A co do zaciągania ustami piwa wężykiem, to ja zawsze tak robię. Tyle że najpierw solidnie dezynfekuje usta 72% śliwowicą. Też praktykuję tą metodę ale niestety ma ona poważne wady. Jak jest duża piana to nic nie widać, a poza tym różne syfy i żywice z piany przyklejają się do aerometru co nieco przekłamuje odczyt. Na cichej tego problemu już nie ma, ale z drugiej spadek °Blg jest bardzo mały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Pomiar Blg, jak fermentacja idzie całą parą jest zbędny, więc mi to nie przeszkadza. Interesuje mnie odczyt w końcówce fermentacji, owszem przyrząd łapie różne śmieci, które się do niego przyklejają, ale błąd pomiaru jest nie wielki. Sprawdzałem parę razy, myjąc dokładnie areometr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Moim zdaniem najlepiej nie mierzyć. Odczekać swoje bez ingerencji w fermentujące piwo. Dopiero podczas przenoszenia na cichą powinno się sprawdzić. PS Mi zajeło to 6 lat i blisko 100 warek (i kilka kwasów) by się nauczyć cierpliwości by nie grzebać w fermentującym piwie. Robię tak od początku swojej przygody z warzeniem. I to się sprawdza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 (edytowane) Tak, zgadzam się z powyższą opinia ale .... zazwyczaj początkujący (czyli ja ) nie mają doświadczenia i czasem zanim zapadnie decyzja o zlaniu na cicha lub do butelek trzeba sprawdzić °Blg. Używanie do tego chochli z dziubkiem zaczyna być dla mnie uciążliwe, żeby zebrać odpowiednią ilość ml do próbówki trzeba ją napełnić i przelać z 3-4 razy. Dlatego myśle o plastikowej pipecie (plastikowa=nietłukąca), była swego czasu w BA taka (aktualnie niedostępna): Używał ktoś takiej lub podobnej, będzie w niej te 100-150ml ? Edytowane 23 Listopada 2011 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateos Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 (edytowane) Idź do apteki lub innego sklepu z asortymentem medycznym i kup strzykawkę cewnikową 100ml lub 140ml lub tu http://allegro.pl/strzykawka-cewnikowa-zaneta-janeta-janette-140ml-i1902331535.html Edytowane 23 Listopada 2011 przez mateos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hape Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 Używanie do tego chochli z dziubkiem zaczyna być dla mnie uciążliwe, żeby zebrać odpowiednią ilość ml do próbówki trzeba ją napełnić i przelać z 3-4 razy. To kup większą chochlę :-). Ja mam taką, że wystarczą dwa nalania. Dziubka nie mam, za to mam lejek (jak pewnie każdy w swoim domu). Chochla jest fajna bo się ją fajnie dezynfekuje - chwila nad płomieniem z kuchenki i gotowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polter Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 Tak, zgadzam się z powyższą opinia ale .... zazwyczaj początkujący (czyli ja ) nie mają doświadczenia i czasem zanim zapadnie decyzja o zlaniu na cicha lub do butelek trzeba sprawdzić °Blg. Używanie do tego chochli z dziubkiem zaczyna być dla mnie uciążliwe, żeby zebrać odpowiednią ilość ml do próbówki trzeba ją napełnić i przelać z 3-4 razy. Dlatego myśle o plastikowej pipecie (plastikowa=nietłukąca), była swego czasu w BA taka (aktualnie niedostępna): tu masz mój przyrząd probierczy http://www.piwo.org/forum/p119265-09-10-2011-22-12-49.html#p119265 do nabycia w aptekach, + zestaw do kroplówek lub lepiej wężyk 6mm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 (edytowane) To kup większą chochlę :-). Ja mam taką, że wystarczą dwa nalania. Dziubka nie mam, za to mam lejek (jak pewnie każdy w swoim domu).Chochla jest fajna bo się ją fajnie dezynfekuje - chwila nad płomieniem z kuchenki i gotowe. Nie mam "płomienia" w domu Temat strzykawkowy mnie zainteresował. Strzykawka + wężyk to jest to. Wężyk 8mm też będzie? Edytowane 23 Listopada 2011 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateos Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 Możesz sobie dokupić cewnik do podawania tlenu(wąsy tlenowe) w ostateczności cewnik do odsysania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 bezpośrednio po burzliwej pobieram wężem do zlewania; zasysam ,zatykam i przelewam zawartość do szklanki. węża używam też do mieszania piwa z glukozą przy butelkowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 bezpośrednio po burzliwej pobieram wężem do zlewania;zasysam ,zatykam i przelewam zawartość do szklanki. węża używam też do mieszania piwa z glukozą przy butelkowaniu. Dobry sposób - robię tak samo.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 (edytowane) ja tam mierzę gęstość tylko raz przed wybiciem. I to jeszcze za pomocą refraktometru. I piwa wychodzą dobre, może nawet lepsze jak nic przy nich nie kombinuje. Edytowane 23 Listopada 2011 przez Wiktor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 23 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2011 ja tam mierzę gęstość tylko raz przed wybiciem. I to jeszcze za pomocą refraktometru. I piwa wychodzą dobre, może nawet lepsze jak nic przy nich nie kombinuje. W końcu po bulkaniu widać, że burzliwa się skończyła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się