Jejski Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Rafał jesteś BOGIEM!!! Brawo za pomysł i wykonanie! + Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Mi się podoba bardzo, tylko niepokoji jeden kran. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Rafał nie chcę za bardzo Ci słodzić, ale to dzieło sztuki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 o w morde, ale się komuś chciało bawic w detale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Przepraszam, a w jakim Muzeum Sztuki można to oglądać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Osoba (lub Ty) która Ci to robi w nierdzewce jest prawdziwym artystą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 A z ciekawości, to nie ma w planach kotła zacierno-warzelnego? Taki tańszy (i dobry po polski) odpowiednik braumaistera? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarzyciel Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Mi się podoba bardzo, tylko niepokoji jeden kran. Istotnie miały być dwa, ale jakoś tak wyszło. Faktycznie jak zobaczyłem co zrobił ten chłopak, który ze mną pracuje w temacie BT, to aż się uśmiechnąłem. Z resztą oryginał też robił on. W robocie jest jeszcze jeden nalewak, więc może zrobimy z dwoma kranami i może dla odmiany pójdzie do mosiądzowania i lakierowania. Chłodziarka ma dwa obiegi, więc ... Fajnie, że się Wam podoba, może przy okazji gdzieś będziemy z niego nalewać. Dzięki i pozdrawiam Raf. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarzyciel Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 A z ciekawości, to nie ma w planach kotła zacierno-warzelnego? Taki tańszy (i dobry po polski) odpowiednik braumaistera? Z Braumaisterem trudno konkurować, bo tam jest tylko jeden płaszcz i proste rozwiązania. Można coś pomyśleć R. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 A z ciekawości' date=' to nie ma w planach kotła zacierno-warzelnego? Taki tańszy (i dobry po polski) odpowiednik braumaistera?[/quote']Z Braumaisterem trudno konkurować, bo tam jest tylko jeden płaszcz i proste rozwiązania. Można coś pomyśleć R. I trudno te proste rozwiązania minąć mając na względzie patent. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Z Braumaisterem trudno konkurować' date=' bo tam jest tylko jeden płaszcz i proste rozwiązania. Można coś pomyśleć R.[/quote'] I trudno te proste rozwiązania minąć mając na względzie patent. I to jest ten ból, ale jakby się coś zmieniło w sprawie tego minięcia to byłbym wdzięczny o powiadomienie jakbym zaspał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Ale dlaczeg patent? Przecież Brew Tower? "ma w sobie" takie urządzenie. Ja mam na myśli ? Brew Towera? dla ubogich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolek Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Domyślam się że BT w wersji mini nie zbliży się do ceny śpidla, albo nie będzie to opłacalne. Chyba że myślałeś o pozostawieniu samej części która pełni funkcje BM. Jeśli działa wg identycznej (podobnej) zasady to uruchomienie sprzedaży może być ryzykowne. Śpidle są genialne w swojej prostocie chronionej patentem, jest to aż głupie że tak trudno uzyskać podobne efekty mocno nawet udziwniając konstrukcje Temat przerabiałem, ogólnie mówiąc lipa. Poza tym, wielu się zdaje że cała inwestycja zamknię się w tysiaku... co jest srogim błędem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Jeśli urządzenie będzie do nabycia za cenę 3000-5000 za 50l i wizualnie będzie Made in Germany a nie Made in Romania to myślę że znajdzie wielu nabywców. Nie wiem czy taka cena wchodzi w rachubę za taką jakość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Jeśli urządzenie będzie do nabycia za cenę 3000-5000 za 50l i wizualnie będzie Made in Germany a nie Made in Romania to myślę że znajdzie wielu nabywców. Nie wiem czy taka cena wchodzi w rachubę za taką jakość Mnie nawet za 2000 nie kręci :rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Jeśli urządzenie będzie do nabycia za cenę 3000-5000 za 50l i wizualnie będzie Made in Germany a nie Made in Romania to myślę że znajdzie wielu nabywców. Nie wiem czy taka cena wchodzi w rachubę za taką jakość Mnie nawet za 2000 nie kręci :rolleyes: Taki automat jak pralka, czy zmywarka. Kręcenie łychą to jest to. Przy takim bezpośrednim kontakcie z piwem można mu przekazać trochę duszy, tchnienia. Przy produkcji do sprzedaży to tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Taki automat jak pralka, czy zmywarka. Kręcenie łychą to jest to. Przy takim bezpośrednim kontakcie z piwem można mu przekazać trochę duszy, tchnienia.Przy produkcji do sprzedaży to tak. warzę dla siebie i żadne automaty nie są mi potrzebne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Nie wiem dlaczego wiele osób tak dużo uwagi wkłada w czynności zacierania i gotowania. Cała para automatyzacji właśnie idzie w tym kierunku. A ja jeśli miałbym coś automatyzować to kontrolę fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Nie wiem dlaczego wiele osób tak dużo uwagi wkłada w czynności zacierania i gotowania. Cała para automatyzacji właśnie idzie w tym kierunku. A ja jeśli miałbym coś automatyzować to kontrolę fermentacji. Z mojego doświadczenia to dlatego że trudno mi wygospodarować 6 godzin w jednym ciągu i zająć się tylko warzeniem /pilnowaniem temp., przerw/. Mając sterowani zacierania mogę w tym czasie mniej lub bardziej pożytecznymi rzeczami sie zająć, dodając do tego chłodzenie urywam dobre 3 godziny z całego procesu. A automatyzacja /dla mnie pełna kontrola/ fermentacji to jest wyzwanie ale wymagające w moim przypadku dużo większych nakładów $. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Taki automat jak pralka' date=' czy zmywarka. Kręcenie łychą to jest to. Przy takim bezpośrednim kontakcie z piwem można mu przekazać trochę duszy, tchnienia.Przy produkcji do sprzedaży to tak.[/quote'] warzę dla siebie i żadne automaty nie są mi potrzebne A ja chciałbym mieć alternatywę, nie chce mi się przykładać większej uwagi do warzenia bo wleję w kegi, które potem będą rozlane na jakimś grillu, gdzie wszyscy mają gdzieś sensorykę i wrażenia zapachowe, tylko chcą się nawalić, to warzę sobie w maszynie. A jak chcę uwarzyć jakieś fajne piwko, zgodnie ze sztuką i np dla siebie czy znajomych, którzy docenią moją pracę w to włożoną, warzę mieszając sobie łyżką w garze i poświęcając pół dnia. Ja zawsze mówię tak, że jeśli nie byłoby postępu, to do dzisiaj chodzilibyśmy lać do wychodka i jak ktoś chce, to może robić sobie to do dzisiaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 11 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2010 Nie wiem dlaczego wiele osób tak dużo uwagi wkłada w czynności zacierania i gotowania. Cała para automatyzacji właśnie idzie w tym kierunku. A ja jeśli miałbym coś automatyzować to kontrolę fermentacji. Też się da, są gotowe rozwiązania http://www.brewtroller.com/wiki/doku.php?id=devices:fermtroller. Ja planuję coś takiego z użyciem starej lodówki w "chłodni". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwiatosz Opublikowano 11 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2010 Hmm, ja chyba bym wolał przerzucić się na zacieranie jednotemperaturowe w lodówce niż inwestować 2k w automatykę.. No chyba że bym zwiększał wybicie znacznie, ale póki co mi to nie grozi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 11 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2010 Wszytkie te *Trollers są fajne, ale wymagają by mieć w sobie coś ze Słodowego, którego to w czasie ostatniej bytności w szpitalu całkowicie mi wycięli. Nie ma na rynku gotowców? Ewentualnie kitów w stylu Ikea "skręć to sobie jednym kluczem"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 11 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2010 Ja zawsze mówię tak, że jeśli nie byłoby postępu, to do dzisiaj chodzilibyśmy lać do wychodka i jak ktoś chce, to może robić sobie to do dzisiaj Chyba, że przyjąłby się XII-XVIII w. styl francuski - lanie byle gdzie (włącznie z pokojami i korytarzami). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 11 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2010 Chyba, że przyjąłby się XII-XVIII w. styl francuski - lanie byle gdzie (włącznie z pokojami i korytarzami). Ale wiesz, to tylko dla hardcorów i ortodoksów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się