Katharsis Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Ktoś się orientuje czymże jest biały osad powstały po potraktowaniu butelek kretem? Cel był taki by ułatwić sobie życie i skrócić robotę z butelkami... Butelki napełniłem prawie do pełna gorącą wodą z kranu 55-65°C, do każdej trafiło kilkanaście granulek biedronkowego "kreta". Godzinna przerwa: wesołe syczenie, pienienie, bulgotanie i rozprawianie się z tym co w butelkach mogło pozostać, widoczne czy też nie. Po czym zawartość wylałem i wypłukałem zimną wodą przy pomocy dyszy ciśnieniowej, z zewnątrz opłukałem pod prysznicem. I sądziłem że na tym robota się skończy. Niestety na butelkach zauważyłem biały osad, zakładam że jest również wewnątrz, z wierzchu nie chce się dać spłukać pod gorącym strumieniem prysznicowym. Pytanie czym to jest i czy muszę się go pozbyć? Internet wspomniał coś o solach powstających w kontakcie z CO2 z powietrza. Czy mimo wszystko nie uniknę szczoty i detergentu? Edytowane 21 Lutego 2016 przez Katharsis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ElGreco Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Szczota i roztwór z kwaskiem cytrynowym - powinien zneutralizować resztki NaOH. Ja tak robię z butelkami traktowanymi sodą kaustyczną i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Kwasek cytrynowy to usuwa. Nie używaj biedronkowego kreta - tym bardziej jak syczy. Nie wiem jak ten biedronkowy akurat, ale dużo kretów ma w składzie oprócz naoh jeszcze aluminium - ono w kontakcie z naoh zachodzi w burzliwą reakcję i syczy - co pomaga oderwać syf z rur, ale zostawia nalot który się strasznie kiepsko usuwa. Kup sobie czyste naoh z neta albo najtańszego kreta co w składzie ma tylko >30% wodorotlenku sodu i nic więcej Edytowane 21 Lutego 2016 przez bart3q Katharsis 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baczek1991 Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Standardowo po NaOH powinno się wszystko przepłukać lekkim kwasem np. kwasek cytrynowy żeby zneutralizować NaOH i rozpuścić te osady/sole. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Octu bałbym się użyć, nie wiem czy czasem bakterie octowe w nim nie są. Kwasek robi tą samą robotę a nie śmierdzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katharsis Opublikowano 22 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 (edytowane) Faktycznie. Na etykiecie jest informacja że jest z aktywatorem. Będę musiał zaopatrzyć się w czysty NaOH. A więc kwasek cytrynowy, szczota i heja. Dzięki za pomoc! Edytowane 22 Lutego 2016 przez Katharsis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Kup sobie kwas fosforowy przy okazji zakupu, lepszy do kwasku cytrynowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katharsis Opublikowano 22 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Kup sobie kwas fosforowy przy okazji zakupu, lepszy do kwasku cytrynowego. I przyda się przy zacieraniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Octu bałbym się użyć, nie wiem czy czasem bakterie octowe w nim nie są.Są. Chyba, że jakiś pasteryzowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek1221 Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Wlewam do pierwszej butelki w kracie rozpuszczoną torebkę kwasku cytrynowego w 0,5L wody i przelewam z jednej butelki do drugiej. Po 3 kratach zmieniam roztwór na świeży. Myłem już sporo butelek taką metodą z kretem i polecam. Dużo wygodniej mi przelewać i wylewać tego typu substancje niż naparzać szczotką. Jednorazowo butelkuję około 200 butelek, więc to sporo szczotkowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Keper Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Kup sobie kwas fosforowy przy okazji zakupu, lepszy do kwasku cytrynowego. Wiesz gdzie można kupić kwas fosforowy w większych opakowaniach niż 250ml ? Na Aledrogo nic nie ma, albo słabo szukam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Kup sobie kwas fosforowy przy okazji zakupu, lepszy do kwasku cytrynowego. Wiesz gdzie można kupić kwas fosforowy w większych opakowaniach niż 250ml ? Na Aledrogo nic nie ma, albo słabo szukam http://www.ichemia.pl/30,kwas-fosforowy-ortofosforowy-85-1kg.htmlkupowałem tutaj, ług też jest, sklep ok, tylko z wysyłką się nie spieszyli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Keper Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Dzięki W jakim stężeniu i jak długo należy trzymać butelki żeby były czyste ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 22 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Gdzieś to na forum napisane, chyba 3% wystarczy do dezaktywacji, ja robię jakieś 10-15 % , płucze przelewając z butelki do butelki (traktuję go jako odkamieniacz), potem to płucze wodą i sarsan przed rozlewem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się