Skocz do zawartości

Dociągnięcie fermentacji do granicy przyzwoitości - drożdże do wina


Pindin

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Mam pytania o dofermentowanie mocnego piwa. Mianowicie 16 dni temu rozpoczęła mi się fermentacja BW trochę ponad 30 blg (coś około 31-32). Piwo zrobione według sztuki, zacieranie na wytrawnie 64-63 stopnie, fermentacja (drożdżami MJ M42 + pożywka) zaczęta w temp 12 stopni i stopniowe podgrzewanie (w ciągu 2 tygodni) do temp. pokojowej 20-21 stopni. Piwo zeszło do 13 blg, stan nie zmienia się od 6 dni. Piwo powoli zaczyna się klarować, mocno zbity osad drożdżowy na dnie fermentora. Próbując próbki jest bardzo słodkie, ulepkowate, gęste i wiem, że nawet jeśli poleży jeszcze miesiąc to nic to nie zmieni i będzie nie do wypicia. Mam zamiar zadać drożdży G995 w celu dofermentowania. I tu nasuwa mi się kilka pytań.

1. Czy młode piwo napowietrzać przed dodaniem drożdży?

2. Czy robić starter na G995, czy zrobić lekkie piwo na nich i dodać gęstwę do BW, czy może wystarczy tylko uwodnienie i dodanie pożywki?

3. Obiło mi się o uszy, że Bayannusy nie przepadają za tricukrami - na ile to prawda - nie wiem.. Ktoś coś? Fajnie by było jednak, gdyby trochę ekstraktu zostalo, w końcu to Barley Wine.

4. Tak ogólnie, czy to ma sens? Jak to Wam moi drodzy się widzi? Proszę o porady.

 

PS. Wiem, że piwo może wyjść mocno alkoholowe, ale idzie na bardzo długie leżakowanie. Nie zależy mi, żeby wypić je za pół roku czy rok... Ułoży się :P

 

Dzięki i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sucharami fermentowałes? Gęstwa chociaż ??

 

Oczywiście że gęstwa w odpowiedniej ilości, nawet z zapasem... I to świeża - kilku godzinna

Edytowane przez Pindin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Słodkie, ulepkowate, gęste, wypisz wymaluj Bass no.1 :D

 

Niby masz rację, ale gdybyś zobaczył to zielone piwo chyba zmieniłbyś zdanie :) Na prawdę jest takie, jakby było ze 30 % zasypu żyta. I słodkość niemiłosierna. Jakbym wiedział, że drożdże odfermentują na poziomie 60 % to bym chmielił w 200 IBU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Tak ogólnie, czy to ma sens? Jak to Wam moi drodzy się widzi? Proszę o porady.

 

16 dni to mało na taki ekstrakt, zostaw jeszcze na około 2 tygodnie, może dłużej, powinny może jeszcze lekko zejść. Możesz także później próbować zlać na cichą, lekkie napowietrzenie przy przelewaniu piwa może jeszcze pobudzi drożdże. Jeśli chcesz "zbić" zbyt dużą słodycz resztkową dodaj trochę tanin w postaci płatków dębowych lub jakiś cierpkich owoców (jarzębina, tarnina).

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

16 dni to mało na taki ekstrakt, zostaw jeszcze na około 2 tygodnie, może dłużej, powinny może jeszcze lekko zejść. Możesz także później próbować zlać na cichą, lekkie napowietrzenie przy przelewaniu piwa może jeszcze pobudzi drożdże. Jeśli chcesz "zbić" zbyt dużą słodycz resztkową dodaj trochę tanin w postaci płatków dębowych lub jakiś cierpkich owoców (jarzębina, tarnina).

 

Wiem, że to mało, ale widać, że już jest po wszystkim. I tak w planach miało jeszcze leżeć i fermentować, nie śpieszy mi się z tym piwem, żeby lać w butle. Drożdże bardzo szybko wystartowały, poszły na spacer, szybko zjadły ekstrakt i zdechły. Napowietrzałem już kilka (3-4) dni temu i nic, podniosłem im temperaturę - to samo.. Stoi balling jak stał. Z tymi płatkami to nie głupi pomysł... Myślałem, żeby dodać je jak opracowywałem recepturę, ale stwierdziłem, że chcę mieć "rasowego" BW tylko na słodzie, chmielu, drożdżach i wodzie. Wydaje mi się, że czas i te drożdże już swoje zrobiły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie robiłeś FFT, że chociaż poznać orientacyjne możliwości odfermentowania drożdźy?

Nie robiłem, nie widziałem takiej potrzeby. Poza tym wydawało mi się, że te drożdże są "najsilniejsze" jakie mam i mogą zejść niżej niż przy babuni czy innych i FFT byłby oszukany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale przecież do FFT dałbyś te same drożdże co do wiadra, więc dlaczego miałby być oszukany?

 

Robiłem ledwie dwa piwa o balingu powyżej 20 i FFT dwukrotnie schodził niżej o 1 lub 2 blg niż reszta w wiadrze. Nie wiem prawdę mówiąc dlaczego tak się dzieje. Ale przynajmniej był jakiś punkt odniesienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przynajmniej był jakiś punkt odniesienia.

 

Wcześniej bym się zaczął martwić :D

 

E: Do FFT zapewania się inne warunki fermentacji niż w piwie, lepsze.. Ciepło od samego początku, zazwyczaj mocny overpitching, natlenianie, bujanie słoikiem czy czymś tam. Mógłbym zrobić, miałbym punkt odniesienia, ale po co? Gdybym się śpieszył czy coś to spoko. Drożdże same sobie planują prace i jedzą tyle ile chcą.

Edytowane przez Pindin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na winach, ale z tego co słyszałem, drożdże winne odfermentowują słabiej niż piwowarskie, bo są przyzwyczajone do fermentacji cukrów prostych z winogron. Brzeczka ma trochę bardziej skomplikowany skład cukrowy, tricukry itd. Tak więc nie wiem za bardzo gdzie tu sens. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Brzeczka ma trochę bardziej skomplikowany skład cukrowy, tricukry itd. Tak więc nie wiem za bardzo gdzie tu sens.

 

Też gdzieś o tym czytałem... Myślę, że zostały tam jeszcze cukry fermentowalne. Sam nie wiem... Przy zacieraniu na wytrawnie tylko 60 % odfermentowania jest - bardzo mało. Różne opinie są na ten temat o G995. Jedni piszą, że zjadają brzeczkę razem z fermentorem, a jedni, że właśnie zostawiają cukry złożone. Co do smaku wyczytałem, że są w miarę neutralne. Tak więc tu też jest podział. I bądź tu mądry :) BW pójdzie w kanał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hartowanie matki... jak to brzmi. No cóż, ciężka sprawa. Poczytałem i roboty jest od groma z tym.

Co do SHG zastanawiałem się nad tym, ale nie ma ich w sklepie gdzie zawsze kupuję surowce. Poza tym są mało dostępne - w większości sklepów nie ma ich (Na szybko nie znalazłem w żadnym). Znalazłem THG w pewnym sklepie, ale napisane jest, że tolerancja alko 11-12 % i cena kosmiczna, prawie 50 zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie za dwa, trzy tygodnie będę miał podobny problem. Nadadzą się drożdże do miodu Mead Mangrove Jack's Craft Series? Mają wysoką tolerancję na alkohol: 18%, ale też głęboko odfermentowują: 95-100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dodałem bayannusów i nic... Jak było 13 blg tak jest. Zahartowałem matkę drożdżową - ściągnąłem proces od winiarzy, kiedy robią "restart". Po dodaniu pierwszej porcji piwa coś się działo w słoiku, ale jak już dodałem całość do fermentora to nic.. No może tylko się piwo bardziej sklarowało. Dalej jest pieruńsko słodkie, wydaje się, że nawet jeszcze bardziej niż było. Ma ktoś w Warszawie może łyżeczkę gęstwy SHG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po dodaniu pierwszej porcji piwa coś się działo w słoiku, ale jak już dodałem całość do fermentora to nic.

 

Ja bym stopniowo powiększał (re)starter - tak ze 3-4 razy co 24 godziny - i dopiero do fermentora. nie wiem czy one się do czegokolwiek przyzwyczaiły...

 

Prawdopodobnie za dwa, trzy tygodnie będę miał podobny problem. Nadadzą się drożdże do miodu Mead Mangrove Jack's Craft Series? Mają wysoką tolerancję na alkohol: 18%, ale też głęboko odfermentowują: 95-100%.

 

ale nastawy miodowe to same cukry proste, takie odfermentowanie nie powinno dziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja bym stopniowo powiększał (re)starter - tak ze 3-4 razy co 24 godziny - i dopiero do fermentora. nie wiem czy one się do czegokolwiek przyzwyczaiły...

 

Co około 12 godzin (rano przed pracą i po pracy wieczorem) dolewałem chochlę lub dwie piwa do słoja. I tak z 4 razy. Łącznie niecałe 3 dni miały na przyzwyczajenie. Ładnie się namnożyły, na dnie była gęstwa. Ale jak już zadałem 2 raz to podobno przestało się już dziać cokolwiek. Pewnie nie ma tam już cukrów prostych..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

o to nie wiem - ja bym oczekiwał, że zadawać będę pracującą matkę, a nie że "na dnie była gęstwa".

Pracowała na początku, zanim dodałem młodego piwa poraz drugi. Później drożdże siadły na dno i cisza. Pierwszy raz taki zabieg robiłem, to nie wiem co i jak. Jeszcze jakoś postaram się uratować to piwo, póki co brak pomysłów konkretnych. Będę miał gęstwę US-05, ale to nic nie da raczej. Albo po prostu zrobię HGB i dochmiele na zimno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.