Jaaan Opublikowano 10 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Czesc Co mozecie powiedziec o tym blendzie, chodzi mi o przebieg fermentacji, burzliwa -ile dni, temp. , cicha to samo, jakie mieliscie generalnie wrazenia? Co wam wyszlo? Czy polecacie? Dzieki za odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciothebest Opublikowano 29 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2016 Jesteś z Krakowa ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaaan Opublikowano 30 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Jesteś z Krakowa ? Z Warszawy. Piwo na tych drozdzach jest od 2,5tygodnia na burzliwej, za kolejne ok 2-3tyg, bede zlewal na cicha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 (edytowane) Jesteś z Krakowa ? Z Warszawy. Piwo na tych drozdzach jest od 2,5tygodnia na burzliwej, za kolejne ok 2-3tyg, bede zlewal na cicha Coooooooo? Ty czytałeś cokolwiek o blendach drożdży? Przecież w tym blendzie są bakterie i drożdże: This blend contains two Saccharomyces cerevisiae isolates, Saccharomyces fermentati, five Brettanomyces isolates, Lactobacillus brevis, Lactobacillus delbreuckii and Pediococcus damnosus. Na pierwszym z brzegu amerykańskim forum piszą, że w zależności od efektów jakie chcesz uzyskać dajesz czas - 3-6 tygodnie lekka dzikość, 4-12 tygodni -średnia dzikość i delikatna kwaśność, 12< tygodni - średnia dzikość mocna kwaśność. Ten blend jest bardzo specyficzny i ja bym go nie przelewał na cichą. Przy czym trzeba na prawdę uważać bo wychodzą często granaty jak nie dofermentowują. Dwie sprawy co chcesz właściwie na nim uzyskać. Ja zrobiłem Lambika na nim i planuje go 7 miesiecy trzymać na tych drożdżach. Generalnie u mnie pierwsze 3 tygodnie utrzymywała się piękna piana jak na zwykłym alesie, teraz to się delikatnie sklarowało - wrzuciłem do temperatury 23C i widzę że coś się powoli buduje na powierzchni piwo ma dokładnie 2 miesiące. Jaaan bez urazy, taka mała uwaga zabrałeś się za piwa, o których widać mało czytałeś: http://www.piwo.org/topic/22502-fermentacja-brettanomyces-bruxellensis-czy-tak-to-powinno-wyglada%C4%87/ Tu problem podobny... Doczytaj dokładnie jak się robi kwasy i dzikie piwa jeżeli masz zamiar to kontynuować - polecam American Sour Beers książkę i Milk the funk forum - ja sam się czaiłem ponad 140 piw zanim zrobiłem pierwsze dzikie piwo i dalej potrafi mnie zaskoczyć to co się z nim dzieje, a efekty naprawdę są różne. To nie jest łatwy temat, o ile bretty jeszcze idzie jakoś przewidzieć tak blendy bakterii i drożdży różne dają efekty w zależności od pierdyliarda czynników. Edytowane 30 Grudnia 2016 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaaan Opublikowano 30 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Jesteś z Krakowa ? Z Warszawy.Piwo na tych drozdzach jest od 2,5tygodnia na burzliwej, za kolejne ok 2-3tyg, bede zlewal na cicha Coooooooo? Ty czytałeś cokolwiek o blendach drożdży? Przecież w tym blendzie są bakterie i drożdże: This blend contains two Saccharomyces cerevisiae isolates, Saccharomyces fermentati, five Brettanomyces isolates, Lactobacillus brevis, Lactobacillus delbreuckii and Pediococcus damnosus. Na pierwszym z brzegu amerykańskim forum piszą, że w zależności od efektów jakie chcesz uzyskać dajesz czas - 3-4 tygodnie lekka dzikość, 4-8 tygodni -średnia dzikość i delikatna kwaśność, 8-16 tygodni - średnia dzikość mocna kwaśność. Ten blend jest bardzo specyficzny i ja bym go nie przelewał na cichą. Przy czym trzeba na prawdę uważać bo wychodzą często granaty jak nie dofermentowują. Dwie sprawy co chcesz właściwie na nim uzyskać. Ja zrobiłem Lambika na nim i planuje go 7 miesiecy trzymać na tych drożdżach. Generalnie u mnie pierwsze 3 tygodnie utrzymywała się piękna piana jak na zwykłym alesie, teraz to się delikatnie sklarowało - wrzuciłem do temperatury 23C i widzę że coś się powoli buduje na powierzchni piwo ma dokładnie 2 miesiące. Jaaan taka mała uwaga zabrałeś się za piwa, o których widać mało czytałeś: http://www.piwo.org/topic/22502-fermentacja-brettanomyces-bruxellensis-czy-tak-to-powinno-wygladać/ Tu problem podobny... Doczytaj dokładnie jak się robi kwasy - polecam American Sour Beers książkę i Milk the funk forum - ja sam się czaiłem ponad 140 piw zanim zrobiłem pierwsze dzikie piwo i dalej potrafi mnie zaskoczyć to co się z nim dzieje, a efekty naprawdę są różne. Sprawdziłem notatki, piwo ma 3,5 tygJesteś bardzo doświadczonym piwowarem, więc zastosuje się do Twoich porad. Chciałem przelać piwo na cichą aby nie miało kontaktu ze zbyt dużą ilością zdechlych sacch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaaan Opublikowano 30 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Wiem, że za szybko zacząłem z trudnymi piwami, ale piwa dzikie i kwaśne to te które mnie najbardziej kręcą i prakrycZnie tylko takie pijam. Poszedłem Okrężna droga, chcąc to ogarnąć metody prób i błędów, tyle... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 Sprawdziłem notatki, piwo ma 3,5 tyg Jesteś bardzo doświadczonym piwowarem, więc zastosuje się do Twoich porad. Chciałem przelać piwo na cichą aby nie miało kontaktu ze zbyt dużą ilością zdechlych sacch Wiem, że za szybko zacząłem z trudnymi piwami, ale piwa dzikie i kwaśne to te które mnie najbardziej kręcą i prakrycZnie tylko takie pijam. Poszedłem Okrężna droga, chcąc to ogarnąć metody prób i błędów, tyle... A co to dokładnie za piwo? Ogólnie dużo zależy też co chcesz uzyskać. Ale dla mnie na tym dzikim szczepie to minimum te 2-3 miesiące fermentacji, bakterie to mają do siebie, że jak dostaną trochę tlenu to lubią się uaktywnić - co by zrobiły przy przelaniu na cichą i mogą wtedy dać trochę octu, którego unikamy jak ognia przy dzikich. Więc co to dokładnie za piwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 (edytowane) Chciałem przelać piwo na cichą aby nie miało kontaktu ze zbyt dużą ilością zdechlych sacchBretty wykorzystują substancje powstałe przy autolizie saccharomycesów i problem ten nie grozi przy takich blendach. Podstawowa wiedza o dzikusach tak naprawdę. Patrząc po składzie tego blendu, który przytoczył Undeath, to moim zdaniem 2-3 miesiące to grubo za mało. W tyle można zrobić piwo na saccharomycesach + brettach, jak w grę zaczyna wchodzić jeszcze pedio to moim zdaniem jest minimum pół roku fermentacji, a często ponad rok. Edytowane 30 Grudnia 2016 przez Oskaliber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaaan Opublikowano 30 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 (edytowane) Sprawdziłem notatki, piwo ma 3,5 tyg Jesteś bardzo doświadczonym piwowarem, więc zastosuje się do Twoich porad. Chciałem przelać piwo na cichą aby nie miało kontaktu ze zbyt dużą ilością zdechlych sacch Wiem, że za szybko zacząłem z trudnymi piwami, ale piwa dzikie i kwaśne to te które mnie najbardziej kręcą i prakrycZnie tylko takie pijam. Poszedłem Okrężna droga, chcąc to ogarnąć metody prób i błędów, tyle... A co to dokładnie za piwo? Ogólnie dużo zależy też co chcesz uzyskać. Ale dla mnie na tym dzikim szczepie to minimum te 2-3 miesiące fermentacji, bakterie to mają do siebie, że jak dostaną trochę tlenu to lubią się uaktywnić - co by zrobiły przy przelaniu na cichą i mogą wtedy dać trochę octu, którego unikamy jak ognia przy dzikich. Więc co to dokładnie za piwo? To miała być próba zrobienia czegoś podobnego do Tourbe z Brekeritetu.Zasyp: puls 3kg, wędzony 1,8kg, 0,3 pszeniczny zacieranie na lenia w 66C, 11blg Edytowane 30 Grudnia 2016 przez Jaaan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 30 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 YouTube z Brekeritetu Toś sobie wybrał idola Ich piwa są średnie do tego mają bardzo nie równą jakość. O ile owocowe im jakoś idą to inne różnie. Piłem ich jedno piwo i nie jestem jakoś tymi szwedami zachwycony w tym zakresie cenowym można dorwać o wiele lepsze okazy Ich dziki Saison, bo ten styl mnie najbardziej interesował niedawno, był na prawdę słaby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaaan Opublikowano 30 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2016 YouTube z Brekeritetu Toś sobie wybrał idola Ich piwa są średnie do tego mają bardzo nie równą jakość. O ile owocowe im jakoś idą to inne różnie. Piłem ich jedno piwo i nie jestem jakoś tymi szwedami zachwycony w tym zakresie cenowym można dorwać o wiele lepsze okazy Ich dziki Saison, bo ten styl mnie najbardziej interesował niedawno, był na prawdę słaby.Tourbe oczywiścieTo czy to piwo jest dobre czy nie i czy Tobie lub mnie smakuje czy nie jest zupełnie nieistotne, pytałeś o co mi chodzilo, więc napisałem. Dziękuję za rady i cierpliwość w odpisywaniu, zastosuje się, poczytam więcej, poucze sie. Plus jest taki, że piwo nie zostało przelane na cicha, jest w balonie i wiem już, że będzie to długo trwało Undeath 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 (edytowane) YouTube z Brekeritetu Toś sobie wybrał idola Ich piwa są średnie do tego mają bardzo nie równą jakość. O ile owocowe im jakoś idą to inne różnie. Piłem ich jedno piwo i nie jestem jakoś tymi szwedami zachwycony w tym zakresie cenowym można dorwać o wiele lepsze okazy Ich dziki Saison, bo ten styl mnie najbardziej interesował niedawno, był na prawdę słaby.Tourbe oczywiścieTo czy to piwo jest dobre czy nie i czy Tobie lub mnie smakuje czy nie jest zupełnie nieistotne, pytałeś o co mi chodzilo, więc napisałem. Dziękuję za rady i cierpliwość w odpisywaniu, zastosuje się, poczytam więcej, poucze sie. Plus jest taki, że piwo nie zostało przelane na cicha, jest w balonie i wiem już, że będzie to długo trwało Spoko tylko mówię Jak chcesz szybkie kwaśne piwo na poprawienie sobie humoru, polecam zakwasić je kwasem mlekowym po fermentacji Robiłem tak Red Flandersa i Saisona, efekty są w miarę zadowalające. Tak 3ml/1l piwa powinno być okej. Tym sposobem możesz zrobić coś na kształt Lichtenhainera albo Gose. Dziś zaglądnąłem do Lambików - pierwszy balon (pierwsze zdjęcie) dodany szczep na cichą Wyeast 3763 Roeselare Ale Blend wcześniej mieszanka brettów. Drugi balon to właśnie Melange zwróć uwagę jak wyglądają Szczep dodany od początku, obecnie się ponownie zmętniło, a było już klarowne, na bokach resztki po drożdżach sacharomyces, na powierzchni pojawia się ponownie delikatna piana - a to już dwa miesiące fermentacji - zdecydowanie jeszcze nie koniec bo samo piwo wygląda jak błoto Do tego co pewien czas uchodzi gaz przez rurkę, temperatura teraz 24C - to jest najcieplejsze pomieszczenie w domu. P.S. sory za jakość zdjęcie robione uszczelką od syfonu. Edytowane 31 Grudnia 2016 przez Undeath Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaaan Opublikowano 31 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 (edytowane) YouTube z Brekeritetu Toś sobie wybrał idola Ich piwa są średnie do tego mają bardzo nie równą jakość. O ile owocowe im jakoś idą to inne różnie. Piłem ich jedno piwo i nie jestem jakoś tymi szwedami zachwycony w tym zakresie cenowym można dorwać o wiele lepsze okazy Ich dziki Saison, bo ten styl mnie najbardziej interesował niedawno, był na prawdę słaby.Tourbe oczywiścieTo czy to piwo jest dobre czy nie i czy Tobie lub mnie smakuje czy nie jest zupełnie nieistotne, pytałeś o co mi chodzilo, więc napisałem. Dziękuję za rady i cierpliwość w odpisywaniu, zastosuje się, poczytam więcej, poucze sie. Plus jest taki, że piwo nie zostało przelane na cicha, jest w balonie i wiem już, że będzie to długo trwało Spoko tylko mówię Jak chcesz szybkie kwaśne piwo na poprawienie sobie humoru, polecam zakwasić je kwasem mlekowym po fermentacji Robiłem tak Red Flandersa i Saisona, efekty są w miarę zadowalające. Tak 3ml/1l piwa powinno być okej. Tym sposobem możesz zrobić coś na kształt Lichtenhainera albo Gose. Dziś zaglądnąłem do Lambików - pierwszy balon (pierwsze zdjęcie) dodany szczep na cichą Wyeast 3763 Roeselare Ale Blend wcześniej mieszanka brettów. Drugi balon to właśnie Melange zwróć uwagę jak wyglądają Szczep dodany od początku, obecnie się ponownie zmętniło, a było już klarowne, na bokach resztki po drożdżach sacharomyces, na powierzchni pojawia się ponownie delikatna piana - a to już dwa miesiące fermentacji - zdecydowanie jeszcze nie koniec bo samo piwo wygląda jak błoto Do tego co pewien czas uchodzi gaz przez rurkę, temperatura teraz 24C - to jest najcieplejsze pomieszczenie w domu. P.S. sory za jakość zdjęcie robione uszczelką od syfonu. Dolewanie kwasu jest najprostsze, ja lubię pokombinować. Robiłem kwasa przy użyciu probiotyku. Zakwasilem brzeczke przez chyba 3dni do uzyskania zadowalającej kwasnosci. Potem gotowanie i chmielenie. Fermentowane S-04 Jak na pierwszy taki eksperyment to wyszło zadowalajaco. Co do rzeczonego piwa to w piwnicy mam ok 22-24C, więc tam piwo wyląduje na parę miesiecy. Jeszcze raz dzięki za rady. Edytowane 31 Grudnia 2016 przez Jaaan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Robiłem tak Red Flandersa No weź daj spokój . Zakwasilem brzeczke przez chyba 3dni do uzyskania zadowalającej kwasnosci. Potem gotowanie i chmielenie Po grzyba gotowałeś to piwo, straciłeś właściwości probiotyczne i konserwujące, bakterie mlekowe to stabilizują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Dziś zaglądnąłem do Lambików - pierwszy balon (pierwsze zdjęcie) dodany szczep na cichą Wyeast 3763 Roeselare Ale Blend wcześniej mieszanka brettów.Próbowałeś już go? Ostatnio się zastanawiałem jakby wyszedł Lambic na 3763, bo blend jest świetny, ale z tego co zaobserwowałem te bretty co tam siedzą produkują sporo octu (w sensie sporo jak na taką ilośc powietrza co w piwowarstwie domowym się chcąc nie chcąc dostanie). Przy flandersie jest to nawet pozytywne, ale niekoniecznie przy lambiku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Dziś zaglądnąłem do Lambików - pierwszy balon (pierwsze zdjęcie) dodany szczep na cichą Wyeast 3763 Roeselare Ale Blend wcześniej mieszanka brettów.Próbowałeś już go? Ostatnio się zastanawiałem jakby wyszedł Lambic na 3763, bo blend jest świetny, ale z tego co zaobserwowałem te bretty co tam siedzą produkują sporo octu (w sensie sporo jak na taką ilośc powietrza co w piwowarstwie domowym się chcąc nie chcąc dostanie). Przy flandersie jest to nawet pozytywne, ale niekoniecznie przy lambiku. Jeszcze nie, bo dopiero miesiąc odkąd zadałem te drożdże na cichą. Myślę, że dopiero coś koło kwietnia go spróbuję i namyślę się co dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 W życiu nie piłem lambika, ale flandryjskich narobiłem trochę, ta mieszanka nie ma raczej nic wspólnego z lambikiem,chyba, że lambik smakuje jak wino, z octem tez nie miaęłm przegięcia,kiszę 3 miesiące z mieszanką w wiadrze, potem do butelek i w butelkach dzieje się reszta, kwaśnieje, dojrzewa, wcale sie nie przegazowuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Nie mówię, że jest przegięcie z octem. Ocet jest w sam raz ale właśnie jak na flandersa. W lambiku najlepiej jak nie ma w ogóle. Flanders smakuje jak wino bo z reguły jest bardziej taninowy i ma zupełnie inny zasyp. No i octowość. Mikroby robiące całą robotę są z grubsza te same. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Zrobiłem jasnego flandra i jest prawie jak białe wino,nie wiem czy lambik smakuje jak wino,z opisów raczej nie. A tak w ogóle czy ktoś łowi ryby ?,chodzi o gnojne robaki ( te z końskiego nawozu), czy ta derka, obora to zapach właśnie tych robali ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bielo Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 Mi się bardziej końska derka kojarzy z takim żutym, skórzanym paskiem bardziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 2 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2017 Zrobiłem jasnego flandra i jest prawie jak białe wino,nie wiem czy lambik smakuje jak wino,z opisów raczej nie.Potrafię sobie wyobrazić, że ktoś mógłby mieć takie skojarzenie. Kup sobie jakiegoś Lindemansa Cuvee Rene. Drogie to specjalnie nie jest a w miarę dobrze przedstawia o co chodzi. Mi się bardziej końska derka kojarzy z takim żutym, skórzanym paskiem bardziej.To mówisz po prostu o nutach skórzanych. Je też produkują dzikusy i często są na uzupełniających poziomach w lambikach i podobnych piwach, ale to jest jednak coś innego niż końska derka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bielo Opublikowano 2 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2017 (edytowane) A to ciekawe, nie wiedziałem tego. Czas w takim razie zapolować na tego lindemansa EDIT: szkoda że w lublinie ciężko dostać cokolwiek z lindemansa. Chyba zagadam z obsługą jakiegoś dobrego sklepu, może zgodzą się zamówić. Edytowane 2 Stycznia 2017 przez Bielo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 3 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2017 Tylko, że większość Lindemansów jest słodzona i z prawdziwym lambikiem nie ma wiele wspólnego. Wyjątkiem jest ten przytoczony i jeszcze może parę, ale ten jest najlepiej dostępny i dosyć tani. Nie jest to oczywiście najlepszy lambik na świecie, ale moim zdaniem sensownie pokazuje o co mniej więcej chodzi w tym stylu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anatom Opublikowano 20 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2020 (edytowane) Odkopię temat bo robiłem Flandersa na tym blendzie. To moje pierwsze piwo tego typu więc się nie znam, a poszło coś nie tak. Dwa balony: 20l na Wyeast 3763 Roeselare Ale Blend 20l na Mélange Sour Blend piwa fermentowały tylko mieszankami, zadane prosto z fiolki. Fiolki były świeże jak na warunki polskie. Start fermentacji w 20C i pozostawione same sobie w temperaturze pokojowej. Początek 11.2019 więc ta temperatura oscylowała ok 19 - 20C od wiosny coraz wyżej, może do 24 - 25C teraz latem. Próbowałem piw po 10 miesiącach pierwszy raz. Odfermentowanie z 12P do 2,3 i 0,6P. Mélange ma kwaśność na idealnym poziomie, moim zdaniem, natomiast 3763 jest nieco za kwaśne - myślę że tak na granicy - nie ma octu ale już bardzie kwaśne najlepiej żeby nie było. Piwo nie było przelewane. Brzeczka zlana do balonów szklanych i cały czas tak stoją. Problem jest z aromatem i smakiem - Mélange bardzo wyraźny kibel w PKP, taki wiecie, pierwsza stacja, niby czysto ale wiadomo że to kibel. Ta kostka taka zapachowa pomieszana z kiblem. Trochę taka obora na drugim planie no ale to do pożądanego też nie należy aromatu. Nie ma niestety ani konia ani nie czuć sherry. Wyeast 3763 podobnie, mniej jest tego aromatu kibla PKP ale jest bardzo podobny, tyle że słabszy. Nic pozytywnego też tam się nie dzieje - kibel przykrywa wszystko. 10 miesięcy to może mało jak na flandersa ale pytanie czy coś się tutaj poprawi no i czy lać do butelek i tam się coś zmieni czy zostawić jeszcze na jakiś czas (jaki?). Co byście zrobili? Edytowane 19 Października 2020 przez anatom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buk0 Opublikowano 20 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2020 7 godzin temu, anatom napisał: i czy lać do butelek i tam się coś zmieni czy zostawić jeszcze na jakiś czas (jaki?). Teoria mówi, że w większej objętości piwo/wino etc. szybciej dojrzewa. Możesz część zabutelkować a do reszty dodać owoce/drewno/zblendować ze sobą i zobaczyć co z tego wyjdzie. Bretty mają to do siebie, że te piwa po roku, kilku latach, mogą smakować zupełnie inaczej i tylko zyskiwać. Proponuje dodać owoce. Piwa na bretach które nie zapowiadały się u mnie dobrze (jednowymiarowe, zbyt wytrawne wręcz sciągające, z przewagą aromatów skurzanych) po roku stawały się fajnie "krągłe" a wręcz nabierały słodyczy wzgledem początkowej wytrawności. Ogranicza Cię naprawdę tylko wyobraźnia bo z brettami można wszystko anatom 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się