Torveg Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 Witam wszystkich. Właśnie mam nastawioną trzecią warkę i cichałbym podzielić się spostrzeżeniami i zadać kilka pytań. 1 warka: -Coopers Lager + glukoza Delecta pytanie 1. Chyba wsypywałem za mało glukozy przy butelkowaniu. Używałem miarki tej z zestawów, ale glukoza jest w proszku a cukier w krysztale. Czy dobrze rozumuje, że ta miarka przekłamuje w przypadku glukozy w proszku? Smak piwa ogolnie był lekko bimbrowaty, ale bardzo szybko zaczalem degustacje(3 tyg od butelkowania) wiec być może to był powód. 2 warka: - Finlandia Lager premium +suchy ekstrakt słodowy+ pastylki fermentacyjne Spodziewałem się o wiele lepszego efektu ponieważ użyłem ekstraktu i pastylek fermentacyjnych oraz dłużęj czekałem na degustacje. Fermentacja burzliwa bardzo szybko się skończyła (dzien, moze dwa) i była bardzo burzliwa, chociaż temperatura nie była ekstremalnie wysoka(22-23°C ).Przetrzymałem jeszcze kilka dni ale BLG zatrzymało się na ok 2,5-3°Blg wiec butelkowałem. pytanie 2. Czy wysokie blg przy butelkowaniu spowoduje, ze piwo będzie bardziej gazowane? pytanie3. Czy pastylki fermentacyjne http://www.sklep.piwowin.pl/PASTYLKI_FERMENTACYJNE-19.html to dobre rozwiązanie? pytanie4. Czy bardzo szybka fermentacja burzliwa może wpłynąć diametralnie na smak piwa? Po miesiącu od butelkowania nastąpiła degustacja. Piwo niestety ma dziwny smak (posmak tworzywa sztucznego?) i moim zdaniem jest troche niedogazowane. Postanowiłem przetrzymać je jeszcze z 2 miesiące i zobaczyć co dalej. 3 warka: -Coopers European Lager + płynny ekstrakt słodowy Coopers (11°Blg przed dodaniem drożdży) W tej chwili fermentuje. Nakleiłem na fermentator termometr LCD i zauwazyłem, ze temperatura jest ok 2°C wyższa niż otoczenia. pytanie5. Do której temperatury mam się odnosić w stosunku do drożdży? Chyba fermentatora, chociaż pan w sklepie powiedział mi, ze otoczenia. pytanie6. Czy zmiany temperatury znacząco wpływaja na fermentacje jeśli są w zakresie? Nie jestem w stanie utrzymać ciągle idealnej (dzien/ noc) i się zmienia o ok 2°C pytanie7. Zastanawiam się czy używać tych pastylek do wtórnej fermentacji. Wogóle to ma duże znaczenie? Wyczytałem gdzieś na forum, ze nie ma róznicy czy to cukier czy cokolwiek. pytanie8. Macie jakiś patent na szybkie mycie butelek? To jest chyba najgorsza czynność w tym wszytskim:). Dodatkowo dezynfekuje pirosiarczanem potasu. Wlewam troche, wstrząsam, zostawiam na chwile(podobno opary dezynfekuja) i wylewam. Może tak być? Chyba większość pytań i spostrzeżeń napisałem. Jak sobie coś przypomne do napisze. Z góry dzięki za odpowiedź. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coelian Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 Witam. Przedstaw się proszę jeszcze w odpowiednim dziale. Bardzo ciekawe pytania... sam jestem ciekaw odpowiedzi np dot. pastylek i temperatury w fermentorze. Zastanawia też jak miarka mierzy właśnie np glukozę, ekstrakt słodowy i cukier... i na ile "przekłamania" mają znaczenie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coder Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 pytanie 1. Chyba wsypywałem za mało glukozy przy butelkowaniu. Używałem miarki tej z zestawów, ale glukoza jest w proszku a cukier w krysztale. Czy dobrze rozumuje, że ta miarka przekłamuje w przypadku glukozy w proszku? Tak. Ale chyba odwrotnie - ona jest wyskalowana dla glukozy (?) pytanie 2. Czy wysokie blg przy butelkowaniu spowoduje, ze piwo będzie bardziej gazowane? I tak i nie - niedofermentowanie piwa do końca to powoduje. pytanie4. Czy bardzo szybka fermentacja burzliwa może wpłynąć diametralnie na smak piwa? Tak pytanie5. Do której temperatury mam się odnosić w stosunku do drożdży? Chyba fermentatora, chociaż pan w sklepie powiedział mi, ze otoczenia. Temperatura piwa w fermentorze jest istotna pytanie6. Czy zmiany temperatury znacząco wpływaja na fermentacje jeśli są w zakresie? Nie jestem w stanie utrzymać ciągle idealnej (dzien/ noc) i się zmienia o ok 2°C Tak, ale piwo nie zmienia tak szybko swojej temperatury, ma pewną bezwładność pytanie7. Zastanawiam się czy używać tych pastylek do wtórnej fermentacji. Wogóle to ma duże znaczenie? Wyczytałem gdzieś na forum, ze nie ma róznicy czy to cukier czy cokolwiek. W zasadzie nie ma pytanie8. Macie jakiś patent na szybkie mycie butelek? To jest chyba najgorsza czynność w tym wszytskim:). Dodatkowo dezynfekuje pirosiarczanem potasu. Wlewam troche, wstrząsam, zostawiam na chwile(podobno opary dezynfekuja) i wylewam. Może tak być? Tak, każdy ma swój patent, ja stosuje kreta Link to comment Share on other sites More sharing options...
pako1 Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 (edited) pytanie8. Macie jakiś patent na szybkie mycie butelek? To jest chyba najgorsza czynność w tym wszytskim:). Mam automatyczną myjkę sterowaną głosem. W zasadzie są to dwie myjki Mówię : Łukasz, Piotrek jak chcecie się napić piwa to umyjcie te 80 butelek :) Czasem działa, chociaż nie zawsze edit: Aha zapomniałem napisać, że myjki są pełnoletnie Edited February 16, 2010 by pako1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 Nie ma jak tania siła robocza hmm a wiele potem myjki konsumują? gorzej jak to prawdziwe gąbki Link to comment Share on other sites More sharing options...
uups Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 nastawiłem pszeniczne w sobotę wieczorkiem , rano w niedzielę obudziła mnie właściwie nastawiona warka:D ale dzisiaj jest cisza po burzliwej czy to normalne zjawisko ? by tak szybko przestało pracować? Warka była robiona z Coopersa + ekstrakt słodowy przeniczny WES a Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 Wszystko w porządku i zacznij zacierać Link to comment Share on other sites More sharing options...
czara6 Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 Miarka jest wyskalowana na 4g cukru, natomiast glukozę przekłamuje bo wychodzi jej ok 2,5g. Sam się wkopałem przy mojej pierwszej warce ale zorientowałem się i dodałem więcej glukozy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
hape Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 pytanie8. Macie jakiś patent na szybkie mycie butelek? To jest chyba najgorsza czynność w tym wszytskim:). W ogóle ich nie myć . Po wypiciu piwa butelkę dobrze przepłukać wodą a przed rozlewem zdezynfekować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
czara6 Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 Do refermentacji możesz użyć cokolwiek (cukier, glukoza, pastyleczki itd.) według opinii wyczytanych na tym forum nie ma to wpływu na smak. Link to comment Share on other sites More sharing options...
admiro Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 W ogóle ich nie myć . Po wypiciu piwa butelkę dobrze przepłukać wodą a przed rozlewem zdezynfekować. Będę wiedział od kogo piwa nie próbować Oczywiście, że butelkę trzeba umyć. Płukanie nie wyczyści butelki z osadu drożdżowego, czy szyjki z osadu z pod kapsla, trzeba by płukać pod ciśnieniem, jakąś dyszą. Ja próbowałem różnych metod i bezkonkurencyjna jest zmywarka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coelian Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 (edited) "Po miesiącu od butelkowania nastąpiła degustacja. Piwo niestety ma dziwny smak (posmak tworzywa sztucznego?) i moim zdaniem jest troche niedogazowane. Postanowiłem przetrzymać je jeszcze z 2 miesiące i zobaczyć co dalej.? znalazłem kilka odpowiedzi na temat "plastikowego" posmaku: http://www.browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=12&przedm=7509409 Edited February 16, 2010 by coelian Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jejski Posted February 16, 2010 Share Posted February 16, 2010 W ogóle ich nie myć . Po wypiciu piwa butelkę dobrze przepłukać wodą a przed rozlewem zdezynfekować. Będę wiedział od kogo piwa nie próbować Oczywiście' date=' że butelkę trzeba umyć. Płukanie nie wyczyści butelki z osadu drożdżowego, czy szyjki z osadu z pod kapsla, trzeba by płukać pod ciśnieniem, jakąś dyszą. Ja próbowałem różnych metod i bezkonkurencyjna jest zmywarka.[/quote'] Synu zaprawdę powiadam Ci mylisz się. Stosuję tą metodę od początku i zero problemu. Dodam że nawet gdy niema możliwości wypłukania butelki od razu, to wystarczy otwartym kapslem zacisnąć butelkę i nawet po dwóch tygodniach wypłukać, zdezynfekować i niema problemów z osadem i innym syfem w butelce. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coder Posted February 17, 2010 Share Posted February 17, 2010 Jejski musisz mieś jakieś szczególnie grzeczne drożdże. Jak robię inspekcję takich płukanych butelek to przynajmniej w co trzeciej widzę na dnie "mgiełkę" z przyschniętych drożdży, a w szyjce czasem obrączkę. Jeżeli już, to warto stosować metodę bnp: psiknąć roztworem wybielinki do środka, zatkać starym kapslem i tak przechowywać. Takie butelki mają denka czyste jak lustro. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Torveg Posted March 3, 2010 Author Share Posted March 3, 2010 Wracając do tematu smaku brewkit Finlandia troche sie ułożył aczkolwiek nie potrafie wyciagnać obiektywnych wniosków i mam nadzieje, ze ktoś opisze swoje doznania z tymi brewkitami, szczególnie, ze dystrybutor jest bardzo miłym, człowiekiem. Co do pastylek, użyłem w końcu ich, ponieważ w smaku były identyczne jak zwyky ekstrakt słodowy( zero posmaku wspomnianego plastiku) a piwo jest nagazowane wystarczajaco. Co do zakończenia burzliwej fermentacji, zarowno na brewkicie Finlandia jak i Coopers miałem 3°Blg i nie chcialo zejść niżej, nawet po dluższym czasie, gdzies ktos na forum napisał, ze brekwity tak mają. chociaz 3°Blg wydaje mi sie duzo, wiec pytanie czy to jest ok?.Zmierzyłem blg w tym piwie Finandia wlasnie °Blg i wynosi 1,5. Czy trzeba czekać na pełnie smaku/mocy przy 0°Blg podczas fermentacji cichej? Co do brekitu European Lager smak piwa po burzliwej fermentacji mnie zachwycił!. Jednak uzyłem starego roztworu pirosiarczanu sodu ktory mocno smierdział siarką. Niby jest napisane , ze jest obojętny , ale czy ma jakaś date przydatności użytku? mam nadzieje, ze nie skopałem całej warki, uzywajac starego roztworu. Wielkie dzięki za odpowiedzi, swoja drogą chciałem pochwalić, ze jest to pierwsze forum na ktorym dostałem konkretne odpowiedzi na pytania. Na innych forach czasami chcialem skoczyc przez okno(chociaz mieszkam na parterze:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiuu Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 (edited) Najlepszym sposobem jest zagotowanie wody i glukozy (tak 1,7 opakowania delekty - niecałe 2) odmierzonej wcześniej dla całości i wlanie ostudzonej do balona. Pomijamy miarkę a wcześniej robimy z 20l a nie 23l Wodę zawsze proponuje przegotować i korzystanie z mineralnej sklepowej to czasami z krnu o wiele lepiej użyć. Odnośnie mycia butelek rozumując prosto, najlepsze efekty dałoby użycie myjki ciśnieniowej do samochodu. Odnośnie pytania o fermentacje proszę ewentualnie odpowiedzieć pytanie5. Do której temperatury mam się odnosić w stosunku do drożdży? Chyba fermentatora, chociaż pan w sklepie powiedział mi, ze otoczenia. Odpowiedź padła TAK. Tak ale jak lepiej? Jak szybciej fermentacja przebiega czy wolniej? Plastykowy smak, odpowiedź z browarmatora: Nawarzyłem warkę z brew-kita Muntons Gold Pilsner.Po okresie 21 dni leżakowania piwo było pyszne, ale z biegiem czasu zaczyna być w nim wyczuwalny delikatny posmak plastiku. Co może być przyczyną tej wady piwa. Dodatkowo wyjaśniam, że brzeczki, zgodnie z instrukcją nie gotowałem. Sprzęt sterylizowałem Chemipro OXI. Odpowiedź możliwe, że w wyniku niedoskonałej sanityzacji do głosu doszły drożdże dzikie zdolne produkować fenolowe absmaki, kojarzone z plastikiem.Rozwojowi takiej infekkcji towarzyszyć powinno wzrastające i w końcu zbyt duże nagazowanie piwa. Bardziej prawdopodobne w tym przypadku wydaje się jednak, że z upływem czasu dochodzi do autolizy drożdży zalegających na dnie butelki. Być może piwo zabutelkowano ze zbyt dużą ilością drożdży i innych osadów. A co do pirosiarczanu to najlepiej płukać chłodną wodą przegotowaną i uważać bo to paskudztwo jest toksyczne, ja sterylizuje koło domu pod daszkiem. Edited March 3, 2010 by fabians Link to comment Share on other sites More sharing options...
elroy Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 A co do pirosiarczanu to najlepiej płukać chłodną wodą przegotowaną i uważać bo to paskudztwo jest toksyczne, ja sterylizuje koło domu pod daszkiem. Zerknij np tutaj, nawiązując do toksyczności http://www.ake.com.pl/spozywczy/konserwanty/pirosiarczyn_sodu Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiuu Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 A nie zwróciłem uwagi sodu a nie potasu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bogdan62 Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 Można różnie, ale standardowo pirosiarczyn sodu używa się do dezynfekcji, a pirosiarczyn potasu do konserwacji - po więcej informacji odsyłam do forum na www.wino.org.pl Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiuu Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 Z moich przemyśleń i zapoznaniu się z dostępnymi opisami http://pl.wikipedia.org/wiki/Pirosiarczyn_potasu Doszedłem do wniosku że wino robi się w domu żeby siary nie było w nim. A jak ktoś chce to można ale naprawdę umiarkowanie i minimalnie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now