Skocz do zawartości

Bank drożdży piwowarskich w domowych warunkach 3/4 - mrożenie


DanielN

Rekomendowane odpowiedzi

  • elroy promował(a), przestał(a) promować, podpiął/eła i promował(a) ten temat

A dało by radę połączyć skosy z tą metodę? W sensie zalać próbówki ze skosami takim roztworem i zamrozić. Jak długo takie drożdże można przechowywać bez odświeżania? 

Edytowane przez Noform
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Noform napisał:

A dało by radę połączyć skosy z tą metodę? W sensie zalać próbówki ze skosami takim roztworem i zamrozić. Jak długo takie drożdże można przechowywać bez odświeżania? 

@Noform z mojego subiektywnego punktu widzenia nie ma to większego sensu. W mrożeniu chodzi o to, by krioprotektor jakim jest gliceryna otoczył komórki drożdżowe by zredukować ciśnienie. Na skosie drożdże przylegają do podłoża oraz otaczają się w przyroście. Tam gliceryna nie wniknie i te komórki prawdopodobnie padną.

Jeżeli używasz skosów (czy też jakiś kombinacji agarowych jak szalki lub butelki z septą popularne za granicą) to zalej je czystym olejem parafinowym, wydłużysz w ten sposób czas przydatności skosu.

 

Jak długo można przechowywać? To trudne pytanie, osobiście dla mnie termin ważności to tylko data sugerowana. Wszystko zależy od warunków. Wczoraj ruszyłem wlp300 na sobotnie warzenie po około 11 miesiącach w zamrażalniku. Dzisiaj przelałem je na drugi stopień startera, nie mam zastrzeżeń.

 

Jak często odświeżać? Musisz odpowiedzieć sobie sam. Szczerze to mrożę po 2-4 fiolki dla szczepu. Jak się kończą kupuje nowe opakowanie i wkładam do banku. Utrzymuję tylko 2 szczepy, które nie są dostępne w Polsce a dzięki uprzejmości forumowiczów udało mi się je zdobyć. Teraz wiem, że mrożenie mi działa i te 'rzadkie' szczepy będę niedługo startował i wrzucał do zamrażarki.

 

Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory stosowałem do mrożenia mieszaninę 25% gliceryny + 25% H2O i 50% gęstwy, w artykule zamiast wody dodaje się brzeczkę.  Wychodzi na to że stosowałem chyba złą mieszaninę?. Możliwe jest użycie brzeczki 10blg zamiast  20blg i czy może być wykorzystywana pipeta wielomiarowa do pobierania drożdży?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pipeta wielowymiarowa ma podziałkę, jednowymiarowa ma zaznaczoną tylko jedną pojemność. Bardziej mnie ciekawi jak sterylizować szklane pipety (do szybkowaru nie wejdzie), pozostaje NaOH + starsan.  Widzę też problem z kupieniem mniejszych ilości gliceryny i kwasu L-askorbinowgo.

Edytowane przez Matz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, mateos napisał:

Do tej pory stosowałem do mrożenia mieszaninę 25% gliceryny + 25% H2O i 50% gęstwy, w artykule zamiast wody dodaje się brzeczkę.  Wychodzi na to że stosowałem chyba złą mieszaninę?. Możliwe jest użycie brzeczki 10blg zamiast  20blg i czy może być wykorzystywana pipeta wielomiarowa do pobierania drożdży?.

Skoro Ci Twoje medium działa to znaczy, że jest dobre. Jeżeli drożdże przeżyły mrożenie, to przy tak zwolnionym metabolizmie, będzie pewnie ich wystarczająco dużo przy starcie. Kluczem sukcesu są dobrze odżywione drożdże.  Co więcej to co wyczytałem podawało od 15% gliceryny nawet do 65%. W laboratoriach gdzie mają zamrażarki -80°C używa się 5-10% krioprotrektora. 

 

W pierwszych podejściach również stosowałem mniej gliceryny, ale wtedy miałem mniejszą przeżywalność, startery wyraźnie wolniej ruszały. Co do ekstraktu brzeczki, to mój błąd, powinno być połowę mniej, zaraz poprawię.

 

Pipety z plastiku nie wysterylizujesz łatwo w domowych warunkach. Te jednorazowe najczęściej są z PE więc nie wytrzymają szybkowara to raz a dwa to ciężko będzie je tam zmieścić. Szklane możesz wysterylizować w piekarniku (myjesz, suszysz, owijasz w folię aluminiową i do piekarnika 180°C na godzinę). Mało opłacalne, pewnie będzie bliskie kosztom jednorazówek.

 

6 minut temu, Matz napisał:

Pipeta wielowymiarowa ma podziałkę, jednowymiarowa ma zaznaczoną tylko jedną pojemność. Bardziej mnie ciekawi jak sterylizować szklane pipety (do szybkowaru nie wejdzie), pozostaje NaOH + starsan.  Widzę też problem z kupieniem mniejszych ilości gliceryny i kwasu L-askorbinowgo.

Niestety, tak jak już napisałem, koszt wejścia jest spory. Za to  później to co kupiłeś wystarczy na lata. Kosztem, takim większym, będą tylko pipety.  Kwas askorbinowy jest opcjonalny, ale zwiększa przeżywalność.

 

Co do dezynfekcji NaOH + starsan. Trzeba to potem jakoś wypłukać i wysuszyć. Nie wiem jak to zrobić bez kontaminacji. Z mojego punktu widzenia mało się to opłaca. Koszt jednostkowy pipety przy zakupie 20 sztuk (z kosztami wysyłki) to jakieś 1,5zł. Jak napełniasz 4 krioprobówki to raptem 50 gr na jedną. Jak dużo warzysz, to może w długim terminie opłacać się zakup pipety automatycznej. Końcówki sterylne wychodzą wtedy jeszcze taniej, ale zakup samego urządzenia jest drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można tez kupić takie pipety. Też sterylne a nie trzeba pompki. Chyba ze z jakiegoś powodu się nie nadają?

29c3d405daa67961f3b2cecfc7a13549.JPG

 

Na allegro znalazłem po 11zł za 25sztuk ( 3ml, sterylne, pakowane pojedynczo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, koval_blazej napisał:

Można tez kupić takie pipety. Też sterylne a nie trzeba pompki. Chyba ze z jakiegoś powodu się nie nadają?

29c3d405daa67961f3b2cecfc7a13549.JPG

 

Na allegro znalazłem po 11zł za 25sztuk ( 3ml, sterylne, pakowane pojedynczo)

Również się nadają. Do tych pipet mam tylko jedna uwagę. Przy silnie flokulujacych szczepach drożdże po 2 dniach w lodowce sie mocno zbiją. Wtedy ta pipeta woli pobierać pożywkę zamiast drożdży. 

@koval_blazej w poradniku przedstawiłem narzędzia jakie udało mi się zebrać w kilka lat i wygodnie mi się nimi pracuje. Nie oznacza to, ze to jest jedyne słuszne rozwiazanie. Każde odstępstwo, modyfikacja, zwiększenie wygody, redukcja kosztów,  ulepszenie do momentu jak Ci metoda działa jest po prostu super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla osób zainteresowanych. Dodałem film z transferem drożdży do krioprobówek. Wybaczcie jakość, ale mam czas tylko wieczorami jak zauważycie nie najlepsze oświetlenie do nagrywania. Sam proces jest widoczny. Oczywiście jak już wcześniej zauważyliście, zamiast pipety możecie użyć strzykawki (jak ją wyjąć z minimalnym ryzykiem kontaminacji macie nagrane w części pierwszej poradnika). Jeżeli zdecydujecie się na strzykawkę i igłę, to oczywiście mają być sterylne. Strzykawka 2 ml i jak najgrubsza igła (można kupić takie 1,6 mm x 40 mm).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 4 tygodnie później...

Jedna rzecz mnie zastanawia - w pewnym momencie piszesz, że " zamiast probówek zakręcanych możesz wybrać tańsze Eppendorfa".

Masz na myśli probówki typu, jak poniżej? Domyślam się, że mocno trzeba się postarać przy zalepianiu taśmą izolacyjną, parafilmem itd, ponieważ zamknięcie powoduje, że na górze nie mają równego brzegu. Tak, czy owak - są wyraźnie, kilkukrotnie tańsze, więc pytanie brzmi - skoro te również się nadają, jaka może być wada ich zastosowania, która decydowałaby o użyciu kriopróbowek?

https://media.biocompare.com/m/37/product/4226742-400x300.jpg

Edytowane przez Samson_Miodek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Samson_Miodek napisał:

Jedna rzecz mnie zastanawia - w pewnym momencie piszesz, że " zamiast probówek zakręcanych możesz wybrać tańsze Eppendorfa".

Masz na myśli probówki typu, jak poniżej? Domyślam się, że mocno trzeba się postarać przy zalepianiu taśmą izolacyjną, parafilmem itd, ponieważ zamknięcie powoduje, że na górze nie mają równego brzegu. Tak, czy owak - są wyraźnie, kilkukrotnie tańsze, więc pytanie brzmi - skoro te również się nadają, jaka może być wada ich zastosowania, która decydowałaby o użyciu kriopróbowek?

https://media.biocompare.com/m/37/product/4226742-400x300.jpg

Dokładnie te. @Maciejeq przywoził mi kilka miesięcy temu szczep właśnie w takiej probówce. Otworzyła się prawdopodobnie pod wpływem ciśnienia. Tak jak napisałeś, trzeba dokładnie okręcać taśmą i będzie dobrze. Pod wpływem ściskania przy zawijaniu potrafią też się otworzyć. Ten rant nie pomaga w zawijaniu. Osobiście były dla mnie mało wygodne. Ale to subiektywna ocena.

Krioprobówki wykorzystuję po 2-3 razy. 25 sztuk to serio dużo. A taka paczka to z tego co pamietam to lekko powyzej 30zł. Kupujesz raz i zapas na lata.

 

Korzystając z okazji lekko zmodyfikowałem proces mrożenia, nie trzeba nawet pipet i też działa. Jeżeli jesteście zainteresowani to dajcie znac, czy to przez PW/Komentarz/Reakcję to postaram się opisać w wolnej chwili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to mnie zastanawiało - ten rant i w związku z nim szczelność oklejenia oraz fakt, że zamknięcie na "klik" nie jest tak pewne jak zakręcane.

Szczerze mówiąc mam zarówno eppendorfy jak i kriopróbowki. Wiele czasu minie zanim te drugie mi się skończą, więc i tak będę używał właśnie ich, ale mając na uwadze potężną różnicę w cenie musiałem zapytać, bo dla kogoś, kto chce ewentualnie do tematu podejść minimalizując koszta może to być cenne uściślenie.

Ciekaw jestem natomiast Twojej modyfikacji procesu wyłączającej użycie pipet. Opowiadaj śmiało!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Daniel() napisał:

Korzystając z okazji lekko zmodyfikowałem proces mrożenia, nie trzeba nawet pipet i też działa. Jeżeli jesteście zainteresowani to dajcie znac, czy to przez PW/Komentarz/Reakcję to postaram się opisać w wolnej chwili.

Opisz, z ciekawością przeczytam, może i mnie podpasuje ta modyfikacja mrożenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Samson_Miodek, @mateos dopisałem opis metody którą stosuje ostatnio w treści artykułu na samym dole.

 

@Maciejeq, @Pan Łyżwa, @Wajcha o tym uproszczeniu/bonusie rozmawialiśmy jakiś czas temu i też miałem go wam opisać. Dopiero sobie o tym przypomniałem. Komuś z was wysłałem PW z tym opisem, był wtedy klecony na kolanie, tutaj jest bardziej szczegółowo.


Trochę nie w temacie, czy ktoś byłby zainteresowany streszczeniem instrukcji robienia cukru kandyzowanego na podstawie przepisu Sui Generis Brewing? (dostałem go od @BretBeermann). Cukier kandyzowany tym sposobem na pewnym, raczej dość niebezpiecznym, etapie produkcji daje bombę reakcji Maillarda a co za tym idzie mnóstwo aromatu i szybkie przyciemnienie koloru. Sezon wyższych temperatur już za chwilę więc można powoli przygotowywać się do belgijskich :). Jakby co to dajcie znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • elroy odpiął/ęła ten temat
  • 2 tygodnie później...

Dla szukających - krioprobowki 1,8ml w ilości 50szt w cenie 5,50$ zamówiłem z chińskiego portalu. Wlasnie dotarły. Są praktycznie identyczne jak polskie.

Cena nieznacznie na plus

 

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

@DanielN serdeczne dzięki, za wszystkie opisy w każdej części. Wspaniała robota! Dosłownie od zera do bohatera. 

Próbowałem znaleźć jedna dość istotna informacje dla mnie, nie wiem czy przegapiłem w którymś rozdziale (jeśli tak, to prosze wybaczyć spam)

Co do kwesti startu drożdzy po wyjęciu z mrożenia. Po jakim czasie drozdze powinny ruszyć w pierwszym etapie rozruchu (falcon)? Do 24h?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, dant92 napisał:

Co do kwesti startu drożdzy po wyjęciu z mrożenia. Po jakim czasie drozdze powinny ruszyć w pierwszym etapie rozruchu (falcon)? Do 24h?

@dant92 różnie z tym bywa. Kveiki od Omegi potrafią i w kilka godzin ruszyć. A taki 18 miesięczny WLP300 dopiero po 36-48h. Nie ma reguły. Czas 24h traktuj jako dolną granicę. Jak potrzymasz 36 godzin to będzie nawet lepiej. Trzeba obserwować przyrost biomasy na dole probówki. Jak się powiększył to przelewać na kolejny poziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

@DanielN Odkopię stary temat - w jakich warunkach (i jak długo można) należy przechowywać wysterylizowane medium do mrożenia i dedykowane startery w probówkach ?

Edytowane przez DraX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, DraX napisał:

Odkopię stary temat - w jakich warunkach (i jak długo można) należy przechowywać wysterylizowane medium do mrożenia i dedykowane startery w probówkach ?

@DraX zerknij w sekcję 'Bonus - metoda uproszczona, z mniejszą ilością sprzętu' i na pierwsze zdjęcie. Właśnie tak przechowuje swoje media i startery. Są to szklane fiolki o pojemności coś pomiędzy 15-20 ml (płynu jest tam około 10-12 ml). Robię ich tyle by zużyć je w pół roku, po tym czasie zapasy się kończą i robię nowe. Pudełko trzymam w szafce, zamknięte w temperaturze pokojowej. Probówki z medium są wysterylizowane - tam nie ma prawa nic się dziać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.