Jak wygląda sprzedaż piwa domowego czy to możliwe?

[McColtan]

I czy można piwo sprzedawać browarom restauracyjnym jak to wygląda?

[Str]

Nie można 

[dwesoly]

 

[advisorylyrics]

I jak już się przejdzie przez te wszystkie kluczki prawne to nie ważne czy Ci się powiedzie biznes czy też nie, najważniejsze, że urzędnicy już są zarobieni na Tobie ; D

[buber]

3 godziny temu, advisorylyrics napisał:

I jak już się przejdzie przez te wszystkie kluczki prawne to nie ważne czy Ci się powiedzie biznes czy też nie, najważniejsze, że urzędnicy już są zarobieni na Tobie ; D

Kruczki

[Hobbysta]

Kruczki

Moze kolega nie wymawia "R"

[xenon75]

Warzę w kegu z grzałkami. Warki około 40 litrowe. W ciągu pełnego roku jestem w stanie zrobić 8 do 10 warek. Co mi daje + - 700 - 800butelek piwa. W większości wypijam sam(jakieś 80 %) reszta znajomi. Do tego doszedł jeszcze teraz kegerator na stanie. A i tak żona mówi że przesadzam. I ciężko się z nią nie zgodzić.Naprawę pije dużo i wiem że nie jest to dobre. Ale jak czytam wpisy niektórych użytkowników i listę warek w ciągu roku 40 warek 40 litrowych na rok to ja jestem pikuś. Przecież to jest 1600 litrów piwa! 3200 butelek! Na osobe?! Na rodzinę? Znajomych?Na konkursy i grilla

Kiedyś będąc w sklepie po odbiór słodów zagadałem do sprzedawcy że muszę się ograniczyć bo za dużo warzę  i piję. A on mi na to że jestem cienki bolek bo są tacy co warzą dwa razy w tygodniu.Na moje pytanie i sami to wypijają? Był uśmiech i padła odpowiedź- sprzedają na boku po znajomych itp. . Oczywiście nie każdy kto często warzy sprzedaje na lewo piwa. Ale myślę że istnieją tacy co po cichu jednak to robią. 

Ps.Oczywiscie nikogo tutaj nie pomawiam i nie oskarżam  Nie każdy piwowar co dużo i często warzy odrazu kręci lody na boku. 

Wydaje mi się jednak że jak istnieje szara strefa sprzedaży bimbru to może też istnieć szara strefa sprzedaży piwa. Nie na dużą skalę ale coś w tym musi być. 

[Undeath]

12 minut temu, xenon75 napisał:

Warzę w kegu z grzałkami. Warki około 40 litrowe. W ciągu pełnego roku jestem w stanie zrobić 8 do 10 warek. Co mi daje + - 700 - 800butelek piwa. W większości wypijam sam(jakieś 80 %) reszta znajomi. Do tego doszedł jeszcze teraz kegerator na stanie. A i tak żona mówi że przesadzam. I ciężko się z nią nie zgodzić.Naprawę pije dużo i wiem że nie jest to dobre. Ale jak czytam wpisy niektórych użytkowników i listę warek w ciągu roku 40 warek 40 litrowych na rok to ja jestem pikuś. Przecież to jest 1600 litrów piwa! 3200 butelek! Na osobe?! Na rodzinę? Znajomych?Na konkursy i grilla

Kiedyś będąc w sklepie po odbiór słodów zagadałem do sprzedawcy że muszę się ograniczyć bo za dużo warzę  i piję. A on mi na to że jestem cienki bolek bo są tacy co warzą dwa razy w tygodniu.Na moje pytanie i sami to wypijają? Był uśmiech i padła odpowiedź- sprzedają na boku po znajomych itp. . Oczywiście nie każdy kto często warzy sprzedaje na lewo piwa. Ale myślę że istnieją tacy co po cichu jednak to robią. 

Ps.Oczywiscie nikogo tutaj nie pomawiam i nie oskarżam  Nie każdy piwowar co dużo i często warzy odrazu kręci lody na boku. 

Wydaje mi się jednak że jak istnieje szara strefa sprzedaży bimbru to może też istnieć szara strefa sprzedaży piwa. Nie na dużą skalę ale coś w tym musi być. 

 

[xenon75]

Hahaha dobre

[anteks]

13 godzin temu, McColtan napisał:

I czy można piwo sprzedawać browarom restauracyjnym jak to wygląda?

Browar Restauracyjne sprzedaje własne piwa

Kilkukrotnie pisałem że patrząc na warzelnie piwowarów domowych dochodzę do wniosku wielu sprzedaje swoje piwa.

Warzelnie 100-200l dla własnych potrzeb no chyba że 2 warki w roku

[FurioSan]

12 minut temu, anteks napisał:

Browar Restauracyjne sprzedaje własne piwa

Kilkukrotnie pisałem że patrząc na warzelnie piwowarów domowych dochodzę do wniosku wielu sprzedaje swoje piwa.

Warzelnie 100-200l dla własnych potrzeb no chyba że 2 warki w roku

albo duża rodzina

[Zohan]

albo duża rodzina

Albo choroba alkoholowa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[HarnasiSchabowy]

To nie choroba, to pasja!

Sent from my ONEPLUS A5010 using Tapatalk

[Lasek]

21 godzin temu, Zohan napisał:

Albo choroba alkoholowa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bez przesady, z tymi chorobami. 

W 2017 uwarzylem kolo 30 warek, bedzie mniej wiecej 600 litrow piwa. Sam wypijam mniej niz polowe, mysle ze jakies 30%. 

W sezonie letnim wystarczy ze wpadaja znajomi na weekend i w 2/3 dni przy grillu potrafi zejsc 100 piw na kilka osob.

Mysle ze gdybym mieszkal i warzyl w Polsce to spokojnie moglbym rocznie robic 30 warek 50 litrowych i piwo rozchodzilo by sie bez zadnego sprzedawania.   

 

Aczkolwiek zgadzam sie, ze jesli ktos ma warzelnie po 100 litrow i wiecej to juz wydaje mi sie podejrzane. Chocby dlatego ze komu by sie chcialo pic tyle tego samego piwa? 

Jak dla mnie roznorodnosc jest jedna z najlepszych rzeczy w piwowarstwie domowym.   

[Undeath]

1 minutę temu, Lasek napisał:

Aczkolwiek zgadzam sie, ze jesli ktos ma warzelnie po 100 litrow i wiecej to juz wydaje mi sie podejrzane. Chocby dlatego ze komu by sie chcialo pic tyle tego samego piwa? 

Jak dla mnie roznorodnosc jest jedna z najlepszych rzeczy w piwowarstwie domowym.

Niektórzy tak lubią  

 

Wystarczy mała zmiana warząc np. 40 litrów dzielisz na dwa wiadra, różne drożdże i chmiele na zimno i otrzymujesz dwa całkiem różne piwa

[Lasek]

2 minuty temu, Undeath napisał:

Niektórzy tak lubią  

 

Wystarczy mała zmiana warząc np. 40 litrów dzielisz na dwa wiadra, różne drożdże i chmiele na zimno i otrzymujesz dwa całkiem różne piwa

Z tym sie zgadzam w 100% mysle ze warzelnia 50 litrow to jest jakis moj daleki cel, dzielenie warek na dwa wiadra rozne drozdze lub rozne dodatki na zimno.

Ale 100 litrow lub wiecej?  

 

[kamilg20]

Dnia 9.01.2018 o 23:40, McColtan napisał:

I czy można piwo sprzedawać browarom restauracyjnym jak to wygląda?

Jeśli nie masz kasy na zakup surowców, a koniecznie chcesz coś warzyć, to dogadaj się ze znajomym. Niech zakupi dla Ciebie wszystkie potrzebne surowce, Ty warzysz piwo, po zabutelkowaniu dzielicie się np. po połowie. Ty masz piwo za darmo (nie licząc mediów i poświęconego czasu) i wszystko legalnie.

[anteks]

20 minut temu, kamilg20 napisał:

Jeśli nie masz kasy na zakup surowców, a koniecznie chcesz coś warzyć, to dogadaj się ze znajomym. Niech zakupi dla Ciebie wszystkie potrzebne surowce, Ty warzysz piwo, po zabutelkowaniu dzielicie się np. po połowie. Ty masz piwo za darmo (nie licząc mediów i poświęconego czasu) i wszystko legalnie.

Legalne?

[Hobbysta]

Jeśli nie masz kasy na zakup surowców, a koniecznie chcesz coś warzyć, to dogadaj się ze znajomym. Niech zakupi dla Ciebie wszystkie potrzebne surowce, Ty warzysz piwo, po zabutelkowaniu dzielicie się np. po połowie. Ty masz piwo za darmo (nie licząc mediów i poświęconego czasu) i wszystko legalnie.

Nic dziwnego ze legalne, bo to właściwie cos w rodzaju dzieleniu kosztów. Gdybys dostał kasę z nadwyżka, to wtedy mozna by się czepiać.

[Undeath]

Godzinę temu, Lasek napisał:

Z tym sie zgadzam w 100% mysle ze warzelnia 50 litrow to jest jakis moj daleki cel, dzielenie warek na dwa wiadra rozne drozdze lub rozne dodatki na zimno.

Ale 100 litrow lub wiecej?  

 

 

Wiesz gdzie nie gdzie są pustynie piwne - nie ma kraftów i nie kupują w sklepie nic jak zresztą u mnie - najbliże krafty mam w piotrze i pawle oraz w Tesco i to często średniaki, których się nie da pić. Pewnie warzą na całą rodzinę i schodzi to piwo.  Niektórzy też nie warzą latem - robią kilka warek w sezonie potem wszystko w kegi i spijają latem. 

Ja warzę tyle ile schodzi u mnie, czasem coś do leżakowania i z ciekawości czy się uda.  Sam tego wszystkiego nie spijam U mnie często są imprezy, a jest zasada, że ja zapewniam piwo goście mocniejsze alkohole  Jak chodzę w gości to też nie jedno krotnie z skrzynka piwa Więc wydaje się, że niby dużo się warzy, a jak przychodzi co do czego to nie ma co pić bo to dojrzewa, tamto fermentuje, tego szkoda niech jeszcze poleżakuje itd.

[kamilg20]

15 minut temu, anteks napisał:

Legalne?

A uważasz inaczej?

Edytowane 11 Stycznia 2018 przez kamilg20

[HarnasiSchabowy]

Legalne?

Co w tym nielegalnego? Nie widzę też jednak jak to się komukolwiek opłaca, nikt na tym nie zarobi

Sent from my ONEPLUS A5010 using Tapatalk

[kamilg20]

Zarobić nie zarobi. Ale jak dużo warzysz, bo lubisz, a masz jakiegoś znajomego konesera domowych piw, to zbijasz sobie koszty do minimum.

[zasada]

Dnia 10.01.2018 o 10:16, xenon75 napisał:

Oczywiscie nikogo tutaj nie pomawiam i nie oskarżam

Ja powiem tak, przez wiele lat na forum okołoreggae'owym (najpierw w ramach dyskusje.pl, potem już podpięty tylko pod portal reggaenet) nauczyłem się, że są tematy których się nie porusza bo potem admin musi udostępniać IP przysłowiowemu porucznikowi Sieradzkiemu.

 

[koholet]

Albo przeczyta to jakis nawiedzony poseł czy inny urzędas z PARPA i dopiszą ciś do ustawy o wychowaniu w trzeźwości. I będzie trzeba się rejestrować jak w Niemczech.