Skocz do zawartości

Brettanomyces kontra środki dezynfekujące, kto wygra?


DanielN

Rekomendowane odpowiedzi

Fajny artykuł, dobra robota. Ja od początku jadę na OXI, ale stosuję ok 4g na litr i ogólnie do brettów mam osobny sprzęt. Na 118 warek tylko jedno zakażenie miałem, które i tak wyszło dopiero w butelkach więc używałem w następnych warkach tego samego sprzętu, który myłem OXI i te już zakażeń nie miały. Także Nadwęglan Sodu nie taki zły imho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

@Rakida teraz używam Delta Optical Genetic Pro Bino i do tego dokupiona kamera 2Mpix.  Kamera jest spoko do robienia zdjęć i nagrywania filmików, ale do obserwacji się słabo nadaje (trochę szumi i rozmazuje na krawędziach). Chciałem kupić używany PZO Biolar, mniej więcej w podobnej cenie są. Niestety nie udało mi się znaleźć modelu w zadowalającym stanie, te co były interesujące zawsze były sprzątane mi sprzed nosa.

Edytowane przez Daniel()
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lasek napisał:
3 godziny temu, Daniel() napisał:
15 godzin temu, lesiux napisał:

A jak wypadają bretty vs taki desprej czy inny środek tego typu?

Obstawiam, że alkohol zabije wszystko :)

Jestes pewny? Cale forum od lat spozywa alkohol i chyba wszyscy maja sie dobrze ? 

@Lasek to było najlepiej wyrwane zdanie z kontekstu jakie ostatnio widziałem. Nie myślałeś o karierze politycznej? Perspektywy widzę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Daniel() napisał:

@Lasek to było najlepiej wyrwane zdanie z kontekstu jakie ostatnio widziałem. Nie myślałeś o karierze politycznej? Perspektywy widzę ;)

Daniel ja poprostu nie moglem sie powstrzymac i musialem zartobliwie skomentowac. 

A od polityki trzymam sie najdalej jak moge. 

Mysle ze minimalna odleglosc od polityka, ktora jestem w stanie zniesc to taka akurat na rzut tortem :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lasek napisał:

Daniel ja poprostu nie moglem sie powstrzymac i musialem zartobliwie skomentowac. 

A od polityki trzymam sie najdalej jak moge. 

Mysle ze minimalna odleglosc od polityka, ktora jestem w stanie zniesc to taka akurat na rzut tortem :P

 

Ależ ja jestem pełen uznania tego dowcipu. Trafny, krótki, sytuacyjny poniekąd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Trochę odkopuje temat ale mam taki dysonans trochę.

 

Z jednej strony gdzieś czytałem że brzeczkę można wlać do pozostałej piany po star San o wtedy stanowi pożywkę dla drożdży.

A z drugiej czytam jak to starsan idealnie zabija drożdże ;D 

 

Zostawiacie piane po starsan (lub zamiennikach) i nalewanie do niej brzeczkę lub piwo w wypadku butelkowania??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Szagi napisał:

Trochę odkopuje temat ale mam taki dysonans trochę.

 

Z jednej strony gdzieś czytałem że brzeczkę można wlać do pozostałej piany po star San o wtedy stanowi pożywkę dla drożdży.

A z drugiej czytam jak to starsan idealnie zabija drożdże ;D 

 

Zostawiacie piane po starsan (lub zamiennikach) i nalewanie do niej brzeczkę lub piwo w wypadku butelkowania??

 

Ja zostawiam, drożdże najwyraźniej sobie radzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Szagi napisał:

Zostawiacie piane po starsan (lub zamiennikach) i nalewanie do niej brzeczkę lub piwo w wypadku butelkowania??

U mnie to jest tak, że butelki po wypłukaniu starsanem ociekają na ręcznik papierowy, potem je odwracam, przykrywam tym ręcznikiem aż wyschną, ok 2dni, napełniam piwem i nie zdarzyło się żeby piwo było słabo nagazowane, czyli drożdże nie zginęły ;)

Nie wiem co by było, gdyby zabutelkować od razu po płukaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szagi napisał:

Z jednej strony gdzieś czytałem że brzeczkę można wlać do pozostałej piany po star San o wtedy stanowi pożywkę dla drożdży.

A z drugiej czytam jak to starsan idealnie zabija drożdże ;D 

Wszystko rozbija się o stężenie Star Sanu, @DanielN sprawdzał przy roztworze 2 mm/ 1 litr i to skutecznie ubijało bretty. W przypadku pozostawienia piany dodajesz brzeczkę w ilościach nieporównywalnie większych do objętości roztworu stanowiącego pianę, co automatycznie zimniejsza stężenie środka dezynfekującego. Podnosi się pH roztworu, a zawarty w nim fosfor stanowi właśnie pożywkę dla drożdży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, 330ml napisał:

Nie wiem co by było, gdyby zabutelkować od razu po płukaniu.

Ja tak robię. Płucze w starsanie, odkładam na suszarkę i butelkuję. Piana zostaje w niewielkich ilościach w butelce. Nalewane piwo pod kapsel wypycha ją z butelki. Piwa nagazowują się normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, anatom napisał:

Płucze w starsanie, odkładam na suszarkę i butelkuję. Piana zostaje w niewielkich ilościach w butelce.

 

No właśnie, jak kupiłem starsan też tak robiłem, ale teraz mi wygodniej płukać wcześniej butelki, osuszyć, zakryć kapturkiem z folii aluminiowej i czekają nawet 2 m-ce na butelkowanie. A tak w nawiasie, jak zacząłem płukać butelki starsanem to piwo wydaje mi się lepiej smakować, a degustatorem nie jestem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.