Ryland Opublikowano 16 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2020 tylko trzeba mieć jeszcze facebookaTu masz bez zakładania facebooka i nikogo nie musisz się prosić. Fakt, że 159 dolarów i nie wiem jak z wysyłką, ale nic zakładać nie musisz. https://www.ncyc.co.uk/catalogue/saccharomyces-cerevisiae-4171 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekGaaD Opublikowano 16 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2020 Sądzę, że poradziłem sobie i bez facebooka i bez przesyłki z uk.? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaschels Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Wzywam do tablicy@Joosto aby podzielił swoimi przemyśleniami o kveikach które mu wysyłałem Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 4 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2020 (edytowane) W sumie to co miałem do napisania to napisałem przy okazji mini "podsumowania" warki #149. Jedna warka przy jednorazowym użyciu drożdży to stanowczo za mało żeby stwierdzać jakieś pewniki, za dużo zmiennych jest. Tym niemniej, póki co, Tormogarden z kveików odpowiada mi najbardziej (dotąd używałem HH, Hornindal i Oslo). Do HH nie wrócę, do Hornindali być może, do Oslo na pewno tak. Ciekawi mnie Lida ( na których to szczepie piłem piwo ), sprawiają one, że piwo jest gęste/oleiste i myślę że fajnie by pasowały do żytniej IPA z niekoniecznie potężnym udziałem słodu żytniego w zasypie. Espe z opisów też ciekawe. Może kiedyś przy okazji czegoś cięższego w stylu popełnił bym RIS'a/IStout'a/IPorter'a na czysto lub ze słodem wędzonym. Co do Ebbegarden to nie mam pomysłów, bo nie mogę znaleźć czegoś rzeczowego w sieci. Może po prostu znowu zapiekę słód i wysłodzę wodą z gotowania jałowca. Edytowane 4 Kwietnia 2020 przez Joosto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skazi Opublikowano 23 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2020 6 minut temu, tamtomasz napisał: Mówisz o tym gościu z Węgier? Kupowałeś u niego? Nie wiem skąd on jest, wydawało mi się że z UK, bo chyba stamtąd wysyła. Nazywa się yeasterbunnybrewing. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skazi Opublikowano 23 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2020 Kupiłem od niego dwa szczepy, ale szczerze to jeszcze nie zdążyłem na nich nic uwarzyć. W najbliższym czasie planuję pseudo lagera na Oslo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aldorn Opublikowano 23 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2020 Ja bym jednak polecał kupowanie od norwegów bezpośrednio. Mamy większą pewność, że z drożdżami jest wszystko ok, że wszystkie procedury są zachowane. Link do grupy jest w pierwszym poście. No i na polskiej grupie kweikowej też są ludzie dzielący się tymi drożdżami, link też jest w pierwszym poście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witur Opublikowano 23 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2020 Ja na kvejkach od fm 2 warki i taka goryczka że język sztywnieje . Robiąc drugą warke wrzuciłem na 5 min 30g simcoe i coś tam na hop stand i goryczka tak samo nie z tej ziemi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaschels Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2020 ja polecam zapytać na polskiej grupie jakie szczepy sa poszukiwane i takie zamówić a później docelowo sie wymienić (zazwyczaj chętnie ludzie się wymieniają). Rune czy ten koleś z ebay to takie janusze co zarabiają krocie na fali popularności kveików. Od samych norwegów cieżko dostać ale fakt to pewne źródło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aldorn Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2020 Ja uczestniczyłem w jednej akcji zakupu większej ilości szczepów na początku istnienia grupy, nie były one od norwega niestety. Też miałem jeden szczep wcześniej. Potem już kilka osób się znalazło, którzy kupowali bezpośrednio od norwegów, albo mieli tam kogoś, kto pomagał im zdobyć na miejscu. Ogólnie się da, trzeba próbować, raczej nastawić się na pojedynczy szczep a pewny. Do tego sprowadzone jakiś czas temu szczepy się mnożą, ludzie z grupy coraz częściej się nimi dzielą, jest post z listą ludzi którzy zadeklarowali się, że mają coś: https://www.facebook.com/groups/477095029612734/permalink/489691418353095/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekGaaD Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2020 są w sklepie marksam osobiście już się zaopatrzyłem na lato Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kucorak Opublikowano 27 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2020 W dniu 23.04.2020 o 16:22, tamtomasz napisał: Dokładnie ten. Kupiłeś kiedyś od niego jakieś kveiki? Znalazłem go kiedyś na ebayu i się zastanawiałem, czy warto. Mi się udało jeszcze przed pandemią zaopatrzyć w Oslo i Stranda od niego. Póki co uwarzyłem dwa piwa na Oslo, z czego drugie na gęstwie. Zachowują się podobnie jak FM53, na których też kiedyś warzyłem (przede wszystkim super szybko fermentują), natomiast profil dają taki jak większość ludzi deklaruje (czyli raczej czysty), więc źródło uważam za ok. Czy bezpośrednio od Norwega byłyby lepsze to nie wiem. Na pewno warto zrobić starter, bo wysyła małe ilości i wrzucone bezpośrednio do wiadra wolno startują. Zresztą sprzedający sam to zaleca dla niektórych szczepów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaschels Opublikowano 28 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2020 ja polecam zbierać z góry kveiki, i ile tabela na blogu garshola nie mówi inaczej. Zbiór ma ogromne znaczenie dla kveików, jesli autor zbiera z góry a my z dołu, to zaburza sie proporcja szczepów i po jakims czasie moze wyjść zupełnie inne piwo. Ważny tez jest czas zbioru od rozpoczęcia fermentacji. Małe ilości nie są problemem, ja wrzucałem 1 g na 20 litrów i pracowało jak miło, ale wtedy nie będzie czystego profilu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M i c h a ł Opublikowano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2020 (edytowane) Dzień dobry, chciałbym się podpiąć do tematu i porozmawiać oraz zapytać o Wasze rady i opinie. (Jeżeli ten post powinien być w innym temacie, proszę o przeniesienie). Zakupiłem ostatnio drożdże BBXDNPA – Double NEEPAH™ *BETA* od firmy BootlegBiology. Temp fermentacji: 24-37st C. Producent/laboratorium podaje źródło pozyskania jako: Norwegian kveik, dosyć zbyt ogólnie. "Sprecyzował" nieco w opisie pisząc: kultura drożdży Saccharomyces non-STA1. Żeby dowiedzieć się coś więcej na ten temat w sieci, np. z jakiego szczepu/ ów pochodzi , jak i ile ew. zbierać "pokolenia" z gęstwy straciłem dwa dni i wciąż nie wiele wiem. Przebywając w UK z doświadczenia wiem że przedrostek (non- ) nadaje znaczenia jakby nieokreślone/nie nazwane/bezimienne, jak coś co pochodzi "skądś", bez dokładnej znajomości "skąd" lub jest w fazie testowej. Przypomniała mi się jedna rozmowa z jakiegoś forum na temat mutacji tych drożdży. Napisałem maila do producenta, z nadzieją że czegoś się dowiem - nie otrzymałem odpowiedzi. A więc kilka pytań do Was: 1. Czy ktoś mógłby mi pomóc w jakimś rozszyfrowaniu tego? Może ktoś był w podobnej sytuacji, może jakiś pomocny link. Wyszukiwałem frazy: BBXDNPA, NEEPAH, non-STA1 ale nie wiele mi to dało. Przeanalizowałem tabelkę z zarejestrowanymi farmami kveik'ów w Norwegii, nie dopasowałem do niczego. oznaczenie TM (trade mark) może "pilnować" zarazem nazwy jaki i zawartości/receptury bo podany skład jest uogólniony: drożdże, słód jeczmienny (brzeczka), drożdże. Producent też nie odpisuje, może nie ma ochoty zajmować się pytaniami polskiego Kowalskiego, a może poprostu nie chce. 2. Jeśli nie dowiem się ani od Was ani od producenta jaki to szczep, to skąd najlepiej byłoby pobrać gęstwę? Planowałem z góry ale im więcej czytałem tym bardziej już zgłupiałem. Góra, dół, środek, razem, możliwość mutacji... za dużo na jedną głowę. 3. Producent informuje żeby robić starter, użytkownicy nie robią i chula, inny pisze że zrobił starter 2L (nie do końca rozumiem) i start fermentacji był bardzo powolny (po 16h), większość z Was też pisze że nie trzeba? Jak powinienem zadać te drożdże gdybym nie chciał robić startera? Mój plan był taki: saszetkę z drożdżami wyciągnąć z lodówki celem delikatnego i spokojnego ogrzania do np. 15st, brzeczkę schłodzić do 15st, napowietrzyć, zadać drożdże i odstawić do pomieszczenia gdzie jest np ok 21st żeby powoli się ogrzewała. Fermentację myślałem przeprowadzać w temp. 29st - tak po środku widełek producenta. Czy może troszkę cieplej, czy zimniej? W może trzymać się tylko widełek od producenta. Zadać w 24st i np. w 3 etapach podnosić temp kończąc aż np. w 35st. Czy może od początku do końca trzymać się jednej temp? Co o tym sądzicie? 4. Czy fermentację zrobić klasycznie i na spokojnie tzn. tydzień burzliwej i tydzień cichej czy w inny sposób? Edytowane 30 Czerwca 2020 przez M i c h a ł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2020 2 godziny temu, M i c h a ł napisał: non-STA1 Na ten temat ostatnio pisał kolega @sihox w tym wątku. M i c h a ł 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M i c h a ł Opublikowano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2020 Dzięki bardzo, już wiem coś więcej. Że...1) STA1 to gen 2) pewna para nieźle sobie "nawarzyła". Wyszukując w google: gen amylolityczny w kodzie DNA. Moje drożdże najprawdopodobniej zostały zmodyfikowane genetycznie i pozbawione genu STA1. Idąc tym oznaczeniem raczej nie dowiem się co to za szczep. Czy jest wgl sens szukać co to jest? Czy poprostu zbierać z góry i tego się trzymać za każdym razem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aldorn Opublikowano 30 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2020 Z góry zbiera się oryginalne kveiki, które są często mieszanką kilku gatunków drożdży i do tego bakterii. Zbiera się z góry by zachować powtarzalność. Wydaje mi się, że tu nie ma konieczności z góry, oczywiście tak zbierane drożdże są zdrowsze, spokojnie gęstwa da radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M i c h a ł Opublikowano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2020 Czyli gdybym był zadowolony efektem końcowym fermentacji po pierwszym ich użyciu i zbierał tylko z góry (mam na myśli pianę), można by oczekiwać od nich zbliżonego efektu i parametrów fermentacji za każdym kolejnym użyciem? Czy zbierając z gęstwy mogły by te drożdże na tyle zmutować lub zmienić zawartość procentową bakterii im towarzyszących w mieszance że któraś z kolejnych warek poprostu dawała by np. kiszoną kapustą i cała praca poszłaby w kanał? Czy jest to prawdopodobne aby zmutowały np do 6 pokolenia (tak wiki podpowiadało mi że to takie przyjęte rozsądne maximum), istnieje takie ryzyko nie znając szczepu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sihox Opublikowano 1 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2020 (edytowane) 16 godzin temu, M i c h a ł napisał: Moje drożdże najprawdopodobniej zostały zmodyfikowane genetycznie i pozbawione genu STA1. Tylko wyjaśnię. Nie sądzę żeby ktoś te drożdże modyfikował genetycznie, tzn. to jest blend różnych szczepów, które nie mają tego genu. To po prostu info dla piwowara, że drożdże nie zjedzą brzeczki razem z wiadrem Dodam jeszcze, że poszukiwanie "szczepu" nie do końca ma sens. Raz, że to jest blend (kilka szczepów), a dwa - szczepy o wspólnym pochodzeniu propagowane przez różne laby, mimo zbliżonej charakterystyki, potrafią zachowywać się inaczej (np. Voss Kveik z FM i Lallemand). Najlepiej traktować każdy taki produkt niezależnie, a wyniki testów opisać np. na tym forum w dziale "Charakterystyka szczepów drożdży". Edytowane 1 Lipca 2020 przez sihox literówka M i c h a ł 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M i c h a ł Opublikowano 1 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2020 20 minut temu, sihox napisał: (..) Nie sądzę żeby ktoś te drożdże modyfikował genetycznie, tzn. to jest blend różnych szczepów, które nie mają tego genu. To po prostu info dla piwowara (...) Najlepiej traktować każdy taki produkt niezależnie, a wyniki testów opisać np. na tym forum w dziale "Charakterystyka szczepów drożdży". Dzięki bardzo, dobra wiedza na przyszłość mam nadzieję że nie tylko dla mnie ale i innych. Jakieś rady odnośnie temp? Nie ukrywam będzie to moja pierwsza "współpraca" z kveikami. Czytałem że to "diabełki" bądź "pancerniaki" ale jakiś rozsądek powinien być chyba zachowany? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buk0 Opublikowano 1 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2020 NEEPAH to po prostu nazwa własna tego blendu. Jak piszą na stronie, jest właśnie dedykowany do NEIPA. Różne są szkoły zadawanka Kveików. Jedni mówią, że wskazany jest mocny underpitching. A mocny underpitching znaczy, że spotkałem się z praktykami zadającymi łyżeczkę suchych Kveików na 20L. Myślę, że spokojnie możesz zadać saszetke bez robienia starteru. Na stronie producenta podają, że najlepiej pracują w przedziale 24-37°C. Ja w tym tyg zrobiłem 0,5L starteru na 3g Hornindali i zadałem je w 35°C i wystartowały po 2h. Po nieco ponad 48h już jest po robocie. Zakupiłeś je za granicą czy zamawiałeś do Polski? M i c h a ł 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaschels Opublikowano 1 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2020 Ja stosuje ten schemat, mniej niż 1 g, suszonych bez startera. I lag bywa naprawdę krótki. Ważne jest też napowietrzanie i pożywka.Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka M i c h a ł 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M i c h a ł Opublikowano 1 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2020 (edytowane) 3 godziny temu, buk0 napisał: NEEPAH to po prostu nazwa własna tego blendu. Jak piszą na stronie, jest właśnie dedykowany do NEIPA. Różne są szkoły zadawanka Kveików. Jedni mówią, że wskazany jest mocny underpitching. A mocny underpitching znaczy, że spotkałem się z praktykami zadającymi łyżeczkę suchych Kveików na 20L. Myślę, że spokojnie możesz zadać saszetke bez robienia starteru. Na stronie producenta podają, że najlepiej pracują w przedziale 24-37°C. Ja w tym tyg zrobiłem 0,5L starteru na 3g Hornindali i zadałem je w 35°C i wystartowały po 2h. Po nieco ponad 48h już jest po robocie. Zakupiłeś je za granicą czy zamawiałeś do Polski? Co do zakupu to kupiłem je za granicą na stronie https://www.themaltmiller.co.uk/product/bootleg-biology-double-neepah-blend/ Dostawa od nich jest u mnie zawsze na drugi dzień (warunek: złożyć zamówienie przed 11 rano). Dotarły do mnie z żelową saszetką chłodzącą. Co do temp to tak jak piszesz, nawet wydrukowałem sobie opis żeby mieć pod ręką. Chodziło mi bardziej o to czy (po pierwsze) zadać je w temp 30st i taką temp fermentacji utrzymywać a pod koniec podnieść np do 35st czy to raczej bez znaczenia i trzymać się poprostu widełek producenta. Gdzieś na innej stronce czytalem i w opisie była wzmianka że drożdże te nie produkują aromatów fenolowych (o ile dobrze pamiętam i nic nie pomyliłem). My tu tak o gramach ale ta saszetka to 50ml (zapomniałem od razu napisać, a na zdjęciu może być słabo widać). Użycie całości na raz tak jak piszą na 5 galonów, podział raczej nie wchodzi w grę (mam nadzieję że mają na myśli galon angielski 4.5L, a nie amerykański 3.8L ?) Edytowane 1 Lipca 2020 przez M i c h a ł galony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buk0 Opublikowano 1 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2020 27 minut temu, M i c h a ł napisał: My tu tak o gramach ale ta saszetka to 50ml (zapomniałem od razu napisać, a na zdjęciu może być słabo widać). Użycie całości na raz tak jak piszą na 5 galonów, podział raczej nie wchodzi w grę (mam nadzieję że mają na myśli galon angielski 4.5L, a nie amerykański 3.8L ?) Tak, wspomniałem o gramach bo Kveiki bardzo dobrze znoszą suszenie i w domowych warunkach mogą w tej formie przetrwać latami. Na fb jest grupa, gdzie wielu norwegów oferuje oryginalne suszone Kveiki. 33 minuty temu, M i c h a ł napisał: Co do zakupu to kupiłem je za granicą na stronie https://www.themaltmiller.co.uk/product/bootleg-biology-double-neepah-blend/ Dostawa od nich jest u mnie zawsze na drugi dzień (warunek: złożyć zamówienie przed 11 rano). Dotarły do mnie z żelową saszetką chłodzącą. Tak myślałem. Choć widzę, że już Bootleg wysyła paczki do PL. W na początku pandemii mieli zawieszone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M i c h a ł Opublikowano 1 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2020 3 minuty temu, buk0 napisał: Tak, wspomniałem o gramach bo Kveiki bardzo dobrze znoszą suszenie i w domowych warunkach mogą w tej formie przetrwać latami. Na fb jest grupa, gdzie wielu norwegów oferuje oryginalne suszone Kveiki. Tak myślałem. Choć widzę, że już Bootleg wysyła paczki do PL. W na początku pandemii mieli zawieszone. Po cichu też myślałem za którymś razem spróbować je wysuszyć, "a nóż widelec" okaże się że efekt będzie fajny i ktoś z forum nabierze ochoty spróbować, no co bym się nie podzielił ? a suche o wiele bezpieczniej wysłać w taką podróż niż gęstwę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się