Jump to content

Fermentacja burzliwa - kontrola temperatury


Recommended Posts

Cześć

Jak kontrolujecie temperaturę na burzliwej np. dla IPA (tak wiem że ciężko jest zrobić dobrą)? Przykład:

Macie drożdże pod IPA, które najlepiej pracują w zakresie 18-22 st. C. Niech będzie, że to drożdże płynne, zrobiliście starter, zdążył osiągnąć temperaturę pokojową 21 st. C. Schłodziliście brzeczkę niech będzie też do 21 st. C

1. Jaką macie temperaturę podczas zadawania drożdży - 21 tak jak napisałem czy może niższą 18?

2. Wstawiacie fermentor do pomieszczenia gdzie jest 21 st. C

3. Mija kilka godzin, poszło, drożdże ruszyły z 21, temperatura wzrosła do 25 st. C. Co robicie schładzacie do 21 czy zostawiacie i po tej gwałtownej fermentacji temperatura spada samoczynnie do 21 stopni?

4. Czy pozwalacie samoczynnie wzrosnąć temperaturze czy np. zaczynacie od zadania w 18 stopniach i trzymacie 2 dni. Po 2 dniach dajecie wzrosnąć do 20 stopni i trzymacie kolejne 2 dni, po tych kolejnych 2 dniach dajecie wzrosnąć do 22 stopni i tak zostawiacie do całkowitego odfermentowania?

Link to comment
Share on other sites

Najlepsza by była lodówka ze sterownikiem ale nie mam opcji żeby ją gdzieś postawić. Pomieszczenie mam 21 stopni. Planuję kupić Cool Bag i pety w przyszłości. Na chwilę obecną zostaje mi to pomieszczenie + ogródek. Trochę problem z wystawieniem na zewnątrz, że ta temperatura nie jest jakoś stabilna stąd pomimo owinięcia czymś piwo zbyt nisko się schładza. Robiłem tak, że w momencie gwałtownego wzrostu (do 23-24 stopni) wystawiłem fermentor na zewnątrz do schłodzenia do tych 20-21 stopni Co chyba jest złe bo mam wrażenie że piwo jest niedofermentowane. Może będzie jednak lepiej jak schłodzę do tych 16 stopni, zadam drożdże i wstawię fermentor  do tego pomieszczenia 21 i zostawię?

Link to comment
Share on other sites

Kveiki mam zamiar stosować latem, teraz wolałbym ewentualnie dobierać drożdże 20-26 i skupiać się na piwach co jestem w stanie uważyć w tych temperaturach. Oczywiście górniaki i to też nie wszystkie. Kilka ich zrobiłem i właśnie jak gwałtownie schłodzę w trakcie to mi niedofermentuje jak zaczne od powiedzamy 23 stopni i zostawie to będę miał sporo estrów - w witbier tak miałem

Pas grzewczy jest ale oglądałem wykład Czesława Dziełaka, on coś takiego stosuje i sam mówił, że to strasznie niewdzięczne rozwiązanie. 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, esen1a napisał:

Jak kontrolujecie temperaturę na burzliwej

1. Korzystam z lodówki styropianowej (samoróbka, tak aby zminimalizować pustą przestrzeń)

2. Schładzam brzeczkę do dolnej granicy optymalnej temperatury dla danego szczepu drożdży

3. Trzymam w tej temperaturze przez pierwsze 3-4 dni

4. Jak widzę, że fermentacja traci impet, zaczynam stopniowo podnosić temperaturę o 1st. C na dzień

5. Trzymam piwo w docelowej (często ok 20-21 st. C) temperaturze przez kolejne 2 tygodnie, pozwalając drożdżom dokończyć fermentacje i posprzątać po sobie

6. Butelkuję

7. Dla piw o wyższym ekstrakcie zaczynam fermentacje w temperaturze poniżej optimum i przedłużam końcowy etap

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Wuuu napisał:

Akurat mam na sprzedaż za 199 PLN :)

Widziałem, jak nikt nie weźmie to pod koniec miesiąca odezwę się

 

16 godzin temu, wizi napisał:

1. Korzystam z lodówki styropianowej (samoróbka, tak aby zminimalizować pustą przestrzeń)

2. Schładzam brzeczkę do dolnej granicy optymalnej temperatury dla danego szczepu drożdży

3. Trzymam w tej temperaturze przez pierwsze 3-4 dni

4. Jak widzę, że fermentacja traci impet, zaczynam stopniowo podnosić temperaturę o 1st. C na dzień

5. Trzymam piwo w docelowej (często ok 20-21 st. C) temperaturze przez kolejne 2 tygodnie, pozwalając drożdżom dokończyć fermentacje i posprzątać po sobie

6. Butelkuję

7. Dla piw o wyższym ekstrakcie zaczynam fermentacje w temperaturze poniżej optimum i przedłużam końcowy etap

Dzięki, te dwa tygodnie to już na cichej czy burzliwa? Jeżeli fermentacja zakończy się (BLG nie zmienia się i wynosi np. 3 ) to jest sens jeszcze trzymać?

Link to comment
Share on other sites

Nie przelewam na cichą. To zdędny zabieg, niepotrzebnie narażający piwo na infekcje. Zresztą fermetacja jest jedna. Podział na cichą i burzliwą to tylko efekt niezbyt fortunnego tłumaczenia z angielskiego wiele lat temu. 2-3 tygodnie w wiadrze to wedlug mnie minimum aby drożdże przefermentowały brzeczkę i posprzatały po fermentacji. Tutaj nie chodzi tylko o przerobienie cukru na alkohol

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, wizi napisał:

Zresztą fermetacja jest jedna. Podział na cichą i burzliwą to tylko efekt niezbyt fortunnego tłumaczenia z angielskiego wiele lat temu

A co z autolizą drożdży w tym przypadku? Kolejna sprawa to np chmielenie na zimno i gęstwa. Jak po tygodniu czy dwóch dosypie chmielu to gęstwa już nie będzie taka jak przed chmieleniem i chyba przepłukanie niewiele da. Ok, fermentor stożkowy i wcześniejsze upuszczenie gęstwy byłoby rozwiązaniem.

Link to comment
Share on other sites

Aulizą do miesiąca-dwóch fermentacji bym się nie przejmował bo prawdopodobnie jej nie będzie. Aczkolwiek z chmieleniem na zimno i wykorzystaniem gęstwy może być problem. Są jednak tacy co przemywają taką gęstwę i stosują ją z powodzeniem. 

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, esen1a napisał:

A co z autolizą drożdży w tym przypadku?

Autoliza to mit. Trzymałem 2 piwa 1,5 roku na drożdżach i jej nie wyczułem. Co do chmielenia na zimno to spokojnie można bez przelewania na cichą. Są też inne sposoby chmielenia.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.