lixe Opublikowano 12 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2020 Cześć! W piwnicy mam najbardziej stabilną temperaturę otoczenia tj. 13-14st. W domu różnie z uwagi na ogrzewanie (nieocieplony dom dużo traci ciepła w nocy) bywa od 17 do nawet 22 stopni. Ew. mam niezamieszkany pokój w którym mogę liczyć na podobne wahania w zakresie:16-20 stopni. Zastanawiam się nad doborem drożdży do takich warunków. Innych możliwości nie mam. Z uwagi na najbardziej stabilną temperaturę najbardziej interesująca wydaje się piwnica. Aktualnie testuje tam s-04 na American Wheat Myślałem by w piwnicy zatrudnić do roboty: s-04/Liberty Bell (spodziewam się nieco większej słodowości po tych dwóch) lub wytrawności: us-05/Nottinghamy - American Brown Ale, American Amber Ale us-05/Nottinghamy - APA, Żytnia IPA, American Wheat Czy w tej temperaturze otoczenia osiągnę: dobrą flokulację, czysty profil, wytrawność raczej nie większą niż US-05? Proszę o informacje czy te szczepy mają sens w tej temperaturze i jakie inne mógłbym rozważyć? Preferuję suchary ze względu na to, że bywam raczej na weekendy i trudno mi zaplanować warzenie tak by rozkręcić starter z płynnych ale jeśli przychodzi Wam do głowy coś z płynnych to dajcie znać. P.S. W lodówce mam MJ Liberty Bell - drożdże całkiem spoko, dały lekkie owocowe estry (jabłko, kiwi, może brzoskwinia) i wyraźnie słodsze piwo od US-05 (oba w chłodnym pokoju). Nie do końca to czego oczekuję ale jeśli w piwnicy (ostatnio testowałem je we wspomnianym wcześniej "chłodniejszym pokoju" nie dadzą siarki/przypraw to też rozważę mimo słodszego piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x1d Opublikowano 12 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2020 może spróbuj z pudłem styropianowym, stabilizuje temperaturę dość dobrze, możesz lodem/ciepłą wodą wyregulować temperaturę w newralgicznym momencie fermentacji; moim zdaniem 13-14 to trochę za mało na te drożdże, wahania do 22 też mogą być niekorzystne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielony07 Opublikowano 12 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2020 Nic podobnego. S-04 stosowałem w 12 stopniach i nic sobie z tego nie robiły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lixe Opublikowano 12 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2020 7 minut temu, zielony07 napisał: Nic podobnego. S-04 stosowałem w 12 stopniach i nic sobie z tego nie robiły. Dlatego właśnie dałem im szansę czytałem na forum, że ludzie próbowali z dobrym rezultatem. 33 minuty temu, x1d napisał: może spróbuj z pudłem styropianowym, stabilizuje temperaturę dość dobrze, możesz lodem/ciepłą wodą wyregulować temperaturę w newralgicznym momencie fermentacji; moim zdaniem 13-14 to trochę za mało na te drożdże, wahania do 22 też mogą być niekorzystne. Niestety nie jestem w stanie doglądać fermentacji na bieżąco. Na codzień jestem 90km od domowego browaru (dom rodzinny) W zeszłym roku zima było to bardziej 13 niż 14 stopni i spróbowałem marcowego na W-34/70 i wyszło niezłe. Czy wzorcowe nie wiem ale jedno z najlepszych moich piw o dziwo. Mimo wszystko zasyp słodowy mógł przykryć ew. wady. Jednak chciałbym uderzać w inne style Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x1d Opublikowano 12 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2020 Nie no, da radę, a sugeruję styropian, bo nawet bez ingerencji załagodzi ewentualne wahania, podniesie również temperaturę wewnątrz, bo zatrzyma tę produkowaną przez fermentację i przesunie jej spadek o jakiś czas dając drożdżom możliwość dojadania po okresie burzliwym przy wyższej temperaturze. Oczywiście nie ma porównania z lodówką ze sterownikiem, mówimy tu o różnicach rzędu 2-3 stopni, ale dla smaku może mieć to znaczenie. lixe 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lixe Opublikowano 13 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2020 Dzięki za sugestie. Wracając do drożdży, z S-04 już wiemy, że można się pokusić o fermentację. A Nottinghamy? US-05? Może ew. poszukać jakichś innych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 13 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2020 Nottinghamy u mnie sprawdzały się dość dobrze w 15 stopniach, US-05 podobnie. Przy takich zakresach temperatur jakie masz w piwnicy, brałbym w ciemno płynne Wyeast 2112/WLP810 lub WLP 1983 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredstvom Opublikowano 13 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2020 Za Nottinhamy wypowiadac sie nie moge, ale Windsory w temp. otoczenia 13-14° daly rade koncertowo. Zakresy maja podobne, wiec powinno byc git Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 13 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2020 Nottinghamy w takiej temperaturze jechały przez 22 dni, byłem z nich bardzo zadowolony, natomiast Windsor prędzej do wyższych temperatur. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czeslaw Opublikowano 13 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2020 Na pewno lepiej stałe 13-14 niż wahania w zakresie 17-22 czy nawet 16-20. Ewentualnie ze styropianowym pudełkiem, co podniesie temperaturę wewnątrz - tak jak koledzy pisali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się