SlawekT Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 Mam takie pytanie - mój kolega będzie miał wesele i chce koniecznie uraczyć gości piwem domowym mojego wyrobu. Wymyślił, aby serwować piwo z kanistra jak tutaj.https://allegro.pl/oferta/kanister-3...4-defcf326160b Czy ktoś może się tak bawił? Wiem, że powinien być keg i osprzęt, ale on nie chce inwestować. Jakie ciśnienie/ile cukry na 20 l dać, aby gazu było Ok i nie rozwaliło kanistra. Kanister ma być położony, więc gaz nie musi wypychać piwa. Liczę na pomoc i poważne porady bez obśmiewania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
punix Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 4 minuty temu, SlawekT napisał: Mam takie pytanie - mój kolega będzie miał wesele i chce koniecznie uraczyć gości piwem domowym mojego wyrobu. Wymyślił, aby serwować piwo z kanistra jak tutaj.https://allegro.pl/oferta/kanister-3...4-defcf326160b Czy ktoś może się tak bawił? Wiem, że powinien być keg i osprzęt, ale on nie chce inwestować. Jakie ciśnienie/ile cukry na 20 l dać, aby gazu było Ok i nie rozwaliło kanistra. Kanister ma być położony, więc gaz nie musi wypychać piwa. Liczę na pomoc i poważne porady bez obśmiewania. W tego typu zbiorniki się nie bawiłem, natomiast w wielu domach weselnych jest możliwość, za względnie niewielką opłatą, wypożyczenia sprzętu do wyszynku z kegów, może warto pójść w tą stronę (te kanistry też kosztują). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 20 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2020 (edytowane) Nie bawiłem się w to ale: Ja chyba bym to potraktował tak jak blaszana beczułka 5l taką jaką można w marketach kupić, z tym wyciąganym kranem. Tam polecało się dawać 1/2 cukru do refermentacji w porównaniu do tego co by się dało do butelek. Czyli tutaj na 30l dałbym powiedzmy 1-1,25 - 1,5g cukru max na litr piwa do refermentacji, czyli ok 25g na 20 litrów . No i jako, że tu nie gazujesz sztucznie co2, to musiałoby to być świeże piwo wlane do tego pojemnika na max kilka dni przed weselem. Jakiś weizen, APA, polskie Ale, może dry stout itp. Tak poza tematem - Tylko jest to na tyle nie sprawdzona i nie pewna, nie profesjonalna metoda, że może na tak ważną imprezę jak wesele lepiej byłoby postarać się o keg petainer i zestaw do wyszynku, jakiś rollbar pożyczony itp, niż iść w takie półśrodki. Albo po prostu piwa w butelkach. Edytowane 20 Marca 2020 przez darinho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Skwira Opublikowano 21 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2020 SlawekT tak się sklada, że również będę robił piwo na wesele szwagierki, proponowałem im, że lepiej było by petainery i krany oni uparli się na butelki. Targi skończyły się na tym, że szwagier będzie mył butelki na swoje wesele.? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jac007 Opublikowano 21 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2020 Używałem dawniej takie pojemniki do wody po paru dniach woda waliła plastikiem. markus383 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xjaniux Opublikowano 23 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2020 Daj spokój Panie z tym kanistrem, nie sądzę by ktoś na weselu się odważył pić z tego.... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekT Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2020 W dniu 21.03.2020 o 08:34, jac007 napisał: Używałem dawniej takie pojemniki do wody po paru dniach woda waliła plastikiem. To kanistry "spożywcze" po aromacie do wermutu pozyskane z zakładu produkującego takie napitki, więc plastikiem nie powinno "walić" W dniu 20.03.2020 o 23:52, punix napisał: W tego typu zbiorniki się nie bawiłem, natomiast w wielu domach weselnych jest możliwość, za względnie niewielką opłatą, wypożyczenia sprzętu do wyszynku z kegów, może warto pójść w tą stronę (te kanistry też kosztują). Kanistry dostałem gtatis, za uśmiech Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekT Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2020 W dniu 21.03.2020 o 00:10, darinho napisał: Nie bawiłem się w to ale: Ja chyba bym to potraktował tak jak blaszana beczułka 5l taką jaką można w marketach kupić, z tym wyciąganym kranem. Tam polecało się dawać 1/2 cukru do refermentacji w porównaniu do tego co by się dało do butelek. Czyli tutaj na 30l dałbym powiedzmy 1-1,25 - 1,5g cukru max na litr piwa do refermentacji, czyli ok 25g na 20 litrów . No i jako, że tu nie gazujesz sztucznie co2, to musiałoby to być świeże piwo wlane do tego pojemnika na max kilka dni przed weselem. Jakiś weizen, APA, polskie Ale, może dry stout itp. Tak poza tematem - Tylko jest to na tyle nie sprawdzona i nie pewna, nie profesjonalna metoda, że może na tak ważną imprezę jak wesele lepiej byłoby postarać się o keg petainer i zestaw do wyszynku, jakiś rollbar pożyczony itp, niż iść w takie półśrodki. Albo po prostu piwa w butelkach. A tego cukru kolego darinho to nie za mało? Kiedyś dawałem 250 g na 25 l piwa, ponieważ od początku mojej przygody z piwowarstwem spotykałem się z zaleceniem jednej łyżeczki (ok. 5 g) na butelkę piwa. Było to nieco za dużo. Teraz daję 200 g na 27 l piwa i jest w sam raz. Butelkę można otworzyć "na ciepło" bez ryzyka konieczności sprzątania i nagazowanie jest wg mojego wyczucia w sam raz. Moje dozowanie 3,5 g na butelkę piwa, a ty proponujesz max. 0,7 g na butelkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekT Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2020 W dniu 23.03.2020 o 18:20, xjaniux napisał: Daj spokój Panie z tym kanistrem, nie sądzę by ktoś na weselu się odważył pić z tego.... ? Za takie porady z góry dziękuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2020 21 minut temu, SlawekT napisał: A tego cukru kolego darinho to nie za mało? Kiedyś dawałem 250 g na 25 l piwa, ponieważ od początku mojej przygody z piwowarstwem spotykałem się z zaleceniem jednej łyżeczki (ok. 5 g) na butelkę piwa. Było to nieco za dużo. Teraz daję 200 g na 27 l piwa i jest w sam raz. Butelkę można otworzyć "na ciepło" bez ryzyka konieczności sprzątania i nagazowanie jest wg mojego wyczucia w sam raz. Moje dozowanie 3,5 g na butelkę piwa, a ty proponujesz max. 0,7 g na butelkę. Może i za mało. Napisałem tak na podstawie tego co zawsze czytałem gdzieś na forum na temat refermentacji w 5l beczułce i o refermentacji w 30l kegu petainer, że do refermentacji piwa w większej objętości daje się połowę, a nawet jeszcze mniej cukru w przeliczeniu niż dało by się do butelek. Robiłem refermentację w kegu 5l tylko 2 razy, w petainerach gazuję sztucznie, więc doświadczenia nie mam. Ale jakbym ja miał robić to bym 1g na litr nie przekraczał. Lepiej mieć lekko wysycone niż mieć problemy z tym, że leci piana zamiast piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekT Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2020 2 minuty temu, darinho napisał: Może i za mało. Napisałem tak na podstawie tego co zawsze czytałem gdzieś na forum na temat refermentacji w 5l beczułce i o refermentacji w 30l kegu petainer, że do refermentacji piwa w większej objętości daje się połowę, a nawet jeszcze mniej cukru w przeliczeniu niż dało by się do butelek. Robiłem refermentację w kegu 5l tylko 2 razy, w petainerach gazuję sztucznie, więc doświadczenia nie mam. Ale jakbym ja miał robić to bym 1g na litr nie przekraczał. Lepiej mieć lekko wysycone niż mieć problemy z tym, że leci piana zamiast piwa. Dzięki za odpowiedź. Ja piany bym się nie bał. Bo kolega chce wkręcić kraniki do korków kanistrów i położyć je, Wtedy piwo spływałoby grawitacyjnie. Ja się bardziej martwię o odpowiednie schłodzenie piwa. Nie byłoby problemu zimą, ale we wrześniu to będzie mały challenge. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Teraz, SlawekT napisał: Dzięki za odpowiedź. Ja piany bym się nie bał. Bo kolega chce wkręcić kraniki do korków kanistrów i położyć je, Wtedy piwo spływałoby grawitacyjnie. Ja się bardziej martwię o odpowiednie schłodzenie piwa. Nie byłoby problemu zimą, ale we wrześniu to będzie mały challenge. A ja z kolei jak robiłem 2 razy w tej beczułce to tam trzeba wbić kran z pompką od góry w korek. I przy tym wbijaniu zawsze miałem chwilową fontannę z piwa mimo niskiego nagazowywania i na początku fest się pieniło. No i to chyba taki uraz, a może po prostu to ja coś robiłem nie tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x1d Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2020 tu masz trochę dywagacji na podobny temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
c64club Opublikowano 10 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2020 Nastawiam jogurt w 10l kanistrach polietylenowych po ekstrakcie słodowym i wystarczy go zakręcić żeby kanister rozpuknęło. Nie wybuchnie, ale rozedmie. Nie wytrzyma ciśnienia normalnie nagazowanego piwa. Będziesz serwować płaskie piwo z bynajmniej nie płaskich pojemników, a estetyka rozwiązania przypomina wesela z lat 90 z jakąś lewą wódą kupowaną w takich pojemnikach od Ruskich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się