Stara gęstwa - starter

[nogmot]

Cześć!

 

Jak myślicie, można zrobić ze starej gęstwy ( ok. 3-4 m-ce ) starter?

Gęstwa lekko daje kiszoną kapustą.

 

Pzdr!

 

[zasada]

IMO nie.

[Jarzyn_waleczny]

Ja bym nie ryzykował.

[BROWAR KWARTA]

Ja osobiście nie używam gęstwy starszej niż 2 tygodnie. A na Twoje pytanie odpowiadam - wylać

Pozdrawiam serdecznie.

[nogmot]

Dzięki za podpowiedzi.

No to witbier poczeka na nowe drożdże

 

[nogmot]

A jeszcze jedno...

Jeśli zrobię starter (właściwie, to już robię) i okaże się, że po 2 dniach piwo ze startera jest ok, to co wtedy?

 

 

[zasada]

5 minut temu, nogmot napisał:

to co wtedy

Wtedy będziesz musiał:

• podjąć decyzję,
• ponieść konsekwencje decyzji.

[nogmot]

6 minut temu, tamtomasz napisał:

 

Stara gęstwa to nie problem, ale jak już masz taką kilkumiesięczną to lepiej zrobić starter na raty. Najpierw mniejszy i później z tego docelowy.

 

Kiszona kapusta to dziwny zapach w gęstwie, ale dopóki nie czuć octem to raczej powinno być dobrze.

 

Kapusta... Może dlatego, że to FM20 - witbirowe.

 

[Nazwa użytkownika]

Jak lubisz marnować swój czas i pieniądze to zrób na tym piwo. Gestwa sama z siebie kiszonka nie śmierdzi, prawda? 

[ogoun]

Starter to nie, ale na upartego możesz spróbować rewitalizacji opisanej przez Daniela w tym poście pod zdjęciami

https://www.piwo.org/forums/topic/26029-drozdze-w-kolbie/?do=findComment&comment=474765 
Mi po takim zabiegu 150 ml gęstwy wyłaziło z litrowego słoika.

Tylko czy warto ryzykować infekcję skoro śmierdzi kiszonką?

 

[nogmot]

Starter z długim lagiem.

Zapach witowy. Innych zapachów brak.

Piana na zdjęciu.

Ciemne, bo na brzeczce po black ipa.

 

[Michal_87]

14 godzin temu, nogmot napisał:

Cześć!

 

Jak myślicie, można zrobić ze starej gęstwy ( ok. 3-4 m-ce ) starter?

Gęstwa lekko daje kiszoną kapustą.

 

Pzdr!

 

To zależy. Wiem, że tak się nie robi, ale w celach eksperymentu zadałem gęstwę Danny Favorite z półrocznym stażem. Piwo jest robione wg przepisu ZbyszkaT (pod płeć piękną), także nie sądzę aby mogły dużo zepsuć w piwie. Ale jakbym robił konkretny styl to wybrałbym inne drożdze. Co więcej, w zapachu były w porządku i nie dawały "kiszoną kapustą". Także decyduj sam

[nogmot]

6 godzin temu, Michal_87 napisał:

To zależy. Wiem, że tak się nie robi, ale w celach eksperymentu zadałem gęstwę Danny Favorite z półrocznym stażem. Piwo jest robione wg przepisu ZbyszkaT (pod płeć piękną), także nie sądzę aby mogły dużo zepsuć w piwie. Ale jakbym robił konkretny styl to wybrałbym inne drożdze. Co więcej, w zapachu były w porządku i nie dawały "kiszoną kapustą". Także decyduj sam

Decyzja podjęta już wczoraj - zamówione świeże drożdże.

[rob7320]

Podlej taką gestwą  pomidory w tunelu  , będą rosły jak szalone . 

[nogmot]

2 minuty temu, rob7320 napisał:

Podlej taką gestwą  pomidory w tunelu  , będą rosły jak szalone . 

A bambus na balkonie?

[Billy the Kid]

Robiłem już kilka razy na 3-4 miesięcznej gęstwie piwo, dawałem odpowiednio więcej drożdży, ale nigdy żadna nie waliła kiszonką.

Jeśli miałem jakiekolwiek podejrzenie co do czystości droższy to lądowały w kiblu.