Skocz do zawartości

Chmielenie na zimno - zasady


Jumpi

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie do praktyków o zasady 

chmielenia na zimno. 

1) pod koniec fermentacji dodajemy chmiel -ok, chmiel umieszczam w siateczce muślinowej. I teraz czy należy to mieszać, jeżeli tak to jak często? Czy jakoś obciążać aby spadło na dno?

2) przy chmieleniu podczas gwałtownej czy cichej zawsze na dnie będzie jakiś osad. Czy mieszanie niepotrzebnie go nie wzburzy?

3) po zakończeniu chmielenia na zimno zasadne wydaje mi się wymieszania całości aby rozprowadzić chmiel i wyrównać jego ilość w całej objętości. Tylko tu znowu wchodzi temat wzruszenia osadu z dna. Czy delikatnie mieszać, czy zostawić potem do odstania? Na jak długo?

Edytowane przez Jumpi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Jumpi zmienił(a) tytuł na Chmielenie na zimno - zasady

Dopiero co przechodziłem przez podobne rozterki, ale od kilku dni piwo już zabutelkowane po chmieleniu na zimno. 

 

Z tego co dowiedziałem się z forum i nie tylko, rozsypałem chmiel delikatnie po powierzchni piwa i zamknąłem fermentor. Część opadła, część pływała. Za 2 dni poruszyłem delikatnie fermentorem i było widać jak gęsta chmura namoczonego chmielu równomiernie opada na dno przez całe piwo. 

 

Przed butelkowaniem zrobiłem 2 doby cold crash i świetnie się całość wyklarowało. Z 21L udało się zabutelkować 20,5L bez żadnych osadów. 

 

Co do mieszania na chłopski rozum ma to sens, choć rzeczywiście nie słyszałem o praktykowaniu tego. Ciekawe czy chmieląc na zimno przy cichej fermentacji zamieszanie całości nie uwolniło by wyczuwalnie więcej aromatu? W końcu dużo mówi się o ponownym wykorzystywaniu chmielu po chmieleniu na zimno bo dużo w nim zostaje. Nie mniej sposób "klasyczny" u mnie dał świetny efekt i piwo przed i po chmieleniu na zimno smakowało i pachniało dużo lepiej i intensywniej. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W browarach komercyjnych mieszanie jest bardzo ważnym elementem chmielenia na zimno i znaczącą podnosi wydajność chmielenia. W domu natomiast jeśli nie chmielimy np w kegu który przed przelaniem piwa był wypełniony CO2 mieszanie może nam utlenić piwo, więc trzeba ostrożnie i z rozwagą z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co? Jak pisał Biniu, jeśli nie chmielisz w kegu z CO2, możesz łatwo utlenić piwo, nie mówiąc o niepotrzebnym zwiększeniu ilości drobin chmielu w piwie.

Lepiej dać chmielu nieco więcej, ewentualnie możesz odzyskać  chmiel użyty do chmielenia na zimno, wrzucić do zamrażarki i potem dodać do zacierania lub na goryczkę, tylko trudno oszacować efekt przed użyciem. Robię tak w ostatnich IPA i jestem zadowolony z efektu, chociaż porównania nie mam.

 

Zastanawiam się swoją drogą, czy niezłym pomysłem by nie było wrzucenie takiego zamrożonego chmielu na 0' lub w trakcie chłodzenia, ale bałbym się trochę infekcji, gdyby lód nie zdążył się roztopić przed ochłodzeniem piwa do temperatury niewystarczającej do pasteryzacji. Poza tym w takim chmielu na zimno jest szereg zanieczyszczeń (osad, drożdże) których wolałbym się pozbyć w większej części wraz z młótem i osadami gorącymi. 

Edytowane przez Łachim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.