Skocz do zawartości

Sens zakupu taniego kociołka automatycznego


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć panowie, stoję aktualnie przed sporym dylematem i chciałbym poczytać Wasze opinie. 

 

Jestem mocno początkującym piwowarem, na koncie mam 6 warek. 1 z brewkita, 3 z ekstraktów z osobnym chmieleniem i 2 "partial mashing". Ostatnia warka przekonała mnie, że trzeba pójść krok na przód. Miałem 3kg słodu, zacieranie ich poszło mi okropnie. Narobiłem mnóstwo syfu, straciłem kupę czasu, a z efektu byłem "niezbyt" zadowolony, bo uzyskałem 10L brzeczki 12 BLG (wg kalkulatora 41% wydajności), więc no bardzo kiepsko. 

 

Uznałem, że skoro i tak już spędzam kilka solidnych godzin w kuchni, to nie ma sensu bawić się w partial mashingi i ekstrakty, przepłacając kilkukrotnie za surowce. 

 

Policzyłem sobie, że przejście na zacieranie kosztowałoby:

-gar 40L 170zł

-drugi fermentor do filtracji 30zł

-sraczwężyk 20zł

-chłodnica ~100zł

-pierdółki typu ph'metr, termometr itp. ~50-100zł.

 

Łącznie 400-450 zł. Stąd też przeszło mi przez głowę, żeby przejrzeć rynek pod kątem kociołków. Na allegro i olx widzę kilkanaście różnych modeli, o różnych pojemnościach, wyposażeniu, możliwościach itp, których ceny wahają się od 700 do 2000 zł. Myślę, że mógłbym wydać 800-1200 zł. Jak wygląda sytuacja w przypadku np. kociołka Klarstein Maischfest 25L? Jest sens pakować się w tego typu rozwiązania, czy też ilość wad przekracza granicę opłacalności? Kilka sprzedawców oferowało kociołki powystawowe, które miały dość solidne wgniecenia na zewnętrznej części - czy to wpływa negatywnie na funkcjonalność / trwałość takiego urządzenia? Na co powinienem uważać kupując przedmiot używany / powystawowy? 

 

Warki jakie robiłem do tej pory nie przekraczały 23L, średnio jedna na 1,5 miesiąca. Większych raczej nie planuję, bo po prostu nie nadążam spijać swoich wyrobów, a głównie warzę piwa które mocno tracą z czasem. 

 

Chciałbym poznać Wasze opinie, ewentualne uwagi i jak to u Was wygląda. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktyka czyni mistrza. Robię w garnku na kuchence od 6 lat i nie zamierzam przesiadać się na kociołek, bo i po co. Jeśli masz takie parcie na kociołki to wybieraj z takich z wyższej półki. To że będziesz miał kocioł wcale nie oznacza że przesiądziesz się na wyższy level.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, BumBum napisał:

Praktyka czyni mistrza. Robię w garnku na kuchence od 6 lat i nie zamierzam przesiadać się na kociołek, bo i po co. Jeśli masz takie parcie na kociołki to wybieraj z takich z wyższej półki. To że będziesz miał kocioł wcale nie oznacza że przesiądziesz się na wyższy level.

Źle mnie zrozumiałeś. Przejście poziom wyżej w kontekście przejścia na zacieranie zamiast używania ekstraktów. Nie miałem na myśli umiejętności. Na kuchence irytuje mnie ciągłe pilnowanie temperatury i szeroko rozumiany syf.

Edytowane przez ciezkicoswybrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warzenie na kociołku a na garnku, to niebo a ziemia. Przede wszystkim duża wygoda i oszczędność czasu - to nie ulega wątpliwości.

Jeśli czujesz, że zajawka Ci szybko nie przejdzie to śmiało inwestuj. Jednak co do tych tańszych kociołków to się nie wypowiem, poczytaj grupy na FB i opinie użytkowników.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Kocioł Klarstein Maischfest, do tego dokupiłem zewnętrzną pompę magnetyczną z Ali - mniej mycia, szybciej i wygodniej niż za czasów warzenia na indukcji

https://allegro.pl/oferta/automat-do-wekow-piwa-maischfest-3000-w-25-l-11038685811

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróć uwagę na fakt że chcesz spokoju i wygody w trakcie warzenia piwa ze słodów. Ja zawsze doradzam wstrzemięźliwość przed wydaniem kilkuset PLN-ów na kociołek który i tak będziesz musiał doinwestować i w końcowym rozrachunku dojdziesz do sedna że lepiej było zaczekać i przez jakiś czas odkładać kasiorkę aby uzbierać na dobrej klasy kocioł.

Pojemność kotła 25L to nie to samo co zrobienie warki 23 L. Aby robić na spokojnie warki 23 litrowe celuj w kocioł o pojemności 30 L.

 

COOBRA Craftbrewer CB3 PRO v.5

https://spiritferm.biz/pl/p/Automatyczny-kociol-zacierny-Coobra-Craftbrewer-CB3-PRO-v.5-CHMIEL-500g-GRATIS/2554

KLARSTEIN BRAUHELD PRO 30

https://www.electronic-star.pl/Gospodarstwo-domowe/Male-AGD/Kotly-warzelne/Brauheld-Pro-kociol-do-produkcji-brzeczki-30-l-2500-W-30-100-C-pompa-cyrkulacyjna-stal-szlachetna-30-Ltr.html

GRAINFATHER G30

https://twojbrowar.pl/pl/akcesoria-piwowarskie/grainfather/grainfather-g30

GRAINFATHER S30

https://twojbrowar.pl/pl/akcesoria-piwowarskie/grainfather/grainfather-s40

 

Szukaj tego typu kociołków. Czasami na Allegro pojawiają się używki CB3 i Klarstein. G30 czy budżetowy model S30 z Grainfathera nie pojawia się w ofertach używanych kotłów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wuuu napisał:

Przede wszystkim duża wygoda i oszczędność czasu - to nie ulega wątpliwości.

To są główne argumenty, które do mnie przemawiają. Tani kociołek wyjdzie mnie ~300-400zł drożej niż to co wypisałem, a dochodzi do tego wygoda i oszczędność czasu.

 

1 godzinę temu, Wuuu napisał:

Jeśli czujesz, że zajawka Ci szybko nie przejdzie to śmiało inwestuj.

Na to się raczej nie zapowiada, a nawet jeśli, to używkę będę mógł spokojnie sprzedać za przynajmniej 60% początkowej ceny.

 

1 godzinę temu, monodem napisał:

Gdybym mieszkał w bloku albo nie posiadał miejsca na stałą warzelnię nawet bym się nie zastanawiał i kupił kocioł.

Dzięki za opinię.

 

Godzinę temu, fotohobby napisał:

Mam Kocioł Klarstein Maischfest, do tego dokupiłem zewnętrzną pompę magnetyczną z Ali - mniej mycia, szybciej i wygodniej niż za czasów warzenia na indukcji

 

To jest model, nad którym najbardziej się zastanawiałem. Jeżeli nie dokupiłbym pompy, to wiązałoby się z koniecznością ręcznego mieszania zacieru, czy coś jeszcze?

 

23 minuty temu, grober75 napisał:

Zwróć uwagę na fakt że chcesz spokoju i wygody w trakcie warzenia piwa ze słodów.

Tego raczej nie mam prawa oczekiwać, chyba że przy kontrakcie z profesjonalnym browarem :) 

 

Cytat

Ja zawsze doradzam wstrzemięźliwość przed wydaniem kilkuset PLN-ów na kociołek który i tak będziesz musiał doinwestować i w końcowym rozrachunku dojdziesz do sedna że lepiej było zaczekać i przez jakiś czas odkładać kasiorkę aby uzbierać na dobrej klasy kocioł.

Problem polega na tym, że już jestem w momencie, w którym muszę zainwestować minimum 300 zł na gar i chłodnicę. Aktualnie używam małego gara 15L + chłodzenie lodowatą wodą Jakkolwiek by to głupio nie zabrzmiało, to łatwiej będzie mi przekonać samego siebie do wydania teraz tych 800-1200 zł, niż ciągnięciu dalej partial mashingów i wydawaniu +40% ceny za ekstrakty. 

 

Dzięki za podrzucenie mi konkretnych modeli @anteks i @grober75, będę obserwował aukcje i ogłoszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wyczytałem lepiej kupić mocniejszą pompę. Można wtedy transferować brzeczkę do fermentora jednocześnie ją napowietrzając w przepływie, myć, dezynfekować i inne podobne, ułatwiające życie czynności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, monodem napisał:

Z tego co wyczytałem lepiej kupić mocniejszą pompę. Można wtedy transferować brzeczkę do fermentora jednocześnie ją napowietrzając w przepływie, myć, dezynfekować i inne podobne, ułatwiające życie czynności.

Podobno nawet można zrobić fontannę w oczku ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Uwarzyłem prawie 25 warek używając garnka 30L na kuchence gazowej w kuchni w domu i kupiłem kocioł (Klarstein Mundshenk 3XL). Na razie jestem po pierwszej warce w tym kotle, i powiem, że nie wróciłbym już chyba do warzenia w garnku na gazie....

Ogólnie mniej 'syfu' przy warzeniu w kuchni. Bez kombinowania, przelewania zacieru rondelkiem do wiadra z wężykiem, przelewania rurką do garnka w celu zagotowania itp. Proces z kotłem jest prosty i wszystko odbywa się w tym samym miejscu, od wlania wody aż po przelanie zimnej brzeczki (kulturalnie przez kranik, a nie zasysając wężykiem!) do fermentorów.

 

Dodatkowe plusy dla mnie:

  • mogę warzyć gdzie chcę (w szopce czy nawet na tarasie) - rodzina mi nie marudzi, że zajmuje całą kuchnię, że im 'śmierdzi piwem' itp.
  • nie trzeba stać cały czas z termometrem nad garem - sprawdziłem na początku, że termometr wbudowany w kocioł pokazuje to samo, co termometry 'ręczne' i następnym razem będę używał tylko tego wbudowanego.
  • nie trzeba nic mieszać
  • automatyka jest super: ustawiam, że kocioł ma mi podgrzać zacier do 72 stopni i przetrzymać w tej temperaturze przez 40 minut i tak się dzieje. Pompka pompuje, termometr mierzy a ja sobie siedzę przy kompie i pracuje. Następnym etapem jest pewnie podpięcie tego po wifi przez jakiś kontroler i zarządzanie z kompa/komórki ;).

Po pierwszej warce wiem już, że przy 'wsadzie' jaki zrobiłem (12kg) muszę dawać mniej wody do wysładzania - to każdy już sam doświadczalnie dojdzie. Generalnie nie przejmowałem się specjalnie wydajnością - po wrzuceniu ześrutowanych słodów do kotła, zamieszaniu, żeby całość była w wodzie i przykryciu górnym sitem już tam nie zaglądałem - aż do momentu, kiedy wyrzucałem młóto po wysładzaniu do pojemnika na bioodpady... Nawet do wysładzania nie zdjąłem sita tylko lałem wodę na górę.

 

Generalnie polecam kocioł automatyczny. Ja też chciałem kupić taki najmniejszy - na 30-35 litrów, ale polowałem przez 2 miesiące na All/Olx i w końcu trafił się tanio duży kocioł no to go kupiłem ;) Teraz będę pewnie warzył 4-5 razy w roku, za to po 50L piwa na raz - staram się rozlewać to na kilka mniejszych fermentorów (wiadra po 12L) i dawać różne drożdże / chmiele na zimno.

Jeżeli masz w okolicy kogoś zaufanego, to może rozważ kupno kotła na spółkę - raz ty będziesz warzył a raz on...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, luktup napisał:

Ogólnie mniej 'syfu' przy warzeniu w kuchni. Bez kombinowania, przelewania zacieru rondelkiem do wiadra z wężykiem, przelewania rurką do garnka w celu zagotowania itp. Proces z kotłem jest prosty i wszystko odbywa się w tym samym miejscu, od wlania wody aż po przelanie zimnej brzeczki (kulturalnie przez kranik, a nie zasysając wężykiem!) do fermentorów.

 

To jest coś, co bardzo przekonuje mnie do inwestycji. Ilość syfu i godzin spędzonych w kuchni przy poprzedniej warce dała o sobie znać.

 

5 godzin temu, luktup napisał:
  • nie trzeba stać cały czas z termometrem nad garem - sprawdziłem na początku, że termometr wbudowany w kocioł pokazuje to samo, co termometry 'ręczne' i następnym razem będę używał tylko tego wbudowanego.

A to było prawdopodobnie powodem mojej porażki z kiepską wydajnością. Przez mały garnek i sporą ilość słodu miałem ogromny problem z utrzymaniem stałej temperatury - gdzie nie wbiłem termometru, to dostawałem inny pomiar. Wahania były rzędu ~5-7'C w zakresie 62-72''C.

 

5 godzin temu, luktup napisał:

. Ja też chciałem kupić taki najmniejszy - na 30-35 litrów, ale polowałem przez 2 miesiące na All/Olx i w końcu trafił się tanio duży kocioł no to go kupiłem ;) Teraz będę pewnie warzył 4-5 razy w roku, za to po 50L piwa na raz

Rozumiem, że zrobienie warki ~25L w kotle 35-50L nie jest żadnym problemem? 

5 godzin temu, luktup napisał:

staram się rozlewać to na kilka mniejszych fermentorów (wiadra po 12L) i dawać różne drożdże / chmiele na zimno.

Przeszło mi to kiedyś przez głowę, aczkolwiek mam lodówkę na maksymalnie jeden fermentor, więc pozostałe warki musiałbym trzymać w warunkach partyzanckich. 

 

5 godzin temu, luktup napisał:

ale polowałem przez 2 miesiące na All/Olx

Na tym chyba pozostanę - będę teraz przeglądał oferty i wybiorę tą, która będzie wydawać mi się przyzwoita. Dzięki za opinię, jestem teraz bliżej decyzji o zakupie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.03.2022 o 21:31, anteks napisał:

ja od ponad roku bawię się na takim royalu i tylko mogę polecić

 

 

W dniu 31.03.2022 o 18:30, luktup napisał:

po wrzuceniu ześrutowanych słodów do kotła, zamieszaniu, żeby całość była w wodzie i przykryciu górnym sitem już tam nie zaglądałem - aż do momentu, kiedy wyrzucałem młóto po wysładzaniu do pojemnika na bioodpady...

Ja oddaję sąsiadowi dla kur...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja warze w G70 i rozdzielam po 21-22 l na 3 fermentory na różne drożdże i chmiele na zimno. No i średnio wychodzi raz na 4 miesiące. Spokój z częstym myciem gara i osprzętu. Młóto leci kurkom które są z tego faktu bardzo szczęśliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, udało mi się kupić używanego Klarsteina Maischfest w zestawie z chłodnicą, na gwarancji, w satysfakcjonującej mnie cenie.

 

Zostało dokupić pompę i hop spidera. Podejrzewam, że do pompy będę potrzebował jakieś złączki i rurki? Nie mam jeszcze kotła na miejscu, więc nie jestem w stanie sprawdzić średnicy kranika. 

 

Te hop spidery z aliexpress (300 mikronów, 7x29cm) nadają się czegoś? Warzę głównie mocno chmielone piwa, więc czasem do garnka leciało 100g< chmielu w nylonowej siateczce, ale skoro mam już kocioł, to zainwestowałbym w coś bardziej zaawansowanego niż jednorazowe worki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, anteks napisał:

ile zapłaciłeś?

600 zł z wysyłką. Sprzęt praktycznie bez żadnej ryski, z paragonem i gwarancją ~8 miesięczną u producenta. Wydaje mi się, że całkiem przyzwoita cena biorąc pod uwagę, że w zestawie jeszcze była chłodnica z szybkozłączkami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile litrów ma ten kociołek? Ja mam wersje 35l. Chlodnica wew. Ma średnicę z 17cm więc wejdzie Ci hopspider 35x15cm. Im większy tym lepiej. Ma większą powierznię więc będzie bardziej wydajny (więcej chmielu wejdzie). Co do pompy to nie wiem. Może znajdziesz okazję ale nowa parę stówek kosztuje i wtedy zaczniesz się zbliżać kosztem do kociołków używanych z pompami. Ja drugiego (brauhelda pro tez 35l ) kupiłem za 850zl z dodatkową cyrkulacja przy dnie. Maischfest ma tę przewagę, że posiada podwójne ścianki więc mniej oddaje ciepła. Powodzenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.04.2022 o 14:51, Glabro napisał:

A ile litrów ma ten kociołek?

25L. Uznałem, że skoro cena i tak jest korzystna, to gdy zacznie mi brakować miejsca będę w stanie sprzedać go z małą stratą. Poza tym, na razie warki 20-23L zdecydowanie mi wystarczały, a większy kocioł to też trochę gorsze warunki do trzymania temperatury. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.