jacer Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Ja się nauczyłem ze zawsze używać rurek - jak robiłem wino - dla mnie to wyznacznik ze nie ma co nawet jeszcze mierzyć i sprawdzać czy już przestało fermentować jak jest gaz. W lagerach do końca będziesz mieć gaz. Nikt nie mówi, żeby niestosować rurek tylko, żeby się nimi nie kierować w ocenie fermentacji piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 A ja fermentory na burzliwej przykrywam swobodnie deklem, po przelaniu na cichą zatrzaskuję dekiel z rurką. To czy odfermentowało odpowiednio, sprawdzam areometrem, a czy fermentor jest szczelny czy też nie, mam w d..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 (edytowane) Ja używam rurek zawsze. Do burzliwej i cichej w szczególności. Zdarzyło mi się, że przeholowałem z ilością warek i zabrakło mi rurek fermentacyjnych. Na burzliwej zostwaiłem bez rurek w temp już wyższych wiosennych. I co? Trafiły mi się 2 kwachy. Na 200 warek tylko 4 kwachy to i tak dobry wynik. Sezon 2010-2011 rozpocząłem w listopadzie i oczywiście z rurkami. Podzielam ten pogląd, używam rurki i nie zamierzam z nich zrezygnować. Myślę, że cała afera z rurkami ma źródło w stosowaniu ich niezgodnie z przeznaczeniem przez wielu początkujących i wynikające przez to kłopoty. Na forach są nagonki na używających rurki fermentacyjne, myślę że wiele z osób uprawiających krytykę nawet nie wie jakie są zalety rurki. Poza łatwym odizolowaniem piwa od otoczenia (nie u każdego fermentator stoi w sterylnych warunkach), są jeszcze praktyczne zastosowania, niewprawne oko "widzi" tylko rurkę w której coś bulgota, wprawne oko "widzi" fermentacje, jej postępy, zaawansowanie, zagrożenia itd , bez potrzeby otwierania fermentatora. Rurka pokazuje również kiedy należy dokonać pomiar Blg, i na tym pomiarze bazujemy. Edytowane 20 Grudnia 2010 przez bogdan62 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 A jak zastosować tu rurki. Jak podnosi dekiel. Takie żywotne drożdże kolsch. Wymieniasz rurkę na czystą (czasmi kilka razy), a fermentator przestawiasz w chłodniejsze miejsce, lub do miski widocznej na zdjęciu wlewasz zimnej wody z lodem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Wymieniasz rurkę na czystą (czasmi kilka razy), a fermentator przestawiasz w chłodniejsze miejsce, lub do miski widocznej na zdjęciu wlewasz zimnej wody z lodem. Tak też stosuje rurki ale w tym przypadku dopiero od jutra nie ma sensu jak podnosi dekiel. A fermentator jest w chłodnym miejscu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Wymieniasz rurkę na czystą (czasmi kilka razy), a fermentator przestawiasz w chłodniejsze miejsce, lub do miski widocznej na zdjęciu wlewasz zimnej wody z lodem. Albo ściągasz dekiel i wtedy piana nie wyłazi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 20 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2010 Albo ściągasz dekiel i wtedy piana nie wyłazi. I tak te zrobiłem rano założę dekiel z rurką może już się uspokoją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 wprawne oko "widzi" fermentacje, jej postępy, zaawansowanie, zagrożenia itd , bez potrzeby otwierania fermentatora. a wprawny nos czuje zapach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Chciałem jeszcze dodać, że sprzedawanie nieszczelnego pojemnika/fermentora z rurką jest delikatnie mówiąc "dziwne". One nie są standardowo nieszczelne, ja mam dwa z BA i są szczelne. Albo miałeś pecha, albo faktycznie źle je otwierasz. A do cichej używam szklanego balona i polecam takie rozwiązanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prusak Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Fermentory dziś są szczelne jutro już mogą nie być. Sam używam chyba pięciu fermentorów i pokrywy trafiają losowo na nie i ze szczelnością jest rożnie. Kiedyś czekałem chyba dwa dni na "bluknięcie" oznajmiające początek burzliwej i dopiero po otwarciu fermentora okazało się że piana ma z pięć cm i burzliwa idzie w najlepsze. W druga stronę też się przejechałem - skończyło się "blukanie" czyli po burzliwej, °Blg sprawdziłem dopiero przy przelewaniu na cichą. Okazało się, ze zeszło z 13 na 6°Blg a drożdże poszły spać, dopiero świeża porcja drożdży dofermentowała piwo. Teraz o tym, że burzliwa trwa informuje mnie piana, o jej końcu stopień odfermentowania. Choć przyznaję, że fajnie jest jak coś tam w piwnicy "bluka". A jak nie to ważne, że nawet przez nieszczelny dekiel syf do środka nie leci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Używałem już z 15 fermentorow z Browamatora, wszystkie były szczelne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Wszelkie problemy z nieszczelnością pewnie wynikają z mocowania się z pokrywą i jej odkształceniem. Ja ją prosto podważam drewnianą szpatułką, tak, żeby zeskoczyła z zaczepu. Zero mocowania. Drugim źródłem nieszczelności mogą być okolice mocowania rurki w wieku (miałem białą twardą uszczelkę i ona puszczała, miękka pomarańczowa jest super). Trzecią opcją jest wada produkcyjna - można obejrzeć i ewentualnie reklamować ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 Mi nieszczelność fermentorów nie przeszkadza , zatrzaskuje na głucho . Dekiel sie wybrzusza i upuszcza się CO2 , jeśli jest szczelny używam rurki . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plx Opublikowano 21 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2010 U mnie jest mała nieszczelność fermentatora. Nawet dwóch. Tylko taką nieszczelnością głowy se nie zawracam. Cieknie bardzo powoli. Na szczęście CO2 jest cięższy od powietrza, więc nie ma problemu. A przez taką nieszczelność wiatr nie będzie hulać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
areks1111 Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Witam Zastanawiam się czy robić cichą fermentację dla moich piw: stouty, pilsnery, RIS, pszeniczne czy begi. Zastanawiam się dlatego, że zakupiłem beczki 60l z uchwytami i deklami z uszczelką i obręczą. Aczkolwiek obręcz nie zapewnia w żaden sposób szczelności. Natomiast by zadziałała uszczelka należy by chyba dociążyć konkretnie dekiel cegłami by docisnął go do beczki. Nie praktykowałem takiego rozwiązania. Póki co trwa burzliwa ferm. i problemu nie ma, ale wogóle zastanawiam się czy robić cichą? Jakie jest ryzyko infekcji na cichej przy nieszczelnych deklach w beczkach 60l? Jeżeli ryzyko jest wysokie, potrzymam dłużej na burzliwej i wlewam do kegów/butelek. pozdrawiam Arek S. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Spokojnie możesz robić cichą, wymiana gazów jest znikoma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dennis Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Skoro rozmowa zeszła na rurki... to jak ją wyciągnąć z pokrywy fermentatora żeby nie zassać wody z rurki do fermentatora? Jak podniosę z ziemi fermentator to też zassie woda do środka. Dziś próbowałem wyjąć rurkę ale utknęła i niestety wlało się do środka fermentora trochę tygodniowej wody z rurki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Zassij zawartość rurki paszczą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dennis Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Zassij zawartość rurki paszczą Nie no ale poważnie się pytam Pierwszy raz się obchodziłem z rurką fermentacyjną i wiedziałem żeby nie podnosić fermentora bez wyjęcia rurki ale nie wiedziałem, że rurka się zaklinuje i przy próbie wyjęcia woda wpadnie do środka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 A na poważnie to się nie kłopocz że coś ci wleci do fermentatora z rurki, z tego się infekcje nie biorą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Następną razą podnoś wolniej. Młody jesteś i zrywny, ale piwowarstwo szybko uczy cierpliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 albo rozszczelnić klapę przed podnoszeniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 albo lekko przytrzymaj pokrywę ręką a drugą delikatnie "wykręcaj" rurkę do góry. Uważaj tylko żeby Ci nie pękła w dłoni (jeśli to szkło). To jest mój niezawodny sposób. Sprawdzony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 albo lekko przytrzymaj pokrywę ręką a drugą delikatnie "wykręcaj" rurkę do góry. Uważaj tylko żeby Ci nie pękła w dłoni (jeśli to szkło). To jest mój niezawodny sposób. Sprawdzony. Potwierdzam. Najlepiej mieć rurki plastikowe, super bajer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Super bajer - racja. Warto jednak pamiętać, żeby nie traktować ich wrzątkiem. Ostatnio w ogniu walki wrzuciłem taką do garnka z gorącą wodą. Ku mojemu przerażeniu wyjąłem zaokrąglony wężyk, nijak podobny do rurki fermentacyjnej. Ale spokojnie Jeszcze to naprawię... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się