banzaj Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Powitać towarzystwo! Jako, że od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem uwarzenia czegoś swojego, z nowym rokiem postanowiłem przejść od słów do czynów. A w zasadzie postanowiliśmy, bo i siostra piwo nad inne trunki przedkłada. Piwo swe warzyć planujemy w dwóch miejscach, zarówno w Krakowie gdzie studiujemy i żyć nam przyszło, jak i w miejscowości zwanej Grzechynią, z której to pochodzimy (tam raczej na większą skalę niż tutaj, bo woda źródlana w kranie, kuchenki wydajniejsze, a nade wszystko piec kaflowy do całodziennej pracy gotowy. No i piwniczki w sam raz). Wiekowo - piwo smakujemy już od pewnego czasu, bo ja mam lat 23 (za dwa tygodnie bez dnia jednego, 24) a siostra 20 (za tydzień plus dni dwa, 21). Teraz na temat. Pierwsza warka powstanie z ekstraktów WES-a (piWES-05 + ekstrakt słodowy bursztynowy = piwo ponoć bursztynowe). Zobaczymy co z tego wyjdzie. Druga będzie zapewne z ekstraktów, ale już z chmieleniem. Przy trzecim... Cóż, nie wybiegajmy tak daleko w przyszłość Osiągnięciami, tudzież ich brakiem, sukcesami i porażkami dzielić się będziemy na bieżąco. Również wiedzę czerpać całymi garściami jak i korzystać chętnie z rad i doświadczenia piwowarów ze stażem od zera do nieskończoności bo my na razie jesteśmy na tym pierwszym Choć zero w matematyce też jest potrzebne i to od niego wszystko się zaczyna. Witam raz jeszcze, pozdrawiam i mam nadzieję że razem nawarzymy (a później wypijemy) trochę słocistego trunku! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Witam Powodzenia w warzeniu piwa i szybkiego debiutu w zacieraniu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Powodzenia Na pewno będzie super A jakbyście się z miesiąc wcześniej namyslili, to na urodziny już byście swoje piwko pili Ale co się odwlecze to nie uciecze, jak to mówią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszka Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 No dobra, brat już nas przedstawił i wyjaśnił w czym rzecz, więc ja od siebie mam tylko do dodania: Witam i pozdrawiam serdecznie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 (edytowane) Również pragnę powitać kolejnych piwowarów w Grodzie Kraka. Powodzenia ( w nieuniknionym przejściu na zacieranie też ) ! Edytowane 14 Stycznia 2011 przez pepek84 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomX Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Jako wasz rówieśnik (dokładnie Koszki), również początkujący piwowar i również student z Krakowa powiem po prostu: -Cześć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tadzik Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Witam i ja Na puszkach się nie znam ale przy zacieraniu pomóc mogę. Samych udanych warek życzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tieroo Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Witam i służę pomocą bo Gród Kraka to moje sąsiedztwo i miejsce pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plx Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 (edytowane) Witam. Nie martw się porażkami. Ją teraz walczę z nowym filtratorem jak matka z łobuzem. 3 razy byłem w Lerua i znów czegoś tam brakje, ale wymyślinlem obejście. Stout kopie mnie po pysku apteką. :-D Ale smak dobrego piwa jest tego wart. Edytowane 16 Stycznia 2011 przez plx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Przecież dopiero co kolega zaczął i dlaczego ma mieć porażki Optymizmu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banzaj Opublikowano 14 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 Optymizmu jestem pełen prawdę mówiąc I im dłużej myślę i więcej czytam tym chętniej zajął bym się warzeniem ze słodu, z pominięciem ekstraktów. Ale to sobie poczekam spokojnie na zabutelkowanie pierwszego puszkowego i kroki odpowiednie podejmę. No i czasu muszę mieć chwilkę, a tu sesja na karku, 5 egzaminów jeszcze. Ale myślę ze i z tym i z tym dam radę ;D Marzy mi się wkońcu dobry porter... (a siostrze pewnie Ale ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2011 (edytowane) Witam, powodzenia przy warzeniu i jak najszybszego przejścia na zacieranie ale ostrzegam to uzależnia A i pozdrowienia dla siostry moja niestety raczej narzeka że jej chmielona brzeczka śmierdzi... na szczęście nie ma za dużo do gadania Edytowane 14 Stycznia 2011 przez Marmur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Witam z okolic. Życzę powodzenia i samych udanych warek. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uups Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 (edytowane) Witam życzę samych udanych warek Edytowane 15 Stycznia 2011 przez uups Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Witajcie, gratuluje dobrego startu w nowym roku. Z której Grzechyni pochodzicie, tej obok Makowa Podhalańskiego ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszka Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Tak, dokładnie z tej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 No to może będziemy mieli kiedyś okazję się spotkać i wymienić piwami. Kilka, kilkanaście razy w roku jestem w Makowie a do Grzechyni jest rzut beretem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szwed Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Witam Was i ja. Warzących piwo braci na forum juz mamy, brakowało siostry z bratem. Teraz przydałyby się dwie siostrzyczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszka Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 19Mateusz87 Jeśli kiedyś uwarzymy coś swojego zdatnego do picia i dobrego w smaku to jak najbardziej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banzaj Opublikowano 15 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 @19Mateusz87 - Jak już coś konkretnego nam wyjdzie, to dam znać W sumie to od kilku lat też bywam kilkanaście razy w roku w tamtych okolicach. Różnie to z czasem bywa. Ale teren na warzenie przedni. No i zdecydowanie możliwości w domu rodzinnym mam większe. Na razie pierwsze puszkowe dość intensywnie uwalnia CO2 (temp w miarę stała 22-23), po zadaniu drożdży wczoraj koło godziny 18. Przy okazji - jest sens robić coś w stylu cichej fermentacji przy piwie z brew kita? Czy poprostu przytrzymać je w fermentatorze z luźnym deklem do czasu uspokojenia i butelkować? I kolejne pytanie, czy pirosiarczyn można sobie rozrobić i przechowywać np. w butli 5l jako roztwór, a po dezynfekcji wlewać go spowrotem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 (edytowane) Przez jakiś czas można potem straci moc. Można to ocenić na węch jak zapach otwartych piekieł odrzuca cię od butelki to jest jeszcze ok , a co do cichej przy brew kitach się nie wypowiadam bo nie miałem z nimi kontaktu. Edytowane 15 Stycznia 2011 przez Marmur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomX Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Ostrożnie z tym wąchaniem roztworu pirosiarczynu - można się zatruć. Sam roztwór spokojnie można przechowywać i użyć ponownie tak z 2 - 3 razy. Niemniej dla kilku groszy oszczędności szkoda ryzykować infekcję, więc z tym recyclingiem piro to bym nie przesadzał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 No dłuższej inhalacji bym nie zalecał ale od małego niucha się raczej nie da zatruć Choć to może efekt ponad 23 letniej ekspozycji na świeże śląskie powietrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banzaj Opublikowano 15 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Spokojnie, kilka takich zatruć przeżyłem Prawdę mówiąc sam roztwór jest słabiutki, poważna zabawa jest wtedy gdy z pieca centralnego, na miał węglowy, wyciągasz jeszcze żarzący się popiół. Można się nieźle poddusić. W Krakowie w każdym razie, dezynfekuję raczej na balkonie, bo w łazience mam dość kiepską wentylację. Co do roztworu to dzięki za informacje. Chodziło mi raczej o wygodę przy dezynfekcji drobnicy, np. areometru i probówki gdzie słoiczek roztworu byłby wygodniejszy. W sumie w homebrewing 1kg piro kosztuje 13zł, więc może faktycznie przesadzam z tym recyklingiem A jeśli chodzi o dezynfekcję butelek - wystarczy na te trzydzieścikilka zrobić z litr rozrtowu i zdezynfekować je wszystkie tym samym? Oczywiście po dokładnym umyciu detergentami standardowymi (butelki oczywiście recyklingowane po piwach fabrycznych). I kolejne pytanie - jak dezynfekować? Zalać, zamieszać, wylać, osuszyć i wystarczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Do butelek sprawdza się spryskiwacz, najlepiej taki z pompką. Kilka psiknięć do każdej butelki , ja trzymam tak aż do rozlewu. Wylewam piro , i nalewam piwo. Ja smaku pirosiarczynu nie wyczuwam w piwach więc chyba jest ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się