Kurakles Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 Dzień dobry, całkowicie początkujący z tej strony i to od razu z problemami. Zakupiłem sobie taki zestaw BIOWINu: http://allegro.pl/browar-na-23l-piwa...412944617.html W ramach zestawu znajdował się kranik i mający już na niego dziurę fermentor, więc dużo nie myśląc od razu postanowiłem ten pierwszy wkręcić... szło nieźle, aż stało się to, co na zdjęciu poniżej: Jak uratować mój fermentor? Da się do jakoś zakleić pęknięcie? Od środka zostanie i tak uszkodzenie, które może być ośrodkiem różnych późniejszych problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 Ciężka sprawa... kleić czymś, hmm pytanie jak to się ma do kontaktu z żywnością i wytrzymałością. Wg mnie niestety fermentor na straty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kurakles Opublikowano 26 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 W takim razie - jest tu kogo winić poza przypadkiem? Czy to może wada sprzętu? Być może po prostu otwór był nieco za mały, ale wyszedłem z założenia, że jeśli taki jest "fabrycznie", w komplecie z kranikiem, to jest odpowiedniej wielkości, nawet jeśli wkręcenie wymaga nieco siły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 no to w końcu tylko kawałek tworzywa, raz na milion sztuk może być słabsze to tworzywo. Do użytku z płynami raczej się nie będzie nadawać, zwłaszcza że szkoda zachodu bo nowy kosztuje 20 złotych. Ale żeby nie wyrzucać proponuję zakleić taśmą hydrauliczną i używać go jako magazyn np na słody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 Może tam gdzie spawają zderzaki by coś zaradzili Kup nowy, najlepiej odrazu dwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 A dlaczego kolega od kranika raz się nazywa nubrowar a raz kurakles? jest was tam więcej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kurakles Opublikowano 26 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 A dlaczego kolega od kranika raz się nazywa nubrowar a raz kurakles? jest was tam więcej? Ot, kaprys. Tylko krowa nie żongluje nickami Napisałem na dwóch forach, bo zależało mi na czasie (dość, że jeszcze kurier zgniecioną paczkę z roztrzaskanym areometrem zostawił na recepcji zamiast wręczyć osobiście i już nie wiem na kogo tu się skarżyć...). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 Napisałem na dwóch forach, bo zależało mi na czasie (dość, że jeszcze kurier zgniecioną paczkę z roztrzaskanym areometrem zostawił na recepcji zamiast wręczyć osobiście i już nie wiem na kogo tu się skarżyć...). Jak to zostawił , ktoś mu podpisał papier Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kurakles Opublikowano 26 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 Napisałem na dwóch forach' date=' bo zależało mi na czasie (dość, że jeszcze kurier zgniecioną paczkę z roztrzaskanym areometrem zostawił na recepcji zamiast wręczyć osobiście i już nie wiem na kogo tu się skarżyć...).[/quote']Jak to zostawił , ktoś mu podpisał papier Pomocna pani na recepcji bywa utrapieniem (akademik). To akurat nie taki duży problem, bo to co wydawało się zniszczonym areometrem okazało się jedynie potłuczoną menzurką, a kolb miarowych ci u nas dostatek, więc mogę na to machnąć ręką. Pęknięty fermentor to większe, khem, wiadro zimnej wody na głowę, która jarała się natychmiastowym rozpoczęciem warzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 Wypełnij profil Może się okazać że wiadro można kupić za rogiem , lub jakiś piwowar użyczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 Wypełnij profil albo napisz skąd jesteś, to może ktoś się znajdzie życzliwy w pobliżu i Ci pożyczy sztukę na weekend (bo pewnie wtedy chcesz zacząć a między czasie sobie dokupisz. edit: Anteks szybszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 Jak uratować mój fermentor? Da się do jakoś zakleić pęknięcie? Od środka zostanie i tak uszkodzenie, które może być ośrodkiem różnych późniejszych problemów. Mam jeden fermentor od początku warzenia klejony (co prawda u góry, ale za to pęknięcie jest z 5 razy dłuższe) tzw. glutem czyli przeźroczystym klejem do pistoletu elektrycznego. Nie można tylko w takim uratowanym fermentorze stosować wrzątku, resztę operacji dzielnie znosi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 Ot, kaprys. Tylko krowa nie żongluje nickami Muuuuuuuuuu!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gagarin Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 Pomocna pani na recepcji bywa utrapieniem (akademik). w czasie sesji takimi rzeczami się zajmować? :o no chyba że to jakaś praca zaliczeniowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banzaj Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 (edytowane) Jak nie masz pistoletu do klejenia, to taniej będzie kupić nowy fermentator Z drugiej strony pociesz się, że nie stało się to podczas fermentacji, bo Twój pokój fajnie by wyglądał @gagarin - jak wiadomo, studentowi w czasie sesji chce się wszystko, poza nauką Ja już sprzątałem mieszkanie ze 3 razy, dzisiaj założyłem nowy zamek do drzwi w łazience, no i piszę programik do obsługi mojego "browaru". A poza tym forum, różne książki nie na temat, obmyślanie następnej warki itd. Standard sesyjny Edytowane 26 Stycznia 2011 przez banzaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 , no i piszę programik do obsługi mojego "browaru". Którym podzielę sie z kolegami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomX Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 jak wiadomo, studentowi w czasie sesji chce się wszystko, poza nauką J Właśnie W poniedziałek mam całoroczny, mega duży egzamin z fizyki, na sobotę planuje warzenie a na niedzielę szybki wypad w Tatry Tak więc pozdrawiam kolegę z akademika z Gliwic (polibuda?) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 Niektóre plastyki można naprawiać na gorąco. Lutownicą kolbową roztapiamy plastyk w miejscu pęknięcia, krawędzie trwale łączą sie ze sobą, można również wzmocnić łączenie kawałkiem innego plastyku nadkładanego na miejscu "lutowania"i topionego. Jakie właściwości ma tworzywo fermentatora nie wiem, ale powyższym sposobem skutecznie naprawiłem wiele plastykowych przedmiotów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 A tak nawiasem to mam już ich kilka ale do żadnego nie wkręcałem kranika tylko go włożyłem i od środka zakręciłem nakrętką. Ten fermentor był wadliwy - za mały otwór na kranik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banzaj Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 @Z_bychu też bym tak powiedział. W moim, mimo że przykręcałem kranik bardzo mocno, nic nie miało prawa się stać... W zasadzie, to po to jest ta uszczelka, żeby nie ciekło przy otworze. W ogóle, jako początkujący chciałbym zwrócić uwagę na wciskanie ludziom fermentatorów z kranikiem do robienia pierwszej warki z bre kita. Mi ten kranik zdecydowanie bardziej przeszkadzał przy mieszaniu koncentratów, które zresztą się do niego wlały. Przy rozlewie owszem, rzecz okazała się bardzo przydatna, ale mimo to ważniejszy jest wężyk i wyrobienie odpowiedniej techniki... Dlatego, fermentator z kranikiem polecam jako drugi zakup. Albo od razu kupić dwa A co do programu, to podzielę się oczywiście, ale to jeszcze potrwa. Przedwczoraj pół dnia walczyłem ze standardową kontrolką kalendarza, po czym okazało się, że jak chcę mieć odpowiednią funkcjonalność to i tak muszą sobie napisać całą kontrolkę od nowa... Niedługo założę temat odnośnie temtego i przybliżę bardziej co jest zrobione, co mam w planach i co sugerujecie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Mi ten kranik zdecydowanie bardziej przeszkadzał przy mieszaniu koncentratów, które zresztą się do niego wlały. Przy rozlewie owszem, rzecz okazała się bardzo przydatna, ale mimo to ważniejszy jest wężyk i wyrobienie odpowiedniej techniki... Dlatego, fermentator z kranikiem polecam jako drugi zakup. Albo od razu kupić dwa Ekstrakt i tak Ci się samoczynnie rozpuści po kilku godzinach. Zlewanie do butelek wężykiem z góry uważam za skrajne nie wygodne i ktoś kto ma mniejsze doświadczenie i technikę, może zniechęcić się do zabawy. Dlatego nie zgodzę się - na pierwszą warkę zdecydowanie z kranikiem. Później tak jak piszesz, można sobie kombinować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 W zestawach masz wiadro do fermentacji i wiadro do rozlewu. Wystarczy dokupić wiader do fermentacji (minimum wygody - 1 szt., dla spokojnej rotacji - 3 szt.) i można jechać z browarem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coelian Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zlewanie do butelek wężykiem z góry uważam za skrajne nie wygodne i ktoś kto ma mniejsze doświadczenie i technikę, może zniechęcić się do zabawy. Dlatego nie zgodzę się - na pierwszą warkę zdecydowanie z kranikiem. Później tak jak piszesz, można sobie kombinować. Używanie wężyka w ogóle uważam za niewygodne i do burzliwej i cichej używam już tylko fermentorów z kranikiem. "Baniak" bez kranika mam tylko jako zapas do "awaryjnego zrzutu paliwa" na wypadek gdyby po napełnieniu fermentora się okazało, że z jakiejś przyczyny kranik cieknie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banzaj Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 (edytowane) @elroy po prawdzie nie zlewałem w taki sposób, ale rozlew w moim przypadku odbywał się przy udziale 2 osób, dlatego nie był taki straszny Wniosek jest prosty - dwa fermentatory to minimum. Przynajmniej wg mojego odczucia Najlepiej kupić od razu żeby z bronowic na ruczaj nie jeździć, bo to kwałek Edytowane 27 Stycznia 2011 przez banzaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
somek Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Jeżeli jesteśmy już przy kranach, fermentatorach i klejeniu plastiku to podczepię się pod wątek. Ostatnio nabyłem do mojego browaru beczki plastikowe 60l (takie http://allegro.pl/beczka-beczki-pojemniki-60l-i1431850478.html) i zastanawiam się nad wyposażeniem ich w jakiś kran spustowy. Zawory + śrubunki z nierdzewki wychodza dość drogo, dlatego myślę nad zamontowaniem zaworu pcv (np. takiego http://allegro.pl/zawor-kulowy-pcv-d25-i1411546597.html). Tylko nie znalazłem zaworu pcv, który ma jakiś gwint. Wszystkie są do klejenia. Stąd moje pytania. Czy da się taki zawór przykleić do beczki? Czy będzie to trwałe - głupio jakby się rozszczelniło i 50 litrów piwa by mi się do kanału wylało! Czy oprócz zgrzewarki/ pistoletu potrzebuję jeszcze jakieś spoiwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się