q2ty Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Skusiłem się wreszcie mając trochę czasu na moją pierwszą warkę z zacieraniem. Na całe szczęscie wszystko przebiegało wedle oczekiwań aż do czasu fermentacji... Zaplanowałem Pilsnera, brzeczka miała 11Blg więc odpowiednio do tego typu piwa. Problem miałem z temperaturą gdyż w mojej piwnicy przy takiej pogodzie jest ok. 25 stopni Przez pierwsze 12h piwo miało ok 22 stopni, teraz utrzymuję to na pziomie 18 w dzien i 14w nocy. Martwi mnie że nastawiłem fermentację w środę nocą, ruszyło pięknie z dość duża pianą, a już od wczoraj coraz bardziej zwalnia, niewielka piana jest widoczna tylko na środku powierzchni przyszłego browaru. Nie za szybko staje? Może przyzwyczaiłem się do wina bo tam burzliwa trwała zawsze dłużej Za niedługo postaram się dodać aktualny odczyt w Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Niestety temperatura fermentacji jak na pilsa jest zdecydowanie zbyt wysoka. Przy wyższej temperaturze fermentacja przebiega szybciej, dlatego już pewnie dobiega końca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
q2ty Opublikowano 19 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 No właśnie... Blg ok 3. Co ja mam biedny poradzić że lubię piwa dolnej fermentacji a nawet nie mam miejsca z temp poniżej 20 stopni Mam jeszcze pytanko jak to może wpłynąć na późniejszy smak? Może ma ktoś pomysł gdzie mogę schłodzić 40 litrowy balon? Przyda się na przyszłe warki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Czekać na zimę. Większość piwowarów teraz nie warzy. Od św Marcina będzie można zacząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Ewentualnie kupić lodówkę i w niej fermentować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Mam jeszcze pytanko jak to może wpłynąć na późniejszy smak? Jakby to powiedzieć... piwo będzie miało bardziej złożony bukiet smakowo- zapachowy Będzie raczej przypominało ale niż pilsa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
q2ty Opublikowano 19 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 Studiuję niestety poza miastem a tam nie będę miał jak ani kiedy warzyć piwa... Ja się napaliłem że na wakacje będzie trochę czasu a Wy mi takie straszne pomysły podajecie... Chyba że się skusić na najbliższy czas na coś górnej fermentacji? A tak naprawdę, nikt teraz nie warzy czegokolwiek? Jacer, żartujesz prawda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 19 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2008 A tak naprawdę, nikt teraz nie warzy czegokolwiek? ja warzę teraz np. serię belgijskich piw: witbiery, dubble a w planach triple Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 20 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2008 A tak naprawdę' date=' nikt teraz nie warzy czegokolwiek?[/quote']ja warzę teraz np. serię belgijskich piw: witbiery, dubble a w planach triple Ja nie warzę. 25st C w mieszkaniu to nie jest dobry pomysł aby robić jeszcze saune. W zasadzie plan na ten sezon zrealizowałem i teraz spijam to co jest w piwnicy. Zacznę warzyć jesienią aby było cos nowego w styczniu, lutym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 20 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2008 Warzyć się warzy, ale prawdą jest, że lepiej tego nie robić. Większość kwasów, które się zdarzają niestety ma swój czas latem. Powietrze pełne jest zarodników pleśni, muszki octówki, wysoka temperatura. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Opublikowano 20 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2008 Bez przesady, Matka Natura dała nam dwa rodzaje drożdży wobec czego można warzyć jak w zimie tak w lecie Właśnie kończę moją dziesiątą wareczkę (jubileuszową) którą jest zmodyfikowany według mojego przepisu Alt. Tak więc kolego @q2ty bierz się za warzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 20 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2008 Ja też właśnie kończę warkę, klasyczne - górnej fermentacji z dodatkiem słodu pale ale. W lecie bardzo przyjemnie się warzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 20 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2008 KOMOONA słusznie zauważył, że mamy drożdże górne i dolne. Kiedyś dużo warzyłem górniaków i wychodziło wszystko ok. Dla mnie zawsze czy górne, czy dolne najważniejsza była czystość. Jak napisał KOPYR latem jest łatwiej zrobić kwas, ale jak ktoś się bardzo postara to uwarzy dobre piwo i latem. Ja lubie lagery i dlatego mam zapas letni. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się