rubezahl Opublikowano 1 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 (edytowane) Utopence (ta nazwa zawsze mnie rozbraja ) Przekąska do piwa, popularna u naszych południowych sąsiadów. Oryginalnie wykonywana z kiełbasek o nazwie spekaćka - w mojej wariacji nt. utopenców, z powodzeniem zastąpiona serdelkami. Ilości na słój 2 l serdelki 900g (tych, które używam ok. 17 szt.) 2 duże cebule 1 czerwona papryka Zalewa: 5 listków laurowych 7 ziaren ziela ang. 10 ziaren czarnego pieprzu łyżeczka soli łyżeczka cukru szczypta papryki słodkiej szczypta pieprzu mielonego woda 3 części ocet 1 część ------------ całość ok 1 l Wodę z octem i przyprawami zagotować, gotować wolno jeszcze ok. 10 min. - tym czasie: wrzucić paprykę pokrojoną na paski (oczyszczoną z nasion), po chwili wrzucić pokrojoną w półplastry cebulę, zblanszować do lekkiego zmięknięcia (~2-5 min.), wyciągnąć cedzakiem na talerz. Pokrojone na części serdelki układać w słoju warstwami naprzemiennie z cebulą i papryką. Zalać ciepłą zalewą, zakręcić słój. Po dobie wstawić w chłodne miejsce/do lodówki. Zapomnieć na 2 tygodnie Uwagi. Oryginalne spekaćki zalewać ochłodzoną zalewą - są z dodatkiem tłuszczu, który się rozpuszcza tworząc kożuch. Chudsze serdelki z powodzeniem można zalać ciepłą zalewą - wekuje słój po wystudzeniu. Cebulę i paprykę można nie blanszować, dodając surowe. Dla mnie jednak te zmiękczone są smaczniejsze. Edytowane 3 Kwietnia 2012 przez rubezahl bielok i korzen16 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 1 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 Bardzo dobre robi szop007. Jadłem, ale przepisu nie znam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 1 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 Bardzo dobre robi szop007. Jadłem, ale przepisu nie znam. Właśnie gadaliśmy o tym ostatnio z Jackiem w drodze do Konicka Niestety nie próbowałem. Jacek - pisz jak robisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szop007 Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 (edytowane) Bardzo podobnie, nie gotuję jednak cebuli i ocet mocniejszy-1szklanka 10% i 2 szklanki wody, spekacky wrzucam do wrzątku na 30 sekund, a przepis rubezahla jest bardzo dobry, polecam !! oryginalny przepis: S U R O V I N Y 2 kg méně tučných špekáčků 1.75 kg cibule ja daję ok.1,2 kg 600 ml octa 1250 ml vody 5 polévkových lžic soli- 120g - TU skorygowałem do 1 łyżki 1/2 polévkové lžíce mletého černého pepře - 5g 3/4 polévkové lžíce cukru - 10g 1 polévková lžíce oleje 3 bobkové listy na špičku nože chilli P O S T U P Nejprve si připravíme nálev. Dáme vařit vodu s octem. Ve varu přidáme sůl, cukr, olej, bobkový list a chilli a necháme 2 minuty povařit. Nálev pak necháme vychladnout. Špekáčky oloupeme a nakrájíme na čtvrtky. Oloupanou cibuli nakrájíme na rovnoměrná kolečka. Do vymyté pětilitrové sklenice od okurek dáme cca 1 cm vysokou vrstvu cibule. Potom tuto cibuli poklademe vrstvou špekáčků. Vrstvy opakujeme až do naplnění sklenice. Vychladlý nálev nalijeme do připravené sklenice. Sklenici je na závěr nutné dobře uzavřít - stačí celofán a gumička. p.s. U Konicka były baaaardzo smaczne. Edytowane 2 Marca 2011 przez szop007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 (edytowane) I smaków dostałem Trzeba będzie się przejechać do Bohumina po špekáčky i zrobić parę słoików PS Pozwolę sobie przetłumaczyć przepis Składniki: -2 kg niezbyt tłustych špekáček (serdelki ze słoniną) -1,75 kg cebuli -600 ml octu -1250 ml wody -5 łyżek stołowych soli -1/2 łyżki stołowej mielonego czarnego pieprzu -3/4 łyżki stołowej cukru -1 łyżka stołowa oleju -3 liście laurowe -Na czubek noża chilli Przygotowanie: Po pierwsze przygotujemy zalewę. Zagotować wodę z octem, gdy się zagotuje dodajemy sól,cukier, olej, liść laurowy i chilli i całość gotujemy 2 minuty. Zalewę wychłodzić. Kiełbaski obrać i pokroić w ćwiartki. Obraną cebulę pokroić w równe krążki. Do umytego pięciolitrowego słoika dajemy ok. 1 cm warstwę cebuli na nią warstwę špekáček i tak na przemian aż do napełnienia słoika. Następnie wszystko zalać schłodzoną zalewą. Słoik zamknąć - starczy celofan i gumka. Edytowane 2 Marca 2011 przez Marmur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 A kiedyś w sklepie koło przejścia granicznego w Głuchołazach zapytałem czy mają utopence to dostałem odpowiedź, że nie mają bo "Polaki nie jedzą utopenców" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 W Bohuminie nigdy nie miałem problemów z zakupem špekáček Gotowych utopenców nie mieli ale i tak lepiej smakują własne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szop007 Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 I smaków dostałem Trzeba będzie się przejechać do Bohumina po špekáčky i zrobić parę słoików PS Pozwolę sobie przetłumaczyć przepis Składniki: -2 kg niezbyt tłustych špekáček (serdelki ze słoniną) -1,75 kg cebuli -600 ml octu -1250 ml wody -5 łyżek stołowych soli -1/2 łyżki stołowej mielonego czarnego pieprzu -3/4 łyżki stołowej cukru -1 łyżka stołowa oleju -3 liście laurowe -Na czubek noża chilli Przygotowanie: Po pierwsze przygotujemy zalewę. Zagotować wodę z octem, gdy się zagotuje dodajemy sól,cukier, olej, liść laurowy i chilli i całość gotujemy 2 minuty. Zalewę wychłodzić. Kiełbaski obrać i pokroić w ćwiartki. Obraną cebulę pokroić w równe krążki. Do umytego pięciolitrowego słoika dajemy ok. 1 cm warstwę cebuli na nią warstwę špekáček i tak na przemian aż do napełnienia słoika. Następnie wszystko zalać schłodzoną zalewą. Słoik zamknąć - starczy celofan i gumka. Dzięki za tłumaczenie Te 5 łyżek soli to przesada, ja daję 1 i jest OK. sorashi 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 A po ilu dniach się nadaje do skonsumowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 2 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 A po ilu dniach się nadaje do skonsumowania? O przygotowanych 'zapominamy' na 2 tygodnie - wtedy dobrze przejdą smakami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 A po ilu dniach się nadaje do skonsumowania? O przygotowanych 'zapominamy' na 2 tygodnie - wtedy dobrze przejdą smakami. No to w sam raz. Dziś trzeba zrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 z jakiego mięsa są špekáčky? czy parówki np. cielęce będą OK? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szop007 Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 z jakiego mięsa są špekáčky?czy parówki np. cielęce będą OK? Wieprzowe z kawałkami słoniny. Powinny to być zwarte serdelki, cielęce są chyba cienkie (mięsa cielęcego zawierają znikomą ilość ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 Chłopaki, a czy słoik może być użyty taki od ogórków 2l z plastikową zakrętką, czy normalny żeby się zawekował ? Rubezahl + dla Ciebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 Spokojnie się nada, robiłem w takich i 0 problemów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 2 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 Spokojnie się nada, robiłem w takich i 0 problemów No to super, bo już stoi wypełniony, przez te 2 tyg język mi chyba do d....y ucieknie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 2 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 (edytowane) No to super, bo już stoi wypełniony, przez te 2 tyg język mi chyba do d....y ucieknie Jak już stoją to super Wekowanie u mnie to efekt 'uboczny' zalewania gorącą zalewą - zamiast wrzucania do wrzątku na chwilę, jak robi Szop007. W wielu przepisach jakie czytałem, nie było mowy o wekowaniu. Taka dobrze trzymająca pokrywka ma tą zaletę, że powstrzymuje podkosztowywanie co trochę... aż do szybkiego dogrzebania się do dna Edytowane 2 Marca 2011 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Tu była tez dyskusja http://browar.biz/forum/showthread.php?t=45173 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bączek Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Polecam także to: http://dobrejidlo.blogspot.com/2008/10/jak-si-robi-utopence.html Z moich doświadczeń wynika, że z wszelkich rodzajów parówek/serdelków utopence nie wychodzą tak dobrze, jak ze spekaćek. Przy czym w czeskich spożywkach można także kupić lepsze i gorsze spekaćki. Testowałem "polskie" udane próby robienia utopenców z kiełbasy zwyczajnej i śląskiej, IMHO to lepsze rozwiązanie, niż parówki. W handlu są utopence w słoikach, są więc w jakimś stopniu poddane obróbce (pasteryzacja?) Czy uda się wekowanie domowe - trzeba by sprawdzić empirycznie rubezahl 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Powoli zaczynam nie lubić wszystkich piszących w tym wątku, bo zamiast zająć się piwowarstwem zmuszacie mnie do innych czynności rubezahl zwłaszcza Ty masz u mnie przesrane, bo według Twojego przepisu popełniłem owo i za to masz u mnie + W między czasie ugotowałem nóżki wp. na galert I jeszcze fotka z efektami pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 3 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Powoli zaczynam nie lubić wszystkich piszących w tym wątku... rubezahl zwłaszcza Ty masz u mnie przesrane... Nie ma to jak dobre słowo Życzę zadowolenia z czasu poświęconego na zajęcia poza piwowarskie - choć to jest 'okołopiwne' Za 2 tygodnie - jak doczekają, pochwal się czy przeżyłeś konsumpcję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibi Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Powoli zaczynam nie lubić wszystkich piszących w tym wątku, bo zamiast zająć się piwowarstwem zmuszacie mnie do innych czynności rubezahl zwłaszcza Ty masz u mnie przesrane, bo według Twojego przepisu popełniłem owo i za to masz u mnie + W między czasie ugotowałem nóżki wp. na galert I jeszcze fotka z efektami pracy. A to jeszcze nie próbowałeś Utopenców po Germańsku przepis na zalewę taki sam,tylko zalewa się przegotowane jajka i też czeka się dwa tygodnie. Fajnie komponują się z Waizenem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Chyba jutro się wezmę za utopence. Ale nie te z jajkami tylko parówkami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 3 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 (edytowane) A to jeszcze nie próbowałeś Utopenców po Germańsku przepis na zalewę taki sam,tylko zalewa się przegotowane jajka i też czeka się dwa tygodnie. eee - co tam Germanie wiedzą, jak już robić sobie jaja to na całego http://pl.wikipedia.org/wiki/Stuletnie_jaja Zibi, do czasu aż ostatnie Twoje weizeny dojrzeją, masz chwilę na zrobienie takich jaj do nich. Czekam na łączną degustację! Edytowane 3 Marca 2011 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Moje utopence przeniesione do lodówki dwa piętra niżej, co by nie kusiły kodu do lodówki już nie pamiętam ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się