thobeta Posted August 10, 2008 Share Posted August 10, 2008 (edited) Byłem w czwartek w Warszawie i nie omieszkałem wstąpić do sklepu Piwowar na sienkiewicza - Żoliborz. Ten sklep co rekomenduje go Browamator na swojej stronie. Kupiłem Porkerta za 167zł czyli w praktycznie tej samej cenie oraz kupe innych detali nic nie drozej. Zazdroszcze warszawiakom tego sklepu - choć ceny słody są dość wysokie ponad 6zł/kg. Ogólnie polecam i pozdrawiam przemiłą Pania co czekała na mnie 15minut po zamknięciu :-) W sprzedaży brak drożdży płynnych ze względu na małą rotacje i krótkie czasy przydatności. Mają drożdże Danstara oraz sporo rodzaju chmielu tak w szyszkach jak i granulatach. Edited August 10, 2008 by thobeta Link to comment Share on other sites More sharing options...
elroy Posted August 10, 2008 Share Posted August 10, 2008 Piwowar a Piwodziej, to nie to samo. Zmieniam więc tytuł postu Link to comment Share on other sites More sharing options...
thobeta Posted August 10, 2008 Author Share Posted August 10, 2008 Masz racje. Byłem pierwszy raz i troche mnie wprowadziły w błąd etykietki np. na chmielu z napisem piwodziej.pl Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted August 10, 2008 Share Posted August 10, 2008 Ten sklep co rekomenduje go Browamator na swojej stronie. . Browamator rekonenduje konkurencuhny sklep Link to comment Share on other sites More sharing options...
thobeta Posted August 10, 2008 Author Share Posted August 10, 2008 Wiesz co ale sklep sporo towaru ma metkowanego róniez browamator - chyba wszyscy są zadowolenie byle tylko klienci się pojawiali. Pytam dlaczego we Wrocławiu nie ma takiego sklepu ? Czyzby na całe województwo dolnośląskie nie byłby to dobry pomysł na biznes ?...ja jak mam wybrać wole osobiście cos kupić fizycznie w sklepie niż zamawiać przez internet - zwłaszcza jak jestem przy okazji Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted August 10, 2008 Share Posted August 10, 2008 we Wrocławiu było kiedyś stoisko BA w centyum handlowym chyba Bielany (za autostradą ) ale jeśli to taki interes to masz pole do popisu Link to comment Share on other sites More sharing options...
thobeta Posted August 11, 2008 Author Share Posted August 11, 2008 Ja wole pracowac na garnuszku u kogos. Mieć soboty i niedziele wolne :-) A tego stoiska już nie ma. Link to comment Share on other sites More sharing options...
slavek Posted October 15, 2008 Share Posted October 15, 2008 A od tej przemiłej Pani co czekała na Ciebie 15 min po zamknięciu wziąłeś numer ? Bo mam być w Warszawie i chcę zajść do tego sklepu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sojer Posted October 15, 2008 Share Posted October 15, 2008 A od tej przemiłej Pani co czekała na Ciebie 15 min po zamknięciu wziąłeś numer ? Bo mam być w Warszawie i chcę zajść do tego sklepu Hmmm Ty chcesz zajść, a ciekawe co na to pani ze sklepu. Czy też chce Link to comment Share on other sites More sharing options...
yemu Posted October 16, 2008 Share Posted October 16, 2008 numer do sklepu Piwowar masz tu: http://piwowar.com.pl/, aha i sklep jest na Słowackiego a nie na Sienkiewicza :-) okresy literackie się koledze pomyliły ;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 (edited) numer do sklepu Piwowar masz tu: http://piwowar.com.pl/,'>http://piwowar.com.pl/, aha i sklep jest na Słowackiego a nie na Sienkiewicza :-) okresy literackie się koledze pomyliły ;-) ale ten link nie działa :rolleyes: http://piwowar.com.pl/ Edited October 17, 2008 by anteks Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stasiek Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 numer do sklepu Piwowar masz tu: http://piwowar.com.pl/''>http://piwowar.com.pl/' date=' aha i sklep jest na Słowackiego a nie na Sienkiewicza :-) okresy literackie się koledze pomyliły ;-)[/quote']ale ten link nie działa :rolleyes: http://piwowar.com.pl/ Nie działa ten na górze, bo jest przecinek po adresie. Ten co podałeś u mnie działa. A tak przy okazji: mają już tegoroczny chmiel. Link to comment Share on other sites More sharing options...
thobeta Posted October 18, 2008 Author Share Posted October 18, 2008 Musisz tylko uważać bo jak byłem ostatnio to powiedziała mi że się przenoszą. na tej samej ulicy ale kawałek dalej Link to comment Share on other sites More sharing options...
yemu Posted October 18, 2008 Share Posted October 18, 2008 [A tak przy okazji: mają już tegoroczny chmiel. potwierdzam, bylem dzisiaj i chmiel widzialem Link to comment Share on other sites More sharing options...
blackberry Posted October 18, 2008 Share Posted October 18, 2008 Spojrzałem na link tegoroczny chmiel i mam uwagę: odmiana Lomik nie pochodzi z Nowego Tomyśla, tylko z Lublina z AR. Z Nowego Tomyśla pochodzi chmiel Nowotomyski, teraz to pewnie mało kto o nim słyszał. Faktem natomiast jest że w tamtym rejonie sporo jest tej odmiany uprawianej(lomik) .dziwna sprawa, klimatycznie bardziej spasowało tej odmianie w Nowym Tomyślu , a nie na Lubelszczyznie skąd pochodzi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stasiek Posted October 27, 2008 Share Posted October 27, 2008 potwierdzam, bylem dzisiaj i chmiel widzialem Szkoda tylko, że nie znają % a-k tego chmielu. Kupiłem w ciemno po 200g Marynki i Lubelskiego i dopiero potem pomyślałem, że warto by znać parametry. Ale p. Magda ich nie znała. No cóż... po jakichś dwóch, trzech warkach już bedę znał. Tylko, że wtedy się już mi skończy ten chmiel. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coder Posted October 27, 2008 Share Posted October 27, 2008 Szkoda tylko, że nie znają % a-k tego chmielu. Możesz zużyć ten chmiel do dodatków aromatycznych, tam a-k nie są istotne. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coder Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 Byłem dziś w tym sklepie i kupiłem m.in. 2 ciekawe artykuły: wielką siatę do chmielenia niestety aż za 32 zł (strainer bag do moszczów winnych) i chmiel Youngs Hallertau Hersbruecker w dobrej cenie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
gniady Posted October 20, 2009 Share Posted October 20, 2009 Do tej pory zawsze byłem bardzo zadowolony z obsługi w tym sklepie jak i samego asortymentu, jednak w ostatni piątek mój kolega, który z którym razem warzyliśmy jego pierwszą warkę kupił tam słód pszeniczny i pilzneński. Jako, że on wiecznie nie ma na nic czasu, więc kupił śrutowany (mimo, że chciałem zabrać ze sobą również śrutownik). Słód pilzneński ześrutowany był odpowiednio, jednak w słodzie pszenicznym pozostała co najmniej 1/4 ziaren w całości. Nie chciało mi się już jechać 12+12 km, żeby przywozić swój śrutownik, więc zatarliśmy to co mieliśmy. Mimo wszystko jednak polecam zwrócenie uwagi, zwłaszcza początkującym jak ześrutowany dostajecie słód pszeniczny. Prawdopodobnie Pani Magda nie przestawiła ustawień śrutownika. Link to comment Share on other sites More sharing options...
gwzd Posted July 26, 2012 Share Posted July 26, 2012 Mocno odradzam zakupy i jakikolwiek kontakt z tym sklepem. 1) Sytuacja sprzed tygodnia Telefonicznie zamówiłem ześrutowany słód pilzneński, przyjechałem na umówioną godzinę i okazuje się, że mojego zamówienia nie ma. Trudno, poczekałem 20-30 minut i pojechałem do domu z towarem. Nic wielkiego się nie stało, ale tylko dlatego, że najwyraźniej miałem szczęście... 2) Sytuacja z dnia dzisiejszego Tak jak tydzień temu, tak i teraz zamówiłem ześrutowany słód (pale ale). Upewniłem się, że mają go u siebie i zrobią to, o co prosiłem. Przyjechałem na umówioną godzinę, a ekspedientka nic o tym nie wie. Zadzwoniła do koleżanki z poprzedniej zmiany i chwilę sobie porozmawiały. Następnie podeszła do mnie i poinformowała, że... wyprzedali cały słód pale ale przed moim przyjazdem, a mojego zamówienia nie zapisali! Zapytana jaki jest w ogóle sens dzwonienia do nich i robienia jakichkolwiek zakupów tylko głupio się uśmiechnęła. Zmarnowałem godzinę czasu i kilkanaście kilometrów na dojazd, aby pocałować przysłowiową klamkę. Dwaj panowie przede mną jeszcze dostali inny słód przyjeżdżając tam spoza miasta. Ciekawe co by zrobili, gdyby i dla nich zabrakło towarów, dla których przejechali co najmniej kilkadziesiąt kilometrów. Dodam, że obecności słodu pilzneńskiego również nie stwierdziłem - z podstawowych została "końcówka pszenicznego" i monachijski. Gdyby ktoś miał namiar na sklep w Warszawie, gdzie można zakupić słody piwowarskie to byłbym wdzięczny za podanie kontaktu. Dzwoniłem do Wino Hobby, ale tam mają tylko ekstrakty słodowe. PS. Połowa artykułów w Piwowarze posiada znaczki Browamatora i Centrum Piwowarstwa - po prostu doliczają swoją dodatkową prowizję, nawet nie pakując własnoręcznie... Lepiej samemu zamówić u "producenta". Link to comment Share on other sites More sharing options...
guma77 Posted July 26, 2012 Share Posted July 26, 2012 http://www.piwodziej.pl/pl/i/Piwny-Transport/3 "Piwowara" od dawna traktuję jako "ostateczną ostateczność". Ceny z kosmosu i notoryczny brak towaru który zamówiło się przez internet. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiktor Posted July 26, 2012 Share Posted July 26, 2012 zamówienia z piwodzieja można odbierać albo na Kabatach albo na Grochowie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zgoda Posted July 26, 2012 Share Posted July 26, 2012 W razie awarii zawsze możesz spróbować pożyczyć trochę stuffu od kolegów z okolicy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
suchy3 Posted July 27, 2012 Share Posted July 27, 2012 (edited) Również polecam http://piwodziej.pl/ Nigdy nie miałem problemów z odbiorem. Asortyment ciągle powiększa się. W piwowarze to jedynie zdarza mi się kupić 200g ekstraktu na starter (zresztą też niechętnie sprzedaje) Edited July 27, 2012 by suchy3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
sp5 Posted July 28, 2012 Share Posted July 28, 2012 Witam Co do sklepu Piwowar, powiem tyle jak zaczynałem swoją przygodę z piwowarstwem domowym (1,5 roku temu), pojechałem do tego sklepu i było wszystko co potrzebne (fakt że zaczynałem wtedy od puszek) ale złożyłem cały zestaw startowy, półki uginały się od puszek ,sprzętu , stała cała kolumna fermentatorów(kilkadziesiąt sztuk), chmiele , dodatki ogólnie wszystko co potrzebuje osoba zarówno początkująca jak i zaawansowana. Wraz z upływem czasu zaczęły się pojawiać problemy z dostępnością towaru i reglamentacja , mimo że mieszkam blisko to nie uśmiechało mi się kupić jednorazowo 10 g OXI , mimo że chciałem kupić 100 g ale usłyszałem tłumaczenie że nie mogę kupić wszystkiego bo dla innych nie starczy, podobne sytuacje były z kapslami , glukozą i innymi podstawowymi rzeczami. Kolejna sprawa to że Piwowar mocno kuleje marketingowo , nie ma własnych receptur a także sklep internetowy w żaden sposób nie działa. Chcąc nie chcąc wraz z kolegami zaczęliśmy zamawiać surowce w sklepach internetowych i koło się zamyka w sumie , tzn klienci nie kupują bo nie ma wszystkiego, a wiadomo że nawet jak brakuje jednej rzeczy to lepiej zamówić wszystko w innym miejscu, to sklep przestaje się rozwijać ,, inwestować, i aby przetrwać wyprzedaje towar nie robiąc nowych zamówień . W sumie szkoda, bo sklep jest nieźle położony, blisko metra , zaparkować też się da i sklep ma potencjał żeby się utrzymać , ale jeśli nie będą dokonane zmiany to zniknie z mapy Warszawy . W ubiegłym tygodniu w sklepie było pusto, stały 2 lub 3 puszki , trochę słodu, i wydaje mi się że nawet nie dałoby się złożyć czegoś na start. A może Pani Magda się wypowie na tym forum i poinformuje jaka jest sytuacja. Pozdrawiam Piotr Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now