Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

taki dodatek spooduje, że piwo będzie ciemniejsze, pełniejsze w smaku, ale też nada mu słodkawego charakteru, co w połaczeniu z zacieraniem w wysokich temperaturach może dać nieprzyjemną "ciężkość", ale wszysko to kwestia gustu, bo może ktoś takie lubi. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok... jak sobie nawarze to je sam wypije ;) - niestety dla mnie to w takim razie za duzo karmelowego:). Ale właśnie dzięki takim wpadkom człowiek sie uczy... no ale sprawdzimy organoleptycznie jak to smakuje za jakis czas... sam ekstrakt ze słodu nie najgorszy.

 

dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnośnie mojej warki jeszcze jedno pytanko... drożdże... jednak jest to u mnie problem - kumpel wyjechal do austrii :/. w tym momencie zaczyna wrzec ok 34l brzeczki. Licze że odparuje ok 4-5l (fermentatory 33l). załóżmy że zostaje 30l nachmielonej brzeczki - czy standardowa dawka drożdży 11,5g sobie z czymś takim poradzi? bo skoro drożdże się rozmnażają, to nie jest tak, że spokojnie przefermentują cukier tylko w dłuższym czasie?

 

chyba że ktoś z okolic rzeszowa ma pożyczyć do wtorku jakieś suche drożdże?:)

Edytowane przez archivi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie pytanie - jak zachowuje się szyszka wrzucona bezposrednio do gara podczas chmielenia w porównaniu do granulatu. Czy tak samo ładnie gromadzi się na dnie, czy raczej pływa po powierzchni? Zastanawiam się, czy wrzucać bezpośrednio, czy w siateczce muślinowej (chmiel aromatyczny na ostatnie 10 minut gotowania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawił się u mnie problem z zacieraniem. Zacieram witbier`a(z CP) juz 2,5h i dalej próba jodowa pozytywna... Ani alfa ani beta amylazy nie mam, tak samo nie mam siarczanu wapnia żeby obniżyć ph, swoją drogą nie mam jak zbadać ph. Temperature pilnowałem i nie przekroczyła 73stopni. Jakieś pomysły żeby przerobic reszte skrobi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noszę się z takim pilnym problemem - wczoraj przelewałem Pilsa z burzliwej na cichą. Postanowiłem zebrać gęstwę pierwszy raz, wg instrukcji.

Zdziwiłem się nieco, bo przy poprzedniej warce (Bitter) gęstwy na dnia było bardzo dużo. Tym razem przy pilsie drożdży było tylko trochę na dnie. Zebrałem to wszystko do słoika (zdezynfekowany), było bardzo gęste więc dolałem odrobinę przegotowanej i wystudzonej wody. Słoik nakryłem folią spożywczą i odstaiłem na 24h do lodówki żeby zrobiły się 'warstwy'.

No i jestem teraz po tych 24h, patrzę do lodówki i co widzę? Warstwa dolna, czyli martwe drożdże i śmieci - 2/3 wysokości. Warstwa środkowa czyli woda z 3cm szerokości. I na górze warstwa żywych teoretycznie drożdży - jakieś 1,5cm na oko.

Jak dla mnie - tragicznie mało. Słoik co prawda jest z tych większych, litrowych, szeroki.

Czy to normalne? Czy tylko panikuję i tyle drożdży wystarczy? Zamierzam nimi w weekend zaszczepić portera.

Roger, help!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sie śmiejecie sie, ale te opowieści z krypty to z tego forum. O, stąd: http://www.piwo.org/topic/764-zbieranie-gestwy/page__view__findpost__p__11405

Link prowadzi do browar.biz i wszyscy się tym sposobem zachwycają. Dlatego własnie pomyślałem, że tak trzeba.

Wleje zatem wszystko jak leci ze słoika.

Dzięki za szybką interwencję, już myślałem, że będę musiał priorytetowo domawiać drożdże ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.