Skocz do zawartości

OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !


coder

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym podgrzal drugi raz.

Moim zdaniem najgorsze co moze sie stac z brzeczka to infekcja, wiec lepiej zabezpieczyc sie na ta ewentualnosc i przyjac wariant, ze ewentualne inne efekty uboczne kilkukrotnego gotowania nie beda w takim samym stopniu niszczace na piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to mam dopiero problem.

Ześrutowałem dzisiaj 4,5 kg pilzneńskiego na moim nowym sprzęcie (gniotownik walcowy).

Co prawda widziałem pojedyncze opiłki metalu ale chyba tego jest więcej.

 

Właśnie skończyłem zacierać i pilzneński (tylko) ma kolor nie słomkowy a siny.

Co radzicie - gotować czy wylać?

 

Kerni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To miałeś w zasypie niesłodowane elementy :)

 

Hihi. Na to wygląda.

Jednak zaryzykuję. Postało chwilę oczekując na filtrację i jest już kolor jak trzeba.

Się piwa nawarzyło to trze je teraz wypić. :)

Najwyżej będzie nowy styl "Stalowe".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To miałeś w zasypie niesłodowane elementy :)

 

Hihi. Na to wygląda.

Jednak zaryzykuję. Postało chwilę oczekując na filtrację i jest już kolor jak trzeba.

Się piwa nawarzyło to trze je teraz wypić. :)

Najwyżej będzie nowy styl "Stalowe".

Zrób z tego lagera to będziesz miał klona Brackiego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtf? Żarty żartami, ale opiłki metalowe pite z piwem nie są czasem niebezpieczne? Nie poszarpią ścianek żołądka? Bo sam metal jest niestrawny, ale może wywołać mocny ból i zablokować przewody pokarmowe i aby go usunąć trzeba zrobić operację chirurgiczną. Nie wiem czy wszystko odfiltrujesz przy wysładzaniu... Skąd te opiłki ci się wzięły i co to za śrutownik?

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śrutownik wykonany wg schematu kolegi Metalbeer z forum.

 

http://www.piwo.org/topic/9666-srutownik-walcowy/page__hl__%2B%C5%9Brutownik+%2Brysunki

 

Niestety, całość wykonana ze stali zwykłej a nie nierdzewnej. Moleta wałka była bardzo ostra i podejrzewam że te opiłki to właśnie z tej molety odpadły.

Martwi mnie jeszcze coś jeszcze. Obawiam się, że ta stal z której jest to wykonane jest na tyle miękka, że brudzi słód.

Myślę że opiłków to raczej nie będzie. Większe zostały w trakcie wysładzania. Przedostały się ewentualnie drobinki a te myślę, że nie będą szkodliwe.

 

Chociaż, już sam nie wiem,

 

Właśnie jestem na etapie chmielenia. Chmiel mam swój więc dużej straty nie będzie. Stratą będą najwyżej drożdże (W-34/70).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że ta stal z której jest to wykonane jest na tyle miękka, że brudzi słód.

Być może, crankandstain i podobne jest ze zwykłej, ale twardej stali. Nie brudzi, choć miał drobinki metalu, których pozbyłem się mieląc ze 3kg starego słodu. Zmiel trochę słodu na próbę i zobacz czy magnes wyciąga jakiś pył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może, crankandstain i podobne jest ze zwykłej, ale twardej stali. Nie brudzi, choć miał drobinki metalu, których pozbyłem się mieląc ze 3kg starego słodu. Zmiel trochę słodu na próbę i zobacz czy magnes wyciąga jakiś pył.

 

Tak właśnie myślę. Wałki się już pewnie wytarły. W najgorszym razie zlecę wykonanie nowych już z nierdzewki.

 

Ale jaką wydajność miałem ... Z 4,5 kg wyszło mi z 27 l 11,5 BLG. Fakt, że filtracja prawie godzinę.

Żeby już nie przeciągać tematu mojej warki - pomoc w mojej sprawie uważam za zakończoną.

 

Dziękuję wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam problem. drożdże płynne irish ale 1084 nie wystartowały minęło 48h od dodania do fermentora i nic - dodam ze wcześniej drożdże po rozbiciu aktywatora fajnie napuchły, co robić? Czekać jeszcze czy ratować się gestwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie, jakich już pewnie było dużo, ale co tam. Mianowicie. W sobote uwarzyłem swoje pierwsze piwo. Z ekstraktów, ale zawsze coś. w sobote wieczorem zadałem drożdze us-05. Z ekstraktu poczatkowego 11, dziś mam około 6, czyli chyba ok. Tyle że w smaku jest lekka kwaśność. To normalne, czy zaczęły mi się rozwijać jakieś syfy??? Dodam że zapach po otwarciu fermentora był całkiem fajny. Pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam problem. drożdże płynne irish ale 1084 nie wystartowały minęło 48h od dodania do fermentora i nic - dodam ze wcześniej drożdże po rozbiciu aktywatora fajnie napuchły, co robić? Czekać jeszcze czy ratować się gestwa :)

Jednak mieliście rację nie potrzebna ta panika z Mojej strony :) dziś bułka aż miło :)

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię właśnie weizena i mam pytanie czym chmielić gdyż w większości receptur jest lubelski a jego nie posiadam. Mam na stanie: Cascade, Chinook, Styrian Golding, Magnum, Sazz. Z góry dzięki za podpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię właśnie weizena i mam pytanie czym chmielić gdyż w większości receptur jest lubelski a jego nie posiadam. Mam na stanie: Cascade, Chinook, Styrian Golding, Magnum, Sazz. Z góry dzięki za podpowiedź.

 

Moim zdaniem Saaz będzie najlepszy z tej listy. Chociaz Magnum czy Styrian tez moze sie nadac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zablokował(a) i odpiął/ęła ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.