Pieron Opublikowano 29 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2009 Niestety nie wiem jak jest dokładnie zawartość alfa kwasów w granulacie którym chmieliłam, nie wiem więc czy nie przechmieliłam Jak na pszenicę to chyba troszkę przechmieliłaś, ale Ty chyba lubisz bardziej chmielone piwo? Porcję 10g. dałbym na ostatnie 5-10min. bardziej na aromat. Tak, Dori lubi nachmielone piwa. Czy Ty Dori nie miałaś być mężczyzną bo coś to do obrazka normalniej kobiety nie pasuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 29 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2009 Warka 44 Kolor - bursztynowy lub bursztynowo-miedziany Piana - drobna, gęsta od drobno do średnio strukturalna. Resztka pozostaje do końca. Wysycenie - dość mocne . Zapach - nieco owocowy, gdzieś w tle cytrus i alkoholowy, Smak - troszkę kwaskowy, mocny alkohol łączy się z estrami i mocnym wysyceniem co sprawia wrażenie że piwo jest mocne.Chmielenie jest na dużym poziomie, ale nie dominujące, powiedziałbym ładnie się komponuje. Pierwszy raz piję saisona i jako naturszczyk opisuję to co czuję, a nie spodziewam się jakiegoś konkretnego smaku. Zdziwiła mnie moc piwa! Bardzo dobra warka. Dzięki Dori. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 29 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2009 Czy Ty Dori nie miałaś być mężczyzną bo coś to do obrazka normalniej kobiety nie pasuje. Bo ja taka, nienormalna kobieta jestem :) W piwach chyba najbardziej przeszkadza mi słodki smak. Lubię piwo solidnie chmielone. Większość moich piw jest przez co niektórych ludzi odbierana jako przechmielone. Dlatego zwykle jakieś mam dziwne uczucia gdy czytam posty w stylu: "proszę o recepturę na słodkie piwo dla żony" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 29 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2009 Jejski dziękuję bardzo za ocenę mojego saisona Mam dwa saisony w butelkach i nie wiem które wysłać do Żywca. Jak tak dalej pójdzie i będziemy tak z mężem dalej degustować w celu wybrania lepszego to nie będzie co wysyłać Sprawę pogarsza fakt, że tak na prawdę nie mam żadnego odniesienia. Mogę sobie pomarzyć o tym, aby w Cieszynie kupić saisona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 29 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2009 WARKA 50 WEIZENBOCK Zasyp: 3,0kg pszeniczny jasny 1,5kg pilsneński 1,3kg monachijski 0,4kg Carawheat 0,1kg pszeniczny czekoladowy Zacieranie infuzyjne: 20 minut w 45°C 45 minut w 64°C 30 minut w 72°C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 29 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2009 Gotowanie 80 minut Chmielenie: 20g Lubelskiego (granulat typ45) na początku gotowania 10g Lubelskiego (granulat typ45) 5 minut przed końcem gotowania Wyszło 18,5l. Ekstrakt 17,5°Blg Zadane drożdżami zebranymi bezpośrednio z burzliwie fermentującego Weizena (warka 49). Takim sposobem w fermentorach mam hektolitr piwa Dobrze, że mam już czyste butelki do rozlewu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 30 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2009 No muszę Ci pogratulować 50-tej warki. Twoje zdrowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 30 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2009 Cześć Dori ja ponieważ jestem na dośc restrykcyjnej diecie, dopiero dziś przechyle z okazji jubileuszowej 50 warki dziś wieczorem, ponieważ siedzę w pracy ..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 30 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2009 Dzięki za gratulacje Mam nadzieję, że już teraz szybko dobiję do setki Warka 49 usilnie chce mi wyjść z fermentora, wzbraniam jej tego dociskając wieko fermentora. A może puścić ją na wolność??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 31 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2009 Dzięki za gratulacje Mam nadzieję, że już teraz szybko dobiję do setki Warka 49 usilnie chce mi wyjść z fermentora, wzbraniam jej tego dociskając wieko fermentora. A może puścić ją na wolność??? Obniż temperaturę. Ja ostatnio zacząłem fermentować weizeny w piwnicy, w okolicy 16°C i piana z 3068 jest do opanowania. Nie przekracza 5cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 31 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2009 Sytuacja opanowana Piana na szczęście nie opuściła fermentora. Temperatura fermentacji to 19°C. Piana na Weizenbocku ma na razie tylko około 5cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 1 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 W nocy po 9 dniach fermentacji Imbirowy Belg (warka 47) przelana została na cichą. Odfermentowało zaledwie do 5Blg, może na cichej jeszcze coś zejdzie. Generalnie przewiduję długą cichą ze względu właśnie na odfermentowanie i mętność tego piwa po burzliwej. Młode piw w smaku i zapachu baaaardzo imbirowe. Chyba będzie musiało długo poleżakować, aby trochę złagodnieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Młode piw w smaku i zapachu baaaardzo imbirowe. Chyba będzie musiało długo poleżakować, aby trochę złagodnieć Ja nie rozumiem jak to jest z tym imbirem Dałem 100g świeżo startego (na grubej tarce) na ostatnie 10 minut gotowania, a gdy przelewałem na cichą 2tyg temu było owszem bardzo przyjemne imbirowe w zapachu, ale w smaku... imbir było czuć naprawdę delikatnie. Nawet się zastanawiałem czy nie dodać jeszcze trochę wywaru z imbiru przy butelkowaniu. Odfermentowało mi dość mocno (do 2,5°Blg z 12,3°Blg), ale cichą wydłużyłem bo tez mi się mocno mętne wydało. Będę na dniach butelkował to sprawdzę czy po cichej coś się zmieniło. Ale nie przypuszczam, żeby imbirowość się zwiększyła... Czyli co? Imbir imbirowi nie równy? A może jednak mimo wszystko drożdże mają tu jakieś znaczenie?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Prawie rok temu robiłem z ekstraktów - 3 kg, 20 l piwa, dodałem 80 g świeżego startego imbiru. Opowiadała o tym Moja u Infama - to piwo w tej chwili da się przyjąć do ust - do tej pory było nieprzełykalne a język kołkiem stawał. Żona mi mówi- że trzeba było imbir ze skórki obrać - ja starłem jak leci. w lodówce zostało jeszcze ze 30g - ale boje się drugi raz takiego eksperymentu. Co miesiąc/dwa sprawdzam butelkę - może za rok da się wypić - prawie 20 l zajzajeru. pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 (edytowane) Żona mi mówi- że trzeba było imbir ze skórki obrać - ja starłem jak leci. w lodówce zostało jeszcze ze 30g O! To może to. Ja obrałem przed starciem. Dori, a jak było u Ciebie? I jeszcze jedno pytanie: czy imbir gotowaliście w siateczce i po 10 minutach gotowania wyjęliście go z brzeczki? EDIT: wiedziałem, że niedawno o tym dyskutowaliśmy: http://www.piwo.org/forum/t747-Imbirowe-eksperymenty.html Ja też gotowałem w siateczce i wyjąłem po 10 minutach. Edytowane 1 Czerwca 2009 przez Stasiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Znalazłem zapiski - 90g gotowane 15 min - u mnie prawie zawsze siatka, lub bielizna, 1,7kg WESa jasnego plus 1,2 WES bursztyn. Drożdże T58. pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 1 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Może faktycznie wpływ na "imbirową moc" ma właśnie skórka. Ja obrałam imbir ze skórki, starłam na tarce o dużych oczkach. Imbir gotowałam w siateczce, a wyjęłam ją dopiero po chłodzeniu. Ciekawe czy Pieron obierał imbir ze skórki, bo w jego saisonie smak i aromat imbirowy był bardzo wyczuwalny, a zastosował mniejszą dawkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Ciekawe czy Pieron obierał imbir ze skórki, bo w jego saisonie smak i aromat imbirowy był bardzo wyczuwalny, a zastosował mniejszą dawkę. Ja obrałem ze skórki i w potarte dałem do warzącej się brzeczki. Po schłodzeniu zazwyczaj zlewam w całości wraz z osadami do tanka, gdzie drożdże zadaję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 4 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2009 Pszenica (warka 48) została właśnie przelana na krótką cichą. Młode piwo pachnie wspaniale - jak ja kocham ten zapach :) Tymczasem zamówiłam surowce na kolejne warki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 8 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2009 Wczoraj na cichą powędrowały warki 49 i 50 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 12 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2009 Wczoraj rozlałam dwie warki. Imbirowy Belg (warka 47) została zabutelkowana z 150g glukozy, a koźlak (warka 46) z 140g. A dziś robię dżemy i kompoty z truskawek Sprzęt piwowarski jest w tym bardzo pomocny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 16 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 Wczoraj do butelek z 160g glukozy trafiła pierwsza pszenica - warka 48. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 21 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 W piątek 19.06 do butelek poszła druga pszenica (warka 49) z 160g glukozy. Pusto zaczyna się robić w fermentorach :rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 Pusto zaczyna się robić w fermentorach :rolleyes: Wystarczy napełnić do fermentacji i znów będzie pełno. Gratuluję Ci zwycięstwa w Sasionie. Która to warka zwyciężyła? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 21 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 Która to warka zwyciężyła? Włąśnie długo nad tym myślałam czy 44 czy 45, bo pamiętam, że długo nie mogłam się zdecydować którą wysłać. Na szczęście znalazłam zgłoszenie - była to warka 44. Recepturę wrzuciłam już do działu "Receptury" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się