dziedzicpruski Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 No bez jaj,jedno lekkie piwo dziennie to nie jakiś dramat,no chyba,że tłoczysz jakieś imperiale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profik Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Glowny problem alkoholizmu to nie ilosc ale to jak czesto pijesz... Pijac codziennie 1-2 piwa przyzwyczajasz organizm do trucizny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Pijąc przez 4 lata codziennie prawie (1 piwo),jestem bardziej uzależniony od słonecznika prażonego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profik Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Tylko sie cieszyc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Nie ma z czego, to niszczy zęby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prosiak Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Ja kiedyś sobie zrobiłem wszystkie badania, w tym próby wątrobowe i lekarka się pyta czy jestem niepijący. Więc nie jest tak źle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qzder Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Alkoholizm to nie jest choroba wątroby. Znam człowieka, który w późnym stadium raka miał świetne wyniki krwi, dwa miesiące później już go nie było. Chodzi mi o to, że pijąc CODZIENNIE 4-5 piw na 100% jesteś uzależniony psychicznie. Jesteś w grupie ludzi bardzo mocno narażonych alkoholizmem - namawiam do poczytania lektury dot. tego tematu. Jednym z objawów jest usprawiedliwianie się i uciekanie od problemów. Zauważ, że to robisz - przecież pracuję, jeżdżę samochodem na długie trasy, mam świetnie wyniki badań. Jeśli zdarzają Ci się utraty pamięci to zalecam natychmiast udanie się do specjalisty. Nie mówię, że jesteś alkoholikiem, ale podkreślam ryzyko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Zamiast pieprzyć po próżnicy, napij się jeden z drugim z pianą przykrytą szklanicy zamyślony 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prosiak Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Alkoholizm to nie jest choroba wątroby. Znam człowieka, który w późnym stadium raka miał świetne wyniki krwi, dwa miesiące później już go nie było. Chodzi mi o to, że pijąc CODZIENNIE 4-5 piw na 100% jesteś uzależniony psychicznie. Jesteś w grupie ludzi bardzo mocno narażonych alkoholizmem - namawiam do poczytania lektury dot. tego tematu. Jednym z objawów jest usprawiedliwianie się i uciekanie od problemów. Zauważ, że to robisz - przecież pracuję, jeżdżę samochodem na długie trasy, mam świetnie wyniki badań. Jeśli zdarzają Ci się utraty pamięci to zalecam natychmiast udanie się do specjalisty. Nie mówię, że jesteś alkoholikiem, ale podkreślam ryzyko. Jakiego rodzaju utraty pamięci? Że nie pamiętam swojego imienia? Nie, nie zdarza mi się nic takiego. Nie wiem skąd to przekonanie, że jak ktoś lubi piwo, to zaraz musi być uzależniony. Niedawno byłem w Egipcie w hotelu all inclusive, gdzie nie było piwa w menu, a to co można było kupić gdzieś pokątnie, nie dało się pić, to nie piłem przez dwa tygodnie i jakoś nic mi się nie stało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qzder Opublikowano 5 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2015 Następnego dnia po piciu masz luki w pamięci z dnia poprzedniego. O to chodzi. Tu nie chodzi przecież o samo piwo tylko o alkohol w nim. Jeszcze raz powtórzę - absolutnie nie mówię, że jesteś alkoholikiem tylko ta ilość jest już po prostu niebezpieczna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 Luki w pamięci czy tzw. palimpsesty to już są objawy choroby alkoholowej, i trzeba po prostu dużo, bardzo dużo pić alkoholu, nie piwa, żeby się do takiego stanu doprowadzić. Jeśli przyjmiemy, że kolega wypija dziennie 5 piw, nawet jedno za drugim, to jakim cudem ma mieć zanik pamięci, jak i tak większość wysika, a jak pije przez cały dzień, to nawet się dobrze nie może się upić, bo co godzinę, dwie jedno piwo się dezintegruje-wystarczy że odczeka aż alkohol wyparuje po wypiciu jednego piwa i jeśli w tym momencie wypije następne to nadal będzie miał tylko nieznacznie większą niż 0,25 promila zawartość alkoholu we krwi. Jakby wypijał 10-15, to może, podkreślam może być w stanie upojenia, ale nadal do palimpsestów daleka droga. Palimpsesty objawiają się czarną dziurą w głowie-chory nie pamięta co robił wczoraj, ale pamięta co robił tydzień temu, zaś luki w pamięci wypełnia konfabulacjami, mającymi wydzwięk wielkościowy (aaa, pamiętam, stałem na szczycie wieżowca i policja goniła mnie po krawędzi, ale przeskoczyłem na następny), palimpsest nie pokazuje u chorego jasnego i logicznego myślenia, chory jest apatyczny i otępiały, a sam palimpsest jest poprzedzony snem terminalnym. Ponieważ mamy już wtedy do czynienia z jednostką chorobową, więc psychozą alkoholową, zwaną też chorobą Korsakowa lub otępieniem alkoholowym następuje w chorym dezorientacja, choroba trwa miesiącami, a w przypadku objawów cielesnych występuje zapalenie wielonerwowe, co znacznie utrudnia chodzenie o własnych siłach. Mówiąc najogólniej chory jest bezradny umysłowo i cieleśnie i wymaga leczenia psychiatrycznego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 To ja naznaczony jestem cudem,jakbym wypił 5 piw jedno za drugim,to na bank porzygałbym się i padł,testowałem to za młodu,teraz też jak wypije więcej niż 3 źle się czuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profik Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 Blaa bla bla... Dla swietego spokoju lepiej sie nawalic w sobote 10ma piwami niz wypijac te 10 piw codziennie po 1-2... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 (edytowane) To ja naznaczony jestem cudem,jakbym wypił 5 piw jedno za drugim,to na bank porzygałbym się i padł,testowałem to za młodu,teraz też jak wypije więcej niż 3 źle się czuję. To sam widzisz, że zanik pamięci Ci nie grozi Ciężko wszak zapomnieć, że się womitowało Aczkolwiek w przypadku piwa nigdy nie miałem takiej sytuacji, choć wiem, że jest to możliwe. Edytowane 6 Lutego 2015 przez Bogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 No,raz tak miałem,że nie pamiętałem,rzygałem na siebie jak wieloryb ,ocknąłem się z maska na twarzy,ktoś mnie litościwie ponoć przekręcił,żebym się nie udusił. To takie mgliste wspomnienie z młodości . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 (edytowane) Glowny problem alkoholizmu to nie ilosc ale to jak czesto pijesz... Pijac codziennie 1-2 piwa przyzwyczajasz organizm do trucizny No jak już się organizm przyzwyczai to ta trucizna dla niego taka groźna nie jest? Zatem zostaje przy 1l 5% dziennie (Czasem jak się zapomnę to nie piję wcale) Edytowane 6 Lutego 2015 przez Biniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profik Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 To zalezy od organizmu ale raczej nie. Nie problem z redukcja alkoholu i jego toksycznosci a z przyzwyczajeniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prosiak Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 Następnego dnia po piciu masz luki w pamięci z dnia poprzedniego. O to chodzi. Tu nie chodzi przecież o samo piwo tylko o alkohol w nim. Jeszcze raz powtórzę - absolutnie nie mówię, że jesteś alkoholikiem tylko ta ilość jest już po prostu niebezpieczna. No to ja raz tak miałem, ale tylko raz. Wypiliśmy z kumplami po około 15 piw na łeb jednego wieczora i na drugi dzień nie mogłem się doliczyć ile właściwie wypiłem, czy 13 czy 18, czy może 20. Kumple też nie, a że niektóre butelki wyrzucaliśmy przez okno, to wreszcie nie wiemy ile wtedy poszło browarów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 (edytowane) He to już było na początku tematu alkoholizm to nie jest wypijanie jednego, dwóch, pięciu, dziesięciu... piw dziennie, alkoholizm jest to jednostka chorobowa cechująca się odpowiednim obrazem klinicznym związanym głównie z utratą kontroli, nie można przełożyć alkoholizmu na ilość wypijanego alkoholu, chociaż jak się czasami coś poczyta to niektórzy by pewnie chcieli tak prosto do tego podejść Edytowane 6 Lutego 2015 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się