Skocz do zawartości

Chmielenie na cichej


Kasanga

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy raz chmieliłem na cichej po 2 tygodniach otwieram pokrywę a tu woreczek muślinowy z szyszkami pływa w połowie tylko zanurzony. Czy to normalne.

 

Jeżeli go nie dociążyłeś, i to porządnie, to jest normalne, ale należy unikać takiej sytuacji, między szyszkami jest sporo powietrza które jest zaproszeniem dla bakterii tlenowych.

 

Jeżeli używasz szyszek, to tylko w dociążonym woreczku, tylko granulat można luzem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli używasz szyszek, to tylko w dociążonym woreczku, tylko granulat można luzem

 

Mozna troche teorii do tego prosic? Chmiele na cichej szyszkami bez woreczka i piwa wychodza ok. Czego zlego mozna sie spodziewac przy takim chmieleniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoria jest taka że wyszukiwarka działa i nie trzeba zakładać nowego wątku :ble:

Chmielenie w woreczkach

Chmielenie na zimno

Sposoby chmielenia

 

Tak wyszukane na szybko.

Sorki ale w podanych tematach nie moge znalezc informacji dlaczego nie powinno sie chmielic na zimno bez uzycia woreczka.

Interesuja mnie wady i potencjalne zagrozenia plynnace ze stosowania tej metody a nie opis metod chmielenia ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś wrzuciłem luzem granulat na zimno i moje piwo złapało tlenowca. Granulat częściowo spadł na dno, częściowo pływał do samego końca po powierzchni Trochę się zniechęciłem do dalszych prób. Ostatnio warzyłem AIPA, chmieliłem na zimno granulatem w woreczku. Woreczek częściowo wypłynął na powierzchnię, ale nic się nie stało. Teraz chmielę Marcowe, również granulatem w woreczku. Woreczek lekko obciążony, namoczony wodą przed zanurzeniem, aby wewnątrz nie zostało powietrze. Poszedł na dno jak Titanic ;) Morał z tej bajki taki, że trzeba czytać jak unikać błędów, próbować i wybierać dla siebie najlepszy sposób :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszedł na dno jak Titanic ;)

A bez woreczka poszedł na dno jak Costa Concordia ;). Ja chmieliłem granulatem luzem i zatonął, nie było z nim problemu. Ale teraz mam tylko szyszki i się zastanawiam, co z nimi zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie u mnie unosiły się na powierzchni tzn. woreczek. Myślę że spierdzieliłem sprawę następnym razem dociążę czymś sterylnym. Miało być http://www.wiki.piwo...Hops_,_Carlberg a będzie kij wie co .

To była moja druga warka ;) Bardzo dobre piwo. Fermentowałem na US-05. Dobrze, że receptura się odnalazła, przez jakiś czas nie widziałem jej na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chmieliłem granulatem luzem i zatonął, nie było z nim problemu. Ale teraz mam tylko szyszki i się zastanawiam, co z nimi zrobić.

Szyszki unosza sie przy powierzchni. Przed przelaniem w kegi zakladam woreczek do chmielenia na koncowke wezyka. W ten sposob dekantuje 'czyste' piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki ale w podanych tematach nie moge znalezc informacji dlaczego nie powinno sie chmielic na zimno bez uzycia woreczka.

Interesuja mnie wady i potencjalne zagrozenia plynnace ze stosowania tej metody a nie opis metod chmielenia ...

 

między szyszkami jest sporo powietrza które jest zaproszeniem dla bakterii tlenowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki ale w podanych tematach nie moge znalezc informacji dlaczego nie powinno sie chmielic na zimno bez uzycia woreczka.

Interesuja mnie wady i potencjalne zagrozenia plynnace ze stosowania tej metody a nie opis metod chmielenia ...

 

http://www.piwo.org/topic/2478-browar-wiklina/page__st__60__p__106226#entry106226

 

Tu jest efekt, nie użycia woreczka do chmielenia na zimno w moim browarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest efekt, nie użycia woreczka do chmielenia na zimno w moim browarze.

 

Szyszki unosza sie przy powierzchni. Przed przelaniem w kegi zakladam woreczek do chmielenia na koncowke wezyka. W ten sposob dekantuje 'czyste' piwo.

 

Piwo dekantuje do kega po cichej.

 

między szyszkami jest sporo powietrza które jest zaproszeniem dla bakterii tlenowych.

 

Tego nie dojrzalem wczesniej :/ Czy oprocz tlenowca cos innego wchodzi w gre?

Edytowane przez JakubS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś wrzuciłem luzem granulat na zimno i moje piwo złapało tlenowca. Granulat częściowo spadł na dno, częściowo pływał do samego końca po powierzchni Trochę się zniechęciłem do dalszych prób. Ostatnio warzyłem AIPA, chmieliłem na zimno granulatem w woreczku. Woreczek częściowo wypłynął na powierzchnię, ale nic się nie stało. Teraz chmielę Marcowe, również granulatem w woreczku. Woreczek lekko obciążony, namoczony wodą przed zanurzeniem, aby wewnątrz nie zostało powietrze. Poszedł na dno jak Titanic ;) Morał z tej bajki taki, że trzeba czytać jak unikać błędów, próbować i wybierać dla siebie najlepszy sposób :beer:

Nie chcę być złym prorokiem ale mój lekko obciążony woreczek też zatonął jak kamień w wodę, a mimo to po zakończeniu cichej i otwarciu fermentora dryfował na powierzchni niczym góra lodowa ;) Na szczęście piwu to nie zaszkodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę być złym prorokiem ale mój lekko obciążony woreczek też zatonął jak kamień w wodę, a mimo to po zakończeniu cichej i otwarciu fermentora dryfował na powierzchni niczym góra lodowa ;) Na szczęście piwu to nie zaszkodziło.

 

Miałam to samo. Niby był obciążony woreczek. Wrzucając go do fermentora ładnie zatonął na moich oczach, a kiedy zerknęłam po kilku dniach do środka okazało się, że wypłynął. Nie wiem jeszcze jaki będzie efekt tego chmielenia na zimno, ale mam nauczkę, żeby większe obciążenie wrzucać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego nie dojrzalem wczesniej :/ Czy oprocz tlenowca cos innego wchodzi w gre?

 

Nie, to jedyny problem.

Tzn. wchodzi jeszcze problem dodatkowej oksydacji piwa, i ogólnie ryzyka zakażenia czymś co jest na chmielu, ale przy porównaniu granulat vs szyszka to jedyna wada szyszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.