Skocz do zawartości

Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim


Rekomendowane odpowiedzi

- No i pękła 50 warka w roku :D Trochę będzie zabawy przy fermentacji, ale ciekawie się zapowiadają moje boje piwowarskie ;)

Aż policzyłem z ciekawości i u mnie w tym roku jest 48.

Niemożliwe, że ktoś warzy więcej ode mnie :D

Ale to jeszcze nie jest moje ostatnie słowo, jeśli wszystko pójdzie jak ma pójść, to też 4 warki do końca roku uwarzę

No i czeka mnie mocny start w 2015r., bo dostałem przesyłkę z unikatowymi polskimi odmianami chmielu i trzeba to jak najszybciej wrzucić do gara :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlałem na cichą przed chwilą warkę 145 APA wyszło 22 litry, nie sprawdzałem blg. Wrzuciłem 20 g Citry, 7 g Mosaic i 13 g Vic Secret za 5 dni przeleje do kega będzie na sylwestra ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warka 141 American Stout

19.12.2014 r. Fajny AS. Piana beżowa, oblepia szkło. Początkowo dosyć gruba, potem opada do 0,5 cm. Piwko w gruncie rzeczy czarne (szklanka guinessa). W aromacie głównie chmiele. W smaku żywica. Z tyłu buzi czuć bardzo fajną, dosyć mocną goryczkę, która szybko przemija. Nie wiem za bardzo co mogę więcej napisać. Głowna opcja w tym piwku to chmiele. Dobrze pijalne. Czuć też paloność od słodów. Bardzo dobre. Gdyby odłożyć na bok chmiele, to byłby to taki stout- wodnisty i lekki. Chmiele dodały mu ciężkości.. takiego kopa, który dał sporo treściwości. Takie mniej więcej mam wrażenie. Piwo uważam za bardzo dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warka 140 Świąteczne

19.12.2014 r.

kolor czorny (jak mi mniej tego piwka zostało w teku to stwierdziłem, że jednak nie jest czorny tylko taki bardziej ciemno bursztynowy). Piana bardzo fajna, drobne pęcherzyki, kolor beżowy, oblepia szkło. W aromacie przyprawy jak do piernika, których nie umiem końca rozłożyć, głównie cynamon. W smaku jest bardzo fajne zaskoczenie- jest to pierwsze pite przeze mnie świąteczne piwo. Smakuje jak pierniczek hehe. Na końcu lekko kwaśnawe. Czuć paloność. Jest ok.

Smakuje mi jak lekko kwaśnawe belgijskie ale + przyprawy. Takie z chęcią do wypicia butelki przy Świętach Bożego Narodzenia. Mam też wrażenie, że jest dosyć mocne (wypiłem sweet cow, SA #141 + właśnie to świąteczne i nie powiem- czuję się lekko podpity :P )

Edytowane przez DoyoursTupid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zlałem warkę 145 APA wyszło 7*0,5 l butelek i 18,5 l do kega przy 1,3 blg - 1.005 FG. No cóż chciałem dać drugą szansę Vic Secret i to był błąd... Aromat mokrego tytoniu dominuje niestety, mam nadzieje że to się jakoś ułoży... Ogólnie pierwszy chmiel jaki wywalam do kosza, zostało go mi jeszcze 100 gram ale niestety nie mam zamiaru się z nim męczyć. Nigdy więcej takich eksperymentów ;)

 

A pod choinką znalazłem fajny słoik 25 litrów ;) Przyda się do Sour Ale-ów ;) Z Anglii znajomi przywieźli mi też zestawik ekstraktu nie chmielonego :D Będzie trzeba jakoś niedługo wrzucić do gara i nachmielić :D Zobaczymy czy to warte swojej ceny, w środku były chmiele Amarillo i Wilamette.

post-3297-0-08117500-1419683257_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są tutaj: http://decortrend.pl...WY-NA-WINO/2289 i na ich stronie na allegro, ogólnie ma dużo też innych rzeczy do piwowarstwa :) Obecnie są trochę inne pokrywy niż te ze zdjęć, ale też jest dobrze ;)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27.12.2014
warka 148 American Lager(receptura własna)

SKŁAD:

  • Bruntal Pilzneński - 4 kg
  • Strzegom Karmelowy jasny 30 - 0,1 kg
  • Strzegom bursztynowy - 0,1 kg
  • Ryż - 0,2 kg
  • Cascade 6,6% 27 g
  • Citra 10% 23 g
  • Saphir 4,3% 60 g
  • Iunga 11% 15 g
  • Cicha: 20 Iungi 11% i po 10 g Zeusa 16,6% i Simcoe 13,2%
  • Drożdże Wyeast 2001 Urquell Lager około 140 ml gęstwy, drożdże po Pilsie.

Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 4,2 kg w parę minut.

ZACIERANIE:
woda do zasypu - 12l Ryż skleikowany - 30 ' w 100C
60' - 69-63C po 10' dodany ryż
5' - 75C mash out

WYSŁADZANIE:
10+10 = około 20 litrów pH wody zbite z 7,4 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 6 ml.


GOTOWANIE:
60' Iunga 15 g
30' Saphir 20 g
10' Sybilla 15 g
0' w 75C 23 g Cascade DE, 27 g Citry i 20 g Saphir

Po gotowaniu parametry piwa:
Wyszły 23l o gęstości 11,9 Blg, przy wydajności 64% oraz IBU 35

Odczyt z refraktometru: 12,3 Brix
SG: OG - 1.048
FG - 1.013

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 18C w 20 minut około 80 litrów. Do 9C na dworze.

FERMENTACJA:

Temperatura zadania drożdży 9C i do piwnicy 9C.
Planowana burzliwa:
10 C - 14 dni
cicha - 10C -14 dni

[EDIT]
13.01.2015 I na cichą jako drugie poszedł Warka 148 American Lager wyszło 22,5 litra przy 3,4 blg - 1.013 FG. Dostanie za tydzień jakiś chmieli na zimno co by w aromacie było ładnie ;) Ogólnie fajny aromat ma to piwko ziołowo-owocowy, plus delikatna słodkość.

[EDIT]
21.01.2015 Do wiadra z American Lagerem dorzcuiłem 20 g Iungi i po 10 g Zeusa i Simcoe.

[EDIT]
5.02.2015 Zlałem do kega w końcu warkę 148 American lagera wyszło 18,5 l keg oraz 8 butelek 0,5l przy 3,3 blg - 1.013 FG. W smaku fajne ładnie pachnie świerkowo i żywicznie oraz lekko owocowo.

 

DEGUSTACJA:

Piwo wyszło na prawdę świetne i bardzo mi smakowało. Szkoda, że poszło na wesele a nie mogłem się go zbytnio napić ;) W przyszłym roku na pewno powtórka. Ale przejdźmy do oceny. Przede wszystkim ładny aromat Simcoe i Zeusa, które dały dużo sosny i żywiczności, do tego lekko cytrusowy aromat plus delikatne estry. W smaku dobrze zbalansowane, goryczka w sam raz. Ładna piana choć piwo lekko mętnawe.

KOMENTARZ:
- Czas pracy 6 h,
- W końcu odpowiednie temperatury niestety pierwszy Pils miał cichą w 12C z rurki czuć landrynki było ;) Jutro poleci do kega on. A dzisiaj wietrzenie magazynów, pozbyłem się starych chmieli sypiąc je do tego Lagerka. Z starych zostanie mi EKG i 20 g Saphira zużyje się później...
- No to jeszcze jedno piwko w tym roku i następne 150 już w przyszłym :D

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłem dzisiaj warkę 144 Pilsa do kega jakieś 18 litrów i 10 butelek 0,5 l przy 2.3 blg - 1.009 FG. Już wiadomo dlaczego dawał lekką landrynką z rurki... wylazł mi diacetyl taki krówkowy :D ciekawie, a miało wiadro przerwę w 14 C przez cały dzień widocznie za krótko. No nic przy następnym zrobię w 16C i dłużej. Ogólnie fajny czysty w smaku z mocną goryczką.

 

Oprócz tego zlałem do 4 butelek 0,5l Wild AIPA z słoika z chmielem na zimno... Nie warto jednak przy tych drożdżach go wrzucać, całkiem zakryły go Bretty stajnią i owocami ;) Czyli główny balon zostawiam w spokoju na jakiś jeszcze miesiąc i poleci do butelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie piwo w tym roku ;) Jutro naskrobię jakieś podsumowanie i uzupełnię notatki o degustacje piw swoich ;)

30.12.2014
warka 149 Polskie Ale (receptura własna)

SKŁAD:

  • Bruntal Pilzneński - 5 kg
  • Strzegom bursztynowy - 0,2 kg
  • Płatki jęczmienne - 0,1 kg (jakieś zalegały w szafce...)
  • Iunga 11% 40g
  • Tradition 6% 20 g
  • Perle 7% 35 g
  • Drożdże WLP 090 San Diego Super 150 ml gęstwy po APA.

Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 5,3 kg w parę minut.

ZACIERANIE:
woda do zasypu - 14l
4h - 68-48C
5' - 75C mash out

WYSŁADZANIE:
10+10 = około 20 litrów pH wody zbite z 7,4 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 6 ml.


GOTOWANIE:
60' Iunga 20 g
10' Perle 15 g
0' w 75C Iunga, Perle i Tradition po 20 g

Po gotowaniu parametry piwa:
Wyszły 23l o gęstości 14,2 Blg, przy wydajności 65% oraz IBU 30
plus odzyskane z chmielin 1 l na starter

Odczyt z refraktometru: 14,7 Brix
SG: OG - 1.058
FG - 1.0??

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 18C w 20 minut około 70 litrów.

FERMENTACJA:

Planowana burzliwa:
18 C - 18 dni bez cichej

[EDIT]
13.01.2015 Zlałem na cichą warkę 149 Polskie ale wyszło 22,5 litra przy 3 blg -1,012 FG, pachnie i smakuje dobrze, dość czysto, trochę goryczkowo. Dodałem 60 g Iungi na cichą.
[EDIT]
20.01.2015 Zlałem warkę 149 Polskie Ale do kega 18,5 litra i 7*0,5l butelek przy 3 blg - 1.012 FG, w smaku jest dobre, będzie pijalne mocno piwko, mocno schłodzone było ale czuć wyraźnie aromat Iungi :)

 

DEGUSTACJA:
Piwo fajne, tak jak poprzednie, Iunga fajnie się spisuje w aromacie... Jedyne co wyszło mi dość słodkie. Polskie Ale chyba zagości na stałe u mnie w kegach ale wersja maks 12-13 blg to jednak trochę za mocne było i średni balans z tego wyszedł.

KOMENTARZ:
- Czas pracy 8,5 h, tak zacierane 4h to nie pomyłka :D Zasypałem gar o 10 i musiałem wyjść do 14 ;)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miało nie miało będzie 149 ;) A na nowy rok powstanie Lambik!

 

Więc małe podsumowanie co roczne, w tym roku zrobiłem 52 warki (4 jeszcze nie gotowe) co daje razem 1186 litrów piwa... normalnie mała manufaktura, będzie trzeba przejść na większy sprzęt chyba. ;) Ale wszystko zeszło u mnie, zachowało się kilka skrzynek piw do dłuższego leżakowania. Większość piw udanych, kilka bardzo dobrych, jedna AIPA drugie miejsce w Bułgarii, a tak to głównie 4 albo 6 miejsce na konkursach :D Z innej beczki na każdy konkurs jaki wysłałem zawsze się dostawało moje piwo do finału więc nie jest źle, ale jakoś ostatnio nie mam ochoty warzyć pod konkursy. Po tylu piwach stwierdzam, że najbardziej wolę lekkie pijalne piwka maks do 16 blg niż mocarzy i takie głównie warzyłem i warzyć będę. Wyjątkami mogą być Portery te mogę pić dzień i noc, a warka nr 100 jest genialna, a po takim czasie nawet jeszcze lepsza ;) Zdarzyły się też wpadki najbardziej pamiętam wita który śmierdział starym mięchem i mi bardzo nie smakował... Z reszty piw ogólnie zadowolony jestem, cześć była przeciętna, a cześć dobra i mocno pijalna, znikały i tak szybko. Gdyby nie kegi to bym nie ogarnął butelkowania ;)

 

Co w nowym roku? Więcej Sour ale i alesów ale na początek póki sezon oczywiście standardowo dolniaki - Pils, Marcowe, Wiedeński Lager, Marcowe Wędzone, Koźlak, Koźlak wędzony, Porter i Porter wędzony ;) Dużo tego ale mam nadzieje że się wyrobię. W styczniu do uwarzenia 3 piwa na wesele szwagierki, lambik oraz pierwsze 3 wymienione z powyższych ;)

 

No to w nadchodzącym roku życzę wszystkim samych udanych piw i piwnego roku! Oby był lepszy niż 2014 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zlałem sobie w trakcie powstawania 150 warki, wareczkę 146 ABA wyszło 18,5 l do kega, 1 butelka 0,75 litra i 4,5 l do słoika 5 litrów, ta część zostanie nachmielona na zimno po 10 g Simcoe i EKG. Całość miała 2,1 blg - 1.008 FG, niestety nie spróbowałem, ale zapach ładny :) Spróbuję tą butelczynę za parę dni, musiałem do niej zlać bo chyba jeden z fermentorów mam źle zeskalowany i przekłamuje o 1,5 l i wychodzi na to że tej ABA było 24 litry nie 22,5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Wygrałeś ;) u mnie 1031l :) Samych udanych warek w 2015! ;)

 

Hehe ;) Wzajemnie!

 

...w tym roku zrobiłem 52 warki...

Czyli tyle co tygodni w roku ;) Nieźle...

 

Ano ogólnie nie warzyłem każdego tygodnia... ;) Zbawieniem są kegi gdybym miał to wszystko butelkować to podziękował... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3.01.2015
warka 150 Lambik (receptura własna)

SKŁAD:

  • Bruntal Pilzneński - 2,8 kg
  • Pszenica niesłodowana -2 kg
  • Owies niesłodowany - 0,2 kg
  • Hallertau Tradition - swoja szyszka postarzana od września na tacce 50 g
  • Drożdże WLP 090 San Diego Super 150 ml gęstwy po Polskim Ale.
  • Na cichą Blend Lambikowy zrobiony przez Leszcza :)

Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 5 kg w parę minut.

ZACIERANIE:
woda do zasypu - 15l
15' - 54'
13' - 64C
40' - 74-72C
5' - 75C mash out

WYSŁADZANIE:
9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,2 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml.


GOTOWANIE:
95' Hallertau tradition szyszka 50 g

Po gotowaniu parametry piwa:
Wyszły 20l o gęstości 13 Blg, przy wydajności 55% oraz IBU ??

Odczyt z refraktometru: 13,5 Brix
SG: OG - 1.053
FG - 1.0??

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 18C w 20 minut około 70 litrów.

FERMENTACJA:

Planowana burzliwa:
18 C - 18 dni
Cicha z bakteriami będzie rozpisywane w trakcie zabawy z fermentacją :)

[EDIT]
23.01.2015
Właśnie zlałem warkę 150 Lambika na cichą wyszło 19 litrów przy 4,15 blg - 1,016 FG, będą miały co bakterie i dzikie drożdże dożreć :) Dostał na cichą Blendem Lambikowym plus 25 g płatków dębowych średnio opiekanych. Spróbowałem też próbkę jego i przynajmniej będę dobrze już identyfikował zapach zwietrzałego chmielu :D Skunks z sianem totalnym ciężko będzie pomylić... W smaku lekko słodkie akurat będzie, dość czyste. No to zostawiamy w spokoju go na 8 miesięcy, w tym czasie będzie trzeba nagromadzić owoców - pewnie czarna porzeczka, maliny i wiśnie :)
[EDIT]

23.02.2015 Piwo przeniesione do cieplejszego pokoju, będzie teraz stało w 21-22C. Na powierzchni piwa widać było fermentację brettów, z rurki pachnie koninką i owocami, błony bakteryjnej jeszcze brak, ale mamy czas.

[EDIT]

25.09.2015 Kolejne zdjęcia to Lambik z warki 150 pojawiła się nareszcie błona i bąble z lacto!! Po 7 miesiącach eh ten blend Leszczowy  ;) Nie wiem czy nie zaczekam do przyszłego roku w sumie mi się nie spieszy i niech siedzi sobie w balonie, rozleje wtedy do dwóch 5 litrowych i dodam wiśnie i porzeczkę. Niedługo plan jeszcze nowego lambiora uwarzyć...  :) Tym razem na blendzie z Wyeasta Lambik Blend.
[EDIT]
10.07.2016 r.  Lambik 1 - 5*0,5 litra przy 1,4 blg - 1,006 FG. Wyszedł mega koniowato, kwaskowato i stajennie. Są też owoce brettowe. Niestety bretty całkowicie zdominowały to piwo, ale jako baza wyjściowa do owocowych lambików wydaje się okej. Jak będzie mało kwaśno to dodam kwasu mlekowego  :D

[EDIT]

11.03.2017 Dzisiaj akcja rozlewanie na początek lecimy z Lambikami -do rozlewu poszła Czarna porzeczka:

Lambik 1 - 11 butelek 0,33l - Jest ultra kwaśne lekko octowe i perfumowane w aromacie. Smak całkiem niezły - chodź ten ocet drażniący w gardło. 

Lambik 2 - 13 butelek 0,33l - Aromat chmielowy wychodzi znowu w nim... Nigdy więcej na ślepo chmielu do Lambika. W smaku mniej kwaśne niż wersja jeden, goryczka spora. Jednak pomimo wady wersja nr 1 chwilowo lepsza.

 

Czerwona Porzeczka:

Lambik 1 - 12 butelek 0,33l - Mocno octowe... Kurde szkoda ;) Najwyżej zużyje jako ocet jak nie będzie się dało pić.

Lambik 2 - 12 butelek 0,33l - Podobnie jak czarna porzeczka, ale ładniej ułożony.

 

Wiśnia - Blend Lambika 1 i 2 - wyszło 21*0,33l i 19*0,5l butelek. Chyba najlepsza z kombinacji. Są wiśnie średnio trochę jak w młodym winie wiśniowym, do tego delikatna goryczka, kwaskowate przyjemne. 

 

Degustacja:

Czysta wersja Lambika otwarta 19.09.2017r.

Piana: Nalewa się biała, ale opada szybko.

Barwa: Słomkowa do złocistej. Piwo klarowne choć po otwarciu podburza się osad z dna butelki i delikatnie zmętnia piwo.

Aromat: Nie jest to lambik. W aromacie króluje beczka -aromaty wanilli oraz kokosa. Uzupełnione jest to średnią mlecznością oraz bardzo niską dzikością - brettem owocowym. Mnie trochę ten aromat męczy - jest ciężkawy. Dalej czuć delikatny fenol ale nic co by wskazywało na lambikowatość tego piwa.

Smak: Słodkawy, beczkowy, taninowy ale nie goryczkowy - taki od drewna. W smaku piwo jest słodkie i finisz ma mdławy. Króluje głównie beczka. Delikatnie kwaśne ale nie jest to podwyższona i lambikowa kwaśność. 

Ogólne wrażenia: Wyszło mi piwo... Ciężko to nazwać lambikiem, jakiś beczkowo owocowe, lekko dzikie, słodkie i mdławe. No nic czasem tak bywa, że szmat pracy nie przynosi efektów. Co się stało? Pewnie drożdże nie zadziałały tak jak chciałem, a druga sprawa to usprawnienie przepisu. Za dużo chmielu za dużo płatków dębowych dało takie efekty. Poprawiłem to w najnowszych wersjach bo po wcześniejszych degustacjach takie wnioski mi się już nasuwały.

 

KOMENTARZ:
- Czas pracy 7 h,
- Oczywiście zapomniałem dzisiaj kupić druciaka i dekantacja brzeczki znad chmielin była tragiczna... Po dzisiejszym wbije mi się do łba żeby mieć w zapasie kilka :D Ogólnie filtracja poszła nawet sprawnie ;) No to tylko 2 lata do spróbowania... :D

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zrobiłem wyjątek i sprawdziłem resztką płynu Lugola wszystko się zatarło. Pszenica i owies kleikuje się w temperaturze zacierania i widać nawet 30 minut się sprawdziło na to ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie zapomniałem napisać, że uwarzyłem piwo z ekstraktów... Podczas robienia go nastąpiło jakieś zaćmienie umysłowe i zrobiłem kilka sporych błędów, przez rutynę z warzenia zacieranego ;):

5.01.2015
warka 151 Imperial Red Ale (ekstrakt) zestaw: http://www.brewstore...-kit-4528-p.asp

SKŁAD:

  • Ekstrakt słodowy chmielony 4,7 kg
  • W zestawie - Chmiel na cichą: Amarillo i Willamette 40 g
  • Wkład własny: 20 g Simcoe i 20 g Amarillo
  • Jakieś drożdże z zestawu...

GOTOWANIE:
Wlałem do gara, niestety tu nastąpiło to zaćmienie umysłowe, i najpierw nalałem wody potem dolałem ekstraktu... Zapomniałem doliczyć do objętości ogólnej planowanej na 24l przed gotowaniem, objętość ekstraktu. W garze miałem 22 litry wody, po dolaniu ekstraktu otrzymałem 27 litrów. Gotowałem 20 minut i nachmieliłem na whirpoola 20 g Simcoe i 20 g Amarillo. Nie miałem czasu dłużej gotować zostało 26 litrów.

Po gotowaniu parametry piwa:
Wyszły 26l o gęstości 14 Blg oraz IBU 30-45 (wg. inf. na opakowaniu)

Odczyt z refraktometru: 14,5 Brix
SG: OG - 1.057
FG - 1.011

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 18C w 20 minut około 70 litrów.

UWAGI: Nie jest źle docelowo powinno być 23 litry przy gęstości 1.061 - 15 blg (wg. informacji na opakowaniu). Przegiąłem tylko o 3 litry. Podzieliłem brzeczkę 22l wlałem do mojego wypasionego słoja, natomiast pozostałe 4 litry przelane do butli na wino 5l, zostaną nachmielone na zimno inaczej niż główna część piwa :) Drożdże uwodnione i zadane w 18C. W butli na wino fermentacja ruszyła w ciągu 6 h natomiast w słoju po 24 h dopiero, ale obecnie drożdże fermentują tak gwałtownie, że opuściły słój.

FERMENTACJA:

Planowana burzliwa:
18 C - 14 dni
Cicha z 3 dni - 18C potem 4 dni w 10C

[EDIT]
28.01.2014 W trakcie warzenia zlałem na cichą Imperial Red Ale z brewkita wyszło 26,5 litra, nie mierzyłem. Dostało po 30 g Amarillo i Wilamette (jednak te paczuszki mniejsze były ;) ). Dość ładnie pachnie ale nie próbowałem.
[EDIT]
5.02.2015 zlałem piwo wyszło 18,5 l keg oraz 14*0,5l butelek, przy 2,7 blg - 1.011 FG dość głęboko. Pachnie dobrze, choć w smaku jest bardzo wytrawne, piłem je zimne i zbytnio nie było czuć, ale wydaje się być całkiem niezłe, zobaczymy po nagazowaniu.

 

DEGUSTACJA:

Piwo w cholerę mi nie smakowało ;) Niestety drożdże z zestawu to jakaś pomyłka, pachnie lekko cydrowo, chmiel bardzo słabo, profil wytrawny z finiszem dość słodkim, generalnie w cholerę nie poukładane to piwo. Co jest najlepsze z kilku piwek które prezentowałem to laikom najbardziej smakowało ;)

KOMENTARZ:
- Czas pracy 2 h,
- Niby taka prosta rzecz uwodnić ekstrakt, ale przez rutynę jakoś nie zastanawiał się człowiek dokładnie jak to zrobić :) Piwko pachnie obłędnie podczas fermentacji, Amarillo i Simcoe robią robotę. Część w balonie do wina dostanie 15 g Simcoe na cichą, natomiast główna część tak jak było w zestawie Amarillo i Willamette... Coś ostatnio za dużo kombinuje :)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też, robiłem ostatnio brew-kit z Bulldoga. Nie wiem jakie drożdże dali do Złego Kota, ale mój Zły Pies intensywnie fermentował przez miesiąc. Gdzieś w ich ulotce pojawiła się wzmianka, że to specjalny wolno-fermentujący szczep, no ale bez przesady. 4 tygodnie w optymalnej temperaturze z nieustającą grubą pianą. Zwróć też uwagę, że oni chcą byś ten chmiel, w torebkach herbacianych, pogotował parę minut w wodzie. Ja tak zrobiłem, po co? Bo kazali, a myślenie w takich momentach ma skutki jak u Ciebie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też, robiłem ostatnio brew-kit z Bulldoga. Nie wiem jakie drożdże dali do Złego Kota, ale mój Zły Pies intensywnie fermentował przez miesiąc. Gdzieś w ich ulotce pojawiła się wzmianka, że to specjalny wolno-fermentujący szczep, no ale bez przesady. 4 tygodnie w optymalnej temperaturze z nieustającą grubą pianą. Zwróć też uwagę, że oni chcą byś ten chmiel, w torebkach herbacianych, pogotował parę minut w wodzie. Ja tak zrobiłem, po co? Bo kazali, a myślenie w takich momentach ma skutki jak u Ciebie ;)

 

Ogólnie ja zanim doczytałem instrukcję, ciesząc się, że funfel z wysp mi taki zajebiaszczy zestaw przywiózł rozerwałem torebki z chmielem i nikczemnie rozwaliłem te tea bagi też :D Więc chmielenie będzie normalnie na zimno sypiąc granulat. Co mnie zdziwiło chmiel w tym zestawie jest super aromatyczny, normalnie jak świeżuteńka dostawa za oceanu ;) Ogólnie w instrukcji było, że te torebki można w dwojaki sposób zastosować... bo ten ekstrakt jest nachmielony i możemy go nachmielić jeszcze bardziej jak ktoś lubi, albo na zimno właśnie. Kurde 4 tygodnie to przesada... Zobaczymy choć w instrukcji napisali 2 tygodnie burzliwej i na 4 na "kondycjonowanie", ale myślę, że bez przesady i zrobię normalnym trybem... A wyłaziły ci te drożdże z fermentora? Bo moje baranki próbują mi zatakować sąsiednie fermentory...

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.