bielok Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 18 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 19 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 19 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 5 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 6 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 No popatrz, słyszałem o takim zagrożeniu: http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=718687&postcount=91 ale pierwszy raz widzę w praktyce. Wszystkie robaczki na pewno zabiłeś w gotowaniu, ale jeżeli już zdążyły zakwasić piwo, to marnie to widzę. Kwaskowate marcowe Ew. możesz je zmienić na piwo owocowe, ale to zobaczymy po fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 Zawsze planuje sobie czas na zrobienie warki od zacierania do zadania drożdży. Dodatkowo pierwsze 15l. przy filtracji wlewam do kotła i zaczynam grzać. Zanim przefiltruje się następne 10-15l. to w kotle już zaczyna wrzeć, dolewam pozostałą część brzeczki i gotuję. W ten sposób oszczędzam na czasie i gazie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 Nie pochwalam zostawiania chmielenia na następny dzień, ale znam parę osób które tak z powodzeniem robią i wydaje mi się, że problemem nie było samo zostawienie brzeczki, a to, że po filtracji brzeczka nie została zagotowana. Przegotowując zabijamy całe to niechciane towarzystwo i spokojnie powinna wytrzymać kilkanaście godzin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 6 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 Jak szaleć to szaleć. Jak zaczniesz coś robić to rób to do końca. Licho nie śpi, a bakterie tym bardziej. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 13 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 14 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 No to widzę że seria nieszczęść sprzętowych się rozszerza . Bardziej przypisuję to pełni księżyca niż okolicą piątku 13. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziadek Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 Niech żyją prowizorki:smilies: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 Butla nie przystosowana do napojów gazowanych i pękła. Miała prawo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 Butla nie przystosowana do napojów gazowanych i pękła. Miała prawo. Przecież on jej nie zamykał szczelnie. Musiała mieć pęknięcie. To samo miałem z nówka nie śmiganym fermentorem z BA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 14 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 ...butla stała przez 3 dni napełniona NaOH w celu dezyfekcji i nie ciekła, prawdopodonie uszkodziłem ją stawiając na coś ostrego (wkręt, śrubka) w piwnicy. A może to właśnie przez NaOH? Zbyt długi kontakt żrącej substancji z plastikiem butli ją osłabił i wystarczyło że postawiłeś na czymś twardym i pękła? Mi jakiś czas temu rozwalił się plastik przy kraniku i stawiam że to przez to, że zbyt długo stał w fermentorze w atmosferze chloru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 16 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 19 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 24 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 24 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Bielok, napisz prosze jak dajesz radę z myciem takiej butli po wodzie. Po fermentacji zawsze mi zostaje osad po chmielu ( tak sądzę, taki żywiczny mocno trzymający powierzchni), dość trudny do zmycia. Czy nastawienie NaOH to rozpuszcza? Czego można by jeszcze użyć do mycia takich butli ( może to wygodniejsze od fermentorów?)? pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 24 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 (edytowane) wykasowane Edytowane 4 Maja 2011 przez bielok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się