Dr2 Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Z wlasnego doświadczenia 2-7 dni od zamówienia no raczej bliżej 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tibek Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Ostatnio to 7 dni od zamówienia. Z tym, że roboczych, czyli de facto 1.5 tygodnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maaniek Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Mój tok postępowania ostatnio się zmienił, odkąd kupuję w innym sklepie czekam na towar od złożenia zamówienia....2 dni , oczywiście dni robocze , ale jak ktoś woli wydłużony tok postępowania, to BA nadaje się do tego w sam raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Mój tok postępowania ostatnio się zmienił, odkąd kupuję w innym sklepie czekam na towar od złożenia zamówienia....2 dni , oczywiście dni robocze , ale jak ktoś woli wydłużony tok postępowania, to BA nadaje się do tego w sam raz Postąpiłem dokładnie tak samo Na razie sprawdzam różne inne sklepy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dhanab Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 widzę, że nie tylko ja rezygnuje z usług tego sklepu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Idź do sklepu z armaturą i kup taki termometr http://allegro.pl/wk...2996128460.html czy to niebieskie w środku to rtęć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 czy to niebieskie w środku to rtęć? Z tego co mi wiadomo to rtęć nie jest koloru niebieskiego. Przypuszczam, że to jakiś barwiony spirytus. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 (edytowane) czy to niebieskie w środku to rtęć? Z tego co mi wiadomo to rtęć nie jest koloru niebieskiego. Przypuszczam, że to jakiś barwiony spirytus. dokładnie tak, to alkohol Edytowane 20 Lutego 2013 przez korzen16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Opublikowano 20 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 odkąd kupuję w innym sklepie czekam na towar od złożenia zamówienia....2 dni Postąpiłem dokładnie tak samo Na razie sprawdzam różne inne sklepy. widzę, że nie tylko ja rezygnuje z usług tego sklepu Czy można wiedzieć o jaki inny/inne sklep/y chodzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 HB, TB Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 20 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2013 Czy można wiedzieć o jaki inny/inne sklep/y chodzi? Do wyboru, do koloru http://www.piwo.org/topic/5-sklepy-internetowe/#entry20 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Opublikowano 3 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 Witam ponownie, Wczoraj nastawiłem pierwszą warkę. No i wszystko było ok, aż do momentu filtrowania... Wlałem brzeczkę do fermentatora z umieszczonym wewnątrz oplotem. Odczekałem 10 - 20 minut, odkręciłem kranik, z początku leciało normalnie, ale już po chwili strumień się zmniejszył. Po chwili strumień był tak mały, że pół litra leciało 15 minut. W tym czasie zapytałem tutaj na forum w wątku "Ostry dyżur", i tam uzyskałem odpowiedź, że całość nie powinna się filtrować dłużej niż godzina. Następnie poszedłem do piwnicy a tam brzeczka nie leciała już nawet strumieniem tylko kropelkami. Zastosowałem się do porad z "ostrego dyżuru", a więc dmuchnąłem w kranik, na nowo zamieszałem wszystko i znów odczekałem te 10 minut, ale było to samo. A więc zrobiłem (nie wiem czy dobrze ale raczej nie miałem wyboru) tak: Brzeczkę przelałem na sicie kuchennym tak aby wstępnie pozbyć się śrutu. Wysładzanie zrobiłem tak, że wodę przeznaczoną na wysładzanie podzieliłem na 3 części i do odcedzonego śrutu dodałem porcję wody, dokładnie wymieszałem i znów przelałem przez sito (i tak 3 razy). Następnie "przefiltrowaną" przez sito ciecz wlałem do fermentatora ze stalowym oplotem, otwarłem kranik i ... znów to samo. Po chwili strumień zaczął się bardzo zmniejszać. Co chwilę więc musiałem poruszać oplotem itp, i ciecz została oddzielona od tych większych części które przeleciały przez sitko. Następnie chmielenie, i jedyne co mi przychodziło do głowy aby coś z tego jeszcze było to wlanie całości do szklanego balonu, i ściągnicie wężykiem "czystszej" cieczy znad osadu, który tworzy się na dnie. I tak też zrobiłem. Ten osad następnie wlałem do mniejszego balonu i znów ściągnąłem ciecz znad osadu. Zdjęcie poniżej przedstawia balon z osadem na dnie. Tą ściągnietą wężykiem ciecz wlałem do fermentatora, dodałem drożdże i przeniosłem w miejsce o temperaturze ok. 12-14 st. C. Tych osadów nie chciałem wylewać w kanał, więc wlałem je do małego balonu i też dodałem drożdże i postawiłem obok fermentatora. Nie wiem, czy dobrze zrobiłem, ale nic innego do głowy mi nie przyszło. Czy może być z tego jeszcze dobre piwo?? Jeśli chodzi o niepowodzenie filtrowania przez stalowy oplot, to zobaczyłem go potem dokładnie i te małe otworki były pozatykane śrutem o wielkości mąki. Może słód był nieodpowiednio ześrutowany? Ale na to już nie miałem wpływu - zamówiłem śrutowanie w BA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Opublikowano 7 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2013 Piwo fermentuje od soboty. Mam pytanie - kiedy zlać na fermentację cichą i ile powinna ona trwać przed rozlewem do butelek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slonx Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 To ci dziwna historia, z tym filtrowaniem. Ja zamawiam śrutowanie i generalnie miałem problem z filtracją tylko przy pszenicznym, bo mnie pozatykał dziurki w fałszywym dnie (dlatego zrobię sobie z oplotu) ale też bym się strasznie nie przejmował. Filtracja mojego pszenicznego trwała chyba ze 3 godziny, jak nie dłużej. Nie wiem, czy filtrowanie przez sito do dobry pomysł, wszakże młóto ma utworzyć złoże filtracyjne i tak ma się filtrować. Co do przelewania na cichą - jak fermentuje od soboty, to poczekaj do soboty. Przyszłej oczywiście. Wtedy przelej, tak sądzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 (edytowane) Piwo fermentuje od soboty. Mam pytanie - kiedy zlać na fermentację cichą i ile powinna ona trwać przed rozlewem do butelek? Gdy nie widać już objawów fermentacji (nie bulka), to zmierz poziom Blg. Po dwóch dniach zmierz ponownie. Jeśli nie ma różnicy, to przelewaj na cichą. Cicha ma sens, gdy trwa minimum tydzień. Może też trwać dłużej, dwa- trzy tygodnie, nic złego się nie stanie. W Twoim przypadku może być nawet wskazana dłuższa, żeby zdążyło się wyklarować po przebojach z filtracją. Edytowane 8 Marca 2013 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 Brzeczkę przelałem na sicie kuchennym tak aby wstępnie pozbyć się śrutu pozbyłeś się także przy okazji warstwy filtrującej ze śruty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Opublikowano 10 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 Przed chwilą pomierzyłem blg i jest ok. 4,5 tak więc te kilka dni musi jeszcze na pewno postać zanim przeleję na cichą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Opublikowano 21 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 Jako, że powoli zbliża się czas butelkowania, mam pytania. Do nagazowania piwa dodać po prostu 132 g glukozy na 20 l piwa (tak jak pisze na wiki), czy są jakieś wzory według których należy to obliczyć? W jakiej temperaturze powinno być piwo po zabutelkowaniu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolo Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 w temp pokojowej zostaw na jakieś 14 dni, po czym wynieś do chłodnego miejsca. ok 10°C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 W jakiej temperaturze powinno być piwo po zabutelkowaniu? W pokojowej przez 1-2 tygodnie. A surowiec do refermentacji liczę zawsze z tego kalkulatora http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?13748177#tag Inna opcja to ten kalkulator http://www.piwo.org/files/file/13-kalkulator-rezerwy-brzeczki-do-refermentacji/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marbelka Opublikowano 21 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 (edytowane) pobierz kalkulator refermv2.1 http://www.piwo.org/files/file/13-kalkulator-rezerwy-brzeczki-do-refermentacji/ Edytowane 21 Marca 2013 przez marbelka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Opublikowano 24 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2013 No i wczoraj po 3 tygodniach (fermentacja burzliwa + cicha) zabutelkowałem pierwszą warkę. Co do jednej rzeczy nie jestem pewien, a mianowicie czy zostawiłem odpowiednią ilość wolnego miejsca pod zamknięciem. Piwa nalałem do karbu gdzie wchodzi drut z zamknięcia patentowego (poniżej wstawiam zdjęcie jednej z butelek). Drugie pytanie dotyczy tego ile piwo takie musi teraz dojrzewać w butelkach zanim osiągnie odpowiedni smak? No i jaki jest mniej więcej termin ważności takiego piwa, kiedy smak zacznie się pogarszać? Oczywiście chodzi mi o orientacyjny czas. Przypominam, że zasyp piwa to 100% słód pilzeński, BLG początkowe ok. 13. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosciaK Opublikowano 24 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2013 (edytowane) Ja używam rurki grawitacyjnej do rozlewu i nalewam do pełna, po wyjęciu rurki zostaje wolnego miejsca "tak akurat", czyli jak w sklepowych piwach. U ciebie też chyba będzie dobrze. Daj mu z 2-3 tygodnie na nagazowanie w temperaturze pokojowej, a potem jeśli masz taką możliwość przenieś na tydzień do chłodniejszego miejsca. Znając życie to i tak nie wytrzymasz i będziesz co tydzień próbował Jako, że jest to pierwsza warka to pytanie o termin ważności jest zupełnie bezcelowe, dłużej niż 2 miesiące w butelkach i tak nie będzie leżeć. Edytowane 24 Marca 2013 przez KosciaK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 24 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2013 No i jaki jest mniej więcej termin ważności takiego piwa, kiedy smak zacznie się pogarszać? Spokojnie rok mogą poleżeć, ja miałem wcześniej taką zasadę, że jedną butelkę z każdej warki zostawiałem sobie, żeby spróbować jak będzie smakowała po roku, co ciekawe wszystkie piwa (oprócz weizenów, które szybko wypiłem) wydawały mi się lepsze po tym roku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Opublikowano 24 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2013 Dziękuję za konkretne odpowiedzi . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się