Skocz do zawartości

Rudzki Browar Domowy "PIERON" 2007


Rekomendowane odpowiedzi

Warka 153 - "Munich Helles"

z dnia 11 styczeń 2010

 

Składniki:

- pilzeński 6 kg;

- biscuit malt 0,5 kg;

- monachijski 2,5 kg;

- wiedeński 1kg;

- chmiel hallertauer hersbrucker granulat 130g;

- munich lagier.

 

Zacieranie:

- słód wsypałem do 55°C;

- 10' w 52°C;

- 20' w 62°C;

- 35' w 72°C ;

- podgrzanie do 76°C i filtracja.

 

Obecnie się filtruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka 154 - "Pils"

z dnia 12 styczeń 2010

 

Składniki:

- pilzeński 10 kg;

- carapils 1 kg;

- monachijski 1 kg;

- chmiel Sladek granulat 100g;

- budvar lagier 2000.

 

Zacieranie:

- słód wsypałem do 54°C;

- 10' w 52°C;

- 20' w 62°C;

- 35' w 72°C ;

- podgrzanie do 76°C i filtracja.

 

Dziś szybko się przefiltrowało (obróciłem filtrator do góry nogami i problemów nie było), ale musiałem skoczyć do pracy a po nie miałem czasu.

Chmielenie więc jutro.

Edytowane przez pieron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka 154 - "Pils"

z dnia 12 styczeń 2010

 

No i po chmieleniu:

- 10' - 60g;

- 60' - 40g;

- 70' - chłodzenie.

 

Wyszło dojść sporo, bo ok. 50l + 6l rezerwy.

Fermentacja w dwóch tankach plastikowych z tymi samymi drożdżami, jedynie dodam do jednego tanka tabletkę na cichą (jeszcze nie wiem ile-może i całą).

Drożdże zadam później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka 155 - "Pils"

z dnia 13 styczeń 2010

 

Składniki:

- pilzeński 10 kg;

- carapils 1 kg;

- monachijski 1 kg;

- chmiel hallertauer hersbrucker granulat 150g;

- munich lagier.

 

Zacieranie:

- słód wsypałem do 54°C;

- 10' w 52°C;

- 20' w 62°C;

- 35' w 72°C ;

- podgrzanie do 76°C i filtracja.

No i po chmieleniu:

- 10' - 100g;

- 60' - 50g;

- 70' - chłodzenie.

 

Wyszło dojść sporo, bo ok. 50l + 6,5l rezerwy.

Fermentacja w dwóch tankach plastikowych z tymi samymi drożdżami, jedynie dodam do jednego tanka tabletkę na cichą (jeszcze nie wiem ile-może i całą).

Drożdże zadam później.

Edytowane przez pieron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś będąc po sprzęt w pomieszczeniu gdzie fermentuje piwo piękny zapach. Fakt, że dużo tam fermentuje ale czuje się że jest to to co człowieka uszczęśliwia.

Wasze zdrowie piwowarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć ;)

Pieron ja dzisiaj warzonego weizenbocka zdecydowałem się zostawić w mieszkaniu gdyż w piwnicy mam trochę chłopdno (15°C ). Też mam zamiar nawąchać się pięknych zapachów .... no chyba że stara nie wytrzyma i spuści mi warkę w kibel.

Ale mam nadzieję że nie uda jej się dzwignąć fermentatora ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... no chyba że stara nie wytrzyma i spuści mi warkę w kibel.

Ale mam nadzieję że nie uda jej się dzwignąć fermentatora ;)

Grzesiu, ja przed żoną zabezpieczam się w prosty sposób : warzę 50-cio litrowe warki, na pewno nie udźwignie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć ;)

Grzesiu, ja przed żoną zabezpieczam się w prosty sposób : warzę 50-cio litrowe warki, na pewno nie udźwignie. ;)

Ja na szczeście/nieszczeście żony nie posiadam ;-) no chyba że przez zasiedzenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka 152 - "Witbier"

z dnia 2-4 marzec 2010 rok

 

Jakoś strasznie męczony ten Witek. Przelałem na cichą i zeszło tylko na 5,7°Blg. Drożdże zlałem i nagle piana (w 9°C). Nie wiem czy zadać drożdże raz jeszcze czy co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chimeryczne są te drożdże. U mnie teraz było tak: zaraz po zadaniu zaczęły szaleć, wyłaziły z fermentora, po 3 dniach koniec, ani bąbelka. Po 10 dniach chciałem już butelkować, otworzyłem fermentor, a tu piana wysoka, brakuje jeszcze 1.5 Blg do końca. Zamknąłem, zamieszałem, i znowu zaczęły szaleć i wyłazić rurką.

 

Najlepiej zamieszaj i wstaw w jakieś ciepłe pomieszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chimeryczne są te drożdże. U mnie teraz było tak: zaraz po zadaniu zaczęły szaleć, wyłaziły z fermentora, po 3 dniach koniec, ani bąbelka. Po 10 dniach chciałem już butelkować, otworzyłem fermentor, a tu piana wysoka, brakuje jeszcze 1.5 Blg do końca. Zamknąłem, zamieszałem, i znowu zaczęły szaleć i wyłazić rurką.

 

Najlepiej zamieszaj i wstaw w jakieś ciepłe pomieszczenie.

No dzięki - tak zrobię dziś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam wszystkich piwowarów, którzy mają możliwość warzenia piwa praktycznie co tydzień :beer: Nie raz się zastanawiam gdzie Wy to wszystko trzymacie, ile butelek i kegów macie, no i jeszcze spożycie musi być na odpowiednim poziomie :smilies: Za tydzień robię kolejną warkę (trzecia w tym roku) i robię sobie kilka miesięcy przerwy bo:

- spożycie mam umiarkowane, rodzina też

- miejsca w piwnicy mało,

- butelek praktycznie brak (ok. 120 szt.)

Jestem pełen podziwu dla Waszej pracy, cieszę się, że warzycie tak dużo dobrego piwka :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.