slotish Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 To się zgadza w sumie bo ostatnio wiało dosyć mocno. Nie mniej jednak chmiel zebrany, uzyskałem zawrotne 93 !!!! gramy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Następny tydzień można nazwać 'chmielowym', moje pachną przyjemnie, czas na chmielobranie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lopusy Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Ja chyba jutro zbiorę swoją Sybille. Ja właśnie też Sybille zostawiłem na jutro, bo więcej nie zmieściłoby mi się do suszarki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Może offtopic, ale jak tak patrzę na Wasze zbiory, trochę zazdroszczę, bo moje lubliny i marynki czerwcowy mróz załatwił. Ale mam u sąsiada dzikuski i na pewno spróbuję na nich coś zrobić i ogólnie zaznać tego kunsztu chmielarza Bo piwo pewnie będzie podłe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Może offtopic, [...] mam u sąsiada dzikuski i na pewno spróbuję na nich coś zrobić i ogólnie zaznać tego kunsztu chmielarza Pociągnę OT Poproszę "garść" - także na próbę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 @ slotish nie wiem jaki to chmiel ale też gotowałem tak jak Ty . Otrzymałem ten sam efekt. Zdjęcie z lampą nie odzwierciedla koloru ale w rzeczywistości jest czerwony. (Tło biała kartka.) slotish 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Poproszę "garść" - także na próbę Myślę, że się znajdzie, na weekendzie zobaczę jak "zbiory" się szykują Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piekarski Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze @ slotish: Twoja Sybilla jest trafiona w punkt. Moim zdaniem śmiało możesz zacząć chmielobranie i lepiej nie zwlekać, bo pogoda jest dosyć kapryśna i jeżeli dzisiaj lub jutro zacznie padać deszcz to szyszki mogą - nie tyle że się zmarnują, ale ... powiedzmy, że mogą nie być już tak dobre jak powinny. Ogólnie przyjęta zasada mówi że lepiej zebrać chmiel "za wcześnie" niż "za późno" - i dobrze się tej zasady trzymać. Jeżeli barwa szyszki zaczyna przechodzić z zielonej na zółtą to oznacza dla nas że robi się "za późno". @mateos: Piszesz że brązowe zabarwienie fragmentów szyszki może być spowodowane wietrzną pogodą. Nie chciałby polemizować z Twoim zdaniem, bo w teorii rzeczywiście w pewnych warunkach tak może się dziać, ale w praktyce najczęściej brązowe plamy, plamki, odbarwienia etc. pochodzą z zakażenia mączniakiem rzekomym, którego zbrodniczą działalność możemy obserwować na liściach i szyszkach naszego chmielu jako brązowe (brunatne) odbarwienia. (Poniżej dorzucam zdjęcie przedstawiające szyszki w dosyć zaawansowanym stadium porażenia ) Lusterko87 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirogster Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 (edytowane) Podlacze sie pod porownywanie wywarow i porn chmielowy . Oto moje Centennials (1 rok), jeszcze przed zbiorem, ale to kwestia kilku dni. Kolor czerwony pojawil sie dopiero po schlodzeniu. Zrobilem blad i wrzucilem 2 szyszki - gorzkie jak sob Edytowane 30 Sierpnia 2013 przez mirogster Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Dziś zerwałem moje 'panny', Marynki ok 30gr a Lubelskiego 80gr. Jutro na nich uwarzę warkę , pilzneński 5kg, us-05, max 25litrów. To na razie tyle w temacie "Chmielnik sezon 2013" .Jeśli uda się warzenie a potem fermentacja i piwo zostanie zabutelkowane to dam znać po refermentacji co wyszło. Zjadłem kilka szyszek, pychotka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 (Poniżej dorzucam zdjęcie przedstawiające szyszki w dosyć zaawansowanym stadium porażenia ) Mój Hallertau ma kilkanaście szyszek "porażonych" a jak to wpływa na ogólna kondycję i jak walczyć z tym w przyszłym roku? . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lopusy Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Mój Hallertau ma kilkanaście szyszek "porażonych" a jak to wpływa na ogólna kondycję i jak walczyć z tym w przyszłym roku? . Ogólnie może zaatakować prawie całą roślinę, szyszki będą wtedy słabej jakości Już w tym roku, po zbiorach przydałoby się wszystkie liście spalić, a na wiosnę prysnąć jakimś preparatem grzybobójczym, najlepiej zapytać w sklepie z opryskami, również o dawkę preparatu, bo można łatwo przesadzić. Lusterko87 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piekarski Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2013 Mój Hallertau ma kilkanaście szyszek "porażonych" a jak to wpływa na ogólna kondycję i jak walczyć z tym w przyszłym roku? Mączniak rzekomy to dosyć częsta choroba i podobnie jak ludzka grypa można wyleczyć i wtedy jest niegroźny, a można też zaniedbać i doprowadzić do powikłań. Co mam na myśli? Grzyb wywołujący mączniaka może w skrajnym przypadku może zaatakować podziemną część rośliny.Dlatego należy reagować nawet jeżeli widzimy niewielkie zmiany na liściach lub szyszkach. Chmiel to roślina bardzo wrażliwa i wymaga naszej stałej, niemal matczynej opieki W tej chwili na twoim miejscu (zakładam że jesteś już po zbiorach) uciąłbym chmiel przy samej ziemi i spaliłbym to co zostanie mi po tej operacji - mam tutaj na myśli całą nadziemną część rośliny. Chodzi tutaj głównie o to, żeby grzyb nie miał możliwości przezimowania na jakimś zeschniętym liściu itd. W przyszłym roku trzeba stale kontrolować chmielnik i czułym okiem doglądać roślin. Usuwając liście mogące nosić ślady mączniaka. Ze środków chemicznych dobry jest miedzian (dostępny w każdym sklepie ogrodniczym bez recepty ). Skuteczny szczególnie profilaktycznie. Lusterko87 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Dzięki chłopaki za odpowiedź - punkty powędrowały do was Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Nie wiem czy dobrze się doczytałem na forum. Po zebraniu chmielu, poczekać aż liście i łodygi uschną. Potem przyciąć przy ziemi i zrobić kopiec z ziemi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateos Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 @mateos: Piszesz że brązowe zabarwienie fragmentów szyszki może być spowodowane wietrzną pogodą. Nie chciałby polemizować z Twoim zdaniem, bo w teorii rzeczywiście w pewnych warunkach tak może się dziać, ale w praktyce najczęściej brązowe plamy, plamki, odbarwienia etc. pochodzą z zakażenia mączniakiem rzekomym, którego zbrodniczą działalność możemy obserwować na liściach i szyszkach naszego chmielu jako brązowe (brunatne) odbarwienia. Po każdym silniejszym wietrze mogę zaobserwować na szyszkach brunatniejące obicia listków, więc nie jest to teoria . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Nie wiem czy dobrze się doczytałem na forum. Po zebraniu chmielu, poczekać aż liście i łodygi uschną. Potem przyciąć przy ziemi i zrobić kopiec z ziemi. Podpinam się do tego pytania W pliku o uprawie chmielu pisało że zbiór rozpoczyna się od przycięcia łodyg na wysokości 70-80 cm dobra - ale co dalej z tymi kikutami ? A tak na marginesie to świeżego magnum narwałem 1.1 kg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piekarski Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Nie wiem czy dobrze się doczytałem na forum. Po zebraniu chmielu, poczekać aż liście i łodygi uschną. Potem przyciąć przy ziemi i zrobić kopiec z ziemi. Hm...nigdy z tym nie czekam. Jeżeli przyjdzie deszcz i schnąca łodyga złapie wilgoć to może wdać się zgnilizna, która (jeżeli mamy pecha) może przenieść się na karpę. Moim zdaniem bezpieczniej ciąć tuż po zbiorze. A czy smarować miejsce cięcia jakimś środkiem grzybo i bakterio - bójczym? Czemu nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piekarski Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 @mateos: Piszesz że brązowe zabarwienie fragmentów szyszki może być spowodowane wietrzną pogodą. Nie chciałby polemizować z Twoim zdaniem, bo w teorii rzeczywiście w pewnych warunkach tak może się dziać, ale w praktyce najczęściej brązowe plamy, plamki, odbarwienia etc. pochodzą z zakażenia mączniakiem rzekomym, którego zbrodniczą działalność możemy obserwować na liściach i szyszkach naszego chmielu jako brązowe (brunatne) odbarwienia. Po każdym silniejszym wietrze mogę zaobserwować na szyszkach brunatniejące obicia listków, więc nie jest to teoria . Jak to zwykle bywa - zdania są podzielone Twoje zdrowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Moje chmiele już przerobione, podczas gotowania pachniały przyjemnie. Drożdże zadane, trzeba czekać... Papka na koniec była prawie taka sama jak granulat. Mam zamiar jeszcze pozyskać sadzonki, zabezpieczyć karpy i na tym sezon zakończyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Papka na koniec była prawie taka sama jak granulat Z szyszki ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Tak, trochę się rozbiły podczas wrzenia, wczoraj zerwałem, więc coś tam z wilgoci miały. Nie suszyłem, szkoda roboty na 110gr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marbelka Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 praktykował ktoś z Was mrożenie świeżego chmielu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Ja dziś popakowałem w woreczki strunowe , wycinęłem powietrze zamknęłem podpisałem " marynka " i do zamrażarki . Wczoraj wieczorem zbierny , noc suszony w piekarniku z termoobiegiem na 42C . Dziś pierwsza warka z wasnym chmelem . praktykował ktoś z Was mrożenie świeżego chmielu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 (edytowane) Chciałem Was zapytać czy te szyszki nadają się już do zbioru? Czy dziki chmiel da się rozpoznać, bo chciałem się upewnić Edytowane 1 Września 2013 przez karczmarz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się