Skocz do zawartości

Pogadajmy o IPA!


scooby_brew

Rekomendowane odpowiedzi

Docelowo ma to być single hop Simcoe z chmieleniem na zimno i ew. zacieru. Drożdże: Danstar Nottingham

W stronę Libertine Black Ale? Brzmi dobrze.

 

Szczerze, to nie miałem okazji próbować. Muszę nadrobić. Simcoe jak dla mnie ma świetny aromat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli już toczy się rozmowa na temat tego gatunku to mam zagwozdkę czy próbował ktoś może warzyć IPA'e na drożdżach dolnej fermentacji? Zastanawiam się czy "czystość" dolniaków nie wpłynęła by pozytywnie na dodatkowe uwydatnienie aromatów chmielowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już nie IPA tylko mocno chmielony lager. :)

Sam nie warzyłem, ale piłem kilka lagerów mocno nachmielonych amerykańcami i to są świetne piwa. Nie powiedziałbym że bardziej aromatyczne niż Ale, po prostu czystsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mógłby ktoś ocenić chmielenie które sobie wymyśliłem? Chce zrobić blend 3 chmieli i dodatkowo, zainspirowany artykułem z BYO postanowiłem użyć przerwy chmielowej.

 

Warka ok. 21l 15,5blg

IBU jakieś 60-70

 

Mieszanka Tomahawk/Glacier/Pacific Jade

 

po 5g - do zacierania

po 5g - 35min

po 5g - 30min

po 5g - 25min

po 5g - 20min

po 5g - 15min

po 5g - 10min

 

Schłodzenie brzeczki do 80°C i dodanie po 15g każdego chmielu na 80min

 

Chmielenie na zimno:

po 7g - 7 dni

po 8g - 3 dni

 

Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam

Mam pytanie które chmiele dają w aromacie i smaku doznania iglaste , leśne, żywiczne chce zrobić IPA leśną zero cytrusów.

W/g mnie Chinook I Simcoe dają smaki iglaste/leśne/żywiczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Odswieżam temat, bo chcę wpisać kilka w/g mnie ciekawych rzeczy z książki Mitch Steele "IPA".

Po pierwsze: rodzaje IPA: poza "historycznym "angielskim"" IPA" i "amerykańskim" IPA autor wyróżnia też Double/Imperial IPA, Black IPA, Belgian IPA, Session IPA, Triple IPA i White IPA.

Teraz kilka wyrywków z tej książki na temat Belgian IPA (w moim nędznym tłumaczeniu :D ):

(...)

W zasadzie są dwa sposoby na uwarzenie Belgian IPA.

Pierwszy: weź belgijski Tripel i nachmiel go jak IPA, używając albo amerykańskich albo europejskich chmieli.

Drugie podejscie to: weź "amerykańskie" IPA albo double IPA i sfermentuj go belgijskimi drożdami.

(...)

Wersje, które zaczynają jako Tripel, są bardziej tradycjonalne w profilu, z charakterystycznym jasnym kolorem i wytrawnym smakiem. Wersje warzone jako American IPAs są bardziej pełne w smaku z bardziej agresywną goryczką.

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kombinował ktoś może w przypadku tripla ze słodem palonym lub czekoladowym? Planuje takie "cuś" uwarzyć w ramach eksperymentu. Zasyp miałby być standardowy jak na tripla:

5 kg Pilzneński

0.5 kg Monachijski

Plus

0.3 - 4 kg Czekoladowy dodany od początku zacierania

Kusi mnie żeby nachmielić to jakimiś amerykańcami :)

Drożdże WLP500. Gęstwa po dubbelku.

Według mnie mnie mogło by wyjść coś na wzór Black IPA, tylko w wersji imperialnej. Taka wariacja :)

Edytowane przez mat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie są dwa sposoby na uwarzenie Belgian IPA.

 

Pierwszy: weź belgijski Tripel i nachmiel go jak IPA, używając albo amerykańskich albo europejskich chmieli.

 

Drugie podejscie to: weź "amerykańskie" IPA albo double IPA i sfermentuj go belgijskimi drożdami.

 

(...)

 

Wersje, które zaczynają jako Tripel, są bardziej tradycjonalne w profilu, z charakterystycznym jasnym kolorem i wytrawnym smakiem. Wersje warzone jako American IPAs są bardziej pełne w smaku z bardziej agresywną goryczką.

 

Ta pierwsza opcja jest moim zdaniem ciekawsza. W drugiej pewnie wyszedłby taki mocniej chmielony blond.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwa spod znaku "tripel IPA" które piłem pokrywały szersze spektrum smaków. Od wyraźnie słodowych po wytrawne.

 

Nawiasem mówiąc belgijskie IPA niekoniecznie muszą być chmielone po amerykańsku. Chyba najlepsze piwo w tym stylu jakie piłem to Chouffe Houblon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersje, które zaczynają jako Tripel, są bardziej tradycjonalne w profilu, z charakterystycznym jasnym kolorem i wytrawnym smakiem. Wersje warzone jako American IPAs są bardziej pełne w smaku z bardziej agresywną goryczką.

Trzeba brać pod uwagę fakt, że do piw belgijskich dodaje się różne odmiany cukru, które podbijają ekstrakt bez wznoszenia słodowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba brać pod uwagę fakt, że do piw belgijskich dodaje się różne odmiany cukru, które podbijają ekstrakt bez wznoszenia słodowości.

 

Tak, ale jednocześnie te cukry stanowią troszkę inną pożywkę dla drożdży, niż typowe cukry ze słodów, co wpływa na aromaty wynikające z wykonanej przez nie pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

W kontekście przytoczonej w tym temacie książki Mitcha Steele, autor, piwowar, daje 5 krótkich rad dotyczących dobrego IPA. Widziałem to już dawno ale dziś ten link wpadł mi znowu w oko.

http://www.homebrewe...m-mitch-steele/

Oczywiście, są to tylko krótkie wzmianki, jeśli ktoś chce się dowiedzieć więcej warto sięgnąć do książki (w jez. ang)

 

Kilka naszych browarów, powinno te rady wziąć sobie do serca, przesłodzone i nawalone chmielem IPA (czy APA) to często norma. Co ciekawe (ostatni punkt), Mitch mówi iż alkohol nadaje odczucie ciała i słodowości (o ile dobrze przetłumaczyłem kontekst, niech ktoś spojrzy), alkoholowość w moim odczuciu podnosi raczej uczucie wytrawności ?

 

Tłumacząc 5 porad znajdujących się w tym linku:

  • Użyj minimalnej ilości słodów karmelowych (5% lub mniej). Użyj słodu monachijskiego lub innego, lekko prażonego słodu jeśli chcesz podbić kolor.
  • Brytyjskie słody pale ale są świetne do wszystkich wersji IPA.
  • Nie zapomnij o klasycznych odmianach chmieli. W tej chwili każdy chce używać Amarillo, Mosiac lub Citra, co jest zrozumiałe. Są także nowe, ekscytujące nowe odmiany, które dostarczają unikalnych aromatów, ale niektóre z świetnych IPA jakie ostatnio miałem były chmielone na zimno Cascade czy Sterling.
  • Nie bój się używać chmieli, które nie są bezpośrednio kojarzone jako chmiele do IPA. Istnieją świetne, bardzo aromatyczne chmiele np. z Niemiec, Anglii, które dodadzą wspaniałego niuansu do IPA.
  • Uwarz swoje piw tak aby było dość wytrawne. Tzn, zacieraj w niskiej temperaturze (148-152°F, 65°C-67°C) aby brzeczka była bardziej fermentowalna. Jest to ważne zwłaszcza przy Imperialnej IPA ponieważ wysoki alkohol nadaje odczucie ciała i słodowości w piwie, nie chcemy aby tak było gdyż i tak będziemy mieli jeszcze sporo niefermentowalnych dekstryn. Wytrawne piwo pozwoli uwydatnić chmielowość.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się pokrywa z z moimi odczuciami pijąc wszelkiej maści IPY za wody.

Zwykła IPA wg. mnie powinna być mniej wytrawna, lekko słodowa dla balansu z chmielem.

Imeriala IPA powinna być głębiej odfermentowana, wytrawna o większej zawortości alkoholu który rozgrzewa, daje odczucie tzw. ciała, pełności i w połączeniu z silną goryczką daje efekt który jest opisany wyżej i mi to bardziej pasuje.

 

W mocnym ulepku z dużą goryczką jest o jeden element za dużo. Albo alko i goryczka albo słodowość i goryczka albo alko i słodowość.

Edytowane przez skybert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwarz swoje piw tak aby było dość wytrawne. Tzn, zacieraj w niskiej temperaturze (148-152°F, 65°C-67°C) aby brzeczka była bardziej fermentowalna. Jest to ważne zwłaszcza przy Imperialnej IPA ponieważ wysoki alkohol nadaje odczucie ciała i słodowości w piwie, nie chcemy aby tak było gdyż i tak będziemy mieli jeszcze sporo niefermentowalnych dekstryn. Wytrawne piwo pozwoli uwydatnić chmielowość.

 

Lubię wytrawne piwa i przykro mi jest jak czasem ktoś częstuje mnie ulepkami odfermentowanymi z 13 do 5 Blg. Zazwyczaj IPA zacieram 66 stopni. Ostatnio zacierałem 65 i na US 05 zeszło mi do 2,5 Blg z 15,5. Dla mnie przesada. Zdecydowanie wolę jednak drożdże troche płycej fermentujące jak Wyeast American II czy WLP California V. Zwłaszcza przy tak dużym chmieleniu wymaganym w stylu. Zawsze byłem bardziej zadowolony z IPA na tego typu drożdżach, a jako że warki dzielę na pół miałem porównanie z tymi głębiej schodzącymi. Wydaje mi się, że te 3,5, może troszke więcej powinno zostać, ale to moje obserwacje, i powtarzam zawsze: co kto lubi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili każdy chce używać Amarillo, Mosiac lub Citra, co jest zrozumiałe.

Czy aby na pewno każdy? ;) Choć ten przepis na to IPA, jaki podają pokrywa się parametrami z moim ostatnim East India Pale Ale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawało mi się, że już to w tym wątku wklejiłem, ale teraz nie znalazłem. Jest to wywiad z Mitchem Steele, z browarmistrzem z browaru Stone, autorem wspomnianej książki "IPA, Brewing Techniques, Recipes and the Evolution of India Pale Ale"

Z ciekawszych rzeczy, które on omawia, są np. temperatura zacierania w browarze Stone do IPAs i IIPAs: 148F, czyli 64°C. Także poleca zasyp do IIPA i IIIPA: ok 95% słodu podstawowego i ok. 5% cukru. Temperatura fermentacji dla IPA: 72F, czyli 22°C.

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.