bart3q Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Hej! Jako że mój ojciec jest rolnikiem, mam duży dostęp do jęczmienia, również do odmian browarniczych. Natomiast z jego słodowaniem już jest większy problem (kupa pracy, brak warunków). Wymyśliłem aby skomponować zasyp z 50% ziarna jęczmienia (ześrutowanego w śrutowniku rolniczym), oraz z 50% słodu pilzneńskiego ze strzegomia (jako bardzo aktywnego enzymatycznie), śrutowanego w sklepie, lub innych słodów aktywnych enzymatycznie. Wiadomo, enzymów będzie dużo mniej niż w standardowym zasypie, więc trzeba będzie wydłużyć zacieranie i czekać na negatywną próbę jodową. Ale chyba ma to szanse powodzenia;) A jednocześnie obniżyłoby mi koszty zacierania o połowę (dwa razy więcej pysznego piwka!) Co o tym sądzicie? Może ktoś próbował takich eksperymentów, lub nawet z jeszcze większym % niesłodowanego jęczmienia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 No i pogorszyło smak piwa, weź to pod uwagę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 (edytowane) u mnie jest podobnie (znaczy się z dostępem do niesłodowanego ziarna), oczywiście robiłem takie eksperymenty (głównie z pszenicą i jęczmieniem) i w zależności od rodzaju piwa efekty były różne. można zastosować 50% ziarna, ale piwo musi mieć jakiś intensywny aromat (witbier) inaczej wychodzi koncerniak Ja zatrzymuję się przy 5-25% dodatków niesłodowanych. Lagery jakieś 5% dla lepszej piany, jasne ale 5-15% (nie liczę Wit'a i Saison'a) ciemne ale jakieś 15-25%. Mój ostatni eksperyment lagerowy miał 13% zasypu niesłodowanego i wyszedł bardzo fajnie, myślę, że można dobić od 20%. Edytowane 7 Maja 2013 przez leszcz007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ray Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 (edytowane) No i pogorszyło smak piwa, weź to pod uwagę. Oj tam nie przesadzaj. Przecież są piwa które mają około 50% surowców niesłodowanych a ponoć są pyszne, najlepsze w smaku Tylko nie najlepszym pomysłem może być to śrutowanie w rolniczym śrutowniku- możesz mieć problemy z filtracją. Żeby ułatwić zacieranie warto dodać takiego specyfiku http://www.homebrewi...00ml-p-705.html Edytowane 7 Maja 2013 przez Ray Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 (edytowane) (dwa razy więcej pysznego piwka!) Takie pyszne, to ono już nie będzie, bardziej pasuje wówczas określenie "nijakie".Również dosyć mocno eksperymentuję z jęczmieniem niesłodowanym i wydaje mi się, że dodatek powyżej 20% wyraźnie osłabia "ciało" piwa i wnosi przez jakiś czas alkoholowy aromat. Dodam jednak, że praktycznie każde moje piwo zawiera około 10% jęczmienia niesłodowanego i już raczej nie będę tej granicy przekraczał, jeśli dana warka ma nie być eksperymentem. Edytowane 7 Maja 2013 przez karczmarz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 (edytowane) hmm a mozesz np. zrobić jęczmień palony? I płatki jęczmienne? Dry Stout ma 10% palonego i 20% płatków... Edytowane 7 Maja 2013 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 7 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 (edytowane) Czyli dodatek powyżej 20% jęczmienia pogarsza smak. A jak z pszenicą? W pszenicznych często spotyka się zasyp niesłodowy, może on dobić do 50%? Przecież są piwa które mają około 50% surowców niesłodowanych a ponoć są pyszne, najlepsze w smaku Jakie konkretnie piwa masz na myśli? Scooby a jak się robi płatki? Mam dostęp do gniotownika (rolniczego), jakieś późniejsze gotowanie/kleikowanie to też niespecjalna trudność. No a płatków więcej niż 20% opłaca się dawać? Jaka jest różnica między płatkami a jęczmieniem? Swój jęczmień palony - może się skuszę Edytowane 7 Maja 2013 przez bart3q Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Jakie konkretnie piwa masz na myśli? chodzi mu o Witbier'a tam jest 50% ziaren niesłodowanych - jakieś 44% pszenicy i 6% owsa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ray Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Przecież są piwa które mają około 50% surowców niesłodowanych a ponoć są pyszne, najlepsze w smaku Jakie konkretnie piwa masz na myśli? Np. Żywiec. Może nie jest to aż 50% ale oficjalnie się przyznają do tego, że stosują jęczmień niesłodowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamilo Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Ja dawałem do 40% pszenicy niesłodowanej do czegoś ala Kolsch i muszę przyznać że piwko wyszło zacne z tym że musi poleżeć minimum 3 miesiące na ułożenie smaku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwosz Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Np. Żywiec. Może nie jest to aż 50% ale oficjalnie się przyznają do tego, że stosują jęczmień niesłodowany. Chodzi o standardowy żywiec, czy mają jakieś ukryte pokłady trunku? Bo w zachwyt popadać to bez przesady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 7 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 A co w takim razie powiecie o takim piwie? http://www.piwo.org/topic/4035-zbig-zapiski-z-browaru-domowego/page__st__40?do=findComment&comment=199642 Ponad 50% ekstraktu daje cukier, a ponoć wyszło całkiem ok. Wydaje mi się, że zawsze to lepiej przeprowadzić odzysk cukrów z niesłodowanego jęczmienia, niż dawać sam cukier. W końcu przy okazji jakieś substancje nadające piwu smak też się znajdą. Ale to moje domysły tylko. Praktycy, jak sądzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slonx Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Przecież są piwa które mają około 50% surowców niesłodowanych a ponoć są pyszne, najlepsze w smaku Jakie konkretnie piwa masz na myśli? Np. Żywiec. Może nie jest to aż 50% ale oficjalnie się przyznają do tego, że stosują jęczmień niesłodowany. Ok, ale mowa przecież była o piwach "pysznych, najlepszych w smaku". Nie pamiętam, by Żywiec się do tego zaliczał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 ło jeju ludzie o czym wy wypisujecie ? kto był w Lublinie we wrześniu i miał okazję posłuchać mojej prelekcji na temat stosowania dodatków niesłodowanych i metod ich przygotowania przed zacieraniem to może trochę inaczej myśli o ich stosowaniu. Prawda jest taka że da się zrobic dobre piwo z zasypem 50 % słodu 50 % jęczmienia czy pszenicy czy owsa. Czy tak trudno zrozumieć że w niektórych stylach konieczny jest dodatek surowca niesłodowanego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Przecież są piwa które mają około 50% surowców niesłodowanych a ponoć są pyszne, najlepsze w smaku Jakie konkretnie piwa masz na myśli? Np. Żywiec. Może nie jest to aż 50% ale oficjalnie się przyznają do tego, że stosują jęczmień niesłodowany. Akurat Żywiec jest robiony ze 100% słodu. Kulą w płot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 (edytowane) Niesłodowany jęczmień jest np. w Królewskim czy Warce. Edytowane 7 Maja 2013 przez zgoda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ray Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 (edytowane) Jednym z kluczowych warunków uzyskania dobrej jakości piwa jest wysoka jakość słodu zastosowanego w procesie jego produkcji. Na jakość słodu browarnego wpływa przede wszystkim jakość jęczmienia oraz proces jego słodowania. W 2010 roku podjęliśmy starania, by zastosować do produkcji naszych piw jęczmień browarny jako produkt niesłodowany. Naszym celem było utrzymanie wysokiej jakości piw, przy równoczesnym obniżeniu konsumpcji wody, energii cieplnej i elektrycznej oraz redukcji odpadów. Ocenia się, że w skali światowej około 16% słodu zastępuje się surowcami niesłodowanymi, wśród których ziarna zbóż stanowią średnio 7%. W Unii Europejskiej wykorzystuje się głównie ziarno kukurydzy, jęczmienia i pszenicy. Ziarno jęczmienia jest surowcem, który w najniższym stopniu zmienia właściwości i skład brzeczki, a zarazem nie podlega całemu procesowi produkcji, któremu poddawany jest słód. Wdrożony projekt przyniósł wymierne korzyści. W jego wyniku w 2010 roku udało nam się: zaoszczędzić 9.296 m3 wody, zaoszczędzić 4.893 MJ energii cieplnej, zaoszczędzić 304 966 kWh energii elektrycznej, ograniczyć produkcję ścieków o 8.970 m3. Podczas zwiedzania browaru pan przewodnik potwierdził, że w każdym piwie produkowanym w browarze w Żywcu znajduje się dodatek jęczmienia niesłodowanego. Edytowane 7 Maja 2013 przez Ray Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Urquella nigdy nie warzyli w Żywcu. Piwo Żywiec jest na 100% ze słodu, wszystkie inne Tatry i co oni tam robią już mają jęczmień. Jak mówię o piwie Zywiec a wy o Grupie Żywiec:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 7 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 ło jeju ludzie o czym wy wypisujecie ? kto był w Lublinie we wrześniu i miał okazję posłuchać mojej prelekcji na temat stosowania dodatków niesłodowanych i metod ich przygotowania przed zacieraniem to może trochę inaczej myśli o ich stosowaniu. Prawda jest taka że da się zrobic dobre piwo z zasypem 50 % słodu 50 % jęczmienia czy pszenicy czy owsa. Czy tak trudno zrozumieć że w niektórych stylach konieczny jest dodatek surowca niesłodowanego ? Bnp a mógłbyś coś więcej o tym napisać? Jak dobrze przygotować takie ziarno niesłodowe, w jakich stylach duźy udział ziaren niesłodowanych przyniesie dobry efekt (lub chociaź go nie pogorszy;-) ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bączek Opublikowano 9 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 Stosowałem w zeszłym roku dodatek jęczmienia browarnego odmiany Prestige, który dostałem od kolegi rolnika. Zaniechałem, bo miał od cholery zanieczyszczeń (nasiona chwastów i in.) a nie mam sprzętu, żeby je oczyścić. Myślę, że spokojnie możesz zastosować jęczmień w ilościach, o jakich piszą koledzy z forum a nawet sam zaexperymentuj z większymi ilościami i opisz później swoje wrażenia. Przepuść go tylko dokładnie przez jakiś młynek albo żmijkę, żeby dokładnie pozbyć się "dodatków" z tego jęczmienia, bo zasyfią zacier i w efekcie piwo. Śrutowanie w żarnowym śrutowniku musisz opanować sam - próbuj w małych ilościach przed warzeniem, żebyś wiedział, jak dane rozdrobnienie ma wpływ na filtrację. No i rzecz jasna, że trzeba go skleikować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 9 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 Skleikowanie czyli zagotowanie go przez jakiś czas? Co do zanieczyszczeń, to w słodach znajduję ich bardzo dużo, i czasem się dziwię skąd się np. fragmenty roślin rzepaku w nich biorą. U nas w gospodarstwie ziarno jest czyszczone na specjalnym sprzęcie (czyszczalni), czasem dodatkowo młynkowane, więc jest bardzo czyste. Jeśli chodzi o piwo z 50% jęczmienia to na pewno je zrobię, w bliżej nieokreślonej przyszłości. Dlatego ciekawy jestem uwag kolegi bnp jak dobrze zrobić piwo o takim zasypie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 9 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 mam gdzieś notatki z Lublina o zastosowaniu surowców niesłodowanych jak znajdę chwilę to zamieszczę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bączek Opublikowano 9 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 Wątek o przygotowywaniu niesłodowanych: http://www.piwo.org/topic/266-surowce-nieslodowane/page__hl__%2Bsurowce+%2Bnies%C5%82odowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-prezes Opublikowano 9 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 Jest w tym trochę demagogii, że piwo z dużym udziałem surowca niesłodowego wyjdzie niedobre. Ze swego doświadczenia wiem, że udział owsa (niesłodowanego) - do 5 % w wielu piwach daje dobre efekty. Oczywiście można bawić się enzymami, by dobrze przetworzyć surowiec, ale korzystny jest też udział słodu diastycznego. Moim zdaniem udział ok 35-40 % jest już graniczny, ale wcale przez to piwo nie jest tożsame z eurolagerem ze sklepu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 9 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 Wątek o przygotowywaniu niesłodowanych: http://www.piwo.org/...e +niesłodowane Tutaj trochę w przystępniejszej formie: http://www.wiki.piwo.org/Surowce_nies%C5%82odowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się